O jaaa! Ten różowy kokon jest tak cudowny! Ja się do niego zmieszczę stopami i będę spała jak dzidzia 🥰

Kolejny super filmik. Jesteś bardzo pozytywną osóbką. Tak trzymaj! Buziaczki.

Film pojawil sie w idealnym czasie 😉 wlasnie zaczynam kompletowac wyprawkę wiec juz wiem nad czym sie dobrze zastanowic 🥰

bardzo dziękuję za film :)

Asiuuuu dzięki za te filmy i Playlistę! 😘😘😘 Oglądałam je już raz, po publikacji i oglądam teraz zaczynając 30 tydzień ciąży🥰 Wchodząc w internet i przeglądając te wszystkie oferty można dostać kota. Fajnie posłuchać kogoś jak to wygląda w praktyce. Mam problem z komodą, chcę zamówić ale nie wiem jaka wielkosć będzie odpowiednia na ubranka malutkiej ? Mam upatrzoną komodę 140x99x40cm(szer x wys x gr) i zastanawiam się czy to nie będzie za duże? Mam sporo ubranek ale czy aż tyle....🙈 Podpowiedz jak to jest, przecież z jednych ubranek wyrasta i pojawiają się kolejne. Mam mentlik totalny. Buziaki😘

Dla mnie poduszka do karmienia to must have! Mam mały biust i córka leży na poduszce jak siedzę i karmie. Mogę być wyprostowana, plecy mniej bolą 🙂

Tak, bez sensu kupować na zapas, a później tego nie użyć 😁. Super filmik Asiu ❤. Pozdrawiam 😘

Spodziewam sie blizniakow i twoje filmiki Mamowe sie przydaly dla mnie ❤❤❤❤

Sliczny makijaż oka nie mogę się napatrzec! ♥️❤️

Dawno nie byłam na Twoim kanale i nie wiedziałam, że byłaś w ciąży 🤰 mega gratulacje 🎊 trzy dni temu też dowiedziałam się, że jestem w ciąży, dlatego tym bardziej będę znowu uważnie śledzić Twój kanał :)

Przydatne rady! ☺️

U nas dokładnie to samo! Kocykow mnóstwo A używamy dwóch w porywach do 3ech. A do kąpieli to jeden olejek I żel do mycia. Ewentualnie bepanten jak się po buzi podrapie . Kury nie kupiliśmy. Podgrzewacz stoi zapakowany w szafie ehh. Może z czasem się przydadzą te rzeczy. Pozdrawiam Z Olivią urodzona w ten sam dzień co Hania 😁😁

Bardzo pomocny filmik dla kogos kto czeka na dzidziusia i jest w momencie kupna rzeczy. Tyle pięknych i ciekawych rzeczy jest wszędzie aż głowa boli co wybrać i co kupić a tak na prawdę nie wiadomo co tak na prawdę jest potrzebne.. Może nagrałabyś filmik czego używasz do pielęgnacji Hani, jakich kosmetyków? :)

Oj ja też z kosmetykami przesadziłam 😆. Nakupiłam różnych kremów, balsamów a sumie używaliśmy tylko oliwki i ewentualnie przy podrażnieniach sudocremu. Do zbędnych rzeczy, które kupiłam zaliczyła bym wszelkiego rodzaju bluzeczki, koszule i sukienki, bo w pierwszych miesiącach w ogóle nam się nie przydały. Jako mama po raz pierwszy bałam się trochę przy przebieraniu by nie zrobić małej krzywdy a bodziaki i pajace były po prostu wygodniejsze do założenia od zmyślnych strojów.

Super filmik :) u nas rożki i otulacze się nie przydały bo mały miał trochę problemów z biodrami i nie wolno go było krępować

Świetny materiał :) mi też się trafiło kilka bubli niestety ale z takich miłych zaskoczeń to był kocyk/śpiworek do fotelika z projectbyalice. jest fajny cienki, więc bezpieczny, a że jest cieplutki, to bezproblemowo nie muszę zakładać szkrabowi kombinezonu. :)

