Dla mnie najbardziej rozbudowaną postacią w tym filmie był uwaga da bum tss DAREN xD Serio on tu pokazał swoje backstory, co teraz robi i jeszcze zdążył się nawrócić jako... najlepszy avengers

Smutne jest to że jedna z najlepszych scen to jak hank idzie jak szef mostem jak te mrówki atakują i nic nie mówi

Odniose się tylko do zarzutu o tym że oboje mieli jakieś przygody seksualne a niby miało to być o 30 letnim poszukiwaniu. Więc tak 1. Janet po odkryciu kim jest Kang straciła szanse na powrót i się z tym pogodziłea bo to była jej decyzja że woli nie wrócić niż wypuscić Kanga. Więc to że zdecydowała się na inny związek nie jest takie straszne skoro miała nigdy już nie zobaczyć Hanka.2 Pym z kolei po tym jak przez lata nie udało mu się odnależć żony był przekonany że Janet nie żyje a nadzieje na jej odzyskanie odzyskał dopiero po tym jak Scott wrócił z Quantumverse cały i zdrowy. Więc technicznie prawnie był i sam w pewnym momencie uznawał się za wdowca. To całkiem normalne że wdowiec próbował ułożyć sobie życie.

Skoro Ant man 3 jest rzeczywiście tak zły to chociaż po wspominajmy fajne sceny z dwóch poprzednich części. -Baba jaga, Baba jaga straszy się nią dziećmi, Ty znasz Baba Jagę? -Gdzie jest Scott Lang?,........,Okej lubię historie ale...., Gościu jak go spytasz musisz wysłuchać całości, On jest jak ludzki Jutbox -serum prawdy, To nie jest serum prawdy

Masę rzeczy przekręciłeś i zwyczajnie nie zrozumiałeś. Przykład rada Kangow oraz ich motywacja. Cała rada nie mogła pokonać Zdobywcy a przysłowiowym avengersom się udało. Tekst immortusa: skoro my nie daliśmy rady go pokonać a oni tak mimo że dopiero co poznali tylko mibimalny kawałek multiwersum, nie możemy pozwolić im rozwijać się dalej. Albo z tą Janet jest wyraźnie powiedziane że dopiero w trzeciej części maja coś w rodzaju sondy która wysyła sygnał wcześniej był to zwyczajny instrument który otwierał wymiar kwantowy który sam w sobie jest podzielony na masę leveli co obala kolejne głupie pitolenie o mrówkach które pod okiem manga rozwinęły cywilizacje więc nie wiadomo czy to było blisko bo one zlalazly Hanka a spadając mogły wpaść w jakąś inną szczelinę wymiaru kwantowego i przykładowo wylądować 300tys lat przed naszymi bohaterami k kangiem. Jakby się zastanowić chyba każdy argument przeciw który tu podałeś można obalić no poxatym że film serio średni

10:30 Polecam oglądnąć film min 2 razy przed nagraniem i podniecaniem cię. Oni byli w Probability Storn pojawia się inna wersja jeśli powstaje możliwość wyboru każdy wybór tworzy innego Skota czy Wasp (inny tor lotu itp), a nie jako warianty z multiversum. PS: Tak nie logiczne jest pojawienie się Skota w stroju z sklepu.

Ale dla mnie w tym filmie brakowało tylko jednego, mianowicie historii Luisa opowiadającego o kuzynie Ernesto, gdyby to się pojawiło naprawiłoby cały film hahaha

