No video

027 Bałtowie

  Рет қаралды 16,129

Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE

Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE

7 ай бұрын

Jeżeli podoba Ci się podcast INTERPRETACJE możesz go wesprzeć w serwisie Patronite.pl: 👉
patronite.pl/p...
Albo postawić symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to: 👉
buycoffee.to/p...
Bałtowie są językowo najbliżsi Słowianom, jednak nie wszyscy badacze podzielają pogląd o istnieniu w przeszłości etno-językowej wspólnoty bałto-słowiańskiej w ramach continuum indoeuropejskich dialektów. Niektórzy uważają, że Bałtowie i Słowianie byli tylko sąsiadami, którzy dzięki codziennym kontaktom zaczęli dzielić nie tylko podobne słowa, ale i pewne cechy fonetyki. morfologii czy składni. Takie upodobnienia sąsiadujących języków się zdarzają, choćby słowiański język bułgarski na Bałkanach przestał się odmieniać przez przypadki, tracąc tę wyróżniającą cechę słowiańskich języków, która jest zmorą dla uczniów z języków bezprzypadkowych, dominujących dziś na świecie.
Inni uważają, że na początku byli przede wszystkim Bałtowie. Potężny super-etnos rozciągający się od Szczecina po Moskwę, od Warszawy i Kijowa po Helsinki i Turku. A Słowianie byli po prostu południowym dialektem świata bałtyckiego, który usamodzielnił się stopniowo i wyrósł w osobną gałąź języków indoeuropejskich, dominującą w Europie Środkowej i Wschodniej. Bałtowie natomiast ulegli językowo sąsiadom - Słowianom, Finom, Niemcom i dziś są tylko dwa żywe języki bałtyckie - litewski i łotewski, dwa dialekty aspirujące do bycia językami - żmudzki i łatgalski. Oraz grupa entuzjastów rekonstruująca język pruski w Rosji, na Litwie, w Polsce i w Niemczech.
W 2022 r. fiński językoznawca Jaakko Häkkinen, opublikował pracę Recurring irregularities in West Uralic 1: Para-Slavic loanwords. Badając języki zachodnio-uralskie czyli języki saami, fiński, mordwiński, meriański i zachodnio-czudzki i zapożyczenia w nich z sąsiadujących języków indoeuropejskich wypracował najbardziej systemową klasyfikację grupy bałto-słowiańskiej, wyróżniając w niej aż sześć podgrup, z których tylko jedną stanowią języki słowiańskie, a drugą znane dziś języki bałtyckie. A były jeszcze cztery inne, dziś wygasłe, zastąpione przez języki sąsiadów.
#starożytność #bałtowie #językibałtyckie #słowianie #bałtosłowianie #litwini #łotysze #prusowie #jaćwingowie #językpruski #języklitewski #językłotewski #moskwa #galindowie #golędź #falsyfikaty

Пікірлер: 92
@Robert74b
@Robert74b 5 ай бұрын
Kolejny fascynujący wykład. Bardzo dziękuję Panie Profesorze za trud włożony w jego przygotowanie
@heatwave7595
@heatwave7595 7 ай бұрын
Te podkasty są super. Tyle można się dowiedzieć o pre- i protohistorii ziem tej części Europy. Ta tematyka bardzo mnie osobiście interesuje i bardzo się cieszę że Pan Profesor ją popularyzuje. Każdy wartościowy kanał przyciąga trole i odklejonych, więc i tu pojawiają się turbole, ale nie ma róży bez kolców :)
@jacekbak2484
@jacekbak2484 7 ай бұрын
Ciekawe. Dziękuję za wykład. Pozdrawiam. KDZ.
@piotrmariuszlazarewicz-kla892
@piotrmariuszlazarewicz-kla892 7 ай бұрын
Dziękuję za ten podcast. Jako Mazurowi od pokoleń ten temat jest bardzo bliski. My Mazurzy przechowalismy w swojej kulturże ale i jezyku archaizmy bałtyjskiego. Pozdrawiam Profesorze 👍🌿
@Lendzian
@Lendzian 7 ай бұрын
Choć pod względem genetycznym, to Suwalszczyźnie jest bliżej Bałtom (Jaćwingom).
@ilcattivo13
@ilcattivo13 7 ай бұрын
Jestem niezmiernie wdzięczny za ten wykład, Panie Profesorze. Rzadko kto wspomina o historii moich rodzinnych stron, a już zwłaszcza sięga tak daleko wstecz. Dziękuję i ślę pozdrowienia z Suwałk (lub - ze samiuśkich Suwałek-hej! - jak to mówią u mnie na we wioscy). Przy okazji, jeśli ktoś jest ciekawy, to jest świetne (choć ździebko skrótowe w kwestiach najdawniejszych) opracowanie historyczno-etnograficzne pogranicza Białostocczyzny i Suwalszczyzny, pt. "Z biegiem Biebrzy". Wcześniej można je było dostać za darmo w wersji książkowej, teraz już niestety jest dostępne tylko w pdf (ale wciąż za darmo). Jest tam trochę o historii Jaćwingów i o tym, jak długo później te tereny były niezamieszkane i ile razy próbowano je kolonizować (i dlaczego tak często się to nie udawało).
@stivus1696
@stivus1696 7 ай бұрын
Dołączam do podziěkowań z Augustowa. Na temat Słowian można znaleźć dużo informacji, z Bałtami już trochę gorzej.
@matyjaszmatyszek3206
@matyjaszmatyszek3206 7 ай бұрын
@@stivus1696 Nie jest tak źle, mamy: M. Kosman - Litwa pierwotna, J. Ochmański - Historia Litwy, Ł.Okulicz - Kozaryn - Dzieje Prusów, J. Suchocki - Mitologia bałtyjska.
@stivus1696
@stivus1696 7 ай бұрын
@@matyjaszmatyszek3206 Dziękuję za polecenia.
@sawekgowacki8348
@sawekgowacki8348 7 ай бұрын
Wspaniały i ciekawy wykład ✌️👍👍👍👍👍
@piotrfigon4124
@piotrfigon4124 7 ай бұрын
bardzo interesujący wykład, dziękuję
@mariuszmajor9552
@mariuszmajor9552 7 ай бұрын
A jeszcze pamiętam taką 'anegtotę', którą opowiadała starsza pani z Niemców bałtyckich, która spędzała dzieciństwo i młodość w przedwojennym Tallinie - 'U nas na podwórku każdy gupi, każde 7 dziecko stróża, znało estoński, niemiecki i rosyjski jeszcze przed szkołą, to byla nasza podstawa językowe. Języki obce to były dla nas francuski i angielski + ewentualnie inne i tych uczyliśmy się w szkole. 😲😄😬 Ewentualnie starozakonne dzieci znały jeszcze język++ 😯 Może to było przed WW1 😏😉
@namevorname1221
@namevorname1221 7 ай бұрын
Ja z kolei byłem zszokowany , po rozmowach z estończykami na spotkaniach studenckich pod koniec 80 lat, że ich znajomość urzędowego wówczas języka rosyjskiego jest taka sama jak wśród Polaków 🤣
@bartoszbe2413
@bartoszbe2413 7 ай бұрын
kolejny bardzo dobry materiał dzięki 👍
@MILCZAR55
@MILCZAR55 7 ай бұрын
Dziękuję.
@zenustajmir5609
@zenustajmir5609 7 ай бұрын
Człowiek uczy się całe życie. Pozdrawiam.
@ciferusbux
@ciferusbux 7 ай бұрын
Bałtów koło Ostrowca Świętokrzyskiego
@ohoskera
@ohoskera 7 ай бұрын
Znakomity materiał!
