Nie trafiłam na błoto, bo wyjątkowo miałam dobrą pogodę 😊

Cześć! Tak, chyba we wszystkich (no może z wyjątkiem zimowych, ale tam staram się też złapać jakieś oszronione rośliny czy szron na oknie chatki tworzący kwiatowe wzory). Lubię tak zdradzać swoją romantyczną stronę :-). Uwielbiam kwiaty, ich kolory i kształty. Zapachu na filmie niestety nie da się uchwycić, ale czasem słychać brzęczenie owadów. Motyle się trafiają, ale nie tak często - są płochliwe. Cieszę się, że znalazłeś coś dla siebie w moich filmach. Dzięki. Pozdrawiam i również życzę udanych wędrówek i dalszych wierszy :-)

Uśmiech jest nie do zdjęcia z twarzy :-)

Bardzo dziękuję!

Dzięki :-)

Dziękuję! Polskie szlaki to nie lada wyzwanie :-)

Było dość odgłosów natury :-) dzięki!

No tak, tak się zastanawiałam co to mogło być. Dzięki

Roztocze jest bardzo piękne, szczególnie wiosną, ale chyba zawsze. Będzie jeszcze okazja wrócić, bo jeszcze tam mam trasę zaplanowaną. Mam nadzieję, że żabki dopiszą :-)

Bardzo dziękuję!

Roztocze jest przepiękne, mam świetne wspomnienia z tego szlaku. Życzę udanej wędrówki :-)

Miło :-)

Bardzo dziękuję! Tak, ten szlak jest rewelacyjny

Tylko żeby Ci się te bunkry nie śniły :-)

@@AgnieszkaZebraDziadek Oby nie :-)

Cieszę się, że się podobał. Następny właśnie opublikowałam :-) Pozdrawiam!

Pozdrowienia :-)

I hope that at least some of the historical stuff is understandable, it's kinda complicated... :-)

Polecam przejście :-)

Thanks for watching :-)

Dziękuję, to była bardzo udana wędrówka. Duchów nie stwierdziłam :-)

@@AgnieszkaZebraDziadek 😊

Dzięki, ja również nie miałam wątpliwości :-D

Miło mi :-)

Dzięki!

Polecam, to piękny szlak i jeszcze spokojne miejsce :-)

@@AgnieszkaZebraDziadek A gdybym się okazało, że będę mógł na CSR wygospodarować jedynie weekend, to który odcinek byś poleciła jako taką esencję piękna Roztocza?

@@paweroma568 Nie pamiętam już aż tak dokładnie, ale chyba cały jest ładny. Może po prostu rozdziel na kilka etapów i przejdź po kolei

Dzięki za uświadomienie, staram się mówić zgodnie z rzeczywistością, ale czasem coś nie wyjdzie. Dziękuję

Bardzo fajny plan, powodzenia

Już po. Całość w 6,5 dnia w tym 1 cały dzień na pobyt w Zwierzyńcu. Niepotrzebnie niosłem ze sobą sprzęt do spania w lesie- zawsze udało mi się przenocować gdzieś pod dachem. Bardzo dużo się dowiedziałem nowych rzeczy przy okazji przejścia szlaku- zwłaszcza ostatnich 50 km. Trzeba być bardzo uważnym podczas wędrówki bo są momenty gdy łatwo można się pogubić przez niejednoznaczne oznakowanie. Z wyprawy do Zamościa nici- za mało czasu a pobieżnie nie chciałem go oglądać.

Przyjemności! Dzięki!

😊

Nie pamiętam już teraz, ale chyba 6

:-)

Jest kilka fragmentów asfaltowych, ale w porównaniu z innymi szlakami - niewiele. Nie umiem powiedzieć ile dokładnie, ale to chyba najmniej asfaltowy szlak, jaki przeszłam w Polsce. Jakieś pojęcie daje ślad na mapy.cz

Ten tutaj to MLD Solomid XL

To plecak OnMyWay Triple Crown. Roztocze cudowne

Tamten to MLD Solomid XL

@@AgnieszkaZebraDziadek dzięki !!!

Hej. Tak, mam problemy z kolanami od bardzo dawna (w tym chondromalacja, ale nie postępująca), ale dzięki opaskom jestem w stanie chodzić i to całkiem sporo. Zawsze robię rozgrzewkę rano i zawsze się rozciągam, za każdym razem kiedy się zatrzymuję. Obiecałam o tym filmik, ale wyszedł mi zbyt duży plik, przy którym komputer mi się wieszał i muszę nakręcić jeszcze raz, tylko teraz zima i złe światło. Pozdrawiam.

