Old money zaczęło być popularne, bo noszenie torebek z logo jest już dostępne dla zbyt dużej liczby śmiertelników i świat potrzebował nowej ekskluzywności ;).

Nie bardzo się zgadzam - w "Sukcesji" NIE MA starych pieniędzy. OLD MONEY to pieniądze od wielu wielu pokoleń. W Sukcesji pieniądze są nowe - wypracował je ojciec - emigrant ze Szkocji. To właśnie dlatego ten styl tak bardzo do nich NIE PASUJE!!!!! Pierwsze pokolenie bogatych dzieci dorwało się do pieniędzy tatusia i oni "snobują" się na ten styl, kompletnie do niego nie pasując. Dla mnie styl ubioru bohaterów serialu był specjalnym zabiegiem, który właśnie podkreślał ich totalną rozbieżność z klasą i kulturą. Pozdrawiam, Monika

Mam wrazenie, ze troche mylisz tutaj rozne style i pojecia. Styl "old money" jest znany i modny od wielu lat, jego wczesniejszym wcieleniem byl styl "preppy" i jest to zaimportowana z USA inspiracja stylem ubierania sie ludzi z rodzin, ktore od pokolen posiadaja duze majatki (nierzadko zdobyte w kontekscie kolonialnym i niewolniczym, o czym mowia youtuberki czarnoskore, krytykujace ten styl i mode na niego). Jest to styl nawiazujacy np. do sportow uprawianych przez klase wyzsza jak polo, golf, jazda konna, czy tenis, elementy teog typu pojawiaja sie w markach takich jak Ralph Lauren, Lexington, Gant, Lacoste od wielu lat. Styl preppy tez mial juz wiele roznych wcielen, co jakis czas to wsyzstko wraca. Badaczki mody w kontekscie spolecznym zwracaja uwage na to, ze moda na tzw. "quiet luxury" pojawila sie wraz z recesja i jest swego rodzajem wyrazem zawstydzenia klasy wyzszej i odejsciem od epatowania logo i markami. Wydaje mi sie, ze ten wymiar spoleczny z jednej strony odzwierciedla niechec do epatowania bogactwem przez ludzi bogatych i, jednoczesnie, paradoksalnie, chec do epatowania bogactwem przez ludzi ubozszych. Stad "moda" na ten styl i proby odtworzenia go w wersji bardziej ekonomicznej, zeby "wygladac drogo" (nie cierpie tego pojecia, bo jest ono sprzeczne kompletnie z tym, jak sama rozumiem "quiet luxury" - wygladac normalnie, nie rzucac sie w oczy, ale czuc sie wybitnie komfortowo). Mnie osobiscie drazni takie importowanie jeden do jednego z zupelnie innego kontekstu kulturowo-spolecznego, fajnie byloby, gdybysmy w Europie, w Polsce mieli wlasne mody i style, nawiazujace do bardziej lokalnych kontekstow. Sama wychowalam sie w "oparach" czegos na ksztalt old money, jednak w wydaniu polskim, powojennym - szycia na miare, korzystania z zakladow rzemieslniczych kapelusznikow, rekawicznikow, czy kusnierzy. Jednak w naszym kontekscie "old money" zostalo przez wojne zmiecione i pozostalo jedynie w formie zasad i wartosci, ktore np. moja babcie usilowala zachowac adekwatnie do powojennych warunkow ekonomicznych. Dla mnie dyskretna elegancja to przede wsyztskim wyraz pewnych wartosci - tego, ze ubior ma byc tlem dla osoby, nie przeslaniac jej i nie sprawiac, ze robi wrazenie tym, co ma na sobie a raczej swoim wyksztalceniem, inteligencja, czy przemysleniami. W mojej interpretacji, epatowanie logo dlatego jest nie na miejscu, poniewaz jest analogiczne do przyklejenia do ubrania/torebki ceny - kazdy wie, ile ta rzecz kosztuje, wiec wie, jak bogata jest ta osoba. W dyskretnej elegancji chodzi o to, zeby tego nie pokazywac, zeby np. ubozsza osoba nie wiedziala, ze rozmawia z bardzo bogata, zeby nie stwarzac niepotrzebnej konsternacji i zawstydzenia. Oczywiscie, wprawne oko rozpozna najwyzszje jakosc tkanine od Brunello Cucinelli, ale ktos, kto nie mial z nia nigdy stycznosci, bedzie widzial po prsotu welniany garnitur, ktory rownie dobrze mogl kosztowac 500pln co 50000. Rozpisalam sie, ale to bardzo ciekawy temat i w internecie jest duzo analiz spolecznych i antropologicznych, polecam zwlaszcza czarnoskore badaczki mieszkajace w USA, bo ich spojrzenie jest bardzo adekwatne i wnikliwe.

Mnie irytuje nazywanie trendów w sposób wartościujący: old money, quiet luxury, w zeszłym roku był clean girl. Bo co jest po drugiej stronie? Minimalizm, klasyka, styl skandynawski - tu tego wartościowania nie ma, a wynik jest prawie ten sam, bo wizualnie do tego się właśnie te trendy w większej skali sprowadzają. Luksus jest luksusem, bo po prostu jest dostępny dla niewielu.

Świetnie powiedziane! Promowanie „szydzenia” z człowieka tylko ze względu na to jaką nosi torebkę jest nieporozumieniem. Pozdrawia Wojowniczka ❤

Styl old money to nie tylko moda, ale znajomość historii, sztuki, literatury,wydarzeń bieżących oraz wysoka kultura osobista. Styl liczy sobie ponad 100 lat i pewnie nikt by go nie zauważył, gdyby nie serial, który paradoksalnie, z old money nie ma nic wspólnego. O tym warto pamiętać. Pozdrawiam.