@konradkipigroch7828
@konradkipigroch7828 7 ай бұрын
👌🏻💪🏻👍🏻
@user-vr7dz2vs5c
@user-vr7dz2vs5c 3 күн бұрын
Dlaczego tylko w jednym kierunku?Gdzie została ta ludność wysiedlona ?
@misiomor
@misiomor 7 ай бұрын
To jest mega ciekawy temat. Generalnie wspólnota proto-bałto-słowiańska raczej istniała, ponieważ obie te grupy dzielą fundamentalną różnicę od wszystkich innych języków indoeuropejskich - eliminację rdzenia "pater". Inne określenia członków najbliższej rodziny zostały (matka, brat, siostra), "pater" uległ eliminacji. To wskazuje na jakiś traumatyczny epizod najazdu i podporządkowania obcym koczownikom (być może to oni przynieśli do nas haplogrupę R1a), po którym ojcostwo stało się tematem tabu, a jak wiadomo tabuizacja jest najskuteczniejszą metodą eliminacji ważnych słów z języka. W którejś kronice bizantyjskiej jest opis czegoś takiego - że ziemie północnych sąsiadów Bizancjum najechali Awarowie, którzy w lato łupili ziemie ludów cywilizowanych, a na zimę wycofywali się do (Bałtów / Słowian), wypędzali mężczyzn z domów i zażywali ich żon jak swoich. Stąd charakterystyczny dla tych ludów matriarchat i anty-merytoryczność - organiczny wręcz wstręt do słowa pisanego (przez który straciliśmy nawet jeszcze większość nowożytnej kultury sarmackiej), niezdolność do wykształcenia merytorycznej klasy średniej (a dziś wartościowej elity). To aż dziwne, że ludy zajmujące tak wielki obszar, nie produkowały nic na tyle wartego uwagi, żeby dać się zauważyć kronikarzom ludów cywilizowanych, czy nawiązać jakieś stosunki dyplomatyczno - handlowe. Dobra uwaga na koniec na temat Dacji - która skutecznie zromanizowała się w okolicach przełomu BC/AD. Badania były tu mocno ograniczone koniecznością podporządkowania tez aktualnym sojuszom Geniusza Karpat. Jednak po 1990-tym ktoś przeanalizował toponimy, i wyszło że najbliżej im było do języków bałtyckich. Gdzieś o tym czytałem. To wszystko dobrze spina się w tezę, że Bałtowie byli dotknięci freudowskim koszmarem najsilniej. Przecież nawet w późnym średniowieczu, kiedy Litwini dali radę opanować spory obszar, wchodząc w pustkę po najazdach tatarskich, przegrywali cywilizacyjnie nawet z Rusinami. Faktem jest, że już dla Jagiełły i Witolda pierwszym językiem był rusiński, o czym zapominają nacjonaliści litewscy. 26:30 - analogiem genu w kulturze jest mem Dawkins'owski. I na tym gruncie można doskonale wyjaśnić przeklętą trwałość matriarchatu oraz freudowskiego koszmaru w Bałto-Słowiańszczyźnie. Język też jest zbiorem memów.
@misiomor
@misiomor 7 ай бұрын
@@kacperswierzewski3806 Bałto-słowianie stali się matriarchalni po tym epizodzie związanym z utratą rdzenia "pater". Maminsynkowie potrafią być wojowniczy - Piłsudski jako najświeższy przykład. Tylko nie umieją stworzyć jakiegoś trwalszego systemu, a zwłaszcza merytokracji. W USA istnieje silna korelacja wychowania chłoptasia przez samotną matkę z bandziorstwem. Patriarchat to o wiele głębsze zagadnienie niż tylko to, czy gdzieś zaistniało kuriozum w postaci kobiet - wojowniczek. Rozwijając - brak u nas mechanizmów przekazywania wartościowych wzorców z ojca na syna. Choćby potrzeby spisywania historii. Ciekawe dlaczego przez pierwszą połowę drugiego tysiąclecia nasze kroniki spisywali obcy. A potem nasi przodkowie nie mieli potrzeby spisania np. traktatów szermierczych. Wiadomo że polska sztuka władania szablą była niezwykle bogata i wyrafinowana, jednak nie zachował się żaden traktat. Podobnie z rzemiosłem - jak władca chciał mieć rzemiosło, musiał importować młodszych synów fachowców z Niemiec, którzy nie dziedziczyli warsztatu i przynależności do cechu. Stąd miasta na prawie niemieckim. Potem procedernicy byli importowani - Żydzi, Niemcy, Olendrzy, Ormianie, Szkoci, Włosi i inni. A względem autochtonów było powiedzenie "g..no chłopu nie zegarek". Charakter narodowy najlepiej przejawia się w oddolnej reformacji. Germanowie akcentowali moralną surowość oraz palenie czarownic. Za to u nas mieliśmy Mariawitów. Polska religijność "katolicka" generalnie jest zalegalizowaną schizmą, z silnym kultem Bogini Matki - we wszystkich kościołach jest wizerunek Maryi z Dzieciątkiem. Piety nie ma w praktycznie żadnym, a jest to konieczny wizerunek dopełniający MzD. Język polski jest strasznie nieprecyzyjny - np. usiłując przetłumaczyć "correlation does not imply causation" dostajemy straszne kobyły. Za to zdrobnienia mamy najbogatsze na świecie - pies, piesek, pieseczek, piesio, piesiunio, psińco, psina (wbrew logice, wg. której powinno to oznaczać mięso z psa) i wiele innych. Mogę tak jeszcze długo. Matriarchat u nas jest faktem, przez niego przegrywamy i przegrywać będziemy.
@misiomor
@misiomor 7 ай бұрын
@@kacperswierzewski3806 Tego nie trzeba wyczytywać, to widać na każdym kroku. Przykładowo w Polsce udział kobiet na stanowiskach kierowniczych od dawna jest powyżej 40%, bez żadnych odgórnych parytetów. U Niemców 20%, w Japonii 8%. I kto lepiej radzi sobie na światowym rynku? Kto przejmuje wartość dodaną? Kolejne zjawisko - charakterystyczna dla Słowiańszczyzny nadumieralność mężczyzn. Najwyższa chyba w Rosji, gdzie istnieje wręcz stereotyp zadbanej i ambitnej kobiety, oraz męski odpowiednik - zapijaczony, lekkomyślny, głupio ryzykancki. Nie jestem pierwszym który to zauważył, już XIX-wieczni działacze narodowi dostrzegali problem, wręcz archetypiczny u nas - mężuś-przegryw traci majątek (jak ojciec Piłsudskiego), zadłuża się, potem ginie w jakiejś ruchawce bez szans powodzenia ew. umiera z pijaństwa i/lub frustracji, a wtedy wdowa Matka Polka w czarnych sukniach, kosztem wielu wyrzeczeń i wysiłków sama wychowuje synka - na takiego samego przegrywa jak tatuś. Posłuchałbym paru wykładów Jordana B. Petersona na temat archetypów. On na gruncie biologii ewolucyjnej tłumaczy, dlaczego u człowieka matriarchat jest taki zgubny. W skrócie - ewolucyjne wąskie gardło w postaci chodu dwunożnego (tym sprawniejszego im węższe biodra), porodu przez miednicę (wąskie biodra zwiększają ryzyko komplikacji) oraz dużego mózgu sprawia, że ludzkie dzieci rodzą się skrajnie niedorozwinięte - taki jelonek biega 15 minut od urodzenia. Stąd u człowieka konieczność matczynej opieki nad dzidziusiem. Trudno wyobrazić sobie istotę bardziej roszczeniową i apodyktyczną - Dzidziuś może wrzeszczeć, domagać się obsługi bez zważania na innych, wszystko co zrobi jest dobre, a zasoby należą mu się bezwarunkowo. Gdyby dorosły się tak zachowywał, powinien zostać wykopany na zbitą mordę. Główny problem jest właśnie w tym, że aplikacja instynktownych dla kobiet zachowań opiekuńczych bardzo szkodzi dzieciom starszym. I tu w narodach odnoszących sukcesy wchodzą wzorce męskie. Których u nas nie ma. To wszystko jest opisane takimi pojęciami jak Archetyp Ojca czy Freudowski Koszmar. Paradoksalnie to teraz mamy chwilową szansę. Sukces cywilizacji zachodniej sprawił, że zrobiło się tam za dobrze i matriarchat podnosi łeb również u nich, z marksizmem jako ideologią wiodącą (polecam wykłady Jamesa Lindsay'a na ten temat). A my przez te tysiące lat nauczyliśmy się z matriarchatem jakoś, podle bo podle ale żyć. Więc póki oni nie otrzeźwieją, mamy krótkie okno czasowe na poprawienie naszego położenia.
