hahaha dokładnie, standardowe tłumaczenie po tym, jak mocna drużyna da dupy z kims słabszym

Albo i od 30, tacy np. Belgowie już w eliminacjach WC'86 przekonali się o tym boleśnie kiedy to gładko ograli Polskę ale pogubili punkty w meczach z Albanią i przez to musieli o awans na MŚ walczyć w barażach.

Rodowity Warszawiak Nie klnij

nie klnij

Dudelangeeee Gibraltar

To sobie zartujesz chyba

Piechniczek zawsze uważał, że jednym z problemów w polskiej piłce są media. Ciągle to powtarzał. Uważam, że po części ma rację, ale tutaj akurat nie. Poniekąd przyznał rację Laskowskiemu (i Twojemu komentarzowi), bo jego irytacja sugeruje, że sam nie jest zadowolony z wyniku.

Zawsze miał problem z dziennikarzami

Najlepiej o Piechniczku napisał Andrzej Iwan w swojej biografii.

h1e2x3 piechniczek byl slabiakiem.

Taaaa, z drużyną Kuleszy,... Nie bądź śmieszny! Matysika, Buncola, Jałochę, Kupcewicza, to Piechniczek wprowadzał na stałe do reprezentacji, Szarmacha to też Piechniczek przywrócił. A Żmuda, Boniek, Lato, Dziuba to byli jeszcze ludzie Górskiego i Gmocha.

@@commandantee Szarmachowi to Piechniczek na "dzień dobry" powiedział, że powołał go za zasługi dla polskiej reprezentacji i że na pewno u niego nie zagra w pierwszym składzie. Na szczęście zagrał i strzelił ważne bramki :)

tutaj pan Stefan Szczepłek wyjaśnia kzfaq.info/get/bejne/jbpdoZZ707rKc4U.html dokładnie w 7 minucie i 20 sekundzie o tym mówi

Dziś ta Mołdawia nas leje

Chyba na odwrót

zostaw

Jaki cham czlowieku kiedys. Sie syoalo z grubej rury jak dziennikarz gada bzdury.teraz ludzie mieccy jak parowki nic im powiedziec nie mozna bo sie obraza

@@chilliboy8448 jakie kurwa bzdury niby Laskowski wypowiadał? Reprezentacja wówczas w słabym stylu wygrała ze słabiutką Mołdawią, a Piechniczek obraził się bo został zapytany o styl gry...

Bo z PO

A widziałeś jak wtedy wyglądało pismactwo w Polsce, szukające przede wszystkim dobrze sprzedającej się prymitywnej sensacji? Piechniczek przyzwyczajony był do kulturalnego dziennikarstwa z czasów PRLu. Oczywiście sam Laskowski był akurat w porządku i oberwało się mu tutaj całkiem niesłusznie rykoszetem za innych pismaków.

Pierwsze półrocze 1996 r. szło na konto Władysława Stachurskiego,Piechniczek ponownie objął reprezentację meczem z Rosją na wyjezdzie. Gralismy za niego totalny piach,nawet z Mołdawią mieliśmy wtedy problemy!

Juri Juri sam awans byl niewyobrazalny...

W naszym dzieciństwie to sam awans na ME był już od razu ćwierćfinałem. ;o)

ćwierćfinał to miejsca 5-8, a przed ME 2016 brało udział w turnieju 16 drużyn, więc co za pierdoły wypisujesz

Przed ME 1996 w turnieju brało udział 8 drużyn, a przed ME 1980 ledwie 4.

Boniek był zbyt krótko by go oceniać, moim zdaniem najgorszym był Łazarek.

Majkel wystarczajaco dlugo,a poza tym jego kariera trenerska to jeden wielki dramat.Latwo sprawdzic.Zresztą rozstanie z polska reprezentacją byo malo eleganckie .Na szczęscie Boniek odnalazl sie w roli prezesa i tu chyba spelnia się swietnie/z tego co slyszę/

nie muszę sprawdzać bo Reprą żyje od eliminacji za Engela

Boniek jako trener przynajmniej z honorem odszedł w odpowiednim momencie - po przegranej u siebie z Łotwą podał się do dymisji twierdząc, że on się nie nadaje do trenerki i powiedział jescze wtedy, że "te eliminacje da się uratować". Niestety się nie udało bo te kurwy Szwedy chyba nie lubią Polaków bo w el euro 2000 zagrali z nami ostatni mecz na poważnie choć to był dla nich o pietruszkę a w el euro 2004 już jakoś nie zagrali na poważnie ostatni mecz z Łotwą choć też o nic grali???

Henryk Apostel był słabiutki

Miał dobrych piłkarzy a drugie tyle dobrych było w obwodzie. Miał dużo czasu na zgrupowania przez stan wojenny. Medal był mimo słabości warsztatowych Piechniczka, głównie zaslugą Bońka, który dobierał piłkarzy przez pryzmat. lubienia ale też i przydatności. Boniek kiedyś powiedział, ze wykończy starych z kadry Górskiego , zostawiając tylko Latę i Żmudę. Szarmacha nie liczę bo został odstawiony na mundialu. Boniek byl bezwzględny w dązeniu do celu na boisku jak i poza nim. Chwała Mu za to co osiagnął w Hiszpanii. Chociaż mógł więcej....

@@fcklodzkowks7073 A zarazem przez stan wojenny nikt nie chciał z Polską grać meczy towarzyskich, to utrudniło przygotowania do mundialu.

był senatorem z PO

frustrat85 wiedzial, ze guzik umie i drużyny nie ma i nie będzie. To zwykły zlotousty pajac, który wlazł na stołek po znajomości. Beton komunistyczny.

Tommy Eastwood - coś w tym jest

na kacu to nerwowy

Trudno się nie zdenerwować gdy ma się przed sobą tak niedorobionego pismaka.

Nawet niechętny mu Kowal przyznał w swojej biografii że "byle trenerek by tego nie dokonał" (to o 3 miejscu w Hiszpanii). No ale zdecydowanie nie powinien był obejmować posady selekcjonera w 1996, sam zburzył swoją legendę. Zresztą nie on pierwszy i nie ostatni w naszym pięknym kraju...

@@adamsuawka8909 Zgadzam się w pełni.

W biografii Piechniczka autorstwa Czado i Żurek sam zainteresowany twierdził że to "Magnat" namówił go do objęcia tej posady po to żeby zablokować kandydaturę Wójcika. A że obaj panowie za sobą nie przepadali to wiadomo (w tej samej książce Piechniczek oskarżał Wuja o to że w czasie pobytu w Emiratach podczas wspólnej popijawy ten miał mu podwędzić teczkę z notatkami dotyczącymi pierwszej reprezentacji ZEA)

@@adamsuawka8909 w końcu powinienem kupić te różne biografie i przeczytać :-)

Jeszcze tylko pytanie ile w tym prawdy. W tej samej książce Piechniczek twierdził ze Iwan miał mu się przyznać w prywatnej rozmowie do tego że nazmyslal na jego temat w swojej książce, tymczasem sam zainteresowany razem ze Stanowskim temu zaprzeczają

nie klnij

zostaw

A teraz?