Dziękuję

Dzięki

Dziękuję

Mówi się, że pierwszy buduje się dla wroga :D

Dokladnie, nie ma czegos takiego jak standardowe okna ktore sa robione na zalas i leżą sobie w magazynie. Obecnie kazde okno zamawia sie indywidualnie na wymiar. Nie-standardem w tej kwestii moze byc ksztalt okna np zamiast prostokatu trójkąt, w takiej sytuacji moze to wyplynac na koszt okna.

Farba biała - lateksowa Beckers Vaggfarg. Farba kolorowa Magnat ceramiczna kolory "jaspis picasso" i ciemniejsza "grafitowy marmur". Obie polecam, świetnie kryją, nie kapią, nie śmierdzą.

@anetab3492 Na pewno nie warto kupować najtańszych farb Ale niektóre farby są zdecydowanie za drogie w porównaniu do jakości, np. Beckers Polecam farby lateksowe ze średniej półki: Dulux, Magnat Jak ktoś nie chce oszczędzać, to Fluger 😀😀

Tzn?

Co masz przeciwko?

@@tomaszchylka6947 duże okna + słońce = nagrzewanie, taras patelnia, w salonie widać najmniejszy brud

sama prawda@@jolka9394

Salon od zachodu polecam 😄

Ze świecą szukać architekta, który pomyśli o kieszeni inwestora i który poruszy z inwestorem przynajmniej część tematów o których mówię w filmie. Po skończonej budowie mogę powiedzieć jedno: jeśli sam o siebie nie zadbasz to inni (obcy ludzie) o Ciebie nie zadbają. Czytaj, oglądaj, pytaj, podglądaj innych i się ucz. Architekt ma w nosie ile wydasz kasy na budowę i wykończenie, nie będzie pilnował prac na każdym etapie budowy. Architekt chce sprzedać projekt i to jemu ma się kasa zgadzać. Na architekta mało nie wydałam a projekt był indywidualny ale to ja mu mówiłam jak ma dom wyglądać i sama zrobiłam rozmieszczenie pomieszczeń. Jeśli po roku mieszkania w swoim domu zaczniesz narzekać na strome i kręte schody postawione w salonie to możesz mieć pretensje tylko do siebie. A przecież projekt i symulacja wykończonego domu wyglądały tak pięknie...

@@katarzynah123 No to chyba nie trafiła Pani na dobrego architekta - po prostu. I chyba w ogólnym narzekaniu na architektów miesza Pani funkcje kierownika budowy i architekta. Pisze Pani, że "architekt ma w nosie jeżdżenie na budowę i chce tylko sprzedać projekt" - nie rolą architekta jest jeżdżenie na budowę i dozorowanie np. wysokości otworu drzwiowego, czy okiennego lub sprawdzanie ubicia podbudowy pod płytę posadzkową lub równość jej wylania, czy położenia tynków... To są typowe zadania kierownika budowy - jak i wiele innych o których jest mowa w Pani materiale. Chyba, że płaci Pani architektowi za nadzór autorski. Również pisanie o tym, że to Pani mówiła co chce w domu i jak ma wyglądać, to nie jest błąd architekta - architekt ma proponować rozwiązania i wskazywać jego zdaniem najlepsze, ale to inwestor będzie decydował - chociażby o kształcie schodów. I nic nie zmieni, że architekt może tłumaczyć racjonalne argumenty - czasami inwestor tak che i już - nie docierają argumenty ani funkcjonalności, ani kosztów, ani prostoty konstrukcji, itp. To inwestor musi podejmować decyzje - jeśli jest zauroczony schodami kręconymi to je zrobi - chociażby architekt odradzał jak może. I przy okazji - mam uprawnienia i jestem architektem projektującym własnie domy indywidualne - od 17 lat. I błędy jakie Pani wskazuje przy projektowaniu są chyba popełniane przez laików, a nie praktykujących architektów.

@@paweczernicki1461 buduje trzeci dom , robię teraz pozwolenie na rozbiórkę i z moich doświadczeń wynika, że architekci razem z uprawnieniami odbierają statuetkę głuchego telefonu i wielkiej dupy wobec klientów ✌️ . Na 10 wysłanych zapytań po uprzednim kontakcie telefonicznym to 5ciu w ogóle nie odpowiada, trzech twierdzi że zrobi ale nie robi, dwóch w ogóle się podejmie a z tych dwóch może jeden jest dobry ale jeszcze nie miałem szczęścia takiego spotkać ✌️

@@lukaszwoj1110 No to tylko dodam, że generalizowanie opinii ogólnie o architektach (jak i o każdej grupie zawodowej) jest krzywdzące dla tych, którzy mają zupełnie inne podejście do klienta i do swojej pracy.

@@paweczernicki1461 oczywiście że nie ma co wszystkich wrzucać do jednego worka ale tak samo nie ma co twierdzić że wystarczy pójść do architekta i on wszystko załatwi. Trzeba jeszcze trafić na dobrego. Znajomemu architekt opóźnił budowę prawie o dwa lata bo tak przeciągał i kombinował to w międzyczasie ceny tak poszły w górę że teraz dopłacił już do budowy co najmniej 100 tyś zł. Innemu znajomemu architekt z polecenia, wziął 2,5 tyś zł zaliczki i tyle go widziano. On też stracił przez to pół roku.