Urodziłam się do bogatej rodziny - a raczej były to pieniądze zarobione pracą i pasją jednej osoby: mojej babci. Była śpiewaczką operową, która w latach 60. z Łodzi wyjechała w świat, zrobiła światową karierę i potem żyła w Paryżu i Monaco. Nie stare pieniądze więc, ale pieniądze. I tak, babcia przekazała mi wszystko, co wiedziała o stylu osobistym, była wielką damą i kobietą z klasą. I jedno wiem: moja babcia nigdy nie udawała. Ubierała się cudownie i elegancko, ale i barwnie i bardzo kobieco. Ceniła sobie klasykę, ale przede wszystkim wiedziała, w czym JEJ jest najlepiej. Wymiatała pod każdym względem. Elegancja to jest coś, co człowiek niesie w sobie. Tego się od niej nauczyłam. Wredny człowiek nigdy nie będzie człowiekiem eleganckim, z klasą. I nawet najdroższe, najbardziej ekskluzywne ubrania i gadżety świata tego nie ukryją.

Dla mnie Old Money to po prostu ponadczasowy styl, klasyka, rzeczy z dobrych materiałów. Niewyzywająca elegancja.Old Money to księżna Diana w wydaniu casualowym, to styl bardziej z dawnych amerykańskich filmów o wielopokoleniowych rodzinach.Spotkałam się z określeniem, że Old Money to właśnie drogie rzeczy, które nie wyglądają zbyt drogo.Podobno bogacz z klasą to taki, który nie epatuje tym luksusem :)

Absolutnie nie musimy wyglądać drogo, a tym bardziej udawać kogoś innego...😑 Dzięki za odcinek 😊

Sukcesja to satyra, jest zjadliwa, inteligentna, pełna krytycznych komentarzy i cudnych dialogów

Ja z innej beczki, jechałam wczoraj do pracy z walizką, w dziurawych spodniach moro i kurtce w takim kolorze, Pani siedzącą naprzeciwko, zaczęła na mnie patrzeć i się uśmiechać. Ta Pani nawet nie wie jak poprawiła mi humor na cały dzień. Miejmy szacunek dla ludzi, nieważne w jakich ciuchach chodzą za 10 zł czy 1000zl. Pozdrawiam 🕊️🐕

Monika, dla mnie to właśnie Ty masz KLASĘ!!!! Twoje wypowiedzi są zawsze w punkt. Bardzo ładnie się wysławiasz i wiem, że potrafisz zakląć, ale jednocześnie wiesz w jakiej przestrzeni możesz sobie na to pozwolić. Jesteś współczesną damą❤

Old money czy raczej "quiet luxury" zawsze powraca do łask w czasach kryzysu-który właśnie mamy (może jeszcze nie do końca uświadomiony przez większość społeczeństwa).

Dobrze to ujęłaś!❤ Swoja drogą, jeśli chodzi o scenę z filmu, to w moim przekonaniu, krytykowanie czyjegoś wygladu, ubioru a potem jeszcze szufladkowanie kogoś z tego powodu jest totalnie brakiem klasy i żadne "old money" tu nie pomogą😏

Na początek: Osko, wyglądasz bosko. Odnośnie old money, to pochodzę z arystokratycznej rodziny z herbem rodowym. Od dziecka byłam ubierana w ubrania z najlepszych materiałów. Jakiekolwiek logo nie było akceptowane. Musiałam walczyć jako nastolatka o pozwolenie na noszenie dżinsów i ubrań ze sztucznej skóry. Wyprowadziłam się z domu i na studiach nosiłam t s shirty z nadrukami i dżins. Nie oglądałam serialu "Sukcesja" ale chyba nie będę. Wolę "Przyjaciół". Ja i mój tata zawsze świetnie czuliśmy się z ludzmi, którzy nie mieli takiego pochodzenia (mój dziadek też zasiadał do stołu z robotnikami), bo oni mieli w nosie jak kto jest ubrany i nie oceniali ludzi po ciuchach czy torebkach. Ludzie krytykujący innych za strój czy pochodzenie są toksyczni i należy ich unikać. Poza tym pochodzenie z dobrego rodu po drugiej wojnie światowej też straciło znaczenie i pieniędzy też nie było full. Klasa i szacunek do drugiego człowieka bez względu na jego pochodzenie zostały.

Fajnie jest żyć po swojemu i pozwolić innym żyć po swojemu

Świetny film, wywodzę się z rodziny która od zawsze miała pieniądze i nie lubię tego stylu, kojarzy mi się z moją babcią i dość konserwatywnym stylem życia i wychowania. Lubię modę i lubię się nią bawić, nie zależy mi na tym by było widać na co mnie stać, mogę mieć na sobie rzeczy z sieciówki, z drugiej ręki, albo z polskiej marki. Jeśli mi się podoba i czuję się w tym dobrze. Dla mnie to jest old money , gdyż nie muszę nic nikomu udowadniać i pokazywać. Pozdrawiam serdecznie wszystkie Oski.

W końcu to co lubię nosić przez całe życie jest modne ...