@matyjaszmatyszek3206
@matyjaszmatyszek3206 7 ай бұрын
A co Bałtosłowianom (i przy okazji Pragermanom) zrobił niedźwiedź, że przestali nazywać go po indoeuropejsku dając w zamian jakieś omówienia - a to miodojad, a to kudłaty, a to brązowy...
@kittenmeowie7993
@kittenmeowie7993 5 ай бұрын
@@matyjaszmatyszek3206 W północnych, zalesionych regionach Europy wielu Prabałtosłowian i Pragermanów mogło skończyć jako przystawka dla owego brązowego, kudłatego miodojada ☠Stąd może wystąpiła silniejsza tabuizacja❓
@linasma235
@linasma235 29 күн бұрын
Język litewski jest blisko spokrewniony z sąsiednim językiem łotewskim, choć oba języki nie są wzajemnie zrozumiałe. Zapisywany jest alfabetem łacińskim. Pod pewnymi względami niektórzy językoznawcy uważają go za najbardziej konserwatywny z istniejących języków indoeuropejskich, zachowujący cechy języka protoindoeuropejskiego, które zanikły w wyniku rozwoju innych języków potomnych
@gosciwit_malinowski
@gosciwit_malinowski 24 күн бұрын
Racja
@mariuszmajor9552
@mariuszmajor9552 7 ай бұрын
Kiedyś pierwszy raz słyszałem litewski, rozmawialy dwie babcie, zastanawiałem się bardzo co to za język. Brzmi swojsko, podobnie się wymawia, intonuje, gdzieś od nas niedaleko myślisz, a nic w cholerę nie rozumiesz. Potem jedna odwróciła się do mnie i powiedziała - my mówimy po litewsku. Co do galo-celtyckich, które Niemcy pogardliwie nazywają Kauderwelsch, to były to języki na maksa skomplikowane, tzw. syntetyczne, nic dziwnego że wraz z wymieszaniem ludności, bo pół Europy pochodzi jednak od Celtów, zaadaptowano do wygodniejszego użytku języki bardziej tzw. analityczne, z bardziej matematyczną gramatyką, krótszą składnią itd. jak germańskie i odłacińskie. Słowianie są 'nach wie vor' demograficznym, kulturowym i językowym fenomenem.
@thefutureisnow8767
@thefutureisnow8767 6 ай бұрын
Celtyckie nie były syntetyczne, tylko fleksyjne. Mogły tylko mieś substrat/adstrat syntetyczny.
@mariuszmajor9552
@mariuszmajor9552 6 ай бұрын
@@thefutureisnow8767 astrid stedje dzieli na syntetyczne i na analityczne, fleksyjne to jedna z cech tych pierwszych?
@thefutureisnow8767
@thefutureisnow8767 6 ай бұрын
​@mariuszmajor9552 : W takim wypadku fleksyjne są rodzajem syntetycznych.
@PolishSound
@PolishSound 7 ай бұрын
Material znakomicie wypelnia lukę informacyjną w polskim internecie. Dziekuję. Osobiscie, hobbystyczne, z racji iz takie przypuszczenie nikomu nie szkodzi, pozwalam sobie na opinię iz baltoslowian nie było, iz podobienstwa pochodza albo z czasow bliskosci dialektow np. protoitalskich, protoceltyckich, protoslowianskich, protoiranskich, protoindyjskich, protobaltyjskich. Pomiedzy baltami a slowoanami mogly byc ulokowane plemiona protoindoiranskie, przy czym byl to czas niewielkich roznic, traktowanych nierzadko fakultatywnie. Tym wyjasnilbym iz pod pewnymi wzgledami w slownictwie konserwatywnym(vyras, keturi) bardziej przypominaja i sanskryt i łacinę, a jenoczesnie wykazuja mniejsze podobienstwo niz miedzy slowianskim a wedyjskim(czatur, czeryry panća, pãć). Hydronimy uznawane za baltyjskie pochodzilyby od tych bliskich sobie dialektow idoeuropejskich.
@user-dl6ss5zb8y
@user-dl6ss5zb8y 7 ай бұрын
niezłe jaja z tymi bałtami
@kittenmeowie7993
@kittenmeowie7993 5 ай бұрын
I Bałtowie, i Słowianie mają dużo haplogrupy R1a-Z280, znajdowano ją w krajach bałtyckich (w tym w Estonii) w epoce brązu, znajdowano ją też w Polsce i w Czechach w próbkach z tego samego okresu. U Bałtów jest bardzo dużo stosunkowo młodego (mającego szacowany wiek ostatniego wspólnego przodka szacowany na około 700 r. p.n.e. subkladu N-M2783 (Y-DNA N to haplogrupa "ugrofińska"), u Litwinów i Łotyszy dość trudno znaleźć inne subklady Y-DNA N niż N-M2783 czy (nieznacznie starsze, o szacowanym wieku ostatniego wspólnego przodka około 850 r. p.n.e.) N-L550, z którego wywodzi się głębszy "bałtyjski" subklad N-M2783. W II tys. p.n.e. w krajach bałtyckich niemal na pewno było naprawdę dużo R-Z280.
@polsupra
@polsupra 6 ай бұрын
zawsze fascynowało mnie ze tzw. naukowcy byli zgodni co do tego że Bałtowie byli osiadli na tym terenie natomiast mimo językowej bliskości Słowianie to już niewidomo skąd przyszli.....natomiast co do pochodzenia terminu Bałtowie .... może to tacy inni Słowianie - Gadacze od słowa bałtać (ros.) - gadać ...?
@ketridcarsultyal738
@ketridcarsultyal738 7 ай бұрын
Czytałem jakiś czas temu artykuł ( nie pomnę czyj niestety), że przodkowie Słowian z okresu przed kulturą kijowską, zaczęli się od reszty Bałtów różnicować językowo w wyniku oddziaływania językowego bliżej nieustalonego ludu
@kacperswierzewski3806
@kacperswierzewski3806 7 ай бұрын
A nie zaczęli się różnicować od reszty Bałtów przez kontakt z Irańskimi Sarmatami, lub ewentualnie wcześniej Scytami też lud Irański, lub nawet i jeszczę wcześniej z Kimerami których pochodzenie jest chyba nie jasne, czy jeszczę jakoś inaczej? Gdyż są jak najbardziej takie teorie.
