Rozciąganie to podstawa :)

Ja właśnie nie specjalnie lubię asfalt, bardziej lubię podjeżdżać singlami, nawet jeśli jest dłużej. Polewka w Hubertce to obowiązkowy punkt programu :D Nie wiem co bym zrobił, jakbym wpadł tam na głodzie i okazałoby się, że zamknięte.

@@christopherthebuilder6746 znam, jechałem - na rozgrzanie nogi jak znalazł :-)

Oj dały popalić. W niedzielę tempo było spacerowe ;)

Kanał od wariata dla wariatów ;P Pozdro!

Przyda się trochę deszczu, jest zbyt sucho. Pozdrawiam

Wczoraj u mnie też padało, ale czułam zew rowera :) zmokłam, ale było bombowo :D

A u mnie w sobotę. Pozdrawiam

Sprawdziłem - wygląda prawie jak Kopiec Kościuszki w Krakowie. Trochę nie po drodze, ale ciekawa miejscówka. Szkoda, że w okolicy Bydgoszczy nie ma żadnego wulkanu. Często żartuję, że byłoby fantastycznie jakby w Puszczy Bydgoskiej był wulkan o wysokości np. 1 km.

@@BartoszSiedlarski w drodze do domu nic nie jest podrodze... ale panorama jest tego warta...

To jest na legalu, tak jest poprowadzona ścieżka.

To z poprzedniego odcinka.

Samsung Galaxy S4 + bateria zerolemon 7500mAh. Ten zestaw z włączonym wszystkim czyli m.in.: locus, ekran, gps, internet 4G/3G w zależności od zasięgu, wysyłanie mojej aktualnej pozycji na serwer, pulsometr przez BT, a w tle normalne aplikacje, z których korzystam codziennie. Na w/w baterii działa to ok. 8-10 godzin. Bardzo dużo zależy od odległości od BTS'ów i na jakie bezdroża się człowiek zapuszcza. Wystarczy wyłączyć internet, żeby znacząco wydłużyć czas działania komórki. Maksymalnie przy oszczędnym używaniu (ekran/tryb samolotowy) powinno dać się wyciągnąć nawet 30 godzin. Na standardowej oryginalnej baterii do S4 z włączonym wszystkim u mnie działa niewiele ponad 2 godziny.

Zazwyczaj w ciemno. Rezerwujemy dopiero jak już pojeździmy.

W dobrym zakładzie optycznym, tylko trzeba pytać optyka czy przy danej wadzie wzroku da się soczewki do konkretnych oprawek wstawić. W sieciówkach raczej tego nie zrobią. Nie mają też sportowych oprawek.

@@BartoszSiedlarski Dziękuję bardzo.

Wczoraj jeździłem w ulewę po lasach , było pięknie , nic nie zastąpi jazdy po górach lasach na MTB , prawdziwa rozkosz

@@maestrojanimaestrojani6630 W punkt! Bliski kontakt z naturą, górami, lasami.

Nie. To na trzech było :)

Może stare pancerze?

Poluzuj na zakresie literką H

Problem może być z pancerzami naciągniętą linką lub ewentualnie zużytą sprężyną w przerzutce

Ja tylko dodam, że oprócz pancerza i linek warto się upewnić czy hak przerzutki jest prosty. Jeśli będzie choćby minimalnie skrzywiony to będzie trudno ją ustawić. Im więcej biegów - tym trudniej. Na oko tego raczej nie ocenisz. Przydałby się przymiar i "prostownica" w jednym.

@@BartoszSiedlarski no tak zapomniałem dodać tej możliwości od razu widać że z ciebie fachura rowerowy .

Też wolałbym ich nie mieć :)

Nie, ale zawsze jest element ryzyka.

Podsufitki?

czapeczki lub chusty pod kakakask, w upał.

W upał nie. Jak jest zimno to wtedy buff lub czapka.

Citroën Jumpy

Do czasu aż się nie zawiesi ^^

Otóż to. Za każdym razem loteria, czy to już ten moment kiedy się zawiesiło...

W Hubertce była z kija. Ważne żeby była zimna :D

Wspomaganie świetna sprawa. Na pewno można zrobić więcej kilometrów i też się można ujechać. Czy dobrze bawiłbym się na takim rowerze? Pewnie tak. Czy miałbym satysfakcję ze zrobienia trudnego/długiego/ciężkiego podjazdu na elektryku? Na pewno nie. I tu dla mnie jest różnica. Jak człowiek spragniony to i kofola jest rarytasem :) A co do larw much: dokładnie o tym samym myślałem w tamtym momencie czyli o oczyszczaniu ran przez larwy much ;P

@@BartoszSiedlarski Ja sie juz bawie od 2015r 😊

Spokojnie - nie zanosi się na 1000 łapek ;P