Dziękuję za ten wynalazek. Najlepiej widać, jaki jest świetny, kiedy się go zdejmie. Wtedy szok jak wygląda gleba i co stało się z korzeniami roślin. Przerobiłam to. Po 12 latach zdjęta włóknina. A z czasem nie chroni też od chwastów, bo na niej zbierają się różne resztki roślinne i już dzień dobry chwaściki są. Zdjęłam i absolutnie nie żałuję. Ogród wyściółkowałam,może nie każdemu taki disign ogrodowy się podoba, ale rośliny są szczęśliwe. Fajny filmik. Pozdrawiam.😊

Tak to prawda żadnej szmaty na rabaty🙂 pozdrawiam 💚

Dziękuję za ciekawy film, zgadzam się, to jest to czego szukałem

Zrezygnowałem, bo niedosc że śmieci podłoże jak zacznie się strzępic, to również jak mówisz zielsko i tak urośnie z czasem. Jak się zrebkuje, dodaje kompost regularnie to łatwiej pielic i w dni po deszczu. Najgorzej gdy próbowałem ją zdjąć w borówkowym poletku, korzenie powsrastane w tkaninę masakra. Agrowloknina jest fajna na jeden sezon w warzywniku, czy na truskawki na 4 lata

Witam mam tuje 170cm 3sezon i widze korzenie pod agrotkaninina czy moge ja ściągnąć nic sie nie stanie z tujami? Oczywiście mam korę na tkaninie. Pozdrawiam

OK , wlasnie jestem przed dylematem nakupilem zwiru pare ton i agro wlokine i chcialem rozsypac pod 180 tuje co 1,5 m kilka sztuk na 70 cm szer pasek odzielic je od trawnika i zastanawiam sie czy nie lepsza poprostu opcja byla by wylozenia kamieniem bez wlokniny tak jak zrobilem to na podjezdzie samochodowym pod wiata i tam od 3 lat nie rozna chwasty przez ten czas wyrwalem z latwoscia kilka sztuk i to wszytko wiec opcja jes taka wylozyc kamieniem systematycznie usuwac i pryskac bo bez niczego to tragedia co roku wyrywac na kolanach bez zadnego przykrycia

Kupiliśmy dom z ogrodem, w którym jak się okazało przy kopaniu na jednej z rabat była agrowłóknina - 20cm pod poziomem ziemi już. Wyciąganie jej to był i jest dalej koszmar. Dwa lata to trwa jak sukcesywnie po kawałku ją wykopuje. Nasadzeń jest dużo i szkoda żeby się zmarnowały, większość ma korzenie częściowo na tej włókninie już, a częściowo pod. Nikomu nie życzę takich przyjemnosci i sama nie daje agrowlokniny nawet na ścieżkach.

Człowiek w jednym roku to założy, a potem 10 lat się tego pozbywa. Barwinek przebija się przez nią bez problemu, dlatego właśnie pod nim zostawiłam agrowlokninę, bo jest nie do ściągnięcia.

Niestety ja popełniłam ten błąd w całym ogrodzie, teraz sukcesywnie szmatę usuwam. Chwasty mnie oszukały i rosną na wierzchu. W miejscach gdzie już jej nie ma, zdecydowanie jest dużo lepiej. Mam jeszcze jeden bardzo trudny odcinek do usunięcia przy granicy z łąką. Tam chwastów jest mnóstwo. Nie mogę doczekać się odcineczka jak zdejmujesz ten kawałek ze żwirem. Pozdrawiam.

