Ale wypas, moi ludzie❤

Tez tak myślałam na początku. A potem zrozumiałam, ze oni się tak dobrze znają, że mają umowę między sobą, że jak ktoś nie ma nic do powiedzenia - nie ma pomysłu na improwizacje, to ta druga osoba przejmuje stery. Żeby nie wyszło żenująco wygląda to jakby ktoś przerywał drugiemu, wygląda wtedy naturalnie. Np. jak Szymon w koncu wymyślił pomysł na swój sen, to zasygnalizował, że jest gotowy i wtedy opowiadając Asia mu nie przerywała, ale jak było widoczne, że dalsze pomysły na kontynuowanie opowieści się nie pojawiają to znowu się wtrąciła etc. Prawda była taka, że Asia wymyśliła historie że snem, którego nie było.

Przesłuchałam wszyściutkie odcinki oprócz niedawnego meczowego. Niektórych słuchałam kilkakrotnie. Rewelacyjni.