Mimo że nie mam Dzidzi to chętnie oglądam 😘

Fajny film 😉

Super fimik, w ciąży to kupuje sie wszystko co tylko można tak naprawde i myśli się ze wszystko bedziemy używać... Ja osobiście w ogóle nie kupowałam tych otulaczy, za to kokon jak najbardziej, nie miałam dostawki do łożka, a po cesarskim cięciu wygodniej mi było kiedy dzidzia spała z nami w łóżku i wtedy było to mega przydatne, później sprawdziło się w łóżeczku.. Najmniej przydatną rzeczą była poduszka do karmienia było nam nie wygodnie itp... także też była bardziej ozdobą. Pozdrawiam, i cieszę się że nagrywasz takie filmiki bo na pewno pomogą przyszłym mamom :)

U nas ten podgrzewacz sie świetnie sprawdził, bo malutka nie chce jesc z piersi i jak sciagam pokarm to odrazu do lodowki zeby sie nie zepsuł. Wtedy w nocy szybciutko podgrzac i gotowe. Ale tez odlozylismy zakup na pozniejszy czas (w sumie na 3 tydzien, bo tyle walczyliśmy z nakladkami i karmieniem piersią) 😄😂

Mamom które nie mogą lub nie zamierzają karmić piersią podgrzewacz bardzo się przyda. Jedni mawiają "u nas pralka chodzi non stop" - u mnie nie. U mnie non stop chodzi czajnik na wodę i właśnie podgrzewacz ponieważ mała od początku jest na mleku z proszku :)

Joasiu a może wyprzedaż rzeczy na jakimś portalu tego typu ;) wiele pięknych rzeczy na pewno znajdzie nowych właśicieli

U Nas śpiworek i podgrzewacz bardzo ważne rzeczy 😀😍 pozdrawiam 😘😘😘

Mam pytanie co do podgrzewacza. Mój maluszek je 40ml mleka, jaka ilość dody powinna być wlana do podgrzewacza żeby mleko było gotowe do jedzenia. Codziennie dodaje maluszkowi o 10ml więcej mleka ale nigdy nie wiem ile wody wlać. Czy możesz coś doradzić bo mam taki sam podgrzewacz. Pozdrawiam

U mnie taka sama sytuacja z otulaczami - no nie i koniec 😂 I kocykow i różnych przykrywadełek od groma mam 🙈

Zgadzam się! ❤️ U nas też w szpitalu synek otulony fajnie, a wróciliśmy do domu i nie idzie nic z takich rzeczy użyć, bo wierzga nóżkami non stop.

Oj Asiu Asiu dajesz mi ciężki orzech do zgryzienia :D pare z twojej listy nie potrzebnych mam na swojej potrzebnej :) hehe no cóż zastanowię się jeszcze nad kupnem :) PS.Asiu a jaki wózek ma malutka ?polecasz go ? Pozdrowionka

Użyteczność jakichkolwiek gadżetów faktycznie zależy od osobowości dziecka i od wygody rodziców. Co do rożków czy kocyków to moja córka nie miała z tym problemów, ponieważ lubiła zasypiać otulona. Kiedy była aktywna to nie sciskałam jej tylko kładłam na łóżku żeby miała swobodne rączki i nóżki. Natomiast kocyki to coś co ona uwielbia bo inaczej nie zaśnie jeśli nie wtuli twarzy w coś miękkiego. Kura czy też poduszka do karmienia była bardzo dużym ułatwieniem podczas karmienia. Córka leżała grzecznie na poduszce a ja mogłam siąść wygodnie bez obciążania kręgosłupa, no chyba że się ma wygodny fotel to już inna sprawa 😊 np mąż często korzysta z poduszki kiedy karmi małą butelką. Podgrzewacz to gadżet typu 'must have' kiedy karmi się butelką cały czas. Niestety córka się obraziła na piersi i muszę (raczej dla jej dobra chcę) ściągać pokarm to nadmiar odstawiam do lodówki i wtedy podgrzewacz jest super. No i jeśli chodzi o kupowanie jakiegokolwiek sprzetu dla dziecka np podgrzewacz do mleka czy inhalator to lepiej się wstrzymać do momentu kiedy jest potrzebny albo niezbedny bo im później się kupi tym dłużej trwa okres gwarancyjny. A tak jak się kupi przed porodem i użyje się sprzęt po pół roku lub roku to niestety w przypadku awarii nikogo nie interesuje że urządzenie stało nie używane x czasu. Jeśli natomiast chodzi o kosmetyki dla dzieci to sprawdza się reguła"im mniej tym lepiej" i to też dotyczy składu kosmetyków. Proponuje nawet zamiast kremu w momencie pojawienia się odparzeń pieluszkowych stosować mąkę ziemniaczaną, ponieważ ani sudocrem ani bephanten nie sprawdził się aż tak rewelacyjnie. Pozdrawiam 😘

U mnie podobnie: kokon poszedł w odstawkę po 3 miesiącach, otulaczy syn nie znosił, za poduszkę do karmienia robi poduszka do spania w ciąży, z kosmetyków uzywamy tylko emolium, oliwkę i krem do pupy. Za to kocyki przydają się cały czas. Miłego dnia!

