też te okolice;)

Również pozdrawiam z Buska-Zdroju

Zresztą z innych gmin podobne podejście. A udział tylko rolnictwa samego w PKB kraju będzie nadal spadał. Prawdopodobnie do 1-3% PKB kraju. Jeśli 10% osób w pl będzie się zajmowało samą uprawa, a zysk z tego 1% kraju to statystyczny rolnik będzie 10 krotnie biedniejszy od statystycznego ogółem Polaka. Wystarczy porównać ceny dzemow a owoców w sezonie na giełdzie rolnej by widzieć o ile można więcej zarobić. A dotacje dla spółdzielni są w tym celu by tak robić. Organizujące się w grupy, najbardziej oczytani niech czytają o dotacjach na spoldzielnie np 10 rolników . Piszę wam o tym bo mój dziadek był rolnikiem i żal mi was.....

Ja województwo świętokrzyskie poznaje od 2017 roku i musisz wiedzieć że NIGDZIE nie widziałem tyle przestrzeni która leży odłogiem. Tyle hektarów pól uprawnych zostawionych na pastwe losu bo jak to zwykle gospodarze mawiaja "nie opłaca się".czy ludzie oczekują milionów z kilku hektarów ziemi czy są juz na tyle leniwi ze nawet wlasnych warzyw nie hodują?? Czesto slysze narzekanie ze w sklepach to zwykle wszystko niemieckie lub hiszpanskie no i nic dziwnego skoro nie chce się samemu produkowac.serio gdybym tylko mógł odkupić te nieuzytki to zrobiłbym z tego użytek.mam jedyne 5.5ha ziemi i zawsze mam z tego pare tysięcy dodatkowego dochodu tylko ze zboża.jednego roku pszenica a na drugi rzepak i tak na zmianę.no i to działa.jest z tego kasa choć niewielka ale warto.

@@MsLiextreme 5,5 ha x 10-20takich rolników można wziąć dotacje 0,5 - 2 mln na maszyny czy do uprawy czy przetwarzania. Nawiązać współpracę z sklepikami z miast gdzie ceny są wyższe i zarobek nawet 10-15 krotnie większy. Ale czuję że mieliby problem z ogarnięciem przepisów i zorganizowanie się. Ustaleniem kto za co odpowiada.

@@tomaszduda6756 nie znam nikogo komu udało się otrzymać taką kwotę a sporo ludzi w moim regionie składało wnioski za pomoca biura,doradców nawet na uprawy ekologiczne i wnioski zostały odrzucone.ja zdaje sobie sprawe ze mógłbym kombinować w tym kierunku ale nie muszę.pracuję we firmie a zboża są dodatkowym zarobkiem.zasiać,zostawic,zebrać,zaorać i tak w kółko.bardzo proste.mimo to nie ma to nic wspólnego z wcześniejszą moją wypowiedzią,na świetokrzyskim leżą setki hektarów odłogiem.nikt nic z tym nie robi mimo że widać podział terytorialny że ktoś jest w posiadaniu ziemi.

@@MsLiextreme Bo takie kwoty dostaje się na spółdzielnie itp - czyli grupy. Oglądałem program gdy taka grupa otwarla mleczarnie, produkują sery itp

Ożarów, który zamieszkuje liczy ok 5tys. mieszkańców.

przepraszam ale nie mam smykałki do czytania.. nawet podstawowego co zreszta Pan słyszał :)..doskonale o tym wiem ale skoro jakaś garstka skromna wytrwałych widzów ogląda to człowiekowi aż serce się raduję i motywacja wciąż na kolejne filmy jest :) myślę że dla takich amatorów w internecie też się miejsce znajdzie a nie zawsze trzeba być mistrzem w swoim fachu, żeby go wykonywać :) pozdrawiam serdecznie

Też wolałbym posłuchać ciekawostek opowiedzianych z pasją niż mowy jak na zjeździe Komitetu Centralnego PZPR.

Nie wierzę że nie wspomniałeś o Koziołku Matołku przy okazji Pacanowa

@@StrzaW10ke jest Pan👍slyszalam takie powiedzenie kazfa sata ma swego wariata☺

Takie ,,Miasta'' jak Morawica czy Daleszyce raczej są większe od ,,miast'' wymienionych w filmie a to jest fim o 10 najmniejszych miastach. Więc o co chodzi?