Kocham old money od zawsze. Chodziłam ,,w klasyce” od 23 roku życia do teraz czyli już 30 lat🙈 Zawsze starałam się kupować najlepsze rzeczy na jakie było mnie stać. Mam bardzo mało rzeczy ale każda rzecz pasuje do innej. Jak się okazało jestem typową analityczką, kolory i wzory zupełnie do mnie nie pasują. Za to czerń, granat, biały i niebieski to moje kolory❤

Super fryzurka Moniko. A co do stylu old money to wydaje mi się że nie tylko o styl ubierania tu chodzi. Prawdziwi ludzie (nie serialowe postacie), którzy naprawdę dziedziczą pieniądze z pokolenia na pokolenie, dziedziczą również pewien kodeks etyczny. Nie sądzę, aby w realnym świecie ktoś taki pozwolił sobie na krytykę młodej kobiety ze względu na torebkę. Nie zależnie od tego co myślałby o tym po cichu. Ja lubię klasykę, ale z nutką sportową i pewną nonszalancją. Od dawna też staram się wybierać naturalne materiały np. wełnę, kaszmir, bawełnę , modal, jedwab itp. I dopiero nie dawno z Internetu dowiedziałam się że to ma jakąś nazwę, że to jest jakiś styl. No cóż człowiek uczy się przez całe życie, nawet o swoich ubraniach. Pozdrawiam

Świetny vlog , bardzo ciekawy , oglądałam i słuchałam z prawdziwym zainteresowaniem. Podoba mi się ten aspekt psychologiczny , pytania - bardzo trafne : dlaczego tyle osób ma potrzebę wygladać na bogaczy , imponować innym i pokazywać im że nie pasują , bo mają nie taką torebkę. Klimaty przypominające mi film "Trędowata" . Chyba pierwszy raz ogladam Pani kanał , podoba mi się timbre głosu , dobre tempo mówienia i treść.

Obiecany komentarz: bardzo mądre rozważania. Lubię w Tobie to, że ZAWSZE podkreślasz, że każdy może nosić co chce i masz mega wyrozumiałość do tego. 😊

Kto by to nadążył za tymi stylami ....ważne żeby ubrać się w to w czym się dobrze czujemy....

Oczywiście, że zauważyłam brak reklam w trakcie odcinka, nawet kiedyś o tym wspomniałam, bo bardzo to doceniam! 😃☺️♥️♥️

Dzień dobry, Moniko pięknie Ci w tej sukience , sukienka również piękna .Nie mam zielonego pojęcia o tych serialach ,ale jestem teraz nad morzem i obserwuję ludzi ,ubranych na setki różnych sposobów .Pokazuje to fajną różnorodność ,ale najbardziej cieszy mnie fakt ,że są tutaj bardziej dla odpoczynku i przebywania na łonie przyrody, wśród bliskich .Kolorowy strój to tylko dodatek.Ja ostatnio, lubię proste ciuchy bez wzorków i loga ale to tylko dlatego ,że znudził mi się mój misz masz. Może rzeczywiście nabralam większej ogłady i świadomości w dobieraniu ubrań ,choć przyznam,że zajęło mi to sporo lat.Tym bardziej nie mam prawa oceniać sposobu ubierania się innych ludzi,jedyne czego nie lubię to jakiegoś rodzaju wulgarności w ubiorze.Co do super luksusowych i drogich ubrań ,to mam takie poczucie ,że być może istnieje taka pokusa,gdy człowiek jest tak ubrany ,to może myśli ,że mu więcej wolno ,ważne żeby nie zapomnieć ,że to człowiek ma nosić ubrania i pozostać człowiekiem a nie żeby ubranie nim zawładnęło i stał się nadentym ćwokiem.Pozdrawiam

Bardzo interesujące spostrzeżenia, powiew świeżości jeśli chodzi o styl Old Money. Prawda taka, że hype na ten styl zachęca do pewnego rodzaju hipokryzji, przecież ponad połowa noszących się teraz w tym stylu to "gołodupcy" ;)

Niesamowicie podoba mi sie Twoje podejscie do tego nowego trendu, który jak szybko rozbłysnął, tak szybko pewnie zgaśnie. Serialu nie ogladałam, natomiast widze mnóstwo treści w temacie old money/quiet luxury w necie. Sama jestem osobą klasyczną z pewnym twistem w strone trendów, pewnie analityczka połączona z racjonalizatorką wg Twojej klasyfikacji. Jesteś naprawde unikalną personą w internetach, masz własne oryginalne zdanie na różne tematy. Czasem sie z Tobą zgadzam, czasem nie, ale osobowością to Ty jesteś. Pozdrawiam ciepło 😙

Ja nie oglądałam sukcesji ale słyszałam o tym o czym opowiadasz i to samo pomyślałam ze szok, ze na takiej sytuacji powstaje trend który notabene istnieje od zawsze jako klasyka właśnie. Ja trendy muszę zawsze najpierw obwąchać, klasykę kocham ale szacunek do ludzi powinien stać zawsze na pierwszym miejscu. Fajnie ze na to zwróciłaś uwagę Moniko❤

Bardzo mi sie podoba Twoje podejscie i luz w stosunku do mody. Lincz na kims, kto sie ubral nie tak, jakbysmy chcieli to zlo. Jeden nosi torebke chanel, a drugi z zary, nic nam do tego.

Mi się wydaje, że większość ludzi zwróciła uwagę na tę scenę z torebką dlatego, że uważają obnoszenie się z markowymi torebkami za coś złego, szczególnie wtedy, gdy jeszcze widać logo. Przyjęło się, że napis na koszulce Gucci, czy Tommy Hilfiger to obciach. Ja się cieszę, że ty głośno mówisz o swojej miłości do ubrań, mody. O tym, że masz marzenia związane z kupowaniem takiej czy innej markowej rzeczy. I to dzięki tobie wiem, że normalną rzeczą jest marzyć o torebce, kiedy inni patrzą na ciebie jak na kosmitę🙈

Moniko, z Twoim taktem i ogromną kulturą wypowiedzi, a do tego przepięknie brzmiącym głosem, nawet nie zorientowałabym się, że temat był kontrowersyjny, gdybyś tego nie podkreśliła😊 Ależ ja Cię lubię słuchać...❤

