I jeszcze zwróćcie uwagę, że w wielu innych krajach - w USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, w Niemczech mają świetne tłumaczenia dzieł antycznych na języki narodowe, są to publikacje cały czas wznawiane i rozchwytywane. Czyli - tamtejsi studenci, uczniowie mają lepszy dostęp do literatury antycznej i mają lepszy start, jeśli chodzi o studia, karierę naukową, karierę pisarską itd. U nas jest jeszcze dużo do zrobienia pod tym względem, bardzo wiele dzieł antycznych czeka na przetłumaczenie na polski i profesjonalne wydanie. Filolodzy są potrzebni. Valete omnes!

Salvete! (ma się rozumieć: Saluete! w wersji restytuowanej, tak jak mówili Rzymianie) Zastanawiam się, po co te dziwne, nieprzychylne komentarze. Na szczęście wbrew pozorom łacina ma się nieźle na świecie. Łacina mówiona też. Są świetne podcasty, wideoblogi itp. Znajomość łaciny - bardzo wskazana dla historyków, archeologów, filologów, tłumaczy, lingwistów, prawników i oczywiście nie tylko.

Salvete brzmi lepiej niż saluete ,albo tot casus volvere a nie tot casus uoluere

Kadr niczym z płótna Gierymskiego

Jak ktoś jest zakochany w tym języku pewnie warto. Ale ciekawe za co ludzie zapłacą tej osobie? W podstawówce miałem j. rosyjski. W liceum łacinę. Strata czasu i uwagi. Nie polecam!

Członek to członek a nie nazwa płci.🤔🇵🇱

Tartaczna