Hope jest taka sama w każdym multiwersum.... czyli ŻADNA XD

No w punkt - mam niemalże takie same wrażenia i frustracje. SPOILEROWO: 1) Cassie - kolejna generyczna geniuszka Mary Sue, która dostaje i robi wszystko bez żadnego wysiłku, 2) Cassie - deus ex machina, 3) Janet, której wszystko uszło na sucho i nie poniosła ŻADNYCH konsekwencji swojego zachowania, a mrówcza i kwantowa rodzina wszystko jej wybaczyła, 4) Za mało Jonathana Majorsa/Kanga, za krókie cameo Jimmy'ego Woo, gdzie Luis??? 5) Zrobienie z MODOKA przygłupa, retconowanie jego motywacji i redemption arc z DUPY, 6) Za dużo bohaterów, 7) Kang zostaje ponownie zabity (po co?) i nikt z głównych postaci nie umiera (choć ja nie lubię uśmiercania postaci), zero dramaturgii (sorry, śmierć MODOKA to jakaś parodia parodii była), 8) Scott zachowuje się out-of-character, 9) Za ciemno, 10) Dużo wątków i postaci, które ostatecznie nic nie wnoszą (poza gagami i mięsem armatnim), 11) czerstwy, cringe'owy humor za samymi podtekstami seksualnymi (bo już z niczego innego się śmiać nie da....), Można by więcej, ale szkoda czasu ... PLUSY (+) 1) Paul Rudd jako Paul Rudd, który ani swojej postaci ani filmu nie traktuje na poważnie, :) 2) cameo Jimmy'ego Woo, ;) I tyle :D

Ja się zastanawiam, dlaczego Kang nagle uznał, że chociaż Ant-Man dotrzymał umowy, to i tak nie odda mu Cassie. Znowu porównanie do Thanosa, ale jednak jego można było szanować, bo "Można go nazwać na różne sposoby, ale nie był kłamcą", natomiast Kang nagle, zupełnie bez powodu postanowił oszukać Scotta. Dlaczego?

A to nie jest tak że ta cywilizacja mrówek rosła w tym szklanym akwarium o którym jest na początku filmu, z którym wpadają do wymiaru kwantowego? xD Więc nigdzie nie rosła mu za płotkiem, tylko po prostu wpadła do tego wymiaru z nimi ?

Mam wrażenie że tam nie było w ogóle napisanych dialogów, tylko takie krótkie jednozdaniowe punkty przypisane do każdej postaci które powtarzają w kółko przez cały film, każda z postaci ciągle powtarzała to samo, Kang- Czas działa na mnie inaczej i drugi tekst muszę się stąd wydostać. Cassie- Ojej ja chcę ratować bo wy rodzice ratujecie za mało. Hank Pym- I jego mrówki, Janet- ON jest niebezpieczny, ale nic wam o nim nie powiem, zaufajcie mi wiem co robię. a Hope? po prostu sobie była. Tak mnie denerwowało jak usłyszałam drugi czy trzeci raz ten sam tekst wypowiedziany w ten sam sposób. Swoją drogą postać MODOKA dla mnie była kompletnie zbędna, on miał tyle czasu ekranowego że masakra, mam wrażenie że więcej niż tytułowa osa xd Postać MODOKA byłą dla mnie tam po nic, taki zapychacz żeby tylko wypełnić minuty filmu. Tak jak Julian powiedział ten film to był tylko odhaczaniem punktów z listy "z czego się składają filmy marvela" czyli akcja, łubudubu efekty specjalne, na końcu super wojna łububu dobra ze złem i tyle xd Reżyser chyba myślał że jak pójdzie na skróty i nie napisze kompletnie nic to i tak będzie to super największy film marvela bo efekty specjalne które swoją drogą i tak byly słabe. Ale mam wrażenie że reżyser miał widzów Marvela za takie półgłówki, osoby które przychodzą tylko popatrzeć na napierdzielanie i akcje a nie dla faktycznej fabuły i rozwoju bohaterów xd

Ja tam nie chcę nic sugerować, ale... no była już taka sytuacje w serii animacji Del Torro - Łowcy Trolli i tam kilka innych, aż do połączenia universów i wielkiego finału, gdzie była taka opcja, ze się ten Jake poświęcił i zamknął się w tym moście, żeby zło nie wyszło na świt i jego laska postanowiła go ratować i weszła w most i świat został rozpiżdżony i musieli zrobić wielki reset. A oczywiscie mogło się zakończyć poświęceniem Jake'a i zło by przez most nie przeszło. Nie mówiąc już o tym, że tozwala to całą stawkę poświęcenia i zamknięcia sie w tym świecie Ant-mana i Osy z Kangiem.

Tekst Hanka z baru to mistrzostwo komedii użytkowej

troche mi to przypomina najnowszą trylogie Star Wars - Cassie jak Rey umie wszystko dosłownie niczego nie musi sie nauczyć a wszystko się jej należy. Każdy się tu marnuje róznież jak w Star Wars postaci typu Luke który zmienia się w dziada który nie pełni praktycznie żadnej roli tak samo jak 3/4 postaci w Ant-Manie :((

Nie wiem jak inni ale moją ulubioną postacią jest M.O.D.O.K. Jego CGI jest poprostu złe, w tej masce jeszcze jakoś wygląda ale podoba mi się jego wątek komediowy i ogólnie jego wątek. M.O.D.O.K dalej nie jest bardzo dobrą postacią ale dla mnie jest OK.

