Mój ulubiony cosplayer Jezusa znów w akcji

Arasz Mostowiak w serce czesany.

Stream: „Arasz co planujesz ze swoimi włosami?” Arasz: „Nic” Arasz:

Keanu Reeves po roku w TVGRY

Arasz: macie tu 8 bezużytecznych broni! Gracze tf2: porzymaj mi piwo

Już wiadomo co się stało z brodą Arasza. Wyrwał i na głowę przykleił. Ten to już zrobi wszystko by go z Fanggottenem nie mylili xd

Arasz silverhand?

1:58 Do Arasha wróciły traumatyczne wspomnienia

To tys chyba nie widział granatu ostatecznego rozpierdoluuuuu😂

Kiedy tak bardzo starasz się zrobić dobry materiał, ale wszyscy zwracają uwagę tylko na twoje włosy.

Uwolnijcie Kacpra z piwnicy!!

Widzę w tytule filmu broń, myślę że prowadzącym będzie szef a tu niespodzianka

W supreme commander frakcja uef ma do dyspozycji eksperymentalną artylerię stacjonarną, jej zasięg jest wystarczający by pokryć nawet największe mapy, do tego jest wyjątkowo spamerska. W teorii broń idealna do oblężenia wrogiej bazy bez zbliżania się do niej, w praktyce artyleria buduje się cholernie długo (pojedynczy inżynier buduje tego kolosa przez 2 godziny), a koszty budowy są bardzo wysokie. Jakby było tego mało artyleria zużywa bardzo dużo energii, jest niecelna i delikatna. Raz udało nie się zniszczyć to działo zmasowanym atakiem bombowców t1, tylko że żadna bomba nie trafiła w cel, tylko zestrzelone bombowce. Biorąc pod uwagę koszty i czas budowy lepiej jest zbudować zwykłą armię lub kilka mobilnych fabryk spaślak.

może jakiś materiał o współczesnych RTSach w które warto zagrać?

10:02 Dziwne, że twórcy fallout'a wymyślili, że P90 będzie należało do H&K. P90 należy do belgijskiego przedsiembiorstwa Fabrique Nationale de Herstal (FN Herstal).

Czekałem aż powiesz że "robi ziazie" :D

Fajna fryzura retro . Miałem taką w połowie lat 90. Pozdrowienia dla całej ekipy TVGRYpl. Elo

3:18 Simo Häyhä : potrzymaj mi piwo

Lubię nowy fryz Arasza. Taki trochę Dorociński. I czemu podwędziłeś okołowojskowy temat Gambriemu😂?

Jestem ciekawy czy ktokolwiek powiedział że animation cancelling w no land beyond jest glitchem

"Mało celna, ale można na niej polegać" Ale Walaszkiem zaleciło XD Arasz uczy się od najlepszych.

zabrakło: "żegnam się w atmosferze skandalu" :)

I think youtube recommendations went to far...like 1000 km too far ^^

Supermłot w Fallout 3 był niezbyt dobry. Biorąc pod uwagę, że miała to być najmocniejsza dwuręczna broń biała w grze, można by oczekiwać po niej czegoś więcej. W New Vegas już go właściwie dopakowano.

Arasz jest też powiedzenie: gdy ktoś zaatakuje Cię bananem to co zastrzel :D

Dużo broni z Terrarii by się tutaj nadawało

Zapomniałeś o połowie oręża z Gothica 2 gdzie na początku znajdowaliśmy zardzewiałe miecze i topory o wysokich statach 40 obrażeń ale za równie wielkie wielkie 40 punktów siły przez co chyba nikt nie walczył tym typem broni, nawet NPC. Nuż na wilki był op na tej części gry nie licząc zasięgu ataku ale i tak.

4:40. Oj tak, dobra muzyczka

Dla mnie brakuje storm ruler z ds3 na liście: w walce z yhormem wydaje się prze potężny jednak szybko okazuje się że jest słabszy nawet od niektórych broni startowych.