@ketridcarsultyal738
@ketridcarsultyal738 7 ай бұрын
@@kacperswierzewski3806 Oczywiście z tych ludów to Sarmaci i ogólnie stepowe ludy irańskie miały na Słowian największy wpływ poprzez długotrwałe wielowiekowe sąsiedztwo o czym świadczą chociażby nazwy plemion słowiańskich pochodzące ponoć z języka sarmackiego jak Serbowie i Chorwaci.
@ketridcarsultyal738
@ketridcarsultyal738 7 ай бұрын
@@kacperswierzewski3806 Z drugiej strony Prasłowianie siedzieli w strefie leśnej sąsiadującej wprawdzie po części z wielkim stepem, ale Sarmaci za bardzo nie pchali się z osadnictwem poza step, no chyba, że zostali do tego zmuszeni, jak podczas wielkiej wędrówki ludów, ale wówczas jako etnos rozpływali się pośród osiadłych ludów, nie tworząc państw ani nie narzucając/zachowując języka (w przeciwieństwie do Słowian co znamienne)
@kacperswierzewski3806
@kacperswierzewski3806 7 ай бұрын
​@@ketridcarsultyal738Rozumiem ale kim był ten bliżej nieustalony lud przez który Słowianie mieliby zacząć się różnicować, gdyż widzę 4 opcje, albo Kimerowie gdyż ich pochodzenie etniczne jest chyba nie jasne, albo ludność Kultury Łużyckiej gdyż niektórzy twierdzą iż ta ludność była indo-europejska ale była odrębna od innych grup indo-europejskich, albo populację Ugro-Fińskię, albo autentycznie coś 4 odrębnego? I ten bliżej nieustalony lud miałby być Indo-Europejski, Ugro-Fiński, czy też przed Indo-Europejski, czy jeszczę jakoś inaczej?
@ketridcarsultyal738
@ketridcarsultyal738 7 ай бұрын
@@kacperswierzewski3806 To prawie na pewno musiał być indoeuropejski lud bo inaczej badania haplogrup wykazałyby znaczącą nieindeuropejską domieszkę, jak np. w Rosji, gdzie wędrujący na obszary Ugrofinów (Meria) Słowianie w ciągu wieków zeslawizowali ich językowo ale wg. Haplogrup są mixem słowiańsko-ugrofińskim, nawet z przewagą tych ostatnich. Spośród możliwych ludów są jeszcze enigmatyczni Wenedowie, lokowani na terenie Polski, a przez starożytnych gdzieś między Germanami a Sarmatami. Oczywiście na temat Wenedów są różne teorię np. że to nieindoeuropejczycy albo nawet że to Prasłowianie, a tak naprawdę póki co są małe szanse by to rozstrzygnąć.
@czarnypiotrus6975
@czarnypiotrus6975 7 ай бұрын
Czy Bałtowie jako etnos brali udział w tzw. wędrówce ludów po najechaniu ludności azjatyckiej w 4 i 5 wieku n.e.tj.Hunów?
@krisfekete4940
@krisfekete4940 7 ай бұрын
Mało prawdopodobne, zwłaszcza, że zasiedlali obszar, który znajdował się poza strefą huńskiej dominacji, a przed tym okresem, w roku 98 Tacyt w opracowaniu etnograficznym zatytułowanym Germania opisuje wschodnie wybrzeżu Bałtyku, jako ziemię Estów, którzy chociaż obyczajami, jak i ubiorem przypominali germańskich Swebów, to jednak różnili się od nich mową, która bardziej przypominała mowę Brytów. Tacyt wspomina o tym ludzie, gdyż zajmował się on między innymi zbieraniem bursztynu, który sprzedawał Rzymianom, dla których był towarem luksusowym, zaś dla nich samych nie miał większej wartości. W późniejszym okresie, w VI wieku, historyk Jordanes wspomina o Estach, jako o wschodnich sąsiadach Widiwarów, którzy byli konglomeratem różnych plemion, być może uprzednio zbiegłych właśnie przed Hunami w spokojne okolice ujścia Wisły, a w zbiorze listów urzędowych pisanych przez Kasjodora, kanclerza króla Ostrogotów, znajduje się list z roku 537 adresowany do tychże Estów, w którym dziękuje za przysłany bursztyn, styl listu sugeruje, że Estowie byli wówczas suwerennym ludem, a jeszcze później anglosaski kupiec Wulfstan opisał swoją wyprawę z 890 roku do ośrodka handlowego w Truso nad Zalewem Wiślanym (w okolicach dzisiejszego Elbląga) i również kojarzył Bałtów z Estami. Tak więc wygląda na to, że Bałtowie zadomowili się nad Bałtykiem już w starożytności i nie mieli potrzeby opuszczania tego obszaru przez długie wieki, a sama nazwa sugeruje, że byli jakimś zachodnim odłamem szerzej pojętej wspólnoty etnicznej, gdyż po litewsku baltas dosłownie znaczy biały, a w średniowieczu kierunki świata oznaczano właśnie kolorami i kierunek zachodni znaczył tyle, co biały, stąd na przykład dzisiaj mamy Białoruś.
@czarnypiotrus6975
@czarnypiotrus6975 7 ай бұрын
@@krisfekete4940 to moje pytanie było trochę tendencyjne gdyż nawet w Wikipedii można przeczytać iż ludy Bałtyckie nie brały udziału w tzw.wędrówce ludów z tego okresu. Natomiast przed przybyciem Hunów ba a nawet Gotów nie ma nic o Słowianach do tych(Wenetów i Antów)opisywanych darujemy sobie bo to w tym kotle etnicznym to mogli być tak naprawdę wszyscy nawet plemiona ugrofińskie..ale do rzeczy skoro na tak zwanym Polesiu i w okolicach przed najazdem Huńskim nie znajdujemy,,proto słowian" lub grupy plemion które mógłbym do takich być zaliczani a tak bardzo związanych językowo z etnosem Bałtycki to czy ów Polesie nie stanowiło pierwszej,,ojczyzny" słowian a być może najazd Huński który oprócz plemion typowo mongoidalnych i turkuckich którzy byli elitą jak wiemy,spychał na zachód po drodze ludy irańskie,ugrofińskie ba samojedzkie jak wynika z ostanich badań to czy ze Słowianami mogłoby być podobnie a ich pierwsze siedziby mógłbym znajdować się gdzieś w dorzeczu Wołgi na pograniczu laso stepu?
@gosciwit_malinowski
@gosciwit_malinowski 7 ай бұрын
Wtedy doszło do ekspansji Bałtów, ale w strefie leśnej i w stronę wschodnią. Tak że imperium rzymskiego to raczej w żaden sposób nie dotknęło.
@polsupra
@polsupra 6 ай бұрын
@@krisfekete4940 a to ciekawe z tymi kolorami gdzie szukać źródeł ?
@namevorname1221
@namevorname1221 7 ай бұрын
Jakie stąd konkluzje? Bałtom należy się szacunek, szczególnie od zarozumiałych paraprzybłęd 😉słowiańskich. Pozostałości bałtyckie nadal funkcjonują w strojach ludowych w postaci wspólnych cech na Kujawach, Mazowszu, Kurpiach, Polesiu, w Białorusi, na Litwie i Łotwie. Podobnie obrzędy przedchrześcijańskie w Polsce, na Litwie, u dalekich ludów Maryjskich np chodzenie z turoniem, obrzędy wiosenne, święta przodków, pozostałości szamanizmu itp itd - wprawne oko zauważy wspólne cechy, nadal widoczne. Prawdopodobnie plemiona białochorwackie to też pozostałość tamtych czasów. Bałtowie niestety nie posiadają mocnych promotorów w morzu słowiańszczyzny, widać, że mogą liczyć tylko na fińskich badaczy, słowian zwyczajnie mierzi nie do zniesienia fakt, że te skromne narody mieszkają wciąż na swych terenach od 4 tys lat i tyle wniosły do europejskiej kultury, historii.