Witaj fajny odcinek 👍 Jaki błąd popełniłaś to to, że sobie dałaś agro a nie folię pod ścieżki.Agro zatrzymuje wilgoć i chwasty rosną.Ja na żwirowych ścieżkach od czterech lat mam folię grubą i na to kamień mam czyste ścieżki.Ja dodam coś od siebie stosuję agro od 15 lat i co roku zanim nawiozę rośliny wycinam wokół roślin takie duże koła, żeby rośliny się ładnie rozrastały. Mieszkam teraz 4 rok jest to mój drugi ogród i tam gdzie rośliny się bardzo rozrosły to już tam włókniny nie ma. Kupuję najtańszą. Nie stosuję na małych rabatach, nie stosuję tam gdzie są mokre rabaty,bo włóknina zatrzymuje wilgoć i gorzej odparowuje woda. Nie stosuję tam gdzie sadzę trawy ozdobne czy byliny lawendy. Oczywiście najlepiej było by jej nie stosować, ale trzeba by wyściółkować grubą warstwą ściółki koszty kilka tysięcy nie dla mnie. Pozdrawiam serdecznie Gosia

Ściągnęłam bo mi świerki marniały

No tak. Film na wagę złota. Właśnie chciałam położyć włókninę , dlatego, że nie mam czasu walczyć z chwastami regularnie. Jednak zazwyczaj zajmuje mi to ok. 1,5 godz. (trochę ruchu) . To lepsze niż to mozolne dłubanie w kamulcach :) A czy korę można wywalić bezpośrednio na glebę?

A jeśli planuję ją położyć tylko na kamienie dookoła cokołu i nie chcę, by w przyszłości wyrosły tam chwasty?

Prawda z agrowłókniną ziemia pod nią twarda jak kamień a chwasty jak były tak są,już po niej.Moja sąsiadka zrobiła tak położyła agrowłókninę posadziła posadziła płożące się tuje,zasypała kamieniem dosyć grubo za parę miesięcy zielono się zrobiło więc dała jeszcze jedną warstwę tej agrowłókniny oczywiście po zdjęciu kamienia i to dało radę i jeszcze jedno czy kamień nagrzany latem nie pali korzeni roślin innych niż tuje no nie wiem?

Hmm... Takiej grubej agrowłókniny / agrotkaniny nie używam, ale mam wokół borówek rozłożoną taką cienką, czarną agrowłókninę wyściółkowaną korą. Borówki rosną. Pojawiające się chwasty są pojedyncze i łatwo je wyrwać. Jak sadziłem borówki kzfaq.info/get/bejne/q5p0eKiis9TamWQ.html, to ją rozcinałem i np. dżdżownice jak najbardziej pod nią były, więc "życie" pod nią nie zamiera. Co do 15 cm żwiru - na podjeździe mam co najmniej 30 cm tłucznia i po paru latach ziemia zebrała się na nim tak samo jak u Ciebie, porastając trawą, koniczyną, mniszkiem i czym tam jeszcze ;)

Całkowita prawda, plewienie tego to koszmar, niestety ciężko to niektórym wytłumaczyć. A wystająca agrowłóknina wygląda beznadziejnie.

W moim ogrodzie nie ma agrowłókniny ani żadnej maty😊

w tym roku w końcu ostatnie metry zrywam. Po 4 latach, grubość razem z przerastającymi chwastami i trawą 10-15 cm. Strasznie ciężka

To co dac pod kamien

KIT, KIT, KIT! Kupiłem pod żwir podjazdu profesjonalną, grubą włókninę od budowlańców używaną przy budowaniu dróg, czyli bardziej profesjonalną niż ogrodową i nawet nie na ziemię ogrodową, tylko "podjazdową", gdzie ziemi nie ma, tylko zbita masa pyłu ze żwirem, a chwasty i tak się przebijają. Wydatek poszedł do kosza i znowu muszę robić opryski na chwasty. Nie wiem po co tak oszukują ludzi.

A może agrotkanina? 🤔

Lepiej sprawdza się plandeka pod takie żwirowanie. Agrowłóknina to bezwartościowy KIT.

Agrowłóknina czy agrotkanina bo to dwie różne rzeczy,mówisz o agrowłókninie a pokazyjesz agrotkanine i wprowadzasz widzów w błąd.