Wszystko ładnie wzięte pod uwagę, zgadzam się z każdym zdaniem. Dla mnie jeszcze bólem było to ,że nie było Luisa. W ogóle antmen 3 się nie łączy prawie z resztą filmów.

jedyna różnica pomiędzy multi ant-manami, to jeden który po prostu pracuje w pączkarni xD

Człowieku to nie były różne warianty tylko różne prawdopodobieństwa tego jak się zachowa.... Obejrzyj sobie jeszcze raz zanim będziesz pier... Głupoty.

Byłem niedawno na tym filmie i szczerze... Lepsze były sceny po napisach niż cały film i chyba pierwszy raz z kina z filmu Marvela aż tak zawiedziony

Film był super 😊 jak pozostałe Części

Tu nawet nie tylko to, ze jeden może nie mieć Casie, czy jej nie kochać. W jednym universum Casie, może być Casiuszem, czy tam Castorem, czy innym Caspianem - jednym słowem może miec syna, a nie córkę.

Mi się tam podobało Ghostbusters Afterlife ;)

Jak Kang został zabity i jakoś go przywrócą to nawet nie będę zdziwiony. Ile razy Maul czy Imperator w Gwiezdnych Wojnach wracali z zaświatów. Do tej dwójki jakoś nikt się przyczepił, że co chwilę wracają heh.

Mi scena z mrówkami przypomina filmową część władcy pierścieni powrót króla, gdzie armia umarłych pod Minas Tirith odmienia losy bitwy. 😆

Nie do końca się zgadzam ze słowami o Janet vd. Na słowa Hanka że nie wiedział o cywilizacjach i życiu w QR odpowiedziała że nie przenikał dalej niż do pustki kwantowej(czy jakoś tak) więc póki nie ruszali się dalej(nie zmniejszali się bardziej) byli bezpieczni (według mnie i mojej interpretacji tych słów )

Fajny film ten ant man

15:59-16:05 i 16:16-16:19 GENIUSZ HAHAHAHAH😂😂😂 za to Cię właśnie uwielbiam stary

11:18 mi się wydaje że w przypadku scotta i miłości do kasie to jest tak jak ze strangem i miłością do dr Pam czy jak ona tam ma A co do młodych geniuszów to jedyna osoba z young Avengers / normalna jest Kate bishop I póki co to chyba jest moja ulubiona osoba z young avengers 15:47 miałem dokładnie tak samo gdyby się chociaż o to pokłócili że Janet mówi nie nie możesz a kasie tam jest tata muszę czy coś jaki kolwiek dialog a tu dosłownie nic nie było

Jestem właśnie po seansie i szczerze powiedziawszy to mi się podobał ale to dlatego bo po prostu szukałem jakiejś rozrywki którą ten film mi zapewnił poza tym lubię serię o ant manie więc tym bardziej. Muszę jednak się z tobą zgodzić że jakby to tak rozpatrzeć i bardziej się zastanowić to serio coś tu nie gra

Nie powiedziałeś o godzillach które się przytulają.

Recenzje obejrzalam mimo ze filmu jeszcze nie widziałam . No nigdy nie bylam fanką serii o Ant-manie . Nie jestem woec zaskoczona kiepskimi ocenami. Do kina raczej nie pójdę może zerknę na disney+ gdy się pojawi. W sumie z całej tej ostatniej fazy tylko Loki mi się serio podoba. Chyba wydoili krowę już z kręgosłupem i mcu znajduje się na równi pochyłej.

