Lasy Panstwowe na dodATEK nie plkaca nawet zlotowki do budzetu!!!!

@@boxicool przecież płacą

Zaraza, bo Wody Polskie nie są w rękach Polaków, tylko mafii polskojęzycznej !!!! - należy to jak najszybciej zmienić!

Problem jest taki, że takie osoby jak twórcy kanału, powinny być zatrudniane (bezpośrednio lub jako konsultanci) przez te instytucje. A u nas tylko się sasinuje i wysysa państwowy majątek.

Nie do końca , więc to bzdura !!!...

O! właśnie to chcialem powiedziec. Bardzo brakuje nam kogoś pokroju Barei, żeby to wszystko obśmiał.

Zgadza sie. NIkt nie wie, po co jest ten mi, wiec nikt nie zapyta...

takie akcje są wszędzie. fakturki się muszą zgadzać

@@taxau Czasami nawet nie chodzi o same fakturki, po prostu po kilku latach zmienia się "ekipa" na nową i ta nowa ma inną koncepcję na to co poprzednia "ekipa" próbował robić "w trudach i bólu" przez lata. Planowanie przyszłościowe w Polsce nie istnieje. Dotyczy to nie tylko infrastruktury transportowej, ale także wodnej.

Kamilu zwłaszcza my wedkarze powinniśmy trzymać kciuki za to co na tym kanale, propagować,udostępniać i wspierać w jakikolwiek sposób...

@@karpiowyswir...234 Też tak uważam. Piotr opowiada o mega istotnych tematach, a ludzi naprawdę trzeba uczyć, uswiadamiać 🤷‍♂️ Kropla drąży skałę 😉

Każda lokalna incjatywa jest cenna i zasługuje na poparcie miejscowych zaangażowanych ludzi, bo tylko tak możemy zwalczyć niszczącą nas zarazę która nazywa się "faktura=prowizja.

To od każdego z ludzi zależy, co na tych smartfonach robią. Część właśnie ogląda kanał Wolne Rzeki. XD Na smartfonie można mieć więcej książek niż w we wszystkich bibliotekach razem wziętych. Zwłaszcza, że można mieć książki w różnych językach, o co ciężko nawet w stolicy. Jest jedna biblioteka anglojęzyczna, teraz chyba nieczynna zresztą, bo się przenoszą. A innych języków w ogóle prawie nie uświadczysz w bibliotekach. A takie książki obcojęzyczne są bardzo drogie na polskie zarobki. Wg polskiego prawa możesz ściągać piraty, ale nie mozech ich udostępniać. Nie mówiąc o wersjach z twardymi okładkami, bo to jakiś kosmos. Jest choćby aplikacja do zgłaszania problemów w Wawie. Sam zgłaszałem choćby przekrzywione młode drzewa przez wiatr, na granicy całkowitego wyrwania z ziemi. Dziś już pokryte liśćmi. Czy zgłaszałem zapełnione śmietniki nad wodą. Mozna dokumentować trucie powietrza i dzwonić na służby z terenu. Można zgłaszać kłusowników, co też mi się zdarzyło. Smartfon to genialny wynalazek.

Gdzie wcześniej mieszkałeś?

@@stendel651 północny Kaukaz

@@Samba222222222 okolice Kazbegi?

@@stendel651 miasto Czerkiesk

@@stendel651 miasto Czerkiesk

Zgadzam się z Tobą. Dotyczy to nie tylko WP ale również wielu spółek skarbu państwa z różnych branż. Mamy takich zarządzających na jakich nas stać - sami ich wybieramy większością.

Ma Pan rację. Jest jedna sprawa. Ma być syf, nie ma działać dobrze. Robota dla pociotków, kuzynów,wujenek,ciotenek i wszelkiej maści kombinatorów ma być. Te skurczysyny nas próbują odstraszyć papierologią.

Czasy gdy nawozy byly tanie juz dawno minely. Technika wysiewu nawozow tez poszla bardzo do przodu i nikogo nie stac aby marnowac nawoz mineralny.

Teraz nawet można planować nawożenie precyzyjne. Są nawet firmy, które w ogóle satelity do tego udostępniają. XD

​@@Bugslick Co nie oznacza,że spora część tych substancji spływa rowami do rzek itd.

@@AtakNAciebie Masz racje, rolnik po to wydaje majatek na nawozy aby potem te zostaly wyplukane do rzeki. Wiekszosc azotu i fosforu w rzekach pochodzi z oczyszczalni sciekow. Troche deszczu jest wystarczajace aby te sie przelaly i wtedy scieki plyna prosto do rzek. U nas w okolicy zwierzat gospodarskich jest coraz mniej a wiekszosc pol obornik widzi w najlepszym wypadku co 2 lata i to w marnych ilosciach.

@@Bugslick Niestety mieszkając na wsi stwierdzam ,że rolnik nie żyje już w symbiozie z przyrodą . Sporo ich część to szkodnicy .

Jak to sie mowi z kazdej głupoty wychodzi płacz.

Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, TO CHODZI O PIENIĄDZE na pokrycie strat spowodowanych susza.Krutko mówiąc chodzi o dotacje.

A teraz sąd najwyższy USA sparaliżował Agencję Ochrony Środowiska w zakresie regulacji emisji Co2... Fundamentaliści przejęli cały urząd i cofają im 20 praw tygodniowo.

Nie planuję takiego materiału.

To nie ten kanał .on jest o rzekach

A będzie tego więcej, bo zbliża się duży kryzys więc ludzie będą "kombinować" jeszcze bardziej.

Mówiłem o tym w wielu filmach :) Najprościej: ludzie budują swoje tamy na wszystkich rzekach, także tych dużych, które są „autostradami” dla migrujących ryb. Bobry są w stanie zbudować tylko na najmniejszych rzekach i rowach - tam gdzie właśnie woda powinna być retencjonowana. Dodatkowo, bobrowe tamy często są tylko częściowymi przeszkodami dla migracji ryb, ich czas istnienia jest krótki (co ma ogromne znaczenie dla zróżnicowania genetycznego populacji ryb i innych migrujących krótkodystansowo organizmów).

Tykać niby można, tylko należy mieć na uwadze, że ona też może nas w odpowiedzi tyknąć np. powodzią albo suszą. Generalnie natury lepiej nie poprawiać bo konsekwencje mogą być nieprzewidywalne.

Ale ty już piszczysz że UE jest zła... więc?

@@TakAndrzejPolak Wszystko jest ok. Do roboty mam 20km. chodzić z buta bo CO2, ale koncerny mogą produkować telewizory, które po awarii idą na śmietnik bo są koncernami. Im ktoś bogatszy tym UE ma większą tolerancję.

@@karolj5666 No właśnie... zmiażdżyłeś i mnie, i UE, za jednym zamachem. Mołodiec !

@@TakAndrzejPolak nie miałem zamiaru nikogo miażdżyć, bardziej liczyłem na jakąś dyskusję towarzyszu.

@@karolj5666 wszystko za ciebie mają zrobić urzędnicy z UE? To by tylko znaczyło, że Polacy nie potrafią się sami rządzić. Jak zresztą Bismarck o nas mówił. Pójdziesz nad wodę i zostawisz tonę śmieci, bo ciężko zabrać puste opakowania, chociaż przyniosłeś pełne? I zwalisz to na winę UE? XD w zeszłym roku ochrzanilem takiego pseudo wędkarza, który zostawił wielka torbę śmieci. Jakoś potrafil sie wrócić kilkadziesiąt metrów i wszystko ze sobą zabrać po mojej interwencji. Nie mógł na to sam wpaść?

Nowy jesteś na kanale? Chodzi o rowy odwadniające a nie nawadniające. Przecież autor tego kanału jest w ogóle za małą melioracją m. in. w postaci składowania wody w rowach.

@@quandmeme9970 Te odwadniające są tak samo potrzebne, w Polsce ryżu się nie uprawia. Jeżeli chodzi o zastawki to się z nim zgadzam, powinny być na każdym rowie, w końcu niedobry wody są prawie tak samo groźne dla upraw jak jej nadmiar.

@@michab6868 też nie bierzesz pewnej kwestii pod uwagę, że populacja na świecie może sobie rosnąć, ale to nie znaczy, że Polacy mają tego koszt ponosić. Akurat u nas spada przez tragiczna demografie, wymieranie wyżu powojennego i kilka milionów ludzi wyemigrowało. Statystyki GUSu sa kłamliwe, bo po prostu mało osób wypełniło spis ludności, a oni brak danych wypełnili innymi, nieaktualnymi źródłami. Tak jak niby brakuje wciąż 2 milionów mieszkań od dekady, gdy w tym czasie wybudowali 2 miliony mieszkań, a parę milionów wyemigrowało. XD Rośnie populacja głównie w Afryce, a ich tak nie stać na wyroby polskiego rolnictwa. Może jeszcze mam dopłacać, żeby ich wyżywić, bo nie potrafią swoich popędów trzymać na wodzy? W Azji tak samo współczynnik urodzeń nie gwarantuje zastępowalności pokoleń. W Chinach coś koło 1.16, w Korei Południowej 0.8, a w Seulu nawet 0.6. Mnie bardziej obchodzi stan polskiego środowiska, niż czy mieszkańcy Afryki nie doświadcza kolejnej klęski głodu z własnej głupoty zresztą. Widać tam potrzeba takich naturalnych czynników ograniczających populację.

@@michab6868 kzfaq.info/get/bejne/brSEfLxptt-WlmQ.html mówisz o tej rosnącej populacji? XD

Za chwilę przez inwazyjne rolnictwo będziemy cierpieć z powodu suszy i stepowieniu kraju. Przy dobrej gospodarce wodnej oraz rozsądnemu rolnictwu jesteśmy w stanie te dwie kwestie pogodzić A tak na marginesie to pożywienia póki co jest w bród, wystarczy zobaczyć co jest w sklepach.