Rozumiem Pani frustrację w związku z tematem kształcenia nauczycieli. Pamiętam siebie sprzed wielu lat. Na szczęście teraz mamy taki dostęp do wiedzy i szkoleń, jak nigdy wcześniej. Tylko korzystać. :)

Cieszę się, że Pani tu trafiła. Proszę się rozgościć ; )

Byłoby super, gdyby rodzice otrzymywali takie wskazówki, zwłaszcza w zerówkach. Zachęcam do udostępniania filmików innym rodzicom. :)

Cieszę się, że korzysta Pani z materiałów zawartych w filmach. Proszę tylko pamiętać, że o treningu głoskowania mówię tylko w kontekście ćwiczeń słuchowych. Jeśli zaś chodzi o naukę czytania, zdecydowanie polecam metodę sylabową! Powodzenia

Cieszę się, że mogłam pomóc. Trzymam kciuki :)

Super!!! Dziękuję

Życzę zatem udanej zabawy z dziećmi!

Ależ proszę :)

Cieszę się, że materiały są przydatne. Nie znalazłam jednej ksiażki, która wyczerpałaby temat. Zachęcam do obejrzenia innych odcinków na moim kanale, w zasadzie większość zawiera ćwiczenia związane z przygotowaniem dzieci do nauki czytania i pisania. Można też zajrzeć do pozycji: "Wzrok i słuch" B. Odowskiej-Szlachcic oraz poczytać o dojrzałości szkolnej w książce C. Grzywniak: "Dojrzałość neuropsychologiczna do szkolnego uczenia się ..."

Bardzo proszę :)

Raczej spodziewałabym się, że pod koniec klasy 2 podane przez Panią wyrazy nie będą sprawiały dziecku trudności.

@@logospektrumkatarzynamatyasik Dziękuję

@@logospektrumkatarzynamatyasik zdecydowanie te wyrazy nie sprawiają już problemów pod koniec drugiej klasy, jeśli sprawiają, sygnalizujemy rodzicom, że warto przyjrzeć się sytuacji i wybrać do poradni psychologiczno-pedagogicznej.

Doskonale to rozumiem. Jako rodzic ma Pani prawo nie wiedzieć. Mam nadzieję, że zostanie tu Pani na dłużej :)

Zainteresowanie literami w wieku 3 lat świadczy o rozwijającej się gotowości do nauki czytania. Dobrze, że bawicie się literami, podejmujecie próby czytania sylabami. Czytanie dwuznaków jest dość trudne nawet dla wielu 6-latków, więc nie martwiłabym się, że dziecko w wieku 3 lat jeszcze tego nie robi. Podczas wspólnych zabaw proszę jednak pamiętać o odróżnieniu, czym jest litera, a czym głoska. Liter nie mówimy! Litery piszemy, głoski mówimy. Głoskę cz zapisujemy za pomocą liter c oraz z. Warto od początku stosować właściwe nazewnictwo. To również ułatwia w przyszłości pisanie dwuznaków. Na tym etapie nauki czytania skupiłabym się na ćwiczeniach słuchowych - należy ocenić, czy dziecko ma rozwiniętą syntezę, analizę słuchową (proszę zerknąć do odcinków na ten temat). W czasie głoskowania nigdy nie nazywamy poszczególnych liter tylko głoski! Zatem słowo czapka głoskujemy cz-a-p-k-a, a nie c-z-a-p-k-a. Właściwe głoskowanie jest warunkiem prawidłowego zapisywania wyrazów. Mówiąc głoskę cz - pokazujemy zapisany dwuznak. Jest to dość zawiły metodycznie temat i trudno odpowiedź w krótkim komentarzu. Mam nadzieję, że te kilka wskazówek ukierunkuje Wasze wspólne zabawy. Gratuluję dotychczasowych sukcesów!

@@logospektrumkatarzynamatyasik Bardzo dziękuję za odpowiedź. Będę zwracać uwagę na nazewnictwo głoska-litera i dwuznaki. Do zabaw z sylabami używamy rozsypanek obrazkowych prof. Rocławskiego. Jak córka skończyła 1,5 roku, zaczęliśmy zabawę w czytanie globalne. Bardzo lubiła jak jej się pokazywało obrazki z napisami.