Największy zły - Kang zostaje pokonany przez mrówki i przez siusiaka - w mcu brakuje mi jeszcze Kapitana Bomby

Julian, a wiesz z kolei rodem skąd jest taki tekst z tym "nie jestem siusiakiem"? Bo znam analog, ale zrobiony dobrze i w konwencji. W jednym z odcinków "Włatcuf móch" jest coś takiego, że nasza czwórka głównych bohaterów trafia po pewnych perypetiach, jako żywe zombie do pieca krematoryjnego, jako rzekome trupy i misiek Przekliniak krzyczy do boga, żeby ten to zatrzymał i pojawia się głos z przestworzy i pyta miśka, czemu niby miałby to zrobić i tu pada dialog idealny do konwencji serialu: -Bo to chujowe rozwiązanie jest. -Hmm... Nie patrzyłem na to z tej strony. I bóg wszystko cofa. Deus ex machina i to zupełnie dosłownie. I to działa idealnie.

Lubię twoje filmy i szanuje zdanie, ale z niektórymi punktami się zupełnie nie zgadzam. Ogólnie mam wrażenie, że filmy Marvela z urzędu dostają negatywną opinie. Ja się świetnie bawiłem na Kwantomanii, druga część Ant Mana była 5 lat temu, serio pamiętasz jakieś szczegóły z tamtego filmu? No daj spokój, dopóki filmy tak właśnie jak Ant Man sprawiają mi przyjemność to nie zamierzam myśleć czy to się zgadza z tym co było w jakieś scenie 5 czy 10 lat temu, a sam film dobrze zbudował Kanga i dał podwaliny pod następne produkcje w MCU. Powiem więcej jest to dobra przygodówka nawet jak ktoś nie ogląda innych produkcji MCU to może sobie zobaczyć.

Całe życie byłem fiutem, kim innym mogę być? MODOK atakuje Kanga i mówi Schodzę z drogi fiuta

22:10 Ktoś musi zrobić BZK ale wycięte z kontekstu :D

Dokładnie - Broda z włosami to mi Księcia Iktorna przypomina. Miałem to gdzieś z tyłu głowy i wreszcie mi dziś przypomniano tą postać. MODOK był naprawdę źle zrobiony. Ta twarz była tragiczna. Dla mnie największy minus. Thanos został kiedyś pokonany w komiksach przez Squirell Girl. Motywacja Rady Kangow nie ma sensu. Taaa? Powiedz to Indianom którzy zobaczyli co się stało gdy Europejczycy dowiedzieli się o istnieniu obu Ameryk w XVI wieku. Albo jak Ziemianie pokonali Goa'uldów w Stargate. Albo jak USA dostały zajoba gdy dowiedziały się o istnieniu Vibranium. Kangowie myślą w długiej perspektywie. Świadomy obcy element jest zagrożeniem.

Co do modoka mialem nadzieje ze to bedzie złol na dluzej ale marvel oczywiście musi zmarnowac kolejną swietną postac

Zrobisz recenzje ,, Unicor wars"?

A dla mnie film, jako całość, jest całkiem spoko. Oglądało mi się go lepiej niż ostatniego Thora, który był dziwny. Ale to jest tylko moje zdanie.

Największy zarzut do filmu odemnie, co się stało z całą ekipą kumpli i rodziny samego Langa? Puff nie ma nie ważni, co z tego, że są oparciem i motywacją, czułem się jakby skompresowali ich wszystkich do postaci Cassie która była do porzygu nielubialna. Reszta zarzutów jak najbardziej w punkt, jedyne z czym bym się spierał to ta sytuacja z powrotem do Quantum wymiaru. Technicznie w Antmanie 2 Scot szedł tam tylko na kilka minut sam bez jakiegoś wielkiego namierzania czy sprzętu, i omyłkowo właśnie wpadł w time vortex o którym ostrzegała go Janet, więc to by "wyjaśniało" różnicę przebiegu czasu, i tą kwestie z obawą wchodzenia do wymiaru chociaż przyznaję, że jest to MOCNO naciągnięta teoria, którą wypracowałem sobie na podstawie materiału od Newrockstars nie ukrywam. Ale uznałem, że się podzielę ;) Bardzo dobra recka dzięki bardzo ;)

Ten dziadek z tej knajpy co mówi thank you Spider-Man wygląda jak Papcio Chmiel.

Czyli potwierdziło się to, że Kang to lamus, a nie super złol, pokonany przez mrówki i siusiaka xD Ogólnie Marvel jest w czarnej dupie. Oby Deadpool 3 trzymał poziom.