6:15 aż mi się przypomniało jak grałem w cod: Black ops 2, gdzie w trybie zombie wyrzutnia rakiet i granatnik były tak naprawdę jednymi z gorszych opcji do trafienia w paczce, prędzej sam się zabiłeś a zombie często przeżywały spotkanie z taką bronią (szczególnie granatnik gdzie granaty w 70% nie wybuchały bo albo w zombie wlatywały i nie powodowały eksplozji, albo wpadały w ogień i tak samo było) a z czego nawet się ulepszać zbytnio tych broni nie opłacało z powodów wymienionych powyżej

Baneblade, w obu częściach Dawn of War, to niezwykle potężna, jedenastolufowa platforma destrukcji, potrafiąca siać zniszczenie we wszystkich kierunkach jednocześnie i to na sporym dystansie. Całe te jego obracanie się by strzelać w tym "jednym kierunku" jest spowodowane tym, że Baneblade (głównie w pierwszej części) będzie próbował używać całego swojego uzbrojenia z którego to działo demolisher i podwójnie sprzężony ciężki bolter są wmontowane praktycznie na sztywno w przedniej części kadłuba. Ale to i tak nie ma w sumie większego znaczenia, ponieważ do używania takiego cudu i reliktu jakim jest Baneblade należy podchodzić jak do... używania Baneblade'a jakby patrzyło na nas całe Mechanicum z Marsa. A to ozacza, że nie można go spuszczać z oczu nawet na krótką chwilę, nie wspominając już o posyłaniu go na samotny rajd na bazę przeciwnika, który jest najpewniej już na tym samym poziomie technologicznym i z łatwością go zniszczy. To, że Baneblade jest potężny, nie oznacza, że nie potrzebuje wsparcia. Baneblade zawsze musi mieć wsparcie w postaci zarówno jednostek inżynieryjnych, przeciwpancernych, a najlepiej i ogrynów aby wgnietli w ziemię tych co próbują zrobić wgniecenie na błotnikach Baneblade'a.

moje pierwsze skojarzenie- The Bane z Borderlands 2, jak mówi opis: "Increased damage and magazine size. Reduced accuracy and recoil reduction rate. Unique voice module. When equipped, movement speed is greatly reduced." co oznacza że nie możemy biegać a gdy strzelamy/przeładowujemy leci audio skutecznie zagłuszające dosłownie wszystko inne. oczywiście tego typu broni jest tam od groma, ale ten chyba jest najbardziej uciążliwy ;)

Wiesz co Arasz? Kurde, lubię Cię

Nice hair style!

Ten kanał to prawdziwa skarbnica wiedzy o grach itp.

Blood - o tak gra dzieciństwa :) Co to był za klimat, do dzis nie zagralem w nic chocby w polowie tak klimatycznego jak stary dobry Blood.

Warto dodać, że Blood 2 został wrzucony na rynek przez wydawcę w momencie, kiedy grę dało się przejść od początku do końca, ale była niedopracowana i wiele elementów wymagało jeszcze poprawy. Sam szef studia Monolith w wywiadzie powiedział, że w rozmowie z wydawcą zaznaczył że gra jest grywalna i można ją przejść, ale chcą ją jeszcze dopracować. Jak zareagował wydawca już napisałem. Szkoda, bo gdyby pousuwać błędy typu kompletnie losowe obrażenia każdej broni, przeciwnicy atakujący przez ściany, często zadający o wiele za duże obrażenia plus kilka popsytych cutscenek i animacji to gra mogłaby być całkiem fajną strzelanką.

Co do broni z Falloutów to dla mnie najbardziej rozczarowującą pukawką było Działo Obrotowe z F3. W poprzednich częściach jeśli jakikolwiek przedstawiciel Karabinu Gatlinga trafił w łapy gracza to dopiero się zaczynała prawdziwa zabawa. Moc serii, możliwość rozwalenia kilku przeciwników na raz i ta satysfakcja na widok pobojowiska po walce. Można było się w sumie przyczepić do rozrzutności amunicji, no ale coś za coś. Poza tym to przecież nie jest pistolecik jednostrzałowy. Podczas gdy w Falloucie 3 celność tej broni wołała o pomstę do nieba. Trzeba było wywalić niemałą serię nawet w niezbyt silnych przeciwników by ich powalić. No i fakt, że karabin musiał się rozkręcić by w ogóle zaczął strzelać.