@Eldux_Brunicki
@Eldux_Brunicki 7 ай бұрын
Super! Ale czemu tak cicho!!??
@longinzaczek5857
@longinzaczek5857 7 ай бұрын
Znakomite streszczenie, lepiej bym tego nie ujął - dodałbym może tylko, że choć obszarowo Bałtowie zajmowali kiedyś duże tereny, to z uwagi na trudne warunki życia ich populacja mogła być znacznie mniejsza w proporcji do Słowian, niż wykazywałoby to dzisiejsze zaludnienie tych terenów. Moim zdaniem (ale to tylko hipoteza, bazująca na hipotezie Colina Renfrew, który wiązał języki indoeuropejskie z ekspansja neolitycznych rolników). Języki indoeuropejskie w Europie wraz z ekspansja rolników neolitycznych rozdzieliły podczas wędrówki na północ na kilka gałęzi w zależności od tego jaką ludność miejscową wchłaniały. W pewnym momencie centrum kulturowym oddziaływującym na język i wierzenia okolicznych ludów Indoeuropejskich była kultura Cucuteni -Trypole (C-T). Z jej północno-zachodnich obrzeży wywodzą się języki bałto-słowiańskie, ze wschodnich indo-irańskie, z południowych dako-trackie, romano-celtyckie, grecki. Po upadku kultury C-T Bałtowie dokonują rolniczej ekspansji na obszar na północ od Prypeci, co w materiałach archeologicznych widoczne jest jako ekspansja rolniczych kultur ceramiki sznurowej na wschód od Bugu sięgając w pewnym momencie aż po Finlandię. Właściwie to trudno stwierdzić, czy istniała kiedyś wspólnota - bałto-słowiańska, czy Bałtowie są ogniwem pośrednim między językami słowiańskimi a romano-celtycko-dackimi, czy też po prostu sprawiają takie wrażenie, bo przez względną izolację zachowali wiele archaizmów w gramatyce i słownictwie.
@matyjaszmatyszek3206
@matyjaszmatyszek3206 7 ай бұрын
C. Renfrew niekoniecznie musi mieć rację. Z bardzo dużym prawdopodobieństwem jej nie ma.
@krisfekete4940
@krisfekete4940 7 ай бұрын
Praktycznie dzisiaj niemożliwe jest jednoznaczne ustalenie, czy z neolitycznej kultury Cucuteni wyodrębniła się jakaś masa twórcza, która by miała jakiś istotny wpływ na kształtowanie się późniejszych grup etnicznych w epoce brązu, a następnie żelaza, w zasadzie dominuje pogląd, iż była to społeczność przed indoeuropejska, oparta na matriarchacie i zorientowana prawie wyłącznie na produkcję rolną, unikająca wojen, która silnie kontrastuje z patriarchalnymi społecznościami koczowniczych i wojowniczych Indoeuropejczyków, dla których zmiany klimatyczne i najwyższe od epoki lodowcowej ochłodzenie przypadające na około 3 tysiące lat p.n.e. nie okazały się tak zgubne, jak dla rolników, którzy tworzyli jednak w swoich czasach zręby pierwszej europejskiej cywilizacji z dosyć rozwiniętymi jak na owe czasy osadami ludzkimi, zaludnionymi niekiedy nawet przez 30 tysięcy mieszkańców. Szacuje się, że niedobory żywności spowodowane wieloletnim nieurodzajem, jak i najazdy mających przewagę militarną Indoeuropejczyków ostatecznie rozłożyły tę zbiorowość, a "niedobitki" (jak mniemam głównie rodzaju żeńskiego) zostały przez nich wchłonięte. Chociaż być może w jakiejś szczątkowej formie przetrwały tu i ówdzie jakieś dawne wierzenia i obyczaje przemycone przez ocalałych i kultywowane w następnych pokoleniach, czego śladem może być przyjęty właśnie przez Bałtów kult wielkiej bogini Kurko, którzy stawiali ją na eksponowanym miejscu i być może jest reliktem dawnego kultu boginii płodności.
@longinzaczek5857
@longinzaczek5857 7 ай бұрын
Ta teza o matriarchacie była tworzona na fali rewolucji feministycznej lat 60-tych. W zasadzie nie ma na to dowodów poza życzeniami ich twórców. W większości panteonów są zarówno bóstwa żeńskie jak i męskie, gdy mamy tylko znaleziska archeologiczne, trudno stwierdzić, czy istniał ten matriarchat czy nie. Dzisiaj też można by na podstawie polskiego kultu Maryjnego i sanktuarium Jasnogórskiego twierdzić, że w Polsce panuje religia matriarchalna. Natomiast nas interesuje co innego - nie to czy kultura C-T została podbita przez ludy stepowe - czy odwrotnie kryzys nieurodzaju sprawił, ze rolnicy przeistoczyli się w koczowników, tylko jaki wpływ miała na kulturę i język ludów, które nastapiły później - na przykład cywilizacja rzymska upadła ale i tak spora część Europy mówi po romańsku i wyznaje religię panującą w dawnym Imperium Rzymskim. Ja nie twierdzę, że kultura C-T to byli Indoeuropejczycy otoczeni morzem innych ludów, ale, że byli to Indoeuropejczycy otoczeni przez innych Indoeuropejczyków, także kultura Jamnaja była już jezykowo indoeuropejska, spora cześć dorzecza Dunaju, pólnocnej europy w zasięgu kultury amfor kulistych, kultura Maikopska, kultury Anatolii, kultura Badeńska itd. Na podstawie pewnego rdzenia wierzeń, pojęć i słów można zgadywać które z indoeuropejskich ludów sąsiadowały ze sobą około 3000 p.n.e., a które były bardziej oddalone. Prawdopodobnie pierwotnie rolnicy neolityczni z Anatolii i części Iranu skolonizowali zarówno stepy od Wołgi po Dniestr, oraz dorzecze Dunaju i obszary niżu środkowoeuropejskiego, a następnie udomowienie konia oraz upowszechnienie się koła i wozu doprowadziło do zwiększenia mobilności tej części Indoeuropejczyków którzy żyli na stepach - umożliwiając im ekspansję daleko na wschód do Azji Centralnej. @@krisfekete4940
@matyjaszmatyszek3206
@matyjaszmatyszek3206 7 ай бұрын
@@krisfekete4940 Kult bogini ziemi (Wielkiej Matki) był obecny w różnych formach wśród wszystkich ludów indoeuropejskich (jest nawet obecny do dziś - pod postacią czczenia Matki Boskiej). Chyba nie za bardzo można mówić o patriarchacie czy matriarchacie (przynajmniej w dzisiejszym, uproszczonym, rozumieniu) w czasach neolitu.
@KM769
@KM769 7 ай бұрын
Wedle dzisiejszej wiedzy mainstreamu historycznego rolnicy neolityczni nie mówili po indoeuropejsku, tylko jakimiś wcześniejszymi językami, a indoeuropejski został przyniesiony do Europy, Anatolii a nieco później Azji Środkowej oraz Indii przez pasterzy koczowników z terenów stepu, czyli dzisiejszej południowej Rosji. I miało to miejsce w epoce brązu, czyli kultura C-T została najechana przez indoeuropejczyków ze wschodu, którzy ją zniszczyli. Pozostałości języków przed-indoeuropejskich są lub były na południu Europy (baskijski, etruski, minojski), czyli tam gdzie dotarł język indoeuropejski najpóźniej. Podobnie jest w Indiach, gdzie języki nie-indoeuropejskie są na południu.