@@AgnieszkaZebraDziadek dziękuję za odpowiedz, pozdrawiam Cię.i życzę dużo zdrowia.

@@asdasdasdasd-yy2we Dzięki, wzajemnie

Dzięki za miłe słowa 😊

Cześć. 1. Pociągiem z przesiadką w Lublinie. O ile wiem jeździ teraz autobus zastępczy. 2. Niestety nie. Ale ślad z aplikacji mapy.cz jest prawie doskonały. Na 2/3 szlaku miałam wydrukowane zrzuty ekranu z mapy.cz, bo mój stary telefon ma słabą baterię, na 1/3 szlaku mapę papierową "Roztocze Centralne", ale to stara mapa, skala taka sobie i regularnie wyprowadzała mnie na manowce, więc polecam trzymać się aplikacji.

Agnieszka 'Zebra' Dziadek Bardzo dziękuję. Lista Polskich szlaków (dług. dyst.) na Twoim blogu to wielka i przydatna rzecz. W 2016 roku sam “skleciłem” szlak z już istniejacych z Bratysławy do Polski. Poza tym GSB, Niebieski (ten niebieski:) i w tym roku planuje kolejne przygody. Też mam Z-packsa (Duplex) i staram się robic to ...almost utralight:) . Gratuluje też Triple Crown. Pozdrawiam serdecznie. Jacek.

@@jatsajatsa Dzięki. Żeby tak jeszcze google zechciał pokazywać ją w wyszukiwarce ;-) Do Bratysławy z Czantorii Wielkiej to zdaje się można śmignąć trzymając się cały czas znaków czerwonych - tak jakby jeden szlak, co więcej Czesi nie mają kropek szlakowych :-) Powodzenia i miłego wędrowania almost ultralight!

Agnieszka 'Zebra' Dziadek Dzięki👍 Ostatnie pytanie (na dziś;)) Czym filmujesz? Bo obraz obrazem ale i jakość dzwięku jest całkiem OK.

@@jatsajatsa Grrr, KZfaq nie wysyła mi powiadomień o komentarzach. Filmuję SonyRX 100, ten filmik jeszcze tą pierwszą najstarszą wersją. Włąsnie kupiłam nową 7kę i mam do niej zewnętrzny mikrofon jeszcze

Rzadko cokolwiek filtruję, więc jestem przyzwyczajona. W szkole była wodociągowa na pewno, przy kościołach często są studzienne, ale i one choć nie dopuszczone do bezpośredniego spożycia najczęściej są pitne, przynajmniej jak dla mnie. A najczęściej proszę o wodę w sklepie lub pukam do czyichś drzwi, wtedy zawsze jest wodociągowa, a czasem trafia się od razu herbata i ciasto :-)

@@AgnieszkaZebraDziadek No właśnie, ja raz tak wodociągową wypiłem.

@@TheMaecki Woda z wodociągu w całej Unii Europejskiej jest zdatna do spożycia - w domu czy w sklepie to taka sama czysta woda.

@@AgnieszkaZebraDziadek U mnie picie wody z kranu bez przegotowania kończy się tragedią. Nawet w Alpach zdecydowałem się dopiero po 4-5 dniach na picie wody z ujęć zasilanych wodą strumieni z lodowców. Tu bylo ok, zero niespodzianek, i woda bardzo dobra, ale słyszałem też o przypadkach zatruć z ujęć w miatseczkach (na szlaku Tour du Mont Blanc).

@@TheMaecki Wody z lodowców akurat pić nie należy, trzeba ją filtrować, ale jeśli gmina ją pobiera, ma też obowiązek oczyszczenia. Prawnie tak to wygląda, że woda z kranu pochodząca z wodociągu gminnego w UE musi nadawać się do spożycia, jeśli się pojawi zatrucie trzeba to zgłosić to ichniego sanepidu (no albo po prostu urzędu gminy, bo wiadomo jak jest, czasem jest uszkodzenie albo zanieczyszczenie rur). No i kwestia tego, że nie trzeba wcale pobierać wody z wodociągu, tylko można mieć swoje źródło, jak w Alpach pobierają swoją wodę i mają zanieczyszczoną instalację albo strumień nie jest czysty (ach te alpejskie krowy) to może być i coli i giardia i różne inne rzeczy. Może też odwrotnie, masz jakąś nadwrażliwość na chlor? Ludzie którzy piją przesadnie czystą wodę niestety wykazują przeróżne nadwrażliwości. Radą na to jest stopniowe przyzwyczajenie. Od dziecka piję każdą wodę i żadna mi nie szkodzi, nawet w Chinach ;-)

A mnie przychodzi do głowy cała lista gorszych rzeczy ;-)