Zacznij robić trasy od 40-45 i powoli zwiększaj dystans. Jak będziesz w stanie zrobić 60 to zrobisz też 90 ewentualnie wolniej. Pamiętaj tylko o duuużej ilości wody, najlepiej izotoniców i spożyciu odpowiedniej ilości energetycznych przekąsek w trakcie (albo nawet lżejszego posiłku w połowie trasy). Dla mnie w zeszłym roku trasy 40-50 były męczące, bo nie dość, że dawałam z siebie wszystko na siłowni i ćwiczyłam nogi dwa razy w tygodniu to jeszcze nie jedliśmy w trakcie nic oprócz jakiegoś batona. I zawsze od razu po był zgon.

Całkiem możliwe 😅

Byłam akurat dzisiaj na bikefittingu. Pozycję na rowerze mam prawidłową, nawet ustawienie siodełka było bliskie idealnego, tylko zbyt wąskie siodełko, a zbyt szeroka kierownica.

Uwielbiam ogniska, czasami łączyliśmy jedno z drugim. Tylko rodzaje jedzenia z ogniska są bardzo mocno ograniczone, więc pod tym kątem grill wygrywa. Ale bez sensu teraz inwestować jak nie używamy w sezonie w ogóle tylko raz w roku.

Tak ☺️

Shein sprzed kilku lat

@@sylwiasajchta ach szkoda, bo mój ulubiony krój na lato 😁