Teraz już wiemy dlaczego Stuu zdecydował się odtworzyć szkołę

mój ulubiony odcinek tych paradokumentów to jak jakiś młody lewak poznał typiarkę, gruba, brzydka, ale też lewaczka, pomaga pieskom itp. i się zakochał, ale pierwszy plotwist typiarka miała kutasa, ale on się jakoś jako lewak z tym pogodził, a drugi to, że to tak naprawdę jego brat bliźniak, z którym został rozdzielony po narodzinach

Paradokumenty to stan umysłu.

Programy lub seriale paradokumentalne, z których w praktyce wychodzą komedie lepsze, niż w tych ,,kabaretach".

Mój ulubiony odcinek to Szpital, gdy obok siebie na łóżkach wylądowali kibole przeciwnych drużyn, jeden z nich miał nóż wbity w pośladek. Kibole się oczywiście pokłócili i jeden drugiem ten nóż wyciągnął z tyłka xD

Moja ulubiona scena z paradokumentów to "żegnaj, adios" z pamiętników z wakacji

Dariusz w wannie z szampanem to jebana legenda i jeszcze komentarz niekrytego 😂

Odcinek z wampirem. Bardzo dobrze go pamiętam, bo po tym odcinku starzy zrobili mi karczemną awanturę o subkulturę gotycką, że co mi się podoba itp., itd. A ja po prostu kiedyś powiedziałem, że się fajnie ubierają xd

Najlepszy był odcinek, jak facet powiedział żonie, że jest gejem, a potem się okazało, że tak naprawdę to chciał od niej odejść, bo jej nogi śmierdziały. A już na samym końcu się okazało, że to jemu wąsy śmierdziały, bo był lunatykiem i podjadał w nocy suchą psią karmę.

Jako ciekawostkę dorzucę jeszcze fakt, że Anna Maria Wesołowska, grająca samą siebie w serialu o tym samym tytule, jest prawdziwą sędziną w stanie spoczynku i specjalistką od przestępczości zorganizowanej, zajmowała się grupami takimi jak ,,ośmiornica", jest współautorką ustawy o świadku koronnym, a podobno też miała swój udział w rozbiciu mafii pruszkowskiej. Istnieje teoria jakoby właśnie jej wkład w walkę z przestępczością zorganizowaną był powodem dla którego została wzięta do serialu bez zmiany danych osobowych - zrobienie z niej osobistości telewizyjnej miało, zdaniem zwolenników tej teorii, sprawić że nikt nie wierzyłby w słowa mafiozów o tym że to ona im tak zaszkodziła, tym samym zapewniając jej bezpieczeństwo

Zabrakło wspomnienia o kilku perełkach: - Ucho słonia w du... węża (Pamiętniki z wakacji), - ,,Chce cie" (Szkoła), - Smoczyca (Szkoła), - Iza Kisio (Ukryta prawda, Anna Maria Wesołowska).

Mój ulubiony odcinek to jak jakaś teściowa miała fazę na przepowiadanie przyszłości, co podłapali ojciec z synem, przez co sabotażowali każdy jej rytuał. Totalnie skisłem kiedy teściowa przepowiedziała tragedię dla rodziny, a ojciec do syna "Synek. Pamiętasz jak ci na komunię kupiliśmy kask hokejowy? Załóż go. Chyba tylko ty przeżyjesz."

Był jeden odcinek „Ukrytej Prawdy” gdzie jakaś nastolatka zakochała się w swoim korepetytorze od angielskiego... a tak naprawdę to była jej stara po zmianie płci XD Oczywiście grana przez chłopa, więc mindfuck był jeszcze większy. A co do samych paradokumentów to i tak są lepsze od tych wszystkich śmiesznych programów interaktywnych, które wcześniej leciały w porze tych paradokumentów. Tam mieliśmy debilny program naciągający bardziej naiwnych telewidzów na drogie połączenia.

Ja lubię czasami obejrzeć "Słoiki". Mieszkałem 19 lat pod Warszawą, chodziłem tam do liceum. Zawsze bardzo bawią mnie ich sposoby przedstawiania Warszawy, Warszawiaków i osób przyjeżdżających tam pracować. A dodatkowo można bawić się w rozpoznawanie lokalizacji gdzie kręcili różne sceny

Zawsze lubiłem telewizję. W sensie interesowałem się jej historią, techniką, oprawą itp. Zawsze też kochałem radio. Dzięki paradokumentom jeszcze bardziej pokochałem radio.

2:30 trudne sprawy wyszły w 2011 roku. Przełomem było "Dlaczego ja?" które wyszło w 2010.

Niekryty Krytyk w tych fragmentach wygląda jak młody Stonoga

Pamiętam odcinek, jak typ gdzieś wyjeżdżał w tajemnicy razem z chyba siostrą żony, żona myślała, że typ ją zdradza, postanowiła go śledzić, a okazało się, że gość był furrasem i ukrywał to przed rodziną.

Fani kryminałów nawet nie doświadczyli tylu powalonych plot twistów co ludzie reguralnie oglądający paradokumenty. Też się zdziwiłem że "typowe" paradokumenty pojawiły się dopiero od 2010. Oglądałem to od tego okresu gdy byłem dzieciakiem i kojarzyłem to jako coś, co było już w tv od wielu lat, a nie od "niedawna"

Kurde mięsny jeż... Wtedy człowiek był tym załamany, a teraz w sumie też, ale też z sentymentem

2:35 A Świat według Kiepskich tak dobrze mu szedł.

Dariusz ikoną polskich paradokumentów

09:10 - Jak dziewczyny szybko się zmieniają. Natsu w 2017 roku jak grała w "Szkole" (dodajmy że również w 2017 roku występowała na zagranicznych kamerkach), była taka piękna, a minęło zaledwie kilka lat i już prawie w ogóle nie ma w sobie tego uroku i piękna. Niestety to nie dotyczy tylko jej, ale większości dziewczyn. No chyba że od początku dziewczyna jest nieładna jak Monika Kociołek, no to wtedy wiadomo że po kilku latach dużej różnicy nie będzie.

Nigdy nie oglądałem żadnego. Jedynie kilka fragmentów - memów z klasykami, czyli np. mięsnym jeżem. Dzięki temu odcinkowi mogłem dowiedzieć się ile tego było/jest. Dziękuję.

pragnę tylko wspomnieć, że ,,Miłość w rytmie Disco'', to ciągle leciał odcinek 10 z 11

Moja rodzina uwielbia te arcydzieła polskiego przemysłu rozrywkowego, nawet moje siostry i brat. Osobiście jeśli miałbym wybrać między oglądaniem tego, a ściany, to wolę patrzeć na ścianę

Moje najlepsze wspomnienie z paradokumentami to jak po sylwestrze na kac humorze caly wieczor smazylem i oglądalem wszystkie odc. pamietnikow z wakacji.Sweet memories.

Zdrady, odcinek w którym typ chce przyłapać żonę na zdradzie, ale w finale kiedy już ją mają niby złapać, okazuje się, że to on ją zdradzał, a żona siedzi z detektywem, który pokazuje nagrania jego zdrady. Na koniec wchodzi, ta kuzynka i oświadcza, że jest w ciąży.

Moja babcia zawsze chętnie ogląda Lombard. Ciągle powtarza "Bo w lombardach to się zawsze działy życiowe historie, nieraz tragedie". Już sobie zapamiętała różnych bohaterów, ilekroć się pojawiają to daje jakiś komentarz typu "A ten jest z domu dziecka". Ale ten paradokument jest akurat całkiem w porządku, nie aż taki porąbany. W sumie nie wiem, widzę go tylko jak odwiedzam babcię

moje ulubione momenty z paradokumentów to te, kiedy wszyscy aktorzy na ekranie drą pizdy tak ze nie idzie nic zrozumieć

Zabrakło mi tu Miłość na Bogatość ale tamto było chyba na MTV.

Dopóki paradokumenty istnieją, trudne sprawy na pewno nie znikną z naszych żyć zbyt szybko.

Pamiętam kiedyś u babci widziałem jeden paradokument, chyba nazywał się Remiza, no o strażakach było. Wracając, już intro to było dla mnie za dużo, to dosłownie była parodia przez twe oczy zielone, tylko zmienione na wersję o strażakach xD

Ja wkręciłem się chyba za pandemii w tego typu sztukę, teraz głównie oglądam ze względu na tamtejsze kłótnie, wyzwiska i inne sprawy, które w mojej opinii są po prostu śmieszne.