@mieczysawazuk6015
@mieczysawazuk6015 6 ай бұрын
A co z językiem liwskim? Kiedy pracowalem na Łotwie, jakieś 10 lat temu, przeczytałem w gazecie, że zmarł ostatni człowiek znający język liwski.
@gosciwit_malinowski
@gosciwit_malinowski 6 ай бұрын
Liwski to język pokrewny estońskiemu, a więc fiński. Rzeczywiście w 2013 r. zmarła ostatnia użytkowniczka natywna liwskiego. Obecnie trwają prace nad jego odrodzeniem, trochę ludzi zaczęło nim znów mówić, ale jako drugim
@altaa7513
@altaa7513 3 ай бұрын
Z tego co mi wiadomo, w językach: litewskim i łotewskim jest 7 przypadków, nie 8 jak w PIE.
@gosciwit_malinowski
@gosciwit_malinowski 3 ай бұрын
Siedem głównych, są jeszcze te przypadki przestrzenne, które się czasem dodaje od liczby głównych
@altaa7513
@altaa7513 3 ай бұрын
​@@gosciwit_malinowskio, to ciekawe.
@dawido8406
@dawido8406 4 ай бұрын
W większości się zgadzam, ale są pewne kwestie, gdzie mam inne zdanie i hipotezy. Odnośnie Aestów u Tacyta w "Germanii", to moim zdaniem nie jest to lud bałtycki, a bardziej lud ugro-fiński, czyli przodkowie Liwów i Estończyków. Zaś prawdziwymi Bałtami u Tacyta są moim zdaniem Wenedowie. Tacyt nie potrafił dokładnie zakwalifikować tego ludu bo wykazywał zarówno cechy Germanów jak i Sarmatów. Wenedowie byli podobni do "reszty" Germanów pod względem trybu życia i wojowania, czyli ze względu na gęste zalesienie, co jest logiczne preferowali piesze marsze i prowadzili osiadły tryb życia, dlatego mieszkali w stałych domach, w przeciwieństwie do Sarmatów, którzy żyli na otwartych stepach i analogicznie z tego powodu Sarmaci preferowali jazdę konną i mieszkanie na wozie. Zaś cechą wspólną Wenedów i Sarmatów zapewne był oprócz obyczajów właśnie język indoeuropejski satemowy, w przeciwieństwie do Germanów, którzy mówili językiem kentumowym, a nie satemowym. Zaś Aestowie mówili językiem podobnym do języka Brytów, a Brytowie to lud celtycki więc mówił językiem kentum, a nie satem. Co za tym idzie jeśli Aestowie nie mówili językiem satem, to raczej nie byli Bałtami, natomiast Tacyt zauważył cechy wspólne Wenedów i Sarmatów, że Wenedowie przejeli wiele obyczajów sarmackich, ale cechą wspólną zapewne była też wspomniana wyżej wspólna cecha językowa, czyli język indoeuropejski satemowy, a że Bałtowie posługiwali się właśnie językiem satemowym, to wynika z tego, że Bałtami u Tacyta byli Wenedowie. Dlatego moim zdaniem słowo "Wenedowie" może być określeniem własnym dla Bałtów i zanim ta nazwa była przypisana do Słowian, głównie zachodnich, o czym pisał Jordanes w swoim dziele "Gethica" to przed Słowianami nazwa ta określała Bałtów, jeśli nie wszystkich to przynajmniej tych zachodnich. Co do ludności to, żadni Słowianie nie wyparli, żadnych Bałtów. Prawda jest taka, że pod względem populacji ludzkich, co poświadcza genetyka, czyli pod względem biologicznym (genetycznym) Bałtowie i Słowianie, to ten sam lud. W Europie Środkowo-Wschodniej nie zmieniała się ludność, tylko zmieniał się język, czyli język bałtycki został zastąpiony językiem słowiańskim, ale nie wszędzie, bo tam gdzie Bałtowie nie ulegli slawizacji języki bałtyckie przetrwały. Oczywiście istniały grupy allochtonistyczne bo język słowiański ktoś musiał rozprzestrzenić we wszystkie zakątki Słowiańszczyzny, ale większość ludności w europie środkowo-wschodniej była autochtoniczna, czyli wniosek jest taki, że Słowianie w europie środkowo-wschodniej wczesniej byli Bałtami zanim się stali Słowianami pod względem językowym, ale pod względem biologicznym (genetycznym) Bałtowie i Słowianie to ten sam lud, jedynie dodatkowo na kształtowanie się Słowian miał jeszcze wpływ żywioł Scytyjsko-Sarmacki, o którym chyba w ogóle w tym filmie nie wspomniano, a potomkowie Scytów i Sarmatów są dzisiaj też Słowianami co potwierdza genetyka. Co do wspólnego rodowodu języków Bałtyckich i Słowiańskich, to moim zdaniem najwięcej racji ma Toporov. Język słowiański (prasłowiański) powstał na bazie peryferyjnych dialektów Bałtyckich (Wendyjskich), które wymieszały się z dialektami Scytyjsko-Sarmackimi, które też były satemowe i z tej fuzji oraz późniejszych przekształceń lingwistycznych powstał język Słowiański (Prasłowiański), który potem został rozprzestrzeniony na resztę późniejszej Słowiańszczyzny (tak jak pisałem wyżej zmieniał się język, nie zmieniali się ludzie). Satemowe dialekty Indoeuropejskie rozciągały się bardziej na południe. Język Bałtycki (Wendyjski) sięgał przynajmniej do linii Karpat, czyli na pewno bardziej na południe od linii rzek Prypeć-Bug-Wisła w czasach Tacyta, a zapewne już wcześniej taki zasięg posiadał, dalej na południe mamy kontinuum dialektalne w postaci języka dackiego, geto-mezyjskiego, trackiego i pelazgijskiego. Według Duridanova, te wszystkie języki/dialekty były satemowe i tworzyły razem jedną całość w postaci kontinuum dialektalnego. Osobiście popieram ten pogląd. Scytowie i Sarmaci po przybyciu do Europy falą powrotną przenikali się z miejscową ludnością autochtoniczną, czyli z Bałtami (Wenedami) ale tylko z tymi peryferyjnymi Bałtami, którzy żyli w południowo wschodniej części i tam właśnie nastąpił owa fuzja satemowa i powstanie nowego języka satemowego czyli Słowiańskiego są to tereny obecnej zachodniej Ukrainy i południowo-wschodnie tereny obecnej Polski. To jest kolebka języka słowiańskiego, który się potem rozprzestrzenił dalej, gdzie tamtejsza ludność pozostawała na swoim miejscu, ale przyswajała nowy język. To, że jezyk słowiański pochodzi od bałtyckiego można przedstawić na przykładzie wielu, jeśli nie większości słownictwa, gdzie stosując metodę wsteczną, czyli cofając przekształcenia lingwistyczne jakie doznał język słowiański do formy przed tymi przekształceniami, to słowa słowiańskie stają się słowami bałtyckimi. Z drugiej strony słowiański ma też wiele słów pochodzących leksykalnie z dialekyów scytyjsko-sarmackich, które pośrednio są wspólne z językami irańskimi, ale w tym przypatku nie można mówić o zapożyczeniach, tylko o wspólnej genezie wszystkich dialektów satemowych z Europy i z Azji. Także podsumowując język słowiański (prasłowiański) to satemowy "kreol" będący wynikiem fuzji dialektów bałtyckich (wendyjskich) i dialektów scytyjsko-sarmackich oraz jest on wynikiem późniejszych zmian lingwistycznych, które jeszcze bardziej poróżniły go z językiem bałtyckim, który pozostał, przede wszystkim jeśli chodzi o fonetykę, morfologię, leksykę, ale z drugiej strony oba języki zachowały wspólne zasady gramatyczne dzięki którym te dwa języki się pod tym względem za bardzo nie różnią. Z tego powodu język słowiański tak naprawdę jest językiem stosunkowo bardzo młodym. Fuzja trwała zapewne na przełomie er i zakończyła się w IV wieku n.e., potem zaczeły się kolejne przekształcenia jak palatalizacje prasłowiańskie, itp, które trwały do końca IX wieku, a potem już mamy do czynienia z podziałem na odrębne języki słowiańskie. Moim zdaniem język prasłowiański jest najmłodszym prajęzykiem indoeuropejskim i najpóźniej ze wszystkich prajęzyków indoeuropejskich zaczął się dzielić na odrębne języki. Natomiast z drugiej strony, stary rodowód przynajmniej od 2000 r.p.n.e.-1500 r.p.n.e. ma właśnie język Prabałtycki o bardzo archaicznych cechach, a nie Prasłowiański, który istnieje dopiero od ok. 300 r.n.e. i powstał częściowo ze starszego bardziej archaicznego języka prabałtyckiego, a częściowo z języka scytyjsko-sarmackiego. I to chyba tyle jeśli chodzi o moje wnioski i hipotezy.
