W Konie hybrid żadne wirtualne biegi. Tu jest 6DCT. Dwusprzęgłowa skrzynia biegów o 6 przełożeniach do jazdy w przód. Bagażnik po obniżeniu podłogi ma deklarowaną pojemność. Dynamika Tuscona hybrid pomimo automatu hydrokinetycznego jest zdecydowanie lepsza. Ale uturbiona benzyna robi swoje. Napęd z Kony hybrid w Elantrze to jest to. Zresztą na innych rynkach jest taka wersja. Tylko Hyundai z uporem maniaka trzyma się silnika benzynowego 1,6 w Polsce. Mam wrażenie, że byłaby to całkiem dobra flotówka.

Witam serdecznie fajny odcinek

Czy te Kono-wskie silniki benzynowe nadal mają ten sam, niewiarygodny wręcz, problem co 1.6.150koni czyli filtr GPF ? Czy nadal Hyundai wmawia swoim klientom że auto z silnikiami z GPF nie może jeździć po mieście, a jest tylko na trasy, oraz że oni tak ogólnie w ogóle nie wiedzą o tym że jest problem z zapychaniem się tych filtrów?

Bardzo dobry materiał, ale uzupełnię go o dane ze spalania. I tak Kona w ruchu miejskim w danych testowych spala 4,7 l, poza miastem ok. 6 l, zaś na autostradzie już dosyć dużo, ok. 9 l/100 km. Odpowiednio Tucson 6,8l, poza miastem 8l, autostrada do 11 l/100 km. Kona przyspiesza do 100 km w 10 sek, zaś Tucson 7,4 sek. Dla przeciętnego użytkownika Kona jest optymalnym wyborem, łączy niską cenę z dobrymi parametrami (no może za wyjątkiem jazdy autostradowej). W ruchu miejskim wynik przyspieszenia do 100 km w 10 sek jest bardzo dobry, a i spalanie przyzwoite! Natomiast Tucson 230 km to samochód dla ludzi z grubszym portfelem (wyższa cena, ale i wyższe koszty eksploatacji), oraz lubiących mocno pocisnąć gaz na trasie 😊. W tej cenie ( ok 136 tyś zł), Kona Hybrid jest konkurencyjnym samochodem na naszym rynku. Silnym konkurentem, z dobrymi silnikami są hybrydy Kia, w zbliżonej cenie ok 136 tyś zł. Tu już decydują niuanse, wygląd, odczucia w czasie jazdy próbnej! Pocieszające, że jest z czego wybierać, wśród hybryd, które pewnie zawojują rynek samochodowy.

Wybrałem kone jednak cena ,o niewiele odbiega wielkością, I jakością od tusona.