Można ❤️

ja swoją jeszcze troche ponoszę ;)

@@allthings7bypaula24 pppXzdr

❤️

I ma to więcej sensu niż trzymanie kiecki dla trzymania. Tak ma drugie życie :)

Super pomysł ❤️

Dziękuje bardzo 😘

Najlepszy jaki dotąd powstał ❤️

Wow! To dopiero poświęcenie 🙈

Tak samo, trzeba tylko wyjąć halkę i koło :) moja suknia to księżniczka i mieści się w nim bez problemu 😊

@@janachowskapl Aha no to super to na przyszłość będę pamiętać o tym pudle 😍

Nie wyobrażam sobie założyć po kimś sukni ślubnej. To mój dzień, na który czekałam całe życie i chcę wyglądać i czuć się wyjątkowo. A te wszystkie gadania"po co wydawać pieniądze na suknie, którą włożysz raz w życiu? "Na ty polega właśnie magia tej chwili. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to niech w ogóle nie bierze ślubu, no bo po co? Otóż to jak się ubieramy jest wyrazem tego jakie nastawienie mamy do danej sytuacji, jeśli olewatorsko traktujemy własny ślub, to tak samo będziemy traktować związek małżeński w który wchodzimy. Ubranie, ty o coś więcej niż tylko okrycie ciała. Od niepamiętnych czasów strój związany był z różnego rodzaju rytuałami. İ tak jest nadal. Mimo, że żyjemy w XXI i większości obyczajów odchodzi do lamusa, to jednak strój panny młodej nadal związany jest z rytuałem przejścia z jednego etapu życia w kolejny. Dlatego każda kobieta w tym dniu powinna czuć się odświętnie, a nie jak szara myszka w sukni po "starszej siostrze" . Poza tym suknia ślubna, to szczególny stój, któremu towarzyszą wielkie emocje. Zakładając używaną suknię zakładasz na siebie nie tylko ubranie, ale też emocje poprzedniej właścicielki,a nawet jej los. Gdy byłam dzieckiem babcia opowiedziała mi historię, która przytrafiła się jej znajomej. Zdarzenie dotyczy używanej sukni ślubnej. Młoda Para śpieszyła się do kościoła na swój ślub niestety po drodze zdarzył się wypadek i wszyscy łącznie z kierowcą zginęli na miejscu. Rodzina zdecydowała, że pochowa dziewczynę w jej sukni ślubnej. Ponoć była to jak na tamte czasy bardzo droga suknia sprowadzona z zagranicy, co wtedy nie było tak łatwe jak dziś. Tak czy inaczej, niedoszłą pannę młodą pochowano w tym stroju. Jak już wspomniałam suknia była dość droga, a że ludzka chciwość nie zna granic, dzień po pogrzebie, grabaże rozkopali świeży jeszcze grób, wyjęli z trumny zmarłą pannę młodą, rozebrali ją i ponownie zakopali. Suknię którą z niej zdjęli zamierzali sprzedać. Poszli więc na rynek. Akurat córka sąsiadki mojej babci za miesiąc miała mieć ślub i szukała sukni ślubnej. Nie chciała kupować nowej sukienki, wolała używaną. Dlatego bardzo się ucieszyła gdy znalazła na rynku tak piękną suknię. Oczywiście nic nie wiedziała o tragicznej przeszłości poprzedniej właścicielki. Gdy tylko wróciła z zakupów do domu, od razu zaczęła przymierzać suknię. Poprosiła swoją mamę o pomoc przy zapięciu suwaka, który się zaciął. Ale po kilku próbach w końcu udało się go zapiąć i przyszła panna młoda z dumą prezentowała się w swojej wymarzonej sukni. Niestety wkrótce po przymiarce stan zdrowia dziewczyny zaczął się gwałtownie pogarszać, choć nikt nie wiedział dlaczego. Ona sama też była zaniepokojona, ale starała się tłumaczyć stresem związanym z organizacją ślubu i wesela. Niestety nie doczekała dnia, na który tak czekała. Wszyscy byli w szoku, gdy dowiedzieli się o jej nagłej śmierci. Sprawa wydała się na tyle podejrzana, że wezwano prokuratora, żeby zbadał przyczynę śmierci młodej kobiet. W toku śledztwa oczywiście doszli do grabarzy, którzy ukradli suknię zmarłej dziewczynie, która zginęła w wypadku. Jak ustalono przyczyną śmierci dziewczyny, która kupiła suknię było zatrucie trupim jadem. Jest to substancja, którą wydzielają zwłoki, a że suknię miała na sobie zmarła, to trupi jad wszedł w ubranie. Nieświadoma dziewczyna przymierzając suknię zacięła się suwakiem i w ten sposób się zatruła.