Klimontów ma ponad 2 tys mieszkańców

Staszów będzie w dużych

Ja mieszkam w starachowicach od urodzenia

Oj +1

Łopuszno to nie miasto

A ja w Staszowie 😀

A ja w Busku

pozdro z Nalewajkowa mieszkam koło Radoszyc

@@szymeq1526 ja z Filip koło kłucka dokładnie pozdro

Właśnie

@@olixakox2914 a ty z kąd?

@@szymeq1526 pozdro okolice Kielc grzymałkowa Radoszyce

Pozdro z Buska

Pozdro z Szydłowa 16km od cb xd

gdybyś był bardziej spostrzegawczy to zauważyłbyś że o przyznaniu praw miejskich nie decyduje liczba mieszkańców ale także historia i znaczenie dla regionu... 🙄

@@k_luszczek Gdybyś ty był bardziej uważny, to zauważyłbyś, że nie pisałem zupełnie o liczbie ludności jako podstawowym kryterium przyznawania praw miejskich . Zgodnie z Rozp. Rady Ministrów przyszłe miasto musi mieć wyodrębnione centrum, infrastrukturę miejską /wodociąg, kanalizacja /, a 60 % ludności musi utrzymywać się z działalności innej niż rolnictwo. Obawiam się , że Opatowiec raczej nie ma kanalizacji, a jego znaczenie dla regionu jest nader znikome, że nie powiem śmieszne. Mogę przymrużyć oko na miejskość Wiślicy, za jej wielkie znaczenie historyczne, ale przyznawanie czegoś za tzw. zasługi, świadczy własnie o tym ,z e kryteria nie są przejrzyste. To tak jakby przyznać sędziemu w B klasie licencję sędziego międzynarodowego, za to że odznaczył się wybitnie w walce z komuną. I o tym właśnie pisałem.

@@cewu4979 Obawiam się że pod niektórymi względami zatrzymałeś się w mentalnym średniowieczu gdyż moja wieś która liczy sto mieszkańców ma dostęp do kanalizacji, prądu, gazociągu oraz - uwaga - zasięgu i światłowodu a nie jest to wyjątek w moim regionie. Byłem parę razy w Opatowcu i tkanka miejska jest tam widoczna a samo przyznawanie praw miejskich trwa latami i zapewne miało to pewne znaczenie dla regionu. Nie zamierzam dyskutować na temat kryteriów przyznawania praw miejskich ponieważ również są dla mnie irracjonalne lecz stwierdzenie że Opatowiec prawnie na nie nie zasługuje jest po prostu błędne.

@@k_luszczek Obawiam się , że to ty żyjesz w wyizolowanym kosmosie i niewiele w tym kraju widziałeś.. To, że twoja niewielka wieś ma kanalizację nie zmienia faktu, że w peryferyjnych osiedlach Warszawy i innych miast tę kanalizację dopiero się buduje. A na znacznym obszarze kraju dostęp do innej telewizji niż TVP jest rarytasem. Nie potwierdzasz też czy w Opatowcu ta kanalizacja istnieje, czy też posuwają tam szambowozy. Nie chodzi mi jednak o tego typu szczegóły. Wyrażam tylko opinię na temat braku przejrzystości kryteriów, co sprawia że decyduje o sprawie siła przebicia starających się, lub widzi mi się decydentów. Nie chodzi mnie o konkretny Opatowiec, czy inną Kozią Wólkę. Takich wsi mamy tysiące i przy obecnym stanie prawnym, a dokładniej przy obecnym stosowania prawa, to każda może zostać miastem. Pytanie, tylko po co? Wiele znacznie większych i bogatych miejscowości z uporem utrzymuje statut wsi ,co zapewnia korzystniejsze podatki i łatwość lokowania inwestycji na swoim terenie. Ale mądre władze to wyjątki, większość uwielbia próżną nobilitację miejskością . W ostatnim pięćdziesięcioleciu przybyło nam blisko 300 miast. W zdecydowanej masie mini miasteczek, o zaludnieniu od 1 do 3 tyś. mieszk.. Ale nie można robić parodii, gdzie całe miasto zmieściłoby się w jednym wielkomiejskim bloku. Jedna mała szkółka, jedna apteka, kościółek, jeden lekarz, dwa sklepy, biegające po ulicach kury i kozy i to ma być miasto znaczące dla regionu. Chyba że zmieni się definicja miasta na modłę islandzką, gdzie każde skupisko kilkunastu domostw jest miastem. PS. tylko nie łap mnie za słówka i nie pisz , że jestem w błędzie, gdyż w Opatowcu są trzy sklepy, a nie dwa , jak napisałem. Bo to nie zmienia sensu mojej wypowiedzi.

Opatowiec nie tyle uzyskal co odzyskal prawa miejskie ...