U nas nie kura, ale zwykła poduszka do karmienia z allegro była hitem. Syn mial kolki, zasypial tylko przy cycku, ja byłam po cv, więc mega ułatwienie przez pierwsze miesiące. Podgrzewacz warto mieć, ale nie kupiłam, tylko dostalam(obeszlibysmy bez niego), kosmetykow kupilam kilka z polecenia więc akurat się sprawdziły. A co do koko ów, mój syn miał różne etapy, raz uspokaja się tylko opatulony, innym razem musiał mieć rączki wolne. Ale super, że dodałas ten film. Pamietam jak szukałam w ciąży czegokolwiek, a było tego mało. I niby wiadomo, że każde dziecko inne, ale właśnie warto uświadamiać, że czasem lepiej nie przesadzać z szalem zakupowym dla maleństwa, bo tak na prawdę dopiero 'w praniu okazuje się co bobas lubi'

Asiu, zrobisz filmik o tym co zabrałaś dla siebie i małej do szpitala i na porodówkę i faktycznie Wam się przydało? Pozdrawiam cieplutko!

U mnie akurat kocyki w każdej ilości, śpiworek, ale taki gdzie mały ma łapki na wierzchu bardzo się przydają.. Otulacze nie, bo nie lubi mieć rączek przykrytych. I podgrzewacz do butelek to też u nas hit (niestety nie mogę karmić piersią). Hmm co do kosmetyków, to tylko płyn do mycia, balsam, puder na pupę i krem (używam na zmianę). 🙂 Ściskam was mocno! ❤️

Becik używałam na początku do spania bo syn miał fioletowe zimne nóżki, bo kilkunastu dniach kolor nóżek wrócił i becik odszedł na bok. Poduszka do karmienia do było zbawienie dla moich rąk i kręgosłupa. Uwielbiajałm ją. Żadnych dostawek do łóżka, koszy Mojżesza czy kokonów nie miałam. Kocy miałam dużo i z czasem się przydawają: wózek gondola spacerówka samochód podłoga drzemka na łóżku na trawie itp... Kosmetyków akurat miałam mało i wszystko się używało. Podgrzewacza nie miałam, mimo że karmiłam pół na pół moje mleko i mm to kąpiel wodna wystarczała. Tak samo nie miałam sterylizatora i nie potrzebowałam go nigdy. Butelki myłam osobną gąbką, przelewałam wrzątkiem i często gotowałam i wkładałam do mikrofali. A co miałam dużo (od mamy) a tego nie lubiłam- kaftaniki. Nie umiałam się do nich przekonać, body pajacyki śpioszki bluzki to miałam na potęgę. A śpiwór do spania używaliśmy kilka miesięcy, jak syn zaczął być ruchliwy i zaczynał się mocno wiercić przy spaniu to z czasem wiązanie okrycia nie pomagało a w śpiworze był zawsze przykryty a ja nie musiałam patrzeć co chwila czy przykryty odkryty. Jak już zaczął się okręcać to dalej śpiworek był ok ale jak zaczął wędrować po łóżeczku to już nic nie pomagało.

U nas kura do karmienia też się nie przydała. moim zdaniem jest po prostu jakas źle wyprofilowana i za krótka. Służy teraz jaki zwykła poduszka i ozdoba albo podkładam małej pod nóżki żeby jej nie zwisały.

U mnie otulacz i podgrzewacz to była podstawa, używałam do 2r.ż :) z tym, że synek pił mm. Woda w butelce zawsze była gotowa do picia😁 najbardziej Zbawienne w nocy😁

Prawie wszystko co pokazałaś nie kupiłam bo myślałam ze pewnie będzie zbędne 😁 podgrzewacz do butelek niestety musiałam kupić po niedługim czasie. U mnie przydatny tylko przez 2 miesiące okazał się laktator... jednak gdyby nie on nie karmiliby swoim mlekiem prawie wcale.

