Kup ELEX II: thqn.net/3sdEdJp

Od zawsze podobała mi się eksploracja w tych grach, powolne odkrywanie świata, nigdy nie był za duży, ale za każdym zakrętem czekało na mnie coś ciekawego. Bardzo też lubię jak napotykane szczątki nie są rzucone od tak na odwal, tylko pozwalają zerknąć w przeszłość na ostatnie chwile ich życia. Takie smaczki jak szkielet leżący na polu minowym z wyciągniętą ręką w stronę miksturki życia, chociaż pewnie by mu nie pomogła, nogi leżały kawałek dalej :D Rozbawiła mnie też ironia kiedy na szczątkach wisielca znalazłem pierścień żywotności

klimat, realizm, żyjący świat, polski dubbing, muzyka No jak tej gry nie lubić?

Gothic 1 i 2 przechodziłem kilkanaście razy. Mapy znałem na pamięć jak i rozstaw przeciwników. Piękne czasy.

Przyznaje sie. Od okolo 17-18 lat gram w gothica. przechodzilem go nie kilka i kilkanascie razy. kazda czesc mam ogarna kilkaset razy plus przechodzenie ogrooomnej dawki modow. Pozdrawiam ukochana Gothicawke! tam ogolnie wszyscy sa zjebani i sa psychofanami xD moi piekni mezczyzni!

Bo gracze to tacy drwale są

Ja przeszedłem każdą grę od Piranha Bytes (3 gothici, 3 riseny i elex na razie tylko 1 bo na 2 kaski nie mam) i mimo wielu wad jao na przyklad sterowanie, topornosć i początkowy poziom trudności zawsze wciągaly mnie te gry na długie godziny. Najbardziej ze względu na klimat, frakcje i rozwój postaci. Uwielbiam wykonywac misje dla danych grup aby zdobyć ich zaufanie a samo rozwijanie umiejętności było dla mnie bardzo satysfakcjonujące, zwłaszcza gdy po kilkunastu godzinach jestem w stanie zabić potwory które początkowo stanowiły zagrożenie. Dlatego właśnie uwielbiam gry Piranha Bytes! Pozdrawiam Grajowy! :)

Ja się przekonałem do Piranii od Elexa, po prostu zawsze chciałem rpg który miesza stylistyki i daje nam mocne uczucie progresu postaci od 0 do bohatera. To właśnie dostałem, a kwestie techniczne zeszły na dalszy plan bo bawiłem się wyśmienicie. Oczywiście miałem styczność z gothicami (szczególnie z trzecią częścią) ale jakoś mnie nie pociągały, nie moje klimaty najwyraźniej (w Elexie wybieram frakcję Kleryków). Risena miałem kiedyś odpalić ale zawsze miałem co innego do ogrywania i tak do tej pory mam tę serię jedynie gdzieś z tyłu głowy, może się skuszę jak tylko będę miał ochotę na kolejnego RPG.

Gothic w skrócie: 1. Na początku jesteś nikim i MUSISZ uczyć się zasad świata, uważać co komu mówić i zawsze łazić za kimś. 2. Dialogi do tej pory są fenomenalne (że komuś się chciało). 3. Ilość czynności NPC, ich realne ścieżki, rutyny a nie łażenie w kółko. W skrócie... Gothic to opowieść o ZEMŚCIE (patrz punkt 1)! :D buahaha

Może będzie jak z Gimperem: kolejny łysy daje kolejną szansę Gothicowi i... ŚWIETNIE SIĘ BAWI!

Kości zostały rzucone. Czekamy na recenzję Gothic I

Takiego filmu było mi trzeba

Nie trzeba lubić by doceniać...Zagrajniktv:) Podpisuje się!;D

Bo Gothica to trzeba conajmniej raz na rok przejść

Jeżeli nie przeszedles Gothica to marsz do pokoju tutaj masz 3 czesci i nie wychodz poki nie przyjedziesz wszystkich. Bo ta gra jest jak lektura szkolna tylko z ta roznica ze bawi i jest na tyle kultowa ze idzie w niej utonąć :p pozycja ktora musi przejść każdy rasowy gracz btw nawet moja sisotra przeszla przynajmniej jedna czesc a nie jest gamerka

Gothic mógł być drewniany, aczkolwiek sam miałem kiedyś odpaliś Morrowinda i to dopiero od tej gry się odbiłem z hukiem (gdzieś mi świta, że są jakieś fanbojskie wojny między obiema grami, nie mam na celu wywoływania takowej!). O ile Gothic w swoim drewnie całkiem spoko się sprawdzał w byciu czymś nastawionym na akcję w walce, o tyle siermiężność walki w Morrowindzie polegająca na tym, że kierunek poruszania się dyktował typ wyprowadzanego ciosu... nie mogłem. A tak jak zostało wspomniane, mądrze sprasowany świat bez sztucznych barier (