@mariuszmajor9552
@mariuszmajor9552 7 ай бұрын
Jeszcze taka hipoteza, jeśli jest przyjete że trzon języków indoeuropejskich urodził się gdzieś na przedkaukaziu i wywędrował w 3 głównych kierunkach, w tym zachodnim, to widocznie bardzo wcześnie rzeczywiście doszło do rozróżnienia grupy Bałtów od presłowiańskiej, poprzez warunki klimatyczne/geograficzne? Szybki brak kontaktu w pewnym okresie mógł wynikać z bariery, którą w pewnej fazie klimatycznej tworzyły bagna i torfowiska, dzisiaj jeszcze w dużym wymiarze występujące na Białorusi, ale one mogły rozciągać się przez kilkaset lat lub więcej, w wilgonej fazie klimatu, na dzisiejszą Ukrainę północno-zachodnią, w głąb dzisiejszej Rosji i dalej na północ, krótko mówiąc, mógł to być czasowo ogromny, niedostępny obszar. Resztki tego stanu mamy też w Polsce nad Narwią i Biebrzą m.in. Dostęp od strony Morza Bałtyckiego powiedzmy istniał, ale tamtędy nie kontaktowała się przecież ani ta ludność telematic, ani prasłowiańska z przodkami Bałtów.
@matyjaszmatyszek3206
@matyjaszmatyszek3206 7 ай бұрын
Na przedkaukaziu? A dlaczego nie w Tybecie, to tak samo prawdopodobne.
@kittenmeowie7993
@kittenmeowie7993 5 ай бұрын
W czasach ogólnoindoeuropejskich Prasłowian mówiących językiem takim, jak Słowianie "właściwi" w 500 r. n.e. jeszcze nie było, co najwyżej początki wysoce archaicznych wobec praindoeuropejskiego Prabałtosłowian... Ostatni wspólny przodek "ogólnobałtosłowiańskiego" R1a-Z280 i "polskiego" R1a-M458 spod mutacji Z282 nie mógł mówić językiem takim, jak nasi przodkowie z przełomu V i VI w. n.e., tylko niemal na pewno mówił czymś tak archaicznym, że dla przeciętnego Polaka jego mowa byłaby podobnie niezrozumiała, co dzisiejszy litewski.
@matyjaszmatyszek3206
@matyjaszmatyszek3206 5 ай бұрын
@@kittenmeowie7993 Tempo zmian języków archaicznych jest powolne i dlatego nazywają się archaicznymi. Współczesny Polak dość swobodnie porozmawiałby sobie z XIII - wiecznym mieszkańcem wsi podkrakowskiej czy podpoznańskiej. Współczesny Anglik do rozmowy ze swoim przodkiem z XV wieku potrzebowałby słownika, tak samo jak Szwed, Niemiec czy Francuz. Tak czy inaczej - języki bałtyjskie powstały na bazie późnej formy północnej odmiany praindoeuropejskiego poprzez wchłonięcie w pewnym stopniu cech języków zachodniofińskich. Stało się tak albo w wyniku nasunięcia się fali migracyjnej indoeuropejskiej na obszar osadnictwa fińskiego, albo (co bardziej prawdopodobne przenikania osadnictwa fińskiego na obszar zajęty przez "Bałtosłowian".
@bozenaborkowska6656
@bozenaborkowska6656 6 ай бұрын
Panie Profesorze, czy jest możliwe, by bałtowie byli wcześniejszą falą migracyjną indoeuropejczyków, a Słowianie późniejszą? I wziąwszy pod uwagę, że języki rozwijają się nie tylko w czasie, ale też różnicują się geograficznie, każda z tych fal mogła mówić zmienioną formą tegoż samego ind.europ., jedni starszą, drudzy młodszą? Może to naiwne myślenie, ale czy takie niemożliwe?
@gosciwit_malinowski
@gosciwit_malinowski 6 ай бұрын
obszar wyjścia ludów indoeuropejskich to były stepy czarnomorskie i lasostep; Bałtowie chyba jako pierwsi poszli dalej na północ na tereny leśne; byli pierwszą falą ludności indoeuropejskiej w tym regionie; a Słowianie to sprawa skomplikowana: albo byli południowa grupą Bałtów, która się od nich odłączyła, albo byli drugą falą migracji, która poszła za Bałtami i się do nich zbliżyła we wspólnym sąsiedztwie; tego póki co nie rozstrzygnięto
@krzysztofjot3581
@krzysztofjot3581 7 ай бұрын
Mnie zaś intryguje, ze na tych ubogich terenach bagienno leśnych mogły utrzymać się spore miasta, zwłaszcza Nowogród Wielki będący w X wieku prawie dwa razy większy od naszego Wolina, przecież będącego bezwzględnym rekordzistą ziem polskich. Przecież nasze ziemie miały lepszy klimat, gleby i były gęściej zaludnione tworząc lepsze zaplecze. no chyba, ze się całkowicie mylę i to Nowogród jest tym poszukiwanym matecznikiem Słowian? W końcu plemię na którego terenach powstał Nowogród miało nazwę SŁOWIANIE
@gosciwit_malinowski
@gosciwit_malinowski 7 ай бұрын
Nazwę Słowianie nosiły plemiona peryferyjne, które sąsiadowały z nie-Słowianami. Taka nazwa je wyróżniała od Nie-Słowian. W centrum wszyscy byli Słowianami, tu więc nikt by takiej nazwy nie przyjął, bo to by było bez sensu. Nikogo by nie wyróżniało,. A Nowogród był wielki z powodu handlu. Cały Austrvegr przechodził przez Nowogród. A nasz Wolin to tylko trochę handlu bałtyckiego plus z doliny Odry. Bez porównania z bogactwem Nowogrodu
@krzysztofjot3581
@krzysztofjot3581 7 ай бұрын
@@gosciwit_malinowski w Początkach Polski Łowmiańskiego tom drugi znalazłem ciekawą wzmiankę "Na wspólne pochodzenie Krywiczów i Słowenów rzuca światło wzmianka Powieści Dorocznej. Zgodnie z tym źródłem w Połocku znajdowało się "drugie księstwo" Słowenów a od Połocczan pochodzą Krywicze zaś od Krywiczów - Siewierzanie". "Rzecz znamienna, że wśród przytoczonych plemion uznano Słowenów za plemię główne, z którego wzięły początek inne plemiona północno -wschodnie". Dziwne, ja sądziłem, ze najpierw byli Antowie, potem od nich Krywicze i dalej ci Słowianie Ilmeńscy. A tu proszę...