Z tego wszystkiego co tutaj wymieniłaś to ja miałam tylko rożki i kocyki 😄. U nas były 4 rożki, przydawały się nam wszystkie, ale też krótko, około 2,5 miesięcy 🙂. Ale kocyków to my mamy 5 i używamy tylko 2 😅. Ale 2 cienkie, może teraz na lato się sprawdzą, a te grubsze na trawie położyć 😀.. Reszty nie miałam, nie testowałem, nie mogę się wypowiedzieć 🙂 Pozdrawiam Was w tą słoneczną, ciepłą, piękną niedzielę!

Mi z tej listy przydał się jedynie śpiworek (mała strasznie skopywała wszelkie kocyki) i podgrzewacz (mam taki do butelek i pokarmów razem, teraz przydaje się bardziej do podgrzewania obiadków)

Większość rzeczy które wymieniłaś w filmie mi również się nie przydały ;) Z wyjątkiem podgrzewacza, właściwie nie wyobrażałam sobie życia bez niego bo byłam mamą KPI. Poza tym jest szansa że podgrzewacz przyda Ci się później jak będziesz malutkiej rozszerzała dietę - mi bardzo szybko i wygodnie podgrzewa się w nim zupki :)

Asiu jaka jest rozmiar w cm powierzchni do spania w kokonie ? Albo ile ma cm caly kokon?

Nam kokon się sprawdził gdy mala była z nami w salonie. Ni 3mielismy żadnych cudacznych lozeczek dostawnych, czy jeżdżących łóżeczek itp i kokon poprostu kladlam na kanapie a mala w kokonie. Był dawany także do łóżeczka.

U nas też otulacze, spiworki i inne zawijacze się nie przydały :) syn był bardzo niezadowolony gdy nie miał swobody ruszać nóżkami i rączkami. Ale mam znajoma której otulacz można powiedzieć ratował dzień, córka jej w tym dłużej spała niż gdy tego nie było :) tak więc co dzidzia to inne potrzeby :) pozdrawiamy :*

Hej. Zerknelam do opisu, film obejrzę później. Śpiworki nam się bardzo przydały w bardzo chłodną zimę i właśnie to uratowało naszego malucha przed przeziębieniem. Maluszek machał już nóżkami i się rozkopywał, a my musielibyśmy wstawać co pół godziny i go przykrywać. Wiec gdy jest chłodno nocą to bardzo jest to potrzebne. U nas w nocy temperatura osiągała wtedy ok 15 stopni Celsjusza więc wiesz... Kocyk nasz synek ma jeden ulubiony z innym nie zasnie, a do prania mogę go wkładać tylko ukradkiem :-) pozdrawiam cieplutko

1. Też nam się nie przydały wszelkie otulacze i tuliki. Mój synek musi mieć wolne ręce. Na szczęście nie zainwestowałam w takie cuda. Spiworki akurat się przydały bo strasznie się rozkopywal. Śpi w nich do tej pory. 2. Kokon robiłam z poduszki do spania dla ciężarnych. Ale to raz czy dwa razy. Ogólnie bałam się że gdzieś przycisnie buzię do poduszki i wiadomo.... 3. Poduszki do karmienia... Taaa. Karmie głównie na lezaco a jak nie to na kolanie. 4. Z kosmetyków przydała nam się tylko pianka do mycia, oliwka, krem do pupy i krem na mróz no i krem z filtrem Do tego wszystkiego dodalabym całą masę butelek którą kupiłam i sterylizator do butelek którego nie wykorzystalam ani razu. Butelka jedna kilka razy się przydała ale nie wiem po co więcej kupowałam a no i te piękne koralikowe zaczepki do smoczka. Dziecko tylko się szamota w tym i ściąga sam smoczka

Ja piersią nie karmie bo nie mogę karmilam aż miesiąc ale termos z gorącą wodą i butelka wody niegazowanej wystarcza do zrobienia mleka modyfikowanego chociaż zimne też można podawać :) Zastanawiałam się nad podgrzewaczem długo i w sumie cieszę się że nie zabiera mi miejsca :) Zbędne są też wszelakie ochraniacze i kocyki minky, dostaliśmy tego mnóstwo aż się w szafie nie mieści a nie używamy w ogole :(