Jak się cieszę, że nie skreśliłam tego filmiku po tytule! podejrzewałam, że to będzie kolejny poradnik wzorowany na angielskiej części YT (już jak Ty i Michał go zapowiadaliście to miałam takie obawy) a tu jednak - ktoś kto odważył się szczerze ocenić też ciemne strony tego serialu i trendu, super odcinek 👌🏻😊

Po dwóch odcinkach dałam sobie spokój z oglądaniem i bardzo się z tego cieszę. Masz rację, to serial o bogatych dupkach i nie czuję potrzeby katowania się patrzeniem na tę "nadrasę" ludzi. 😊😁

Aspirowanie do wysokiej jakości, skromności i prostoty w najlepszym gatunku to dobry trend u człowieka, a łączenie tego z jakimś popkulturowym serialem jest nieporozumieniem. Old money sprzyja slow fashion w odróżnieniu do "szalonej mody" promującej nieustanne zakupy, żeby wciąż na nowo "wyrażać siebie" przez nowy tani look. Nie wiem skąd Pani OSIE przyszło do głowy skojarzenie, że old money to pogarda i poczucie wyższości z powodu torebki. Kształtowanie poglądów na zjawiska kulturowe na podstawie seriali?? Serial to rozrywka, nie wzorzec.

Osko, bardzo się cieszę, że poruszylaś ten temat. To, co aktualnie promuje popkultura mnie też załamuje i tak samo nie jestem w stanie oglądać niektórych seriali. HEJT TRZEBA PIĘTNOWAĆ GŁOŚNO I WYRAŹNIE. Niezależnie od tego, czy dotyczy torebki, orientacji seksualnej czy wiary. Kiedy bierzemy stronę przemocy sami stajemy się oprawcami. Podziwiam to, że jako wojowniczka nie straciłaś swojej łagodności i wrażliwości i kocham Cię za to! ❤

Mam wrażenie, że styl old money został obecnie zbytnio wypaczony. Nie chodzi o to by wyglądać drogo, tylko żeby było widać wysoką jakość. Tą dobrą jakość można przecież nabyć z drugiej ręki. Od lat uwielbiam ten styl, ale nie szaleję na zakupach tylko w drogich markach. Bardzo się cieszę, że ten styl jest teraz modny, bo może w końcu sprawi, że ludzie zaczną szukać lepszej jakości. Kolejna rzecz, która raziła mnie zawsze to logomania, gdzie ludzie stawali się żywymi billboardami dla różnych marek. W końcu jest to passe

Ja mam tak, że duże loga firm zawsze mnie raziły .Ostatnio będąc w Biedronce stoi przede mną pani od stóp do głowy wylogowana😂😂😂 Gucci i te inne dają po oczach ,ale cóż co kto lubi.Ja kocham lumpeksy, można wygrzebać perełki z dobrym składem i nie wydawać milionów monet.

Moniko, jesteś bardzo sympatyczną i mądrą osobą❤

Nie będę bronić stylu, bo niech każdy nosi co lubi i w czym się sobie podoba, ale będę bronić serialu - torebkę Burberry wyśmiewają nie "stare pieniądze" tylko nuworysz. Na dodatek postać jednoznacznie negatywna i odrażająca. W tej scenie widz miał się upewnić w swojej niechęci do wyśmiewającego, a nie w poczuciu wyższości wobec wyśmiewanej dziewczyny.

Obejrzałam ze trzy odcinki i dałam sobie spokój. Za dużo negatywnych emocji i zachowań, wszyscy w tym filmie to bogate dupki i w sumie nie wiem co ludzie widzą w ich stylu ubierania się. Ok, klasyka z dobrymi materiałami, elegancja tak-ale nie non stop bo staje się nudna. A zmieniając temat -świetna sukienka :-)

Tyle mądrych pytań i wątpliwości zasygnalizowałaś w tym filmiku! Szufladkowaniu i udawaniu kogoś kim się nie jest mówię „nie, dzięki”. Świetny głos w dyskusji! 😊

Zauważyłam, że nie ma reklam i baaaardzo Ci za to dziękuję - cenię sobie to, że cenisz swoich widzów ❤ Śliczna kiecka i super w niej wyglądasz:) Serialu nie oglądałam i w sumie jakoś mnie do niego nie ciągnie. A styl old money (czy ogólnie bardzo stonowana klasyka) jest dla mnie trochę za smutny - zawsze dorzucę coś kolorowego :D

Pieknie to powiedzialas i nazwalas. Jako autystyczna analityczka uwielbiam klasyke i ponadczasowosc bo to dla mnie jasne zasady i komfort dnia codziennego. Poszukiwanie dobrej jakosci wynika rzczej z podejscia Raz a dobrze niz sie rozdrabniac i fatygowac zakupami co chwile, niz z jakichs aspiracji... Doskonale nagranie, bardzo w punkt ❤

Bardzo lubię Cię oglądać, Twoje podejście do mody i samoakceptacji wszystkich Osek jest dla mnie idealne. Moja szafa składa się od 25 lat głównie z beżu, granatu, czerni i szarości, ale czasem pozwalam sobie na szaleństwo. Głównie w butach i torebkach. Dzięki Tobie jest go coraz więcej, a ja dobrze się czuję łamiąc schematy. Jesteś Boska 🙂

Hallo Monika akurat zamowilam torebke braz i tak sie ciesze bo myslalam o niej juz pare tygodni i w koncu sie zdecydowalam😍😃👜

Cudny odcinek❤ żadna z nas nic nie musi. Odnosimy się do siebie ZAWSZE z szacunkiem❤❤❤

Ja na gdy nie przywiązywałam uwagi do "firmowek" i epatowania pieniędzmi. Old money podoba mi się głównie ze względu na jakość i klasę ale bez koloru i kreatywności na dłuższą metę bym nie wytrzymala.... kocham kolory ❤️