@@havvacieslak7192 pamiętaj, że to może nie być jedyny taki dzień w twoim życiu. Wypadki chodzą po ludziach, a i rozwodów jest masa. To piękny dzień, ale miałam później w życiu jeszcze piekniejsze. A co do nastawienia baoglądałam się już celebrytek, ale i influ, które brały ślub, wszystko za miliony dolarów, a potem wielki rozwód. Więc dbałość o suknie, szczegóły, nie zalowanie na nie kasy itp nie oznacza, że do małżeństwa podchodzi się z taką samą dbałością. Raczej częściej im bardziej huczny i drogi ślub, tym droższy i glosniejszy rozwód. A historyjki nie doczytałam, zwykła copy pasta z reddita

@@agnieszka9592 Ok. Wierzę Ci. Pewnie jako stara zgorzkniała rozwódka masz wiele do przekazania, takiej młodej i naiwnej dziewczynie jak ja. Ale wiesz jeśli wszyscy od ciebie uciekli, to zastanów się co z Tobą jest nie tak. Żegnam. P. S. Nie wysilaj się i nie pisz więcej, bo szkoda mi czasu na rozmowy z botami.

@@havvacieslak7192 Hahaha ja myśle że jako facet incel dziabiący komcie pod wyrywkowymi filmikami nie jesteś lepszy? Trafiłam pewnie tak samo blisko prawdy, jak ty w swoim ociekającym chamstwem komentarzu :D

@@agnieszka9592 radzę wizytę u specjalisty, bo wyrywanie się na forum nie rozwiąże Pani problemów emocjonalnych. Widać brakuje Pani mężczyzny skoro myśli Pani, że ja nim jestem. Pudło. Jestem dziewczyną. İ chamski podryw pıdstarzałej lesbijki na mnie nie działa

Dobry pomysł. Nawet jeśli sama zdecyduje się kiedyś na bycie nie wierzącą i apostazję, sprzeda sukieneczkę z zyskiem na vinted

Zmieści 😊

Myślałam o nim, ale bałam się, że delikatny materiał sukni się odszktałci i zniszczy :(

To jest suknia z jej autorskiej kolekcji

Dorota Życzyńska pudełko na koperty wysyłamy już gotowe do użycia :)

@@janachowskapl a może jakiś filmik prezentacyjny? Jak to wygląda 😊 zastanawiam się nad nim bardzo intensywnie ☺️

Kwestia odpowiedniego ułożenia- warto pamiętać, że do pudełka wkładamy suknie bez halki :)

@@janachowskapl a jaki jest dokładny rozmiar tego pudełka?

Alisa Dodonova Wymiary: 900 x 550 x 200mm 😘

Wyjąć koło 😊

@@janachowskapl ale wtedy tego koła nie schowam

Zwłaszcza, że moda się zmienia i fasony też. Plus nasze ciała. Moja mama kiedyś miała swoją suknie w szafie i szczerze to bym jej nie założyła teraz. No chyba że jako kostium. Albo można ją potraktować jako dawcę materiału, bo na dzisiejsze czasy to ona nie wyglądałaby. Ciekawe czy jeszcze tam jest xd

Mi też powiedzieli ze większość sukni jak się chce to najlepiej ręcznie w domu zapierac bo wszelkie koronkowe aplikacje czy różne zdobienia koraliki itp poodpadac mogą i sie podrzec no chyba że gładka suknia taka całkiem tomoze i da radę w pralni chem. Wiec ja swoją ręcznie wmisce zapralam pod pachami z potu a jeszcze muszę dół zaprac bo ubrudzony kurzem

Prawda!

Teraz jest promocja 😉

Ale super sprawa x

Jak kiecka kosztowała 4000 to 200 zł to nic :p

Hmmm ;) przygotujemy oczywiście!

A co z nim nie tak?

Mnie się podoba 😊

To jest film o pudełku, a nie proszący o ocenę jej ubrania. To, że jest osobą publiczną nie daje tobie prawa do komentowania jej wyglądu. Tym bardziej w bezpośredniej konwersacji. Nie pozdrawiam