Jako mama 5 miesięcznego synka ( drugie dziecko) myślałam że dobrze wiem co będzie mi niezbędne. Karmienie piersią a raczej dokarmianie piersią pierwszego syna skończyło się bardzo szybko. Przy drugim byłam zdeterminowana że tylko takie karmienie wchodzi w grę. Wielka paka wkładek laktacyjnych, laktator ręczny, pojemniki do przechowywania mleka, ok 4 tyg dokupiony laktator elektryczny( bardzo pomógł ). Jednakże i w tym przypadku karmienie piersią połączone było z karmieniem mlekiem modyfikowany. Całkowicie odstawilam od piersi ok 3 miesiąca. Z poduszki do karmienia korzystałam może ze 2 razy bo kupiłam dużą i bardzo niewygodna była. Może jam maluch zacznie siedzieć. Synus rośnie jak na drożdżach i z ciuszków wyrasta błyskawicznie więc niektóre założone po razie . Bardzo sprawdziły mi się rożki. Z podgrzewacza niestety nie korzystałam bo wolę podgrzać w kąpieli wodnej. Myślę że każdej mamie trafiają się bardziej i mniej udane zakupy. Pozdrawiam ☺

Mój syn do 3 roku życia spał w śpiworki, jak już chodził, to miał taki odpinany też od dołu. Do karmienia miałam taką długą poduszkę tzw. Stillkissen, ktora potem sprawdziła się jako osłonka końca łóżka itp. Ale najlepiej o tak karmilo mi się na leżąco.

Ja jeszcze czekam na mojego Maluszka... Ale już wiem, że pewnie cześć rzeczy odsprzedam, które się nie przydadzą. Dzięki temu będę miała budżet na ewentualne inne zachcianki dla dziecka. Z takich rzeczy,bo których mówiłaś. Mam 2 rożki jeden ładny, a drugi od mamy ginekolog do szpitala. Rożek, kocyk możesz użyć później jako matę albo żeby u kogoś położyć na kanapie czy też podłogę. Spiworki zobaczymy czy się przydadzą. Kokon mam że Sleepee, ale tego będę używała do spania u teściów. Tam nie bd miał łóżeczka. A podgrzewacza i sterylizatora jeszcze nie kupiłam. Zobaczymy jakie bd początki naszego karmienia. Być może butelka nie bd potrzebna. A jak będzie to się zamówi na jakiejś promocji. Cześć rzeczy zawsze można oddać jakiejś potrzebujacej mamie, do domu samotnej matki lub koleżance, która spodziewa się Dzidziutka. Pozdrawiam

kokon i poduszka do karmienia przyda się potem, gdy mała będzie czworakowac! zabawy z przeszkodami super sprawa ;)

U nas otulanie skończyło się już w szpitalu. Inka wolala mieć rączki wyciągnięte. Poduszka do karminia jak najbardziej się przydała:) a co do podgrzewacza - to fajna sprawa ale jak już dziecko jest na butelce i ma rozszerzana dietę. Ja w podgrzewaczu bardzo rzadko robię mleko bo córka woli zimne mleko. Ale obiadki super się podgrzewaja. Mogę polecić podgrzewacz z chicco :). Pozdrawiam

Moja corka uzywa ten kokon jako ponton dla psiego patrolu :D

Czy to kubek tropikalny z ambition w minucie:5.02?

Podgrzewacz możesz później użyć do podgrzewania np. słoiczków :)

No kokon jest przepiękny to fakt! :)

Chyba mamy podobne dzieci, bo wszystko o czym mówisz w filmie również mi się nie przydało ;) gdybym obejrzała ten filmik przed porodem pewnie zaoszczędziłabym sporo pieniędzy ;)

U mnie pokrywa się wszystko! Odnoszę wrażenie, że nie sprawdziło mi się wszystko, co modne na IG. Kokonik otulacz to u nas była jakaś masakra, dzidzia darła się w nim jakby ja że skóry obdzierali. Co z tego, że piękne, jak bezużyteczne? Z rożków też nie korzystaliśmy, kokony mi się podobały, ale czytałam, że na zachodzie odchodzi się już od gniazdek i kokonow ze względu na ryzyko sids.