Monika jesteś super.Uwielbiam twoją wrażliwość ❤

długo zastanawiałam się nad kupnem różowej torebki z Twojej współpracy z Nashe... W końcu się skusiłam i przepadłam 😍 jest absolutnie piękna i bardzo pojemna jak na małą torebkę. Noszę ją non-stop i nie mam ochoty nosić innych moich torebek. To jest rodzaj luksusu, w który warto było zainwestować 🙂

Olala! Oczywiście, old money to tradycja , sposób wyrażania się, noszenia się, w szerokim pojęciu. Pracowały na to pokolenia! Obejrzałam 2 odcinki Sukcesji, w oryginale. Ale tam tak klną, że godziło to w moje poczucie estetyki/ i etyki:) i dałam sobie spokój. Co innego estetyka stealthy wealthy/ old money/ quiet luxury, a prawdziwe ( to the core) wartości:)

Ja noszę te rzeczy, w których czuję się dobrze i świetnie wyglądam, nie przestrzegam specjalnie trendów, choć lubię znać i zaadoptować coś dla siebie. Old money bardziej mi się podobał kilka lat temu, kiedy jeszcze nie był trendem 😊

Fantastycznie poruszyłaś ten temat, nie szablonowo i jak zawsze Twoja inteligencja robi całą robotę. Znam styl old money ale nie z tego serialu, o którym mówisz, o serialu nie słyszałam. Nie oglądam za wiele filmów iseriali ale Twój kanał uwielbiam! W moim otoczeniu jest wiele ludzi pięknie ubranych ale wszystko jest kompatybilne i nie udawane. Uwielbiam super ubranych ludzi ale nie przebranych tzn nie w swojej "skórze" osobowość na pierwszym miejscu

Moniko, ŚWIETNY film, wspaniały komentarz do tej całej pary w gwizdek jakim jest pompowanie tego trendu. Osobiście, jako stylowa osobowość Analityczka, jaram się niesamowicie materiałami, tkaninami, składami, detalami wykończenia, noszę stonowane kolory (bo takie lubię), wolę mieć mniej, ale kupuję relatywnie droższe rzeczy, które mi się raczej nie nudzą i które obnaszam latami, więc pewnie sporo z tego stylu "old money" jest w mojej garderobie. Jednak irytuje mnie niemożebnie ta cała atmosfera wytworzona w okół zjawiska, fakt, że stało się to po prostu hasztagiem, bezrefleksyjnie powtarzanym. I zgadzam się z Tobą w 100% co do tego, że nie mamy prawa krytykować wyborów estetycznych innych. Nawet jeśli sama nie noszę czerwieni, nie przeszkadza mi to w zachwycaniu się na widok kogoś w czerwonej sukience czy garniturze. Kocham patrzeć na RÓŻNORODNOŚĆ stylów na ulicach. Tutaj przypomina mi się zdanie rozpoczynające Wielkiego Gatsbiego (polecam wszystkim sprawdzić), bo to moje motto jeśli chodzi o stosunek do innych ludzi. A Wielki Gatsby opowiada właśnie o tym zderzeniu światów starych i nowych pieniędzy. Jeśli chodzi o Sukcesję, którą uwielbiam, za scenopisarstwo, akcję, dialogi, zdjęcia i STYLÓWKI: ta scena ma konkretny kontekst. Tom, który obśmiewa torebkę, sam wżenił się w superzamożną rodzinę Royów, jest oportunistą, lizusem i walczy o władzę i pozycję. Dziewczyna z torebką jest na randce z Gregiem, którego Tom lubi poniżać. A torebka faktycznie jest trochę nieodpowiednia do okazji, ale bardziej przez rozmiar (to coctail urodzinowy, więc dresscode jest wieczorowy raczej), bo to dzienna szoperka. Co oczywiście nie zmienia faktu, że nie należy zwracać uwagi na czyjeś wybory odzieżowe, nawet jeśli sądzimy, że nie są na miejscu.

Dziękuję :) Wreszcie ktoś to powiedział! Już widziałam kilka filmików, które radośnie wprowadzały w styl old money po pokazaniu tej okropnej pogardliwej sceny i nikt dotąd nie skomentował jakie to było słabe. Klasyka jak najbardziej (jeśli ktoś lubi), ale takie wzorce jak w tym serialu to naprawdę kiepski powód :( Smutne, że wszyscy tak pokazują tą scenę. W sumie to może i powinni, ale właśnie w kontekście kultury i etyki, a nie wesołego wstępu do pogadanki i modzie.

Z tego co mówisz to łącze gwiazdę z wojowniczką. 🙂 Fajnie, że się podzielilaś przemyśleniami o old money

Wspaniale dzisiaj wyglądasz, Moniko. Ta szminka w truskawkowym odcieniu jest cudowna. Fryzura i kolor włosów też wyjątkowo twarzowe.