Przez tę parodię paradokumentu z TVGry przypomniały mi się piękne czasy jak jeszcze Gonciarz był normalny :C

I te zapychacze czasu antenowego gdzie występuje lub nie występuje Dariusz z Trudnych Spraw są w dużej mierze zrzynką z niemieckich produkcji które też były paradokumentami. Wiem bo widziałem gdzieś przez chwilę na RTL'u coś podobnego do Dlaczego ja.

czuję się zażenowany w połowie odcinka. xDDDD

Moja koleżanka z klasy licealnej grywała w paradokumentach, widziałem ją dwa razy w Ukrytej Prawdzie i raz w Sekretach Rodziny na Polsacie, w klasie była przez to legendą. Nigdy nie zapomnę odcinków Niekrytego Krytyka z Sekretów Rodziny gdzie był odcinek w którym kobiecie w przeszłości porwano dzieciaka i po latach jak od męża alkoholika uciekła do kochanka to się okazało że matką tego kochanka jest ta co przed laty to dziecko jej zajebała z wózka i kobieta własnego syna wyruchała XDDDDDD. Ale moim osobistym faworytem jeśli chodzi o paradokumenty są Gliniarze, głównie dlatego że niektórych aktorów stamtąd rozpoznałem ze starych odcinków innych paradokumentów (jeden z tytułowych Gliniarzy kiedyś w Wesołowskiej zrobił grubej kobiecie laurkę na temat tego jak dobrze się rypie przy całym składzie sędziowskim i publiczności, ciężko to odzobaczyć). Dorzucę parę dodatkowych własnych obserwacji: -W Gliniarzach zobaczyłem kiedyś Lakarnuma. -W Szpitalu TVNu był Czuux (słynna akcja z rozjebaniem stopy gwoździem), innym razem był Radek Liszewski z Weekendu a najbardziej mnie rozśmieszyło jak zobaczyłem tam Konrada Berkowicza z Konfederacji. -W ostatnich sezonach Gliniarzy jedną z postaci gra wnuczka Leszka Millera (łatwo ją rozpoznać po dredach, tatuażach i piercingach). -W 19+ (które jest de facto sequelem Szkoły TVNu i jest jeszcze gorsze, choć i tak "prank" Dubiela na ich planie to był większy cringe) widziałem Reżysera Życia ale tam już grał siebie jako wielkiego KZfaqra (to chyba było grubo przed sytuacją z Funduszem Sprawiedliwości). -Na Polsacie jest jeden paradokument, nie pamiętam jego tytułu bo tylko jeden odcinek widziałem ale był tam gruby wątek paranormalny, cały odcinek zaczął się od tego że do kobiety zadzwoniła siostra kilka godzin po tym jak ktoś ją zabił i nie miała połączenia w historii telefonu po wszystkim. -Ordynator z TVNowskiego Szpitala był w Polskim dubbingu do Maxa Payne'a razem z Radkiem Pazurą. Swoją drogą moim ulubionym odcinkiem Szpitala dalej pozostaje kibol z nożem w dupie.

O akurat były oglądane best moments sprawy dla reportera

Z ciekawości włączyłem sobie te wesele z piekła rodem nieźle wykręca

3:48 i już znam pochodzenie zwrotu Pedalski włamywacz 😂😂😂

Wszystkie memy o W-11 wciaz są aktualne do "Gliniarzy" xDD

Dobrze że jesteś. Znowu zrobiłeś mi dzień. Pozdro

U Natsu to chyba ta sama bielizna co w innej znanej produkcji 😆

Grałam kiedyś w Trudnych Sprawach kobietę przechodzącą w tle kadru. Pieniądze zarobiłam śmieszne, ale za to do dziś trzymam w biurku umowę z nagłówkiem "Umowa z aktorem".

Oglądanie paradokumentów: 🤮 Oglądanie youtuberów komentujących paradokumenty: 😊

Ja specjalnie nałogowo oglądałem Szkołę TVN i śledziłem wszystkie wątki miłosne i współczułem tym wszystkim chłopakom co ich dziewczyny nie kochały. Robiłem notatki. Muszę je znaleźć 🥲

Kiedyś za dzieciaka lubiłem oglądać te paradokumenty trudne sprawy czy pamiętniki z wakacji ten odcinek gdy przykleili chłopa do kibla ,można by się uśmiać ,ale teraz najchętniej to dałbym w mordę włodarzom tvn czy polsatu bo tego jest znacznie za dużo i robią się coraz bardziej poronione ,ach i ta gra aktorska, ale jak można nakręcić odcinek więzienie za paczke fajek a ludzie to oglądają nie ma się co dziwić ,ech wogóle mam wrażenie o upadku kinematografi seriale pokroju świta według kiepskich czy chociaż ranczo ,miodowe lata już nie wrócą, gdzie te teleturnieje na Polsacie i TVN, teraz ino gówno rozrobione na miękko i paniusie z warszafki ,jest coś ciekawego wogóle do oglądania w tv , czy myślicie podobnie ,odpowiedcie

A propos Dariusza z Trudnych Spraw. Wielu z was może mi nie uwierzyć, ale uczył mnie on matematyki w szkole. Mega zabawny i inteligentny gościu.

Ojciec kumpla z czasów szkolnych zagrał główną rolę w jednym z odcinków trudnych spraw (swoją drogą zajebiście odegrał ojca, którego wkurwia wszystko, a najbardziej jego dzieci xD), dwa epizody w innych odcinkach i dostał za to 2 kafle. Dosyć spory rozstrzał z kwotami, które tutaj padały, ale to było ponad 10 lat temu, więc nie wiem.

W 2011 byłem w Niemczech i wtedy paradokumenty typu trudne sprawy leciały na okrągło . Te seriale to oglupiacz ludzi wprost z Niemiec

Pamiętam jeden odcinek "Sądu rodzinnego", który mocno rył banię. Sprawa rozwodowa. Mąż oskarża żone o zdradę - oboje biali, ale ona urodziła czarne dziecko, więc na pewno go zdradziła. Otóż nie! Okazało się, że "zdradzony" facet zabawiał się z koleżanką, która wcześniej bzykała się ze swoim czarnym znajomym. Mąż następnie uprawiał seks ze swoją ślubną nie wiedząc, że na jego penisie znajduje się murzyńska sperma, i tak oto ich miłość wydała czarny owoc.

8:55 Piękny strzał! 10/10 🤣 Aż się o mało nie oplułem pierożkami z obiadu 😅

Moja koleżanka grała w trzech różnych paradokumentach od Polsatu. W sensie w 6 odcinkach ale w trzech różnych seriach. Podpytywałam się jej o kulisy powstawania, oraz jacy są aktorzy i amatorzy tam grający. Bo najlepszy sposób na oglądanie paradokumentów to ten z komentarzem grającym tam aktorów czy twórców. Edit. Co do Szkoły to też tam się powtarzały role uczniów. Choćby ta Asia z odcinka gdzie wierzy że będzie koniec świata. Oczywiście patola z yt tam też była czy jako aspirująca Natsu czy jako pewien pan z UK zatrzymany listem gończym za wiadomo co. Ja sama oglądam paradokumenty tylko w formie komentarza od Lakarnuma albo wyżej wspomniane oglądanie z koleżanką-aktorką.

Jednak z moich największych flexów jest to że w mojej byłej szkole kręcili cały pardokument Pierwsza Klasa .😂

Jakoś mi zapadł mi w pamięci tekst z dlaczego ja? Kiedy wnuczka poprosiła babcie o trochę kasy na impreze a ta jej dała złotówke i powiedziała idź kupić sobie coś wspaniałego xd

Pierwszy raz się śmiałem przez cały odcinek

Widzę, że granie w tych "dziełach" zwiększa ryzyko opuszczenia ziemskiego padołu w młodym wieku.

jestem w polowie odcinnka i już mogę powiedzieć, że w końcu dobry

Kupa na głowie

Pamiętam odcinek z wampirem jakby to było wczoraj, a minęło już 11 lat.

Tutaj powiem taką ciekawostke W jednym z starszych odcinków Szkoły jeden z "uczniów" miał bluze z symbolem zwiadowców z Attack on Titan

Akurat obejrzałem z siostrą trochę Lombardu i przyznam, że jest on naprawdę niezły, fabularnie, aktorsko itp. Jak na paradokument oczywiście :)

Trudne Sprawy nie były pierwsze, przed nimi powstało "dlaczego ja?'

Dlaczego tylu aktorów paradokumentów umiera tak młodo?

Piotr Florczak czyli Dariusz z wanny-to legendarna osoba,serio.

Nikt mnie nie przekona że twórcy tego nie robią dla beki, jak to widać przecież xD

Niekryty ma ode mnie wielkie serduszko >4.. znaczy się

Dziękuję za ten odcinek. Tyle odblokowanych wspomnień❤❤❤. Byłem nawet kiedys na castingu do takich programów ale się nie dostałem 😢

Ciekawostka "Lucjan" Który załatwił się do bidetu zagrał także w kilku odcinkach Trudnych Spraw/DlaczegoJA pamiętam odcinek kiedy podobno jego żona wygrała w czymś na wzór TotoLotka a on jeszcze przed odebraniem pieniędzy rzucił pracę nabrał kredytów nakupował sprzętów i żył jak król i mało nie doprowadził do rozwodu jak się okazało żona nic nie wygrała bo wystąpiła pomyłka :D "Z biedą ostrożnie" W jeszcze innych odcinkach był uciążliwym sąsiadem widać podobieństwo z pamiętnikami gość został stworzony do tego typu ról

Paradokumenty moje ulubione

Jak już powiedziałeś o posłance Jachirze, to mogłeś wspomnieć że Konfederacja też miała swojego przedstawiciela w paradokumencie. W Szpitalu wystąpił poseł Berkowicz :D

Ja do tej pory pamiętam odcinek o śledziach. Trafiłem z tym filmikiem jak milion w totka. U znajomych byłem na imprezie i następnego dnia włączyłem tv i leciał właśnie ten film. W życiu wcześniej nie widziałem czegoś takiego. Dzięki, że przypomniałeś mi o tym filmiku, poszukam go w necie i dzieciakom pokażę.

miło sobie powspominać Dzięki za video

Dzień dobry, panu prowadzącemu 😊

6:00 moja babcia myślała, że to było na faktach xD

Polsat i TVN wykreowały legendarny gatunek dokudram i generatorów memów, dziękujemy tym dwóm stacjom 🥲

Nie wiedziałem, że Gargamel grał w szkole 8:50

Czas na zimne piwko 🍻

Nawet fajnie idzie tam zarobić patrząc na stosunek płacy godzinowej. Ja za 45 minut na planie Lombardu dostałem 197 ziko po podatku, ale z drugiej strony Netflix za 10 godzin nagrań zarzucił nam potężną kwotą 120 złotych - 100 za zdjęcia i 20 za przebieralnie i charakteryzacje. Scena trwała około dwie minuty, nagrywki 10 godzin. Niby fajnie, psie pieniądze ale myślałem że chociaż się w filmie zobaczę. No i średnio zobaczyłem, bo o ile mieliśmy dużo fajnych ujęć to z jakiegoś powodu wybrano takie gdzie prawie nic z tego co się dzieje nie widać. Także tutaj jednak nad Netflixem stoją polskie paradokumenty. :P

Większość tych nowych seriali o policjantach to paradokumenty, a widzowie często myślą, że to na serio... w Pamiętnikach z wakacji też wystąpił Dariusz jako ojciec pięknej dziewczyny, który nie dawał się jej wyszaleć. Ja chyba najbardziej zapamiętałem stamtąd odcinek z Marcinem, którego nadopiekuńczy rodzice nie chcieli dopuścić do spędzania czasu z rówieśnikami, a ten przegryw mimo to wyrwał najlepszą dziewczynę. Są jeszcze takie perełki jak "Sekrety rodziny" czy "Sekrety sąsiadów", tam często są niezłe akcje i tak pokręcone fabuły. Jeszcze ambitne próbowało być 19+, ale Nieprzygotowani bili to dzieło i Szkołę na głowę, choć tak naprawdę byli parodią.

"Niekryty krytyk" w "Historii memów" ❤

Kiedy coś z ,,historycznych" memów jak np.: Somebody touch my spaghetti?

🎯 pamiętniki z wakacji xD

Wprowadzenie paradokumentów przez Polskat w 2011 roku zdecydowanie jest datą od której można o postępującym upadku społeczeństwa pod względem intelektualnym.

Ulubionym paradokumentem jest Lombard. Kiedyś namiętnie oglądałem ze swoją. Potem z braku czasu i właśnie śmiercią Mariusza wszystko się popsuło. Potem trochę fabuła się popieprzyła. Teraz dla beki i odmóżdżenia oglądam Ukrytą Prawdę. Te nowe odcinki są o wiele lepsze od starszych i zdecydowanie mają lepszy poziom niż wcześniej : ) Z drugiej strony nie wiedziałem, że Team Pedofilów polskiego youtuba grała w serialu. Co jeszcze zabawniejsze, to ten paradokument opowiadał o szkolę i dzieciakach xD

12:16 połowa komentarzy pod jej filmami podchodzi pod paragrafy xD Taki jest ich poziom.

Jak powiedział Niekryty "Chcę zostać Dariuszem"

1) ilość trupów w tej historii przekracza możliwości o Mateusza 2) Walaszek chyba wypełnił wszystkie dirty pleasoure tego kraju

Pamiętam czasy jak wracałam ze szkoły i jedząc obiad oglądałam Szkołę, kiedyś to było XD

2:30 Na wiosnę 2010 pojawiło się "Dlaczego ja", a nie "Trudne sprawy". "Trudne sprawy" pojawiły się dopiero niecały rok później.

Myślę, że niektóre produkcje, jak choćby Pamiętniki z Wakacji, zasługują na osobny odcinek.

Jeżeli chodzi o pisanie scenariuszy dla beki to jest to prawda. Teraz uwaga, bo trochę potrudnosprawuję: Moja przyjaciółka, która skończyła edytorstwo na chUJocie ma koleżankę, która pracuje jako scenarzystka paradokumetów. Pewnego dnia postanowiły się zjarać. Jednakowoż koleżanka musiała napisać scenariusz więc wzięły się za to razem. Z relacji przyjaciółki wyglądało to mniej więcej tak: -Typ się w niej zakochał, a ona odrzuca regularnie jego zaloty. Pewnego dnia poszła na randkę z kolegą z pracy -hmm ok, ten zakochany typ jest pojebem. Co powinien zrobić pojeb w tej sytuacji? -może... o! wiem! niech wskoczy pijany na jej samochód i na niego nasika! -Dobre! Może niech śpiewa jakąś piosenkę? -Niech śpiewa chryzantemy złociste w półlitrówce po czystej -Ja pierdziele zajebiste! zapisuję! No! wiem, że nie było takiego odcinka, ale sam proces pisania czegoś takiego właśnie tak wygląda :D

1:09 Bajka z Jackie Chunem, moja ulubiona baja, zawsze przed szkołą oglądane było do śniadania, bo leciało jakoś o 7 rano.

Łysy ucieka przed jachirą - jak łysy to nie rudy :)

Niekryty Krytyk to kiedyś był peak polskiego KZfaq'a, niestety dzisiejsze filmy to już tylko skorupa za którą nie widać człowieka

Ten Mikołaj potem stał się fanem Bimbera, więc z deszczu pod rynnę 😅

Ooo, z tym graniem kilka razy w miesiącu, to nie jest takie hop-siup. Jak ktoś zagra w paradoku, to (w zależności od tego, jak duża to rola) nawet na kilka miesięcy ma „bana”, żeby ludziom się nie mieszało, że ta sama twarz jest w różnych historiach.

Najlepsze były ‚Trudne sprawy’ i ‚Pamiętniki z wakacji’. Z TS to pamiętam Dariusza, Heni berzdej, odcinek o łasce, która dała d**y jakiemuś Rumunowi z bazaru, zaszła w ciążę i szukała go, wieszając plakaty na mieście. Jeszcze pamiętam odcinek o jakimś kolesiu, którego utrzymywała matka, a on miał 5 dzieci z różnymi kobietami, na które alimenty musiała płacić mamusia, bo on symulował, że przez chore plecy nie może pracować. Inny odcinek był o jakiejś rodzince wielodzietnej, gdzie najstarszy syn zrobił dziecko jakiejś lasce, a potem się okazało, to dziecko jego ojca.

Lotek był w "Malinowski i partnerzy".