22:15 - tyle, że tak karykaturalnie można nawet przedstawić Avengers 3 i 4 jako "Najwięksi bohaterowie ziemi mieli przez 5 lat problem z fioletowym ufoludkiem"

🤘🏻✌🏻

Witam Witam Juliana ;)

Mam wrażenie, że M.O.D.OK jest głównie po to aby zarobić na zabawce - chociażby Funko Pop.

Pierwszy raz prawie usnęłam na filmie MCU. Brawo pan Disney XD

Chyba odpuszczę sobie ten film.

Są dwa racjonalne wyjaśnienia Fizyka czarnej dziury lub czary

Josh Smith?

Zgadzam skw

Respekt za Jersey - Josha Smitha 💪🏼🥳

Najlepszym zakończeniem tego filmu byłoby gdyby Kang zabił ant-mana i przeszedł przez portal i koniec filmu. I to byłoby zajebiste ale niestety zakończenie jakie otrzymaliśmy jest zbyt cukierowe 😩

Film był fajny ale schemat dziecinny wiadomo było że mrówki przyjdą

Serio aż tak źle twoim zdaniem ? Film ma kilka głupiutkich żartów, jasne, zmarnowanego modoka, wyidealizowaną Cassie która irytuje na milion powodów i trochę nielogiczności - ale ogólnie kurcze nie był to najgorszy film... Trzeba pamiętać że kwantowy wymiar jest nielogicznym miejscem i dlatego dla mnie kilka nielogiczności i niekonsekwencji jest do wybaczenia :v Ale fakt, Kang pokonany przez mrówki jest yh, niesmaczny xD jak mamy uważać go za ważną postać, na równi zagrażającą światu jak Thanos, po tym jak pokazują nam jak ginie se zabity przez mrówki bo tak xD

Gościu miata wszystkimi po ścianach jak pacynkami a potem od tak dostaje po ryju .......

Próbowałam to ostatnio obejrzeć na Disney + . Wyłączyłam gdzieś w połowie. Nawet nie jestem ciekawa zakończenia. Nawet CGI wygląda źle.. A co tu dopiero mówić o scenariuszu... MASAKRA

Zabili go ale uciekł klasyka gatunku

I to ma być kang zdobywca , już nie mówiąc o tym co go pokonało...

A Jannet nie była pierwsza osą? 😏

MODOK jako Tołdi wygrał xD xD xD

Przede wszystkim cały wymiar kwantowy jest badziewny. To po prostu kolorowa planeta ze star wars. A gdzie zabawa dyletacją czasu? Super pozycją? Teleportacją? Tylko jedna scena przypominała coś co można uznać za wymiar kwantowy.

jak to podzieliło a kto lubi ten film

Nie szukaj logiki w typowym popkorniaku, tu ma być akcja i efekty specjalne a nie rozważania filozoficzne

Nawet nie zauważyłem, że głowa-latarka umiera...

Najpierw nagrali film a potem napisali scenariusz xX

Hope nie jest matką Cassie.

Weź pod uwagę że "Antman(Michael Duglas) & Wasp(Michelle Pfeiffer)" I teraz przypomnij sobie o kim był ten film. 🤔

Chyba najgorszy film MCU, w Thor 2 był chociaż Loki. Tutaj nic nie grało, cringe, cassie do wyjebania, janet 0iq, hank miał jedną scenę szefa i tyle, tak to zepsuli mi mojego ulubionego dziadzie z MCU. Przykre jest to jak gówno się dzieje z wasp i scottem. Myślałem, że ten film to będzie przegrana ekipy mrówek z potężnym Kangiem, a ten, no właśnie... 1 scena po napisach chyba za szybko wprowadzona, bo obecnie jest bez sensu, 2 - propsy

Zawsze czułem, że borsuki coś złego knują :-/

Złote dzieci zabiją to uniwersum. Chcemy prawdziwych superbohaterów...