Wykonałabym diagnozę w kierunku dysleksji, a potem działałabym terapeutycznie w zależności od przyczyn. Jeśli uczeń ma orzeczoną dysleksję, może być zwolniony z czytania na głos na forum klasy.

U takich maluszków na pewno klasyczne rozpoznawanie odgłosów z otoczenia. Sprawdza się też cw. lokalizacji źródła dzwieku. No i dużo zabaw z muzyką I rytmem.

Składanie wyrazów z podanych sylab jest dużo łatwiejsze i zwykle poprzedza etap syntezy fonemowej. Należy nadal ćwiczyć składanie słów z głosek, ale koniecznie stosować podpowiedzi wzrokowe w postaci obrazka lub przedmiotu. Nie głoskujemy jakiegokolwiek słowa, bo dla dziecka na początkowym etapie jest to zbyt trudne. Proszę położyć przed dzieckiem dwa przedmioty, których nazwy się różnią. Podczas głoskowania proszę położyć rękę obok tego przedmiotu, którego nazwę Pani głoskuje - jest to taka nieznaczna podpowiedź dla dziecka, z której często nie zdaje sobie sprawy, ale nieświadomie zaczyna patrzeć na przedmiot, którego nazwę głoskujemy (od razu następuje dobre skojarzenie, dziecko wskazuje prawidłowo, ma sukces). Taki trening może potrwać kilka tygodni. Jeśli po trzech miesiącach ćwiczeń nie będzie poprawy, przyjrzałabym się percepcji słuchowej w ogóle u dziecka. Proszę systematycznie wykonywać ćwiczenia słuchowe (odcinek #2). Proszę nie ćwiczyć analizy (wyodrębnianie głoski w wygłosie słowa) dopóki nie ma syntezy (dopóki dziecko nie słyszy tego, co głoskujemy). Rozwijanie syntezy fonemowej to proces, który wymaga cierpliwości i systematycznego działania. Dzięki ćwiczeniom dziecko na pewno osiągnie dojrzałość funkcji słuchowych. Powodzenia

@@logospektrumkatarzynamatyasik Dziękuję bardzo za odpowiedź, będziemy pracować. Pozdrawiam

Super, ja również dziękuję za podpowiedź. Mój syn (lat 7, pierwsza klasa) ma identyczny problem. Będziemy ćwiczyć :) Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi :)) @@logospektrumkatarzynamatyasik

@@Nepenthes218 powodzenia

Pani Justyno ciężko odpowiedzieć w komentarzu mając tak naprawdę niewiele informacji. Czasem trzeba się skupić na percepcji słuchowej i wstrzymać się z nauką czytania, a na pewnym etapie można już to łączyć. Możemy umówić się na konsultację online. Proszę do mnie napisać logospektrum.trzebnica@gmail.com

Oj temat rzeka. Proszę zajrzeć do odcinków poświęconych ćwiczeniom percepcji wzrokowej, może znajdzie tam Pani inspirację. Wszelkie gry i łamigłówki rozwijające widzenie przestrzenne będą świetne. Polecam układanki z serii SMART GAMES oraz karty pracy, których duży wybór ma wyd Harmonia

Z 5-latkami można już na pewno, a z niektórymi to nawet 4-latkami

Nagrałam odcinek na ten temat - proszę zerknąć: kzfaq.info/get/bejne/oruYnJagm6nMmnU.html

Wystarczy że dziecko wskazuje obrazki, których nazwy głoskujemy, aczkolwiek myślę, że w tej sytuacji są inne priorytety. Należy się skupić na rozwijaniu kompetencji komunikacyjnych.

Głoskujemy tak, jak mówimy dane słowo, a nie jak piszemy. W wypowiadanym słowie "Kokardka" głoska d ubezdwięcznia się i zmienia w głoskę t. Dlatego właśnie wyraz kokardka głoskujemy k-o-k-a-r-t-k-a