Bardzo ciekawy komentarz do tego szaleństwa, dokładnie oddałaś moje odczucia. Ten styl mi nawet po 70tce chyba nie przypasuje, ale co kto lubi.(mam 55 i ze 20 lat byłam minimalistką modową, od paru lat lubie też inne trendy i zabawę nimi). Oczywiście, numer z pogardą jest okropny a udostepniają to radośnie(z kometarzem "jak dobrze, że ktoś wyśmiał pogoń za logo") osoby, ktore jeszcze wczoraj same marzyly o markowej rzeczy lub lajkowaly filmiki z przepytywania celebrytek typu "co masz na sobie?" (i tu byl spis drogich firm). Zawiść, po prostu niepotrzebna nimi kieruje i tyle(bohaterem filmu, jak się latwo domyśleć, kierowała przyjemność z poniżania). Nie tylko znak firmowy, ale sam ksztalt torby lub szczegoł typu kratka albo element wykonczenia jest jakby takim logiem dla wtajemniczonych (a dzieki Netowi dla wszystkich), więc w sumie na jedno wychodzi. Znany wyglad akcesoriów, choć bez widocznego logo, i tak może być dla złośliwca pretekstem "patrzcie, jak szpanuje drożyzną", w innym miejscu taka osoba napisze o "patrzcie, ona nosi tanią tandetę". Lubię logo, ale nieobowiązkowo i nie każde, tym bardziej tylko dlatego że drogie ("filozofia" niektorych firm mi nie leży i to wystarczy mi być ma nie). Nie moze też być dużo bardzo fuzych lub krzykliwych w formie logos na jednej osobie. A sama odkąd rzucilam palenie to odłożyłam na torebkę Pinko, potem drugą i bardzo lubię te jaskółki. Dziękuję za ten film. Wojowniczka z dodatkiem odrobiny genu gwiazdy.

Trend old money jest dobry do budowania garderoby kapsułowej. Ale do tego warto czasem miec coś z twistem - kolor, fason.

Hej Monia, zgadzam się z Tobą w 100%. Kocham kolory i wzory i nie wyobrażam sobie ubierać się nudno ( oczywiście wg mojej skali 😉) Jesteś super 😚

Bardzo dobrze poruszony temat, to co teraz się obserwuje w związku z tą nowa moda to rodzaj hipokryzji albo schizofrenii...Nie rozumiem po co taki styl od razu nazywać i "przebierać" się za kogoś kim nie jesteśmy. Dobre jakościowo rzeczy każdy może nosić, nawet z drugiej ręki, można też nosić się po prostu gustownie co jest zawsze dostępne dla każdego, oraz można nie lubić w ogóle logo. Jestem wojowniczką co widać po butach :D - najczęściej mocne buty wojskowe i ciuchy w stylu militarnym ale dla mnie nie stoi to w sprzeczności z jakością, gustem. Pozdrawiam 🤗

Moda na antymodę byla już ze sto lat temu a potem kplejne i każda w końcu stawała się obowiązkową lub jedną z oficjalnych propozycji. Ten old money też coś zaraz zastąpi, bo zbyt długo się trzyma a jest dla większości nudny. Poza nazwą :)

Moniko, jesteś wspaniałą, inteligentną kobietą. Wyglądasz cudnie❤

To proste. Nie wszystko złoto co się świeci i nie wszystko eleganckie co old money.

Bardzo ciekawy odcinek. Zgadzam się co do serialu. Film o nuworyszach, film w którym nie ma treści. Dialogi nic nie niosą, postaci są mierne. Nie rozumiem fenomenu tego filmu. Cieszę się, że mówisz o tym, że nie można oceniać ludzi dlatego, że są inni, inaczej się ubierają. Nie można gardzić ludźmi, bo są biedniejsi. Dziękuję Bohaterowie tego filmu nie mają klasy i drogie ubrania ich nie nobilitują.

Nie cierpię pudełek, moja tożsamość jest dla mnie najważniejsza❤Wojowniczka

Ja się wstydzę chodzić z drogimi torebkami.Proznosc mnie opuściła gdy pewnego dnia pani w sklepie nie miała na całość swoich zakupów.Zaplacilam za nie i oczy mi się otworzyły .Rzadko chodzę do sklepów Społem.

Ten filmik ma dwa wiatry, jeden mroźny, a drugi ciepły, silną energię masz Osko

Świetny odcinek😊 styl old money ro totalnie nie moje klimaty. Wg stylowych osobowości jestem gwiazda🎉 ale fajnie posłuchać o rym 😊

W „Sukcesji” właśnie chodzi o to, że ta rodzina to nuworysze, nie old money. Pieniądze są dopiero w drugim pokoleniu, a rodzina nie potrafi się zachować, nie tylko ojciec-barbarzyńca, który wyszedł z biedy brutalnym parciem na sukces. Old money to rodzina konkurencyjna w stosunku do Royów, ale ich snobizm też jest mocno wyśmiewany. Sukcesja to tak naprawdę negatywny komentarz do trendu old money. Negatywny i genialny, to prawda, że film jest ciężki, ale fantastyczny.

Nie widziałam filmu pomijając to Masz rację mówiąc że każdy styl ma się we krwi , jest kwestiá osobowości, owieczka załozy futro żyrafy ale zrobi to na chwilkę bo nie będzie się w im czuć dobrze 😊 Brava zgadzam się w każdym calu, pozdrawiam 😘🌷

Hej Moniko😊 Ja wiem że to co napiszę może wydawać się dziwne, ale im bardziej coś, ktoś, stara się mnie w pewien sposób zdefiniować pod kontem tego co noszę, co jest klasą a co nie, tym bardziej mam ochotę stawać okoniem. Lubię klasykę, jakość, ale jak będę chciała to przyjdę w kosmos wywalonym logo na torebce i nic nikomu do tego. Inni mogą robić co chcą, bawić się tym nurtem, ich prawo. Nie mam zamiaru ich za to krytykować, ale oczekuję tego samego. Pozdrawiam

Moim zdaniem Sukcesja jest jednym z lepszych seriali jakie wypuściło HBO,sama nie podążam za modą, trendami, podążam za jakością,bo uważam, że nie stać mnie na bylejakość jaką ostatnio fundują nam galerie i sklepy tam znajdujące się. Cieszę się, że styl klasyczny wraca do mody , ponieważ kobieta ubrana elegancko,klasycznie wygląda pięknie.Pozdrawiam też piekne kolorowe Panie,kochane wy też wygladacie pięknie ❤️❤️❤️😘