Karabin myśliwski w L4D2 nie jest złą bronią. Przykład z życia, ekipa 3-osobowa, poziom ekspert. Karabin myśliwski bardzo się przydawał, gdyż jednym strzałem mogłeś załatwić parę zombiaków w ciasnych korytarzach. Walisz serię z przybliżeniem, podczas gdy inni z karabinami/strzelbami Ciebie osłaniali i pomagali i znacznie ułatwiało to przejście. Jego celność była świetna, gdy natrafialiście na grupę na ulicy. Jeśli jesteś dobrym strzelcem, to po strzale od jednego do drugiego i mogłeś załatwić z 2/3 zanim podeszli na 10 metrów. W dodatku była dobra na tanki, z racji na duży damage i zasięg. Oczywiście, potrzebna ekipa, by była przynętą. Oczywiście snajperka militarna jest lepsza, ale jak się nie ma co się lubi. Broń nie jest zła, jest wręcz dobra, ale przy odpowiednich zasadach (doświadczenia na kampanii, komentarz nie ocenia jej przydatnośc w trybie przetrwania, kontry itp.)

Syndicate Wars i graviton gun ;) Z tą różnicą, że ta broń była doprawdy przepotężna, ale można ją było tylko podnieść ze zwłok w ostatniej misji i używać do jej końca ;p

Ja mam też przykład takiej broni: Słońce na patyku (TF2). W teorii to super, zadajesz obrażenia krytyczne wrogowi który jest potpalony. Ale taki przeciwnik zdąży raczej zareagować zanim do niego podbiegniesz a to że klasa dla której jest ta broń nie podpala (a nawet jedną bronią potrafi gasić) to zmniejszone obrażenia robią z tej broni mem a nie broń

I te wszystkie unikatowe bronie w RPG'ach które nie są mi potrzebne ani przydatne, ale kiszą się w moim ekwipunku bo szkoda mi je sprzedać :c

Zajebisty fragment o wahammerze ijeszcze w tle imperiald guard tribute arasz zapunktowałeś sobie, ale i tak najlepszym czołgiem jest stormhammer przy produkcji którego łebki z mechanikum przyjęły zasadę orków, czyli załadowali tak dużo "daka" jak tylko się da

Tesla Gun z Return to Castle Wolfenstein.... Jedna z najbardziej niepraktycznych broni z jakimi się spotkałem. Dosłownie przydała mi się może z 4 razy w ciągu całej gry, i to głównie przez to, że jakimś cudem wyprztykałem się z amunicji do Venoma/FG42. Najsmutniejsze w niej jest to, że ma jakieś chore przeliczniki, przez co w rękach przeciwników jest okrutna, a w w rękach gracza co najwyżej mocno przeciętna, + miotacz płomieni spełnia rolę czegoś do "kontroli tłumu" dużo lepiej niż ten szrot...

Witam, wybieranie na WF-ie jest trochę wredne, ale jednak jest całkiem dobrym sposobem na równowagę drużyn. Wuefista poznaje charaktery uczniów i wybiera dwóch najlepszych w daną grę, którzy wybierając innych decydują się najpierw na najsilniejszych a później coraz słabszych. Losowanie- jak sama nazwa wskazuje, jest losowe i może się zdarzyć tak, że druzyny grające przeciwko sobie będą na całkowicie różnych poziomach więc i gra nie będzie sprawiedliwa. No i mała anegdotka na koniec, kiedyś byłem wybierany ostatni i stawałem na bramce zawsze, po jakimś czasie jednak nawet zaczęło mi to wychodzić i przestałem puszczać bramki. Efektem tego było, ze cały czas stałem na bramce ale później byłem już wybierany jako jeden z pierwszych :D

Oh no! It is a BAAANE BLAAAADE!

Bardzo pyszne włosy Panie Arasz. Winszuje :)

Podobało mi się twoje usprawiedliwienie obecności Dawn of Wara w tym filmie. Iście dyplomatycznie i "ani się ważcie zwracać mi uwagi, wiem co robię, to moje wideo".

