Podoba Ci się to, co robimy? Wesprzyj rozwój naszego kanału i zostaw subskrybcję: www.youtube.com/@afirmacjatv?sub_confirmation=1

Jestem mamą dziecka z rozszczepem kręgosłupa. Nasza historia jest nieco inna, bo wada syna nie była wykryta w ciąży. Syn ma 19 lat, a USG ciąży robiliśmy u najlepszego specjalisty w tamtym czasie w Warszawie. Urodził się w bardzo ciężkim stanie naturalnie. Część jego problemów zdrowotnych to powikłania okołoporodowe, a nie sama wada. To jeszcze bardziej pokazuje, że aborcja to nie jest rozwiązanie, a współczesna medycyna nie daje 100% gwarancji powodzenia. Żałuję, że wada nie była wykryta, bo wiedza o jego stanie zdrowia pozwoliłaby na inne zabiegi medyczne, prowadzenie ciąży, poród i zapewniła mu lepszy start. Natomiast absolutnie nie zlikwidowała by jego wady. Z drugiej strony odczuwam pewna "ulgę", że nie musiałam się mierzyć z zachęcaniem do aborcji, tak jak to Panie opowiadają. Tak, jest taka praktyka i świadomość w środowisku medycznym, że aborcja to jedna z procedur medycznych, rozwiązanie jakiegoś problemu, jak operacja, antybiotyk i inne. Prawo kształtuje świadomość. Czy jest ciężko? Jest. Najbardziej dlatego, że syn nie może robić tego czego pragnie. Cała reszta wysiłku to zwykłe życie, każdy ma jakiś trud do dźwigania. Natomiast syn jest naszym największym skarbem i prawdziwym game changerem naszego życia, jego wartości i sensu. Porusza się na wózku inwalidzkim i ma inne obciążenia z tytułu swojej wady, ale jest w pełni sprawny umysłowo, chodzi do liceum ogólnokształcącego, chce pracować z dziećmi i już teraz realizuje się w tym jako wolontariusz. Dziękuję wszystkim osobom i organizacjom, które angażują się w obronę życia dzieci nienarodzonych. Natomiast rodzicom, którzy dowiadują się w czasie ciąży o chorobie dziecka życzę zaufania, siły, mądrości, spokoju. Nigdy nie jest tak źle jak wydaje się być na początku, w chwili tej diagnozy. Dla dzieci chorych dostajemy siłę, dla tych, które muszą umrzeć dostajemy spokój natury. Nie ma porównania między śmiercią naturalną, przy wsparciu współczesnej medycyny a morderstwem własnego dziecka. W jednej chwili pozbywamy się "problemu", ale tak naprawdę żyjemy z nim do końca swoich dni, w dużo gorszych męczarniach niż opiekując się chorym dzieckiem.

Pani Magdaleno serdecznie dziękuję za Waszą ciężką i ważną pracę. Jesteście niesamowici. Życzę błogosławieństwa Bożego w dalszej pracy.

Amen

Super Gość, pani Magdalena Korzekwa Kaliszuk!!

Medycyna się rozwija, żeby więcej i sprawniej zabijać, a nie pomagać i leczyć. Smutna prawda naszych czasów.

Super Gość!

👍

🌷🌷🌷 dziękuję

Panie nie wiedzą ze zgodnie z obowiązującym prawem człowiek może wierzyć w co chce ale jest bytem wyłącznie fizycznym ma początek i koniec ma swój numer w ewidencji i nie ma w nim nic cudownego . Tu ustrojem jest masakracja

Pani Magdalena w jednym z wywiadów stwierdziła że lekarze zbyt pochopnie decydują się na terminację ciąż pozamacicznych oraz że są lekarze ktorzy są w stanie doprowadzić do szczęśliwego rozwiązania ciąży pozamacicznej zachęcam do odszukania tej wypowiedzi i świadomej refleksji nad intencjami tej Pani