Przejadła się? AA tam może zjesz z rodziną przy pracach asenizacyjnych😂

Oczywiście, że patrzenie na wygląd domu to nie błąd, ale są również ludzie bardzo pragmatyczni jak np. ja i jeśli mogę zaoszczędzić na wyglądzie domu 300tys to chcę to zrobić, bo inaczej zagospodaruję te środki. Pochodzę z rodziny z wielkim, pięknym domem. Koszty utrzymania i konserwacji są ogromne i kumulują się przez lata, a to wszystko dlatego, że mamy piękne tyrolskie balkony i dom elegancko obłożony drewnem z każdej strony w bardzo wymyślny sposób. Z moich obserwacji wynika, że dopóki człowiek jest zdrowy to mu się chce, a później już nie. A ciągłe trzeba chodzić przy domu, żeby nie niszczał(biorąc pod uwagę nawet zlecanie pracy komuś). Z takim bagażem doświadczeń jestem za prostą bryłą bez udziwnień. W środku oczywiście, pełna wygoda, ale z zewnątrz -nikomu nie musi się podobać. Nawet zależy mi na tym żeby nie rzucać się w oczy. Czyli po raz kolejny co człowiek to inna opinia. Pozdrawiam!

Nie zawsze tanio oznacza brzydko. Ja z praktyki (z rodzinnego domu) wywnioskowałam, że z niektórych rzeczy podczas budowy zrezygnuję i nie będę za nimi płakać. Przykładem są balkony na piętrze - nikt z nich nie korzystał, stanowiły mostki cieplne, trzeba było je sprzątać i konserwować (barierka). Dach mam prosty, dwuspadowy i dzięki temu mam dużą przestrzeń na strychu. Wszelkie zbędne dodatki typu greckich kolumn wolę oglądać w Grecji niż na własnym podwórku. Zaoszczędzone pieniądze podczas budowy, późniejszej konserwacji i utrzymania wolę wydać na podróże i inne przyjemności. Czas także wolę spędzić z rodziną na wczasach niż na malowaniu, bejcowaniu, plewieniu.

Zgadzam się z Panią w 100%. Moi rodzice zostali sami w dużym domu, emerytury wiadomo jakie są a koszty utrzymania domu nie zmalały. Na starość ciężko sprzedać i się przeprowadzić... Ja budowałam dla siebie a nie dla innych. Dzięki temu jestem zadowolona, dom jest wygodny, tani w utrzymaniu i co ważne nie mam na barkach ogromnego kredytu hipotecznego.

@@Natalia-fr5pd fajna odpowiedz

Moi dziadkowie zrobili tzw. dzieło przypadku i to przy budowie mianowicie klatka schodowa znajdowała się na środku domu a pokoje są wokoło budynku nic by w tym nie było dziwnego poza jednym faktem - każdy jeden pokój łącznie z kuchnią był przechodni i wychodziły na długi wąski korytarz a następnie na ganek. Gdyby tego było mało zamontowano drzwi z klatki schodowej które otwierały się na klatkę a od razu za drzwiami był pierwszy schodek. Efektem tego w momencie ubierania butów jako dzieciak opierałem się wprost o te drzwi i k... Szpital. Mój brat też jebnął. Oczywiście wina leżała po stronie osoby która nie zamknęła drzwi na klucz😂 Kochani czytajcie edukujcie się nawet przy zakupie działki ponieważ to nie tylko zagospodarowanie terenu ale również niestandardowe sprawy takie jak dojazd do domu (kolega kupił działkę wszystko sprawdził niestety pozwolenia na budowę ponieważ droga okazała się zbyt w@ska i urz@t stwierdził, że oczywiście da się ale we własnym zakresie trzeba poszerzyć drogę na odległości 500m)i wieeele innych. Zakup projektu to też wcale nie tak wbrew pozorom prosta sprawa. Także kochani jak myślicie podobnie jak ja wcześniej przy budowie pierwszego domu to skulcie uszy IEDUKUJCIE SIĘ!! Pozdrawiam serdecznie Zdrowia przede wszystkim!!

Nie podobają ci się domy ze ścianką kolankową to można zastosować w budynku dach mansardowy . Dom będzie ładnie wyglądał i poddasze będzie funkcjonalne .

@@JankoWalski-uo2br pewnie ze mozna. To juz jest jednak wieksza zmiana i kombinowanie co robic zeby bylo dobrze. A wiekszosc po prostu podnosi scianke bez ogladania sie na konsekwencje w wygladzie budynku

Czy ja bede codziennie stał przed swoim domem i patrzył na jego bryłę, podziwiając to że miesci sie w starnadrach wyglądu nieznanych mi osób, czy raczej codziennie bede sie staral nie uderzyc głową w za niski sufit w pokoju na poddaszu albo bede się czołgał pod niskim dachem bez scianki kolankowej? Czy dom ma byc na pokaz czy do mieszkania?

@@antoniobotticielli8458 to moze przestac malowac sciany i robic ladne ploty bo wystarczy tynki i grunt oraz para starych desek po szalowaniu na płot.

frazeologia, każdy wie przecież o co chodzi i tak.

Ok, zgadzam się

Nie hejtuj!!!!!