Moniko,prześlicznie wyglądasz😊

Pani Moniko taka sytuacja z mojego życia. Czekam na uczelni na chłopaka korytarz z dużymi oknami bardzo jasno. Nagle z jednej sali wychodzi dziewczyna. Miała długie pomarańczowe włosy a w nich sznurówki w kolorach jaskrawych, ubrana w czarny gorset i długą czarna spódnice z tiulu w połowie przezroczysta. Nie mogłam oderwać od niej wzroku. Wyglądała zjawisko w życiu sama bym się tak nie wystylizowała. Ale wygląda pieknie inaczej minęło 18 lat a ja ja ciągle pamiętam. Czy była to stylówka markowa z metką czy nie, nie mam pojęcia ,ale na pewno była wyjątkowa.

Sukienka piekna i wyglada na super wygodną❤

Bardzo dobry odcinek. Świetna analiza charakterów bohaterów filmu. ❤

Osa mówisz nie na temat mówimy o modzie a nie o serialu.przemysl

Podobny film krytykujący quiet luxury nagrała Anna Bey - wczoraj oglądałam, polecam obejrzeć. Bardzo podobne spojrzenie na ten temat. Pokazuje różnicę pomiędzy elegancją a quiet luxury. Jest ona przeciwna temu trendowi i dokładnie podaje argumenty dlaczego.

Kochane Dziewczyny. Styl to nie jest przelotny trend, tylko świadomość siebie. Sama uwielbiam klasykę , nie stać mnie na najlepszą jakość, ale chętnie bym po nią sięgnęła. Ale lubie też lekki element szaleństwa. Natomiast tak sobie myslę, o wpływie pop kultury na modę. Raz rozmawiamy o old money, innym razem o" Domu Gucci,", "Dowton Abbey", czy innych "Snobach" Dla mnie w centrum powinien być człowiek, a nie logo, człowiek a nie trend. Też lubię modę, ale moim zdaniem daleko jej do najważniejszego elementu życia.

Super odcinek i zgadzam sie z tym co powiedzialaś. To jasne. Jednak Sukcesja, dla mnie to najlepszy serial ever. Mimo samych negatywnych charakterów, uważam że nie można go za to przekreślać. To wymyślona historia i doceniam w nim wszystko. Świetną obsadę. To jak grają. Cięty jezyk i poczucie humoru. Rozmach i piękne obrazki. Bogactwo na które możemy popatrzeć i dostrzec, że szczęścia nie daje. Nie zawsze oglądamy filmy i seriale, które muszą się dobrze kończyć i mają wzorce do naśladowania. Oglądamy najchętniej te które dają do myślenia na wielu płaszczyznach. Ten serial jest doskonały i czuję, że długo nie obejrzę niczego lepszego 🥰 Ps. Z psychologicznego punku widzenia problem relacji w tej rodzinie został już nazwany. Ojciec był narcyzem.

Monia, mega sie zgadzam ❤ Już myślałam, że jestem "wieśniarą", bo nie rozumiem tego trendu 😅 ok: rozukiem jakość. Ale reszta to dla mnie snobizm. Ale to moja opinia 🙂

Lubie ten styl 🥰ale nie tak doslowny , zawsze dodaje cos od siebie troche sportu i zadziory zeby nie bylo nudnie i za szaro .Pozdrawiam 😘🤗🌷🎀

Ślicznie wyglądasz, szminka, oczy, cera... :)

Oso, podzielam Twoje zdanie o zamieszaniu ze stylem OM. Hejtu nie rozumiem, uważam, że wynika on z jakiejś wady ludzkiego mózgu. Uwielbiam, że szukasz dobrych stron w ludziach, sytuacjach itp i nie rozwijasz się o tych negatywnych👍Bardzo dziewczęco wyglądasz w tej sukience😊☀️🌻

Szczerze? Jak ktoś się ostentacyjnie obnosi z jakimś logo, chce koniecznie pokazać, że ma dużo pieniędzy i go stać, to jest takie trochę... przykre. Musi sobie dodawać wartości koszulką Versace czy torebką w monogram Louis Vuitton. W old money, zdaje się, chodzi o to, że tam nie ma nic na pokaz. Pogarda - to bardzo duże słowo, może rzeczywiście serial, o którym Pani mówi, przekazuje takie "wzorce", ale to tylko serial. Spójrzmy na takiego Zuckerberga chociażby. Nosi koszulki marki, której nawet nie znam. A są drogie, zapewne dobrej jakości. Bez logo, bez pokazówek. W całej tej modzie nie można po prostu stracić rozsądku.

Dzisiaj obejrzałam pierwszy odcinek. Nic dla mnie. A małe logo na okularach czy torebce lubie 😊

Monia pięknie to poruszyłas... kasa nie powinna nikomu przysłaniać dobrych manier ...kultury osobistej i ogłady... nienawidzę ludzi którzy szydzą z innych...a każdy ubiera się jak chce...metki i logo nie jest w życiu najważniejsze...

To nie jest kontrowersyjny temat, to jest normalny temat, na który trzeba zwrócić uwagę! Nie oglądałam serialu, więc wcześniej inaczej podchodziłam do tego obecnego trendu, Ty go mi przybliżyłaś :). PS. Wczoraj obejrzałam jakiś Twój vlog sprzed 3-4 lat ... Mogę powiedzieć jedno, niesamowity rozwój!! Czasami się z Tobą nie zgadzam, ale ... cenię Twój styl, piękny rozwój.

