Była zdjęta fabrycznie. Sterownik jest radiowy wiec pilot nie musi go widzieć

Tak powinno być, ale weź pod uwagę gniazda podwójne z uziemieniem.

"Strona" podłączenia przewodu fazowego w gniazdku nie jest nigdzie określona normami, a jest to jedynie powszechnie przyjęta praktyka dla ułatwienia życia. Co ważne dla urządzeń prądu AC biegunowość nie ma znaczenia - jeśli zaś ma, to urządzenie powinno być podłączone do zasilania w inny sposób niż wtykowy. Więc nic nie stoi na przeszkodzie by przewód w gniazdku był podpięty pod prawy otwór. Druga sprawa o której wspomniał Maciej. Gniazdka podwójne. W niej szyna lewej strony jest wspólna. A gniazdko podwójne, obrócone do siebie do góry nogami. Czyli faza jest raz na lewym bolcu wtyczki urządzenia, a przy drugim jest na prawym bolcu wtyczki urządzenia. A przecież w gniazdku podpięte pod lewą stronę - no to jak to tak? ;) Nie wspominając o urządzeniach II klasy ochronności, gdzie wtyczka jest bez uziemienia i można ją obracać do woli bo brak otworu na bolec - czyli bolec nic nie ustala w gniazdku. Innymi słowy kolega wie o elektryce też niewiele więcej niż autor. Wie, że gdzieś dzwoni, ale nie wie w którym kościele :) Pozdrawiam