Ilość dziur fabularnych w tym filmie jest porażająca. I być może wybaczył bym im to wszystko i te wszystkie głupoty gdyby kang wygrał ostatnią bitwę, gdyby antman przegrał/zginął może wtedy bym uwierzył że kang jest przerażający a tak pokonał go siusiak 💩💩

Chyba Marvell zatrudnił osoby z Netfixa do pisania scenariusza... tych od Wieśka. Masakra. W myśl... ludzie i tak obejrzą.

od thora 2 są gorsze spidermany z tomkiem holandem

Ant man zawsze mnie wkurwiał bo niby tak się skupia na "fizyce", wiadomo komiksowej ale jak zobaczyłem w jednym filmie jak bus zmniejsza się do wielkości autka RC i wciąż utrzymuje prędkość.... na takich malutkich kółeczkach? Nie mówiąc o tym jak mózg trzeba wykręcać przy tłumaczeniach jak działa masa ciężar i siła w tych filmach. To się nie trzyma kupy od początku do końca.

Mi muzyka z Pantery się nie podoba, nie mój klimat wolę GoG 1 i 2

Kiedy top najlepsze i najgorsze animacje ???

Celem rady kangów nie było zniszczenie ziemii bo dowiadują się o multiversum, tylko, że oni zabili kogoś kogo oni nie potrafili więc trochę zluzuj, rozumiem, że film jest chujowy, ale pokrywaj to co mówisz z filmem

Mrówki pokonały Kanga 😂😂😂 co się dzieje z MCU tragedia , ten film to istny crap , myślałem że po Eternals nic gorszego Mnie nie spotka, ah szkoda szkoda….jedyna postać która trzymała poziom - Bill Murray 😂 KIEDY KTOŚ Z DISNEYA OGARNIE W KOŃCU KOGOŚ DOBREGO DO CGI ?????

Za pare lat 90% bohaterów to będą baby

Minusem było to też, że całe Kwantowersum przypominało Star Wars. Tatooine, końcówka Ataku Klonów itp.

"Thor 2 prawdopodobnie najgorszy", kiedy się nauczysz poprawnie wymawiać tytuł Iron Mana 2 :D

Cała 4 Faza dzieliła widzów nic nowego xd

Świetnie wypunktowane głupoty tego filmu👌. Problem jest taki że nawet w tych najgorszych filmach MCU dotychczas to postacie ratowały nawet ogólnie lichą produkcję. Tutaj brakuje nawet tego.

Popsułeś sobie film, a mnie relacje o tobie. Po co był ten film otwarcia kolejnej fazy MCU? Po to by ukazać kolejnego złego którego pokonają Avengers w epickiej walce. Trzymasz się kurczowo tego co było w komiksach a filmowe uniwersum jak widać odchodzi od komiksowego. Kanga pokonał Ant Man stawiając dobro innych nad swoje "Nie musze wygrać, ważne ze obaj przegramy" Dalej nie chce mi sie pisać bo i tak masz juz mocno wyrobioną opinie. Nic pozytywnego nie widzisz w tym filmie.. 34 minuty biadolenia.

Dla Mnie ogólnie był strasznie nudnym filmem prawie spałem w Kinie jak nigdy! Masakra spodziewałem się czegoś lepszego po tym Reżyserze.Pzdr ;)

Co tam robi George Floyd?

Marvel skończył się po Endgame... Dr Strange MoM był spoko, Thora okej, ale to głównie zasługa sentymentu z poprzedniej fazy... Kang niby taki najgorszy, że az go musieli wygnać, tyle zniszczył światów, pokonał wielu Avengersow... A dostał oklep od dojebanych mrówek... które stworzyły imperium pod jego nosem. Przypomina mi trochę wujka na weselu, który to mówi ilu to ludzi nie przepił, ile to ludzi dzisiaj upije i ile wódki wypije, po czym dostaje zgona po malinowym Redsie🙆 MODOK... Zmiana charakteru w mgnieniu oka, bo dziewczynka mu powiedziała żeby się zmienił... Serio....? Rebelia, która... jest. Moim zdaniem Kang w Lokim był dużo bardziej złowieszczy, budził respekt, mimo że zachowywał się abstrakcyjnie, bo czuło się, że jest w nim jakas groza. Obejrzałem z siły przyzwyczajenia i siłą rozpędu, ale bez miłości 🤌

Dla mnie NAJ NAJ NAAAAAJgorszym filmem MCU jest BP WF. Mam nadzieje, ze zadna produkcja go nie pobije. Czlowiek Mrówa to arcydzieło w porownaniu do w/w.

Aktorka grająca cassie mnie zabiła, ona tak nie pasuje😭😩

Pierwszy film który jest dla mnie mega gównem

Antman zawsze był słaby bajką