Dla mnie taką bronią jest Firestriker i Firespitter z Horizon Zero Down. Broń niecelna, niezbyt szybkostrzelna, a do tego pociski lecą powoli i zadają tylko trzykrotność podstawowych obrażeń zwykłego łuku i strzały. Znacznie wolałem załadować trzy strzały koszące z modami na fioletowym łuku wyborowym bądź trzy wzmocnione na -||- myśliwskim i wycelować w czuły punkt typu części podatne na obrażenia kłute już nie wspominając nawet jak przydatne były strzały odrywające do pozbywania się płyt i większości elementów. W porównaniu do tych broni praktycznie wszystkie ciężkie bronie prócz dwóch maszynowych były pomijalne, a te dwie bezużyteczne. Tylko traci się przez nie czas i zwinność.

Nie mogę się zgodzić z prezentowaną tu opinią. Karabin myśliwski jest znakomity i zawsze go wybieram w L4D2 jeśli znajdę w pierwszej puli. Świetnie się nim walczy.

Jedna snajperka w L4D zawsze się przydawała ale w PVP, łatwo można było wyeliminować gracza sterującego specjalnym zombiakiem.

Fajnie, że wzięliście Marka Mostowiaka do odcinka

Mausera zdobywamy w Fallout po zabiciu Gizmo, więc stosunkowo na początku gry (z Shady Shands większość graczy idzie właśnie do Junktown). Szału ta broń nie robi, ale nie przesadzajmy że jest na tym początkowym etapie bezużyteczna.

kolejny przykład potężnej ale bezużytecznej broni: giwera z Killing Floor 2 -wolno strzela -długi reload -mało ammo (4 pociski w mag) -droga -ciężka -prawie zerowy zasięg -brak penetracji ale jak juz trafi (szczególnie w głowe) z bliska to instakill na wszystkim (poza bossami) i ofiara z reguły albo się dezintegruje albo wbija w ściane

O kurde arasz powiem ci że jeszcze tylko trochę out fit zmień i będziesz najbardziej porządnym graczem w Europie

1:55 Arasz zle wspomnienia z wf-u ? 😁😁✌✌👍

Blood 2 najbardziej frustrującą grą?! Nie było w mojej karierze gracza lepszego zadowolenia i grymasu uśmiechu na pysku kiedy z Uzi w każdej łapie gnałem przez wagony pociągu (metra), z Shiftem, wybijając wszystko co się ruszało. Postronne osoby też ;-) Bez zwalniania albo zatrzymania. Uczucie spełnienia dopełniało całości gdy dotarłem na koniec i byłem pewien, że nikt nie został przy życiu. Ehhh... to były czasy.

W filmie zaczyna lecieć Soviet March Ja:Sprawdzam telefon kto do mnie dzwoni w niedziele rano bo mam taki dzwonek ustawiony.

Jetgun z TranZita z Black ops 2 . To dopiero trudne jest do zdobycia a do użytku jeszcze gorsze .

Nie ma bata.... Arasz charakteryzuje się na Keanu przed cyberpunkiem :D Oby robił streamy

1:58 Oof, Arasz chyba miał jakieś nieprzyjemne fleszbeki :(

Ja tam przy blood 2 bardzo dobrze się bawiłem, ale to pewnie dlatego że późno miałem pierwszego pc, a jak już miałem to był bardzo zacofany jak na lata w których go użytkowałem, dopiero drugi albo trzeci PC sklecony z prehistorycznych części dał mi możliwość udźwignięcia Blooda 2 :D Na pierwszym PC mogłem sobie pograć co najwyżej w Heroesy 2, ablo Quake'a.