Myślę że kura do karmienia najbardziej przydaje ma początku kiedy maluszek jeszcze nie leży nam w rękach jak byśmy chcieli, można łatwiej dostawić z pozycji pod pachą. Karmimy się 2 tygodnie więc kura jeszcze nie poszła w odstawkę ale zakładam że jak będzie większa to zwyczajnie naturalnie będzie ją trzymać na kolanach albo w rękach niż na poduszce. :) Pozdrawiam serdecznie

Śpiworki rozki itp to mi przeszkadzały nie umiałam w tym dziecka trzymać wosc mała musiała się przyzwyczaić do luzu

n oto u nas odwrotnie - kokon do spania, kura do karmienia i podgrzewacz do butelek to były must have i bez tego nie nie dałoby się funkcjonować ;) kokon - bo spał z nami, bo na wyjazdach, bo tak nam było wygodniej - kura do karmienia i podgrzewacz uzywane codziennie, kilka razy dziennie ;)

u mnie kokon był hitem, miałam z luna dream, idealny na drzemki :)

U nas kokon i zawijanie było numer jeden. Kokon do tej pory w użytku (11 miesiecy) ;). Podgrzewacz do butelek must have bo mleczko musiało być ciepłe :)

U nas tez sie nie sprawdzil rozek otulacz strasznie nie lubila coreczka 🙈niedrapki tez nie nie przydaly zawsze znalazla sposob by je zdiac ;) poduszka do karmienia tez nie jestem po cesarce i nie chcialam ale musialam karmic na lezaco wiec poduszka do karmienia teraz sluzy mi jako poduszka do spania 😅😅

Zgadzam się w 99 % ! Z jednym małym wyjątkiem. Podgrzewacz do butelek. Niestety natura nie pozwoliła mi karmić dziecka piersią i musiałam dawać córeczce mleko modyfikowane. Na nocne karmienie podgrzewacz to świetna opcja, gdy wiemy, że nasza dzidzia budzi się mniej więcej co 2 godziny. Wkładamy butlę z wodą do podgrzewacza i gdy dziecko się budzi, woda jest gotowa. Potem dodajemy mleko i posiłek dla malucha gotowy 👍

Jaki to kolor fotela z Bodzio? Szukam miętowego, ale ten wydaje się bardziej szary.

Mój synek również nie lubił być otulany, może z raz w domu opatulilam go ciasno kocykiem ale szybko się rozkopał z niego. Kokon jeszcze się przyda jak Maluszek zacznie już energicznie ruszać się, żeby zostawić go na chwilę dwie na kanapie przykładowo. Nam do tego głównie służył. Ale gdyby nie to że dostałam go w prezencie to sama raczej nie zdecydowałabym się na zakup.

Śliczna koszulka

Zgadzam się co do kury że jest przereklamowana, ale to jeden z tych produktów który jest tak ładny że ciężko go sobie odmówić. Ciężko się ją pierze, bo nie ma żadnego zdejmowanego pokrowca i całość trzeba wrzucać do pralki. Wiem że niejedna kura wypatroszyła się w ten sposób z wnętrzności w czasie prania. O wiele lepsza okazała się podłużna prostokątna gruba poduszka. Na początku kura była przydatna, ale potem młoda urosła i już nie było jej tak wygodnie.

O! Mój syn też nie znosił otulania! Podobno wszystkie dzieci lubią - Kuba tylko krótko po wyjściu z brzuszka mógł być otulany, szybko zaczęło mu to przeszkadzać. :D Ale też należy do dzieci, które nie za bardzo lubią się przytulać. ;) Z kosmetyków minimum zaczęliśmy używać jak okazało się, że ten Dziubel jest najdelikatniejszym chłopcem jakiego znam i wiele rzeczy go podrażnia/uczula. :) Kąpiele w krochmalu, szarym mydłem, zero oliwek, mąka ziemniaczana zamiast zasypek/kremów i jedynie filtr mineralny przeciwsłoneczny :D Całe szczęście zakup podgrzewacza wykreśliłam z listy przed porodem, dla mnie zupełnie nie potrzebna rzecz, mimo że dzieć dostawał również moje mleko butelką :D Ale może się jeszcze przydać :)

My kokon mielismy do roczku ale tylko na sofie czy naszym lozku zeby mogla spac gdzie chce bo do lozeczka to sie nie sprawdzilo🙂no i super sprawdza sie jak ma ciezkie noce zeby tato jej nie zgniotl😂

Zgadzam się w 100 % 😉 mi osobiście nie sprawdził się jeszcze sterylizator do butelek, nakładki na sutki, większość kosmetyków, które sama musze zużyć 😂 a najbardziej nieprzydatna rzeczą były śpiochy, ktore nie rozpinaly się w kroku, nie dalo sie zmienic pampersa, zdecydowanie wole pajacyki,ktore sie rozpoznają.