Bardzo fajne spojrzenie na styl "old money" Nie sadze jednak ze wszyscy potrafia sie tak ubrac nawet bedac wystilizowanym przez profesjonalna osobe. Do tego dochodzi subtelnosc, osobista klasa , wiedza, uprawianie niektorych sportow w elitarnej grupie, etc. Osobiscie uwielbiam ten styl ale ani nie gram w golf, nie jezdze na koniach etc. Zawsze lubialam ogladac ludzi na ulicach i wyobrazac sobie jak mieszkaja, co robia, z jakich pochodza rodzin. I ten styl wlasnie byl dla mnie najciekawszy - no brands , "nudne" colory, subtelnosc i klasa ale czasami nosy ponad czolo ;)😊

Mam wrażenie, że część osób neguje noszenie, tych przysłowiowych, torebek z logo, bo je na nie nie stać (na oryginały). Noszenie innych torebek z logiem jest nie trendy, bo nie wiadomo czy nie sa to podroby, np. Louis Vuitton. Ale juz noszenie torebek z logo, takich z charakterystycznym wyglądem, zapięciem, Hermès jest ok.

Kultury osobistej higieny i szacunku do innych ludzi nie zastąpi nawet najlepsze ubranie. Natomiast co do samego stylu to większość z nas wychowywana często przez pokolenie przedwojennych dziadków ( bo rodzice żyli w epoce PRL) zna babcia jak hrabianka dziadek w nienagannie wyprasowanej koszuli o spodniach do urządu do lekarza wesela pogrzeby itp. Portfel pasek buty zawsze skóry zawsze czysty odczesany ogolony Potem wkradł się styl „ sportowy” niewyprasowany trochę „ niechlujny” i wszystko się zatarło może pora wrzucić do pewnych zasad ubierania się w odpowiednich sytuacjach nie dla snobizmu tylko dla szacunku dla siebie o innych.

kobieta "z klasą" to archetyp szowinizmu...

Cudownie jesteś mądra i piękna. Wielki fan🎉 Myślę sobie kim mógłbym być, może Matsson z Sukcesji, on tam wszystkich załatwił :D

Moniko bardzo piękny makijaż. Wyglądasz bosko! Komplementuje Twoją urodę. I ten kolor szminki 😍

🌬🌬🌬Serialu nie ogladalam, z pewnoscia na cos 500 kanalach TV w Niemczech byl gdzies tam gdzies tam wyswietlany ... brakuje mi czasu i osobiscie wole isc na sesje yogi niz wisiec przed TY.... Na podstawie dzisiejszego vloga i komentarzy oraz tego co mi sie o uszy obilo to serial byl krytyka i parsyflazem wrecz przerysowana satyra na ludzi z nowych "sfer", ktorzy pragna przyjac cudzy "Image " dyskretnego uroku burzuazji", co jak widzimy nie bardzo im sie udaje bo im wylazi sloma z butow...🦚🦚🦚🦚🦚 Co do stylu "Old Money" zamiescilam ponizej rozszerzone komentarze troche z punktu widzenia socjologii kultury i etnografii oraz kostiumologii teatralnej i filmowej... .Niestety "Old Money Style" od roku 1999 /2000 /// GAT Umowy o globalizacji produkcji i handlu /// zanika i zanika z pojawieniem sie szybkich i tanich procesow produkcyjnych wszystkiego w tym masowej produkcji odziezy i upadku rzemiosla w drodze eliminacji konkurencji...szkoda, gdyz klasyka jest ponadczasowa i uniwersalna i da sie w drodze ewolucji ze wszystkim kombinowac... Jest niezwykle istotne by nosic ubrania czyste, schludne i bez nieswiezego zapachu, bez bielinzy jako odziezy wierzchniej w miejscach publicznych z wylewajacym sie biustem z przodu i po bokach no i w aktualnie pasujacym nam rozmiarze by byc ubranym /"odzianym" / a nie by byc przebranym....spacer po niemieckich ulicach i biurach przyprawia wiekszosc o intesywny bol glowy...niestety brak kultury osobistej widac na pierwszy rzut oka wlasnie w "odzieniu"... Do tego warto pamietac, ze "ubranie zdobi czlowieka" a nie ma straszyc i atakowac zapachem cala przestrzen..... Droga @OSO prosze o rekomendacje polskiego lnu i konopii w garderobie i obuwiu oraz kulturze kulinarnej...takze tapet z lnu i konopii, sa przepiekne i zdobia Versaille i wiele zamkow w Polsce i na swiecie, kiedys tez eksklusywna kawiarnie ("Wiselka"???) w Krynicy Gorskiej... Garderoba, tapety i tapicerka z polskiego lnu i konopii to arcydzielo piekna, stylu i ochrony srodowiska !!! Pozdrowienia !

Dzięki Bogu mamy demokrację, również w modzie 😅 Każdy może ubierać się jak lubi, chce,potrafi i na co go stać. Co do sceny z "torebką" to pomyślałam że "dotyka" ona kobiety które uważały że posiadanie markowych produktów je nobilituje. Zaś popularność zyskała ta scena u tych którzy zazdroszczą tym"posiadaczom"😂

Monika wygladasz zjawiskowo.

Myslac "old money" widzę przed oczami młodziutką Dianę Spencer, naturalną, elegancką, bezpretensjonalną, przedszkolankę, entuzjastkę firnessu ❤

Moni Kochana❤💚 bardzo ten oddzinek rezonuje ze mną. Absolutnie we wszystkim w nim zgadzam się z Tobą 🫶

Serialu nie oglądałam ale sam styl do mnie przemawia. Nie zawsze mnie jednak stać na drogie rzeczy. Snobizm może występować w każdym stylu i jest nie do zaakceptowania. Sama bardzo lubię i cenię dobre gatunkowo rzeczy.A o gustach się podobno nie dyskutuje.