Jeśli mowa o pierwszej części dawn of war to baneblade, monolith czy avatar są to bardzo potężne jednostki, ale są to jedynie jednostki wsparcia i bez nich meta 4 tieru nie istnieje. Nie chodzi o to że one są nieużyteczne tylko że najpierw trzeba zbudować armię, a dopiero potem jednostki reliktowe. Same stanowią łatwy cel, ale kiedy już armia jest to zbudowana z innych jednostek zastępujących te flagowe jest ona znacznie słabsza. Polecam kanał WH40Kveteran. Kanał jest wciąż aktywny i stanowi on zbiór nagrań z potyczek i ich analizę. Praktycznie nie ma rozgrywek gwardii na czwartym poziomie bez baneblada.

Na osiedlu było nas dwóch specjalistów-bramkarzy. Zawsze do składów byliśmy wybierani pierwsi, bo brak dobrego bramkarza był najprostszą drogą do porażki. Praktycznie nigdy nie graliśmy obaj w jednej drużynie.

Ooo Arash, nowa fryzura 😉👌😅

to ja od siebie dodam jescze super owce z worms armageddon. była potężną bronią, ale latała dość szybko i była okropnie nadsterowna, przez co trafienie w obrany cel graniczyło z cudem.

Real Knife z Undertale można zdobyć na genocide run i to najsilniejsza broń, ale masz szansę na jej użycie tylko w finalnej walce, w której i tak ostatecznie one-hitujesz, niezależnie jaką masz broń. Plus nie daje innych bonusów niż do ciosu.

Na mysl mi przyszła miecz z fable ktory otrzymywalismy za zabojstwo siostry alternatywa bylo duzo doswiadczenia, okazywalo sie po zabojstwie siostry, ze za chwile i to bez tryhardu otrzymywalismy silniejsze ostrze, takze wspominajac zabita siostre... :)

blood 1 to jest coś do czego wracam do dzisiaj, ten klimat..... i ten dynamit

"[...] bo w lufie znajduje się tylko jeden nabój" - w sumie to ciężko znaleźć broń, gdzie w lufie znajduje się więcej niż jeden pociskj :D

A co z "granatem ostatecznego rozpierdolu"? Pozdro dla kumatych :)

Arasz w tych włosach wyglądasz prawie identycznie jak Ross z piątego sezonu Przyjaciół. Charaktery w sumie też macie podobne XD

No tu się nie zgodzę z Araszem odnośnie hunting rifle z l4d. To chyba najbardziej uniwersalna broń w grze. Wcale nie jest wolna, a dodatkowo jednym strzałem powalasz kilka zombich na raz. Do ucieczki nadaję się jak najbardziej, zombi lecą za tobą gęsiego a to pozwala zabić kilku pojedyńczym strzałem. HR i maczeta, taki setup wymiata. Arasz mógł mieć na myśli sniper rifle, który faktycznie jest wolny i strasznie nie celny z biodra, posiada mały magazynek i długi reload. Po 650h w grze mam 31% tatal kills właśnie z hunting rifle. Pozdrawiam.

Mumakile w Bitwie o Śródziemie 2, boże jakie one były słabe. Pamiętam do tej pory jak bardzo się jarałem gdy po raz pierwszy grałem Mordorem i wyszkoliłem taką jednostkę (czyli 'broń' Mordoru), wysłałem ją gdzieś w bój i padła na jednym oddziale pikinierów (tak, wiem, że mają zwiększony dmg przeciw potworom). Zawód był straszny.

Arasz bez fryzjera w czasach pandemii :)

Dobrym przykładem potężnej acz słabej broni, jest czołg fv4005 z gry WoT. Czołg co prawda może "zoneshotować" rywala, lecz posiada mnóstwo wad takich jak brak celności, długie przeładowanie i brak pancerza. Z drugiej strony trafienie przeciwnika za pomocą tego pojazdu z przebiciem daje niesamowitą satysfakcję

Niemożliwe, materiał Arasza bez Dark Forces

ej kozak ta nowa fryzura

Do tej kompilacji pasuje bastion z Overwatch

Na następny odcinek może epickie bronie, których nie używamy, ponieważ nie można zdobyć do niej amunicji i szkoda ich używać? Na przykład magiczna kusza czy ognisty łuk z gothic II