@szmonkas.1583
@szmonkas.1583 6 ай бұрын
Natywny? Poważnie? Pewnie dla "piękna polszczyzny" - Gastheer. 🤢 "Przypadków JEST dwa"!... Tracą terytorium na rzecz Finów? Poważnie? W czasach historycznych Bałtowie (Łotysze) zasymilowali połowę dzisiejszej Łotwy, a ostatni Liwowie w Kurlandii (bo właśnie tam najdłużej się ostali) mówią już tylko po łotewsku, nie mając pojęcia o języku liwskim - może poza kilkoma dwujęzycznymi napisami w Kolce. W 1753r. ani kawałeczek dzisiejszej Łotwy nie należał do Polski (Korony Królestwa Polskiego). Inflanty Polskie (Łatgalia) były teoretycznie WSPÓLNYM obszarem Rzeczypospolitej, ale z racji sąsiadowania z Litwą (Wielkim Księstwem Litewskim) i oddaleniem od Korony, w rzeczywistości były terytorium Litwy! A kiedy to język lietuwiski (bałtyjski-litewski) był urzędowym? Ruski, a potem polski - ale o lietuwiskim, jako urzędowym nikt nic nie wie. Wiec po co fantazjować?... Bułgarski ma dwa przypadki! Oprócz mianownika, ma też wołacz. Nie stawiam kciuka w dół, bo temat ciekawy - ale tyle błędów... Czy można wierzyć w resztę?
@gosciwit_malinowski
@gosciwit_malinowski 6 ай бұрын
co do moich lapsus linguae to nie będę się wybierać, zdarzają się; polszczyzna zapożycza wyrazy z łaciny, skoro używamy przymiotnika aktywny zamiast czynny, nie widzę nic złego w użyciu przymiotnika natywny; w czasach historycznych Łotysze zasymilowali Liwów, ale mówimy o czasach prehistorycznych, kiedy to zasięg języków bałtyckich był o wiele większy niż dziś, nawet po zasymilowaniu Liwów, cała proponowana grupa języków północno-bałtyckich znajdowała się na terenach dziś fińskich lub słowiańskich, ale niegdyś sfinizowanych. W 1753 r. pospolicie mówiono Polska o całym terytorium Rzeczypospolitej, i o Koronie, i o Litwie, i o księstwach zależnych. Z formalnego punktu widzenia województwo inflanckie było Księstwem Inflanckim, którego władcą był król. Urzędy i wpływy z podatków wedle zasad alternaty raz dla Korony, raz dla Litwy. Bliskośc Litwy nie ma żadnego znaczenia. Urzędy obsadzali w Inflantach w większości koroniarze. I to z zachodniej Polski. W 1753 r. wojewodą inflanckim był Szembek, koroniarz. Litwini obsadzali do stanowisko bardzo rzadko. Nigdzie nie twierdzę by język litewski bałtycki był językiem urzędowym czegokolwiek w czasach przed XX wiekiem. Oczywiście, że bułgarski i macedoński mają dwa przypadki, są nietypowe na tle wszystkich innych języków słowiańskich. Błędy mi się zdarzają, czasem mówię południowy myślę północny, mówię Germanie myślę Słowianie itp. Jestem tylko człowiekiem. Ale z reguły wiem, co mówię, a jak nie wiem, to sprawdzam. Pozdrowienia
@gosciwit_malinowski
@gosciwit_malinowski 6 ай бұрын
wypierać, nie wybierać - dowód, że błędy się zdarzają
@BenyNukem
@BenyNukem 7 ай бұрын
Kazdy wyklad naukowy musi dotknac nieodwracalnych zniszczen poczynionych przez homo sovieticus. A jeszcze nie skonczyli. Wyklad bardzo ciekawy.
@piterfigielos
@piterfigielos 7 ай бұрын
Co do pochodzenia etnosu słowiańskiego to reprezentuje p. anachroniczną recepcję. Słowianie byli silną od początku grupą co najmniej kilka tysięcy lat zamieszkującą strefę od Dniepru prawie po Ren, Od Bałtyku - w głąb Bałkanów. Oczywiście odbywały się przeróżne wędrówki i przemieszczenia ale to właśnie Słowianie są na wymienionym obszarze ludem autochtonicznym, czyli gospodarzami. Żadne tam Polesie i zach.Ukraina - to są alochtoniczne zmyślenia.
@heatwave7595
@heatwave7595 7 ай бұрын
Turobolenie 😂
@piotrjonca8626
@piotrjonca8626 7 ай бұрын
Zapomniałeś o Wielikiej Lechii.
@martajk7465
@martajk7465 7 ай бұрын
Słowianie wg mnie to nowa nazwa. Od lat czytając mapy sądzę, że nazwa powstała z wielu języków i tworzy słowo., a nie pismo takie jak jest obecnie. Mówi się Sława na powitaniu a nie Słowa. Także wpływ na Słowian ma wielokulturowość, a nie pochodzenie rodzime. Tak z że słowa powstają Słowianie.
@biayptak3359
@biayptak3359 7 ай бұрын
Dasz linki do źródeł ?
@thefutureisnow8767
@thefutureisnow8767 6 ай бұрын
@@biayptak3359 : Chyba turbolinki.
025 CELTOWIE
46:06
Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE
Рет қаралды 14 М.
030 Słowianie i pismo
47:19
Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE
Рет қаралды 10 М.
小丑和奶奶被吓到了#小丑#家庭#搞笑
00:15
家庭搞笑日记
Рет қаралды 8 МЛН
Little brothers couldn't stay calm when they noticed a bin lorry #shorts
00:32
Fabiosa Best Lifehacks
Рет қаралды 18 МЛН
I'm Excited To see If Kelly Can Meet This Challenge!
00:16
Mini Katana
Рет қаралды 34 МЛН
The great Slavic uprising against the Germans in AD 983
24:12
OsadaSlowianska
Рет қаралды 42 М.
032 Prokopiusz o Słowianach
44:18
Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE
Рет қаралды 9 М.
Rodziny językowe w Europie
30:57
HomemadeLinguist
Рет қаралды 23 М.
🔴 --- Chiny UPADAJĄ - informacje od Polaka w Chinach
1:05:33
Leszek Slazyk
Рет қаралды 4,2 М.
057 Skąd się wzięli Japończycy - językowe, genetyczne i archeologiczne przesłanki najnowszych teorii
1:09:54
Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE
Рет қаралды 23 М.
039 Wymarłe języki słowiańskie: slüvensťĕ / vensťĕ
34:27
Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE
Рет қаралды 7 М.
055 Słowianie z Górnego i Środkowego Przyodrza - geneza nazwy i pojęcia Śląsk
1:06:24
Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE
Рет қаралды 11 М.
GDAŃSK - najpotężniejsze MIASTO szlacheckiej Rzeczpospolitej
12:45
Darek Rybacki - Encyklopedya Staropolska
Рет қаралды 64 М.
049 Węgier Polak dwa bratanki czyli Słowacy
52:41
Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE
Рет қаралды 13 М.
067 Ariowie: Indoeuropejczycy Azji Większej
56:23
Gościwit Malinowski - podcast INTERPRETACJE
Рет қаралды 11 М.
小丑和奶奶被吓到了#小丑#家庭#搞笑
00:15
家庭搞笑日记
Рет қаралды 8 МЛН