Tu się nie zgodzę. Po władzę pchają się jednostki zaburzone już od początku. Nie odbija im po otrzymaniu władzy tylko otrzymanie władzy potęguję wcześniej występujący „kretynizm”. Życie to nie gra czy książka. Nie ma sytuacji pokroju - wiemy, że nie chcesz rządzić, ale musisz, gdyż jesteś zbawcą narodu i nagle, młody, dobroduszny człowiek stawia kraj/królestwo na nogi.

W sumie dziś wystarczyłoby by nagrał dokument nawet nad scenariuszem nie musiałby pracować.

Oj tak, wystarczy spojrzeć chociażby na niektóre inwestycje jak latarnia w lesie czy nie potrzebne komuś przejście dla pieszych.

@@mateuszp338 albo dwumetrowa ścieżka rowerowa

​@@mateuszp338latarnia w lesie, super sprawa dla ludzi którzy codziennie chodzą do lasu.

A teraz to nie ma?

@@GignacPL no nie ma

@UCPXcxA8nF3sUNqd2__QJKmw Jeszcze czas surferów oraz Job, czyli ostania szara komórka. No można powiedzieć, że kołysanka i kilka filmów od Koterskiego, też dało radę.

@@BartekSychterz Stare klasyki z lat 90 pokroju Chłopaki nie płaczą A resztę lepiej przemilczać

@@GignacPL są, ale raczej nie w Polsce

Najlepszy polski reżyser to chyba jednak Kieślowski lub Polański. Komediowy na pewno on, potem Machulski.

Nie kuś panie. W sumie mamy obecnie powród do komuny, narazie mamy Gierka ale inflacja idzie w górę, takie jest powszechne prawo natury XD

Obawiam się, że nie nakręciłby. Nie znalazłby inwestorów.

Być może słabe. Niektórzy twórcy którzy doskonale radzili sobie w PRL próbując żartować z nowych realiów tracili polot (np. Papcio Chmiel albo Gruza w 40-latku 20 lat później).

@@lwvgkbhewc PRL wraca (ku uciecze zidiociałego ludu) więc znów by się odnalazł

@@lwvgkbhewc Fakt. O ile "40-latek" był świetny, to w przypadku 40-latka 20 lat później" poddałem się po bodaj 3 odcinkach.

Fajnie jakby zrobił pełnometrażowy film, a nie tylko animacje

@@AdrianXQ no masz przecież filmy od walaszka

@@adamgardo9690 A to jakie?

Choćby "Wściekłe pięści węża" :)

@@Milik87able Pamiętam to, ale fajnie jakby zrobił taką parodie w stylu Bareji

Ja dodałbym jeszcze Ranczo

@@jozeffonte2345 zdecydowanie, ale te produkcję podejrzewam zostaną kiedyś po latach różniez zauważone, jeszcze jest za wcześnie

Pytanie - To były cfaniaczki którym teraz jest trudniej cfaniakowac? Jeśli tak to bardzo im k*r*a dobrze :)

Pewnie funkcjonariusze SB

Kaczyński jak on teskni do wladzy z lat komunizmu...

@@turbokisiel Moi koledzy i koleżanki z pracy. Nikt ważny za PRL. Twierdzili, że za komuny żyło im się lepiej i w ogóle wszystkim było lepiej.

@@overlordover114 Zwykli ludzie, którzy nie byli ani w SB ani w PZPR. To, że wszyscy Polacy nienawidzili czasów PRL to mit. Było bardzo wielu zwykłych ludzi, którym taki stan rzeczy zupełnie odpowiadał. Popatrz ilu dzisiaj jest zwolenników Gierka. Sam znam takich osobiście.

Albo to Bieńkowska inspirowała się twórczością Bareji?

Monty python zmyślał swoje skecze. A Bareja nie. On był dokumentalistą.

@@BartekSychterz oj nie. Pythonsi podobnie jak Bareia mocno bazowali na rzeczywistości i podkręcali do granic absurdu. Bareia wyśmiewał absurdy życia w komunistycznym państwie w orbicie ZSRR z problemami bytowymi, Pythonsi wyśmiewali absurdy życia w kapitalistycznym kraju w czasie kryzysu (kryzys naftowy), który dodatkowo zmaga się z upadkiem swojej pozycji jako imperium kolonialne (choć upadało ono od lat 20-tych XX wieku) i "stacza" się do roli jednego z wielu państw Europy Zachodniej. Można powiedzieć że brexit to było takie zawracanie kijem Tamizy historii. A skończyło się tym że nie ma kto im wozić ciężarówkami towarów, bo to robili Polacy czy inni obywatele UE.

@@paulinagabrys8874 Ale jeśli mam teraz mówić poważnie, to różnica między nimi a S.B jest tak, że dla nich nie trzeba znać realiów UK. A dla S.B już tak.

@@BartekSychterz no właśnie niekoniecznie. U Pythonsów też są bardziej hermetyczne żarty mocno osadzone w tamtej rzeczywistości. No i sama pozycja popkulturowa Wielkiej Brytanii była nawet wtedy mocna. Co do Barei wszystkie kraje postkomuny (nawet dawne NRD, które było wizytówką komunizmu lecz i tak mocno i po cichu finansowaną przez... RFN, w celu jak najpóźniejszego zawalenia się tego państwa by czasem nie doszło w konsekwencji tego domina do wojny) łapią o co chodzi. Dla widza zachodniego który kojarzy chociaż to że komuna to bieda raczej powinno być zrozumiałe. Chyba że jest totalnym idiotą, ale na to nic nie poradzimy. Jak oglądam na netfliksie Yakuzę w faruszku (polecam) tak oprócz ewidentnego absurdu gdzie były mafioz z własej woli zajmuje się domem gdzy jego żona jest w pracy w biurze jest raczej zrozumiały. Nie grałam w Yakuzę ale ten overacting Tatsu i spółki odbieram jako tą hiperbolizację. Generalnie ta seria to trochę taka Japonia do góry nogami, ex-mafioz gotuje i sprząta (i jest w tym świetny), jego żona jest salarywoman i trochę do granic absurdu uwielbia jedną anime serię, inni mafiozi też rywalizują z bohaterem w tego typu "babskich" zawodach, zwykli ludzie albo się boją bohatera za wygląd choć ten wykonuje swoje obowiązki ale w yakuzowym stylu albo mają tę parkę za totalnych dziwaków, choć to akurat jest prawda XD. Może faktycznie jest to hermetyczne a mój pęd do wiedzy mi zwyczajnie zaciemnia obraz jaki widzi przyszłowioy szary Kowalski🤔 Ja już nie wiem

@@paulinagabrys8874 GB w czasach Pythonsów było kapitalistyczne? Kiedy? To był socjalistyczny kraj rządzony przez związki zawodowe. kapitalizm tam był na taką samą modłę jak w ZSRR. Dopiero w latach 80 naprawiła to Thatcher która wyciągnęła GB z bagna w jakie wkopały ją związki zawodowe. zarówno Bareja jak i Monty Python opisywali absurdy życia w krajach socjalistycznych.

Twórca animacji i twórca filmów to dwaj inni twórcy. To mówię ja Cebula

Kariera Nikodema Dyzmy to powieść jeszcze z przed wojny

@@takom123 Pisałem o "Karierze Nikosia Dyzmy", filmie z 2002 roku, nie o "Karierze Nikodema Dyzmy".

@@MTWODZU ;-)

Jeden chłopiec urodził się z fiutkiem średnim, a drugi z zajebistym, ogromnym!! Spytacie który jest szczęśliwy? Żaden! Jeden jeździ na wózku a drugi ma padaczkę.