Lol, nie. Karabin myśliwski jest bardzo dobry, szczególnie w trybie kontry. Głównie dzięki swoim ogromnym wręcz obrażeniom i możliwości eliminowania przeciwników z odległości takiej przy której inne bronie nie dają już rady. To nie tak, że to mega nieskuteczna broń gdy trzeba się poruszać. Bo po pierwsze nie masz wymogu, aby wybić wszystkie napotkane zombie, a twoim głównym celem jest jak najszybsze drużynowe przejście przez mapę. Po drugie w trakcie naporu zombie ta broń pełni dobre wsparcie w momencie w którym trzeba wyeliminować sporo zombie na raz, a nie posiadamy shotguna czy AK, dodatkowo gdy ktoś zostanie w pewnej odległości złapany w pułapkę przez specjalnych zarażonych, wystarczą praktycznie dwa celne strzały i po zagrożeniu. No i trzeba też wspomnieć co się dzieje z tankiem gdy mamy przy sobie tą "słabą broń".

Przesada,ten miotacz z Bioschocka był naprawdę dobry, jeśli umiało się go odpowiednio użyć.

Z ciekawości odpaliłem D1 by sprawdzić czy No Land Beyond ssie tak jak mówisz, jednak mój stary build z sidearmem dalej zmiata z planszy wszystko co żywe w cruciblu

Jedną z najbardziej bezużytecznych broni była dla mnie bomba atomowa w Hearts of Iron 4. Dostępna w późniejszym etapie rozgrywki a w sumie można ich było spuscic z 20 na jakieś państwo i w sumie się tym nie przejmowali.

Ahhhh, przypomniai się fatman z Fallouta. Duży , droga i ciężka amunicja i częsta śmierć samego gracza bo wybuch jest zbyt duży

Co do L4D2 to pomyłka, ponieważ ta broń jest wykorzystywana do walki ze specjalnymi zombie i sprawdza się świetnie, oczywiście w rękach osoby, która umie strzelać i w sztuce 1 na drużynę.

Arasz: działko wyglądające jak pysk smoka. Ja: Gaster blaster?

Kurde arasz wrócił do starej stylówki na Jezusa

Uuaa ale fryzura stylowa

Przypomniały mi się bronie z RAGE 2, ukończyłem gre na najwyzszym poziomie przy użyciu strzelby, karabinu i wyrzutni rakiet :P

ten W-Fowy zwyczaj tworzy naturalny balans i nie ma w tym nic złego. Jeśli jesteś wybierany jako ostatni ( i przeszkadza ci to) to ogarnij się, wykaż się. Zwykłe losowanie często tworzyłoby kompletnie niezrównoważone drużyny gdzie jedni byli by bez szans a drudzy bez wyzwania i gdzie tu miejsce na naukę.

NLB z Destiny 1 wcale nie jest bezużyteczne, wystarczy wiedzieć do czego ma zostać użyta. Widać Arasz nie robił Trials of Osiris w grze, a właśnie do Prób została ona stworzona

Akurat karabin myśliwki w l4d bardzo zyskiwał na najtrudniejszym poziomie, właściwie był najlepszą bronią z racji na ilość amunicji.

5:00 I dlatego moi mili jak mówi stare przysłowie "Czołg bez wsparcia piechoty, to martwy czołg"

BLOOD II był genialny , ten klimat mroku . Dzisiejsze strzelanki , takie cukierkowe .

Ale przystojniak ten Arasz

2:00 - chyba że jesteś mną, który jest jeden z najwyższych w klasie i bez problemu sięga do poprzeczki, więc nie da się walnąć gola tuż pod nią, bo i tak dosięgnie, a na dodatek jest dobry na bramce, bo, z racji wzrostu, nie boi się nacierającego napastnika.

Dawn of War 2, Kingpin, Blood 2, Bioshock, Fallout, Clive Barker's Undying (IMO wolę Jericho)...ach wspomnienia....

Arasz - John Wick na kacu.

z Mauserem z Fallouta to raczej intencjonalnie średniawo słabawa broń tak na zasadzie: "ano jest tu ten stary pistolet z amunicją która jest niepopularna.." więc założenie właśnie nie jest takie że miała być to broń potężna, tak myślę