U nas kokon był niezastąpiony przez pierwsze miesiące do czasu aż synek zaczął się przewracać na brzuch. Synek spał w nim z nami w łóżku, braliśmy kokon wszędzie ze sobą (np. na stół podczas posiłku) i ogólnie to jeden z naszych must have. Myślę, że podgrzewacz mógłby nam ułatwić karmienia odciągniętym pokarmem, który przechowywałam w lodówce. Odciągałam pokarm przez 5 miesięcy na każde karmienie, więc myślę, że podgrzewacz mógłby zaoszczędzić trochę czasu, który poświęcałam na każdorazowe ogrzanie mleka w kąpieli wodnej. Rzeczywiście każde dziecko jest inne i co innego się przydaje ;) Pozdrowienia dla Ciebie i Hani :)

Ja mam podgrzewacz wody do mleka modyfikowanego Beaba. Drogi interes ale polecam👍

U nas poduszka do karmienia najpierw była mega niewygodna a po jakis 3-4 miesiącach zaczela sie bardzo sprawdzać bo mała większa bardziej ruchliwa i juz mało wygdonie ja na rękach trzymać i karmic, niestety ostatnio poduszka zaatakowała mojego psa No i wiadomo musiał sie bronić...drugiej juz sie nie opłaca bo juz niedługo kończyny nasza przygodę z kp ale brakuje mi jej teraz

karmie corke od 4msc zycia z butelki i podgrzewacz jest calkowicie zbedny.. szybciej mi bylo pomieszac wode wczesniej przygotowana z goraca z termosu niz siedziec i czekac az podgrzewacz podgrzeje mi mleko 😊

Oh jak ja już bym chciała wiedzieć co mi się przyda a co nie :D no ale małej się nie spieszy i będzie z nami po terminie

Fajnie że mówisz też o tych rzeczach na topie modne marki nie koniecznie są przydatne a kosztują nie mało czy nie lepiej kupić tańszy zamiennik lub po prostu spróbować obyć się bez niego i wtedy zdecydować czy musisz to mieć😃 Bardzo fajny film

Mój synek też nie cierpiał otulaczy ciągle płakał. Ale za to kokon uwielbia do dni dzisiejszego 😁 a ma już roczek

U mnie podgrzewacz przydał się zaraz po powrocie ze szpitala bo synek niestety nie chciał jeść piersi...

Spiworkow uzywamy po dzis dzien, mlody ma 9mcy i tak sie rozkopuje, ze nie wyobrazam sobie zeby spal czyms przykryty 🙊 podgrzewacza uzywalam przy kp jak odciagalam pokarm, teraz przydaje sie do obiadkow 🙂 kocykow itp rowniez mamy nadmiar, ale sporo dostalismy. Kosmetykow tez nakupowalam jak szalona a uzywam tylko kremu do buzki i szarego mydla a do pupki tylko w razie potrzeby 😅

Kokon to pierwsze co przydało mi sie w 100%. Za moment druga dzidzia i już mam dwa :) no właśnie ciężko z tym co się przydaje bo dzieci są różne. Moja uwielbiała otulacze, więc w tej ciąży dokupilam...ciekawe czy syn też będzie taki chętny :)

U nas nie sprawdził tez rożek strasznie się denerwowała jak ja wkładałam i otulalam nim, kokon tez zbędny wydatek bo jak ja kładłam to jej nie widziałam ,za to pogrzewacz przydał bo moja z piersi nie chciała .u mnie mus był laktator.

Mój mąż się śmieje że dzięki filmikom na yt zaoszedziliśmy dużo pieniędzy, ostatnio koleżanka spytała jakiego zakupu żałuję z wyprawki i z mężem po tygodniu nadal nie wiemy bo kupiliśmy minimum i ze wszystkiego korzystamy do dziś

Ja z kolei zwariowałam z ubrankami i kocykami. Zakładam małemu w kółko to samo, a reszta niestety leży w szafie... Doradzam i ostrzegam inne dziewczyny, byście nie kupowały "tanich" kocyków z poliestru tylko dlatego, że są miłe w dotyku i mięciutkie. Zdecydowanie lepiej zainwestować w kilka "droższych" kocyków z bawełny albo bambusa :)

Rzeczywiscie na filmiku widac jak wysoki jest kokon, wcale nie dziwie Ci sie, ze byl bezuzyteczny w dostawce. Ja tez mam dostawke i kokon w niej do tej pory (7 tygodni) ale jest Zdecydowanie nizszy wiec bez problemu widze swojego dzidziutka.

U nas żaden kokon i otulacz nie wchodził w grę, młoda od urodzenia nie lubiła być skrępowana (no oprócz szpitala gdzie położne ja spowijały)

Moj synek uwielbiał być zawijany. Szybko się wtedy uspokajał, lepiej spał, i tak do prawie 7 miesiąca. Kiedy chciał to sam sobie rączki wyciągał. Kocyki poszyłam mu sama i właściwie wszystkie jakie miał używa do dziś w zabawie. Zamiast kokona poza otulaczem używałam zrolowanych ręczników. Poduszka do karmienia bardzo mi się przydała i to przez cały okres karmienia 2 lata. Kosmetyków nie kupowałam żadnych, żadnych nie chciałam na prezenty na baby shower, małego myłam i kąpałam w wodzie z soda oczyszczoną

Ten podgrzewacz służy też do sterylizacji butelek i smoczków, wiec myślę że mimo wszystko przydatny

Z mlekiem modyfikowanym to się bardzo przydaje moja mama nie mogła karmić mojego brata i musiał mieć mleko modyfikowane. Jeśli nie ma się mikrofalówki lub nie chce się zachodzić na dół do podgrzania mleka w niej to się bardzo przydaje. Moja mama ma to na nocnej komódce i zawsze w nocy podgrzewa tam wodę a później wsypuje mleko.

Przepraszam ale ten kokon/postawka przez to że jest właśnie taki wysoki na bokach wygląda trochę jak dla psiaka 😄

No i fajnie, że ktoś mówi wprost co się nie sprawdziło, a nie tak jak instamodnemamuski które maja po 4 kokony w każdym modnym kolorze, że są takie mega.. ahh te współprace xD

Tak w zasadzie to do czego służy kokonik? W ogole jak działają te spiworki w których dziecko nie może się ruszać? 🤓

Ten kokon można wykorzystać jako posłanko dla niewielkiego psiaka,o ile komuś nie szkoda ;)

❤️

Super Mama ❤

Dla mnie - kokon na początku był miejscem do spania wszędzie , a potem jak, córka wylądowała w własnym łóżku , to rozsznurowany kokon służył za ochraniacz - moja córka jest ogromnym wierciochem i dzięki rozłożonemu kokonowi nie wkłada nóg między szczebelki łóżka, a kura na początku była do karmienia, a teraz jest poduszką, torem przeszkód, pluszakiem (jest ukochanym przytulakiem) .

My mamy kokon i nam się bardzo przydał na początku w dostawce a teraz jak gdzieś wyjeżdżamy to nie bierzemy łóżeczka tylko go albo do zabawy na kanapie tez zdaje egzamin.

No dla mnie podgrzewacz to byla jedna z najpotrzebniejszych rzeczy , ale to dlatego ,ze ja nie karmilam piersia, tylko mlekiem modymikowanym i fajnie to podgrzewalo mleczko za kazdym razem

Jeśli masz kota lub planujesz jakiegoś małego zwierzaka to kokon może służyć jako legowisko :p (o ile ci nie szkoda) 😊😊😊

Te kokony zawsze mi sie mega podobaly , wygladaja slicznie ani lrzy 1 ani 2 dziecku nigdy nie kupilam bo ja to panikara i wolw by dziecko leżało w łóżeczku bez niczego 😊

Kokon w dostawce? serio pierwszy raz słyszę ;) ładny ale zupełnie nie praktyczny, rzecz zbędna bo np. w łózku swietnie sprawdza sie rogal :)