To tylko taki pierwszy odbiór... ogólnie to jest proste :)

W tym przypadku to nie kwestia ceny, to kwestia dostępności - tego banknotu po prostu nie ma. Egzemplarz pokazane na filmie wypożyczone z prywatnego zbioru - mało prawdopodobne abyśmy zobaczyli je w handlu, podobnie jak pokazane na filmie próby maszynowe, które ostatni raz w handlu, o ile pamietam to były dobre kilkanaście lat temu.

Zbieram od lat a jednak g... wiem;) super film

Tak, mamy kilka w planach :)

Wcześniejsze w planach, jak tylko czas pozwoli :)

Póki żyją ludzie z epoki obiegu tych banknotów będą się cieszyć sporym zainteresowaniem jako sentymentalne wspomnienie. Banknotami z innych epok nie ma tyle zainteresowania bo nie ma ludzi z tych czasów.

Kiedy pada mi w rękę 20zł z Trauguttem to ma przed oczami wujka co mi dał je na słodycze. Kiedy widzę Kopernika 1000zł to przypomina mi się ojciec chrzestny co mi dał je w prezencie I komunijnym 500zł - tyle zarobiłem jako dniówka na zbieraniu truskawek 100zł z Waryńskim - zarobiłem tyle na sprzedaży butelek -pamiętam zapach i szelest tej nowej lekko zmiętej setki 200zł zł z Dąbrowskim - dostałem ten banknot na zakończenie ósmej klasy z SKO 5000zł - znalazł w śniegu mój kolega w roku około 1985, przywiozła moja mama całą siatkę tych banknotów w packach bankowych po sezonie truskawkowym rok około 1987-1988. 10000zł - bardzo ładny banknot, tajemniczy i kolorowy - dostałem go za zmatowanie całej nysy blaszaka od lakiernika chodząc jeszcze do podstawówki. 2000zł - dostali rodzice ich cały plik za sprzedaż akordeonu 20000zł - niesamowity na tle pozostałych żółty banknot - kiedy weszły do obiegu, to mój nauczyciel od fizyki na lekcji wycierał sobie nim okulary, a było to w tamtym czasie bardzo dużo. 1000000zł. Nieosiągalny dla ucznia banknot 2000000zł Widziałem raz w sklepie gdy ktoś płacił w agromie. 50zł - wykułem kiedyś z lodu na przystanku MPK 100000 niesamowity błękit i kwota - jako dziecko nie miałem pojęcia co to jest inflacja. Wszyscy zwyczajnie byli co raz bogatsi bo stali się milionerami. Do dziś są osoby co mylą wartość kwotową z tą przed denominacji. 200 000zł mieliśmy kilka razy w domu, ale to przypominało jakiś papier wartościowy a nie banknot.

Zdecydowania tak, zapełnienie serii np. A do 9999999, dawało serię B itp. Notabene modnym jest zbieranie banknotów z numerem 1, ale w sumie 9999999 to też fajny temat :)

Fakt :) Tu najwyraźniej autosugestia zadziałała - 1000 zł za paczkę z bieżącej perspektywy wydaje się zupełnie nierealne; obecnie 1 szt. jest bliska tej ceny :)

5 milionów nie zostało wydane

Mamy tylko premierę, tutaj o 19-tej :)

A po co Ci to

w kinie Relax.

Nie spotkałem takiego.

Moim zdaniem mało prawdopodobne - 300 po prostu nie wpasowuje się w licznie w systemie dziesiętnym :)

Tak, tutaj nasze konto allegro.pl/uzytkownik/MarciniakAukcje?order=t

Ktoś kto to wymienił przed denominacja był dosyć bogaty, bo wówczas było to jakieś 250 000 PLN dzisiejszej siły nabywczej.

@@wacolo73 100 tys. zł to 10 zł odpowiadające w 1995 roku dzisiejszym 50 zł, więc to 5000 zł, a nie 250 000 zł.

@@jee14 W 1992 roku za 200 milionów można było kupić nowy kombajn w Płocku. Dziś by trzeba było mieć około pół miliona PLN

Po wejściu do UE, NBP dostosowując się do dyrektyw unijnych nie mógł sprzedawać powyżej nominału wartości obiegowych, które miał zapisane wartością nominalną. Tj. banknoty PRL i III RP emisji do 1993 podlegały wymianie do 2010 r. tj. w ewidencji NBP figurowały wartością nominalna. Ich sprzedaż została wtedy wstrzymana.

To jest kompletny materiał, wyższych nominałów nie było wydanych.

@@MarciniakTV przecież były projekty banknotów 5 czy 10 mionów, i chyba nawet był projekt banknotu o nominale 1 miliarda.

W Archiwum NBP jest projekt nominału 5 mln, który nigdy nie został wprowadzony do obiegu. Na jego podstawie, na rynku kolekcjonerskiej są powszechnie dostępne różne, lepsze i gorsze, zrealizowane prywatnie (handlowo) wydruki tego wizerunku. Wszelkie wyższe nominały to już wyroby fantazyjne, prywatna twórczość - często bardzo ładna i pomysłowa - ale nie mając nie wspólnego z rzeczywistym obiegiem pieniężnym.

@@MarciniakTV Dziekuje, wspanialy material dydaktyczny dla zoltodzioba numizmatycznego jak ja. Czyli, co na roznych akucjach w internecie 5 milionow z Pilsudskim to bajki dla grzecznych dziewczynek? Prosze o podpowiedz, kupic czy nie?

Nie wolno takich publikować, bo by się wydało kto fałszuje

Gdyż zabrakło takiego banknotu w obiegu :)

@@MarciniakTV Dziekuje, juz nie musi Pan odpowiadac na moj post.

Sprzedajemy na aukcjach :)