Zawieszenie w Polo odwdzięcza się wspaniałą jazdą po zakrętach, czuje się znacznie pewniej i przyjemnie się klei do asfaltu. Mam porównanie z T-Rocem, którym te same zakręty pokonywałem zdecydowanie wolniej. 😄 Ale też na komfort w Polo nie narzekam. Może dlatego, że mam nieco mniejsze felgi - 16 cali. 🙂 Dla mnie to taki optymalny rozmiar, bo wciąż wygląda dobrze (szczególnie piękne i znane z wersji Beats felgi Torsby) i jest komfortowy.

A propos porównania bagażników. Polecam zakup skrzynek składanych o pojemności 32 litrów (standard) i zapakować je rozłożone do kufra. Okaże się, że te 300 czy 400 litrów to bzdura bo marketingowcy liczą jazdy zakamarek, wgłębienia i szczeliny, żeby pokazać jak najwięcej. A w rzeczywistości z trudem zapakujesz 5 skrzynek. Ewentualnie zestaw walizek podróżnych. Tu też się okaże, że wystające kółko nie pozwoli zamknąć klapy. A przecież w życiu codziennym nie wozimy płynów zapakowanych w worki, które się dostosowują do kształtu bagażnika, tylko walizki lub zakupy. A czy te auta za 100 tys złotych mają lampki nad głowami pasażerów nad tylna kanapą i jakiś nawiew na tył?

Kurczę ja bym wybrał wnętrze Volkswagena Polo a technologie i bezawaryjność Toyoty . Jeżeli chodzi o wygląd zewnętrzny to obydwa samochody są ładne lecz Volkswagen bardziej zwyczajny.

Yaris spokojnie po mieście do 4l, dynamicznie do 5. najniższy wynik jaki uzyskałem samochodem 1.0 turbo to 6.5l na krótkim odcinku jadąc jak nauka jazdy, 7-8l to realne spalanie w mieście i to jeszcze manual, słabo

TOYOTA YARIS HYBRID 😎👍

Słuchajcie Kochani byłem w salonie Toyoty przymierzałem się do Yarisa wersja Gr Sport hybrid,192 cm wzrostu dramat.Nie byłem wstanie dopasować wygodnego miejsca.Jak usiadłem nie dotykając głową podsufitki i kolanami kierownicy to łokieć lądował na słupku b, a kierownica była za daleko.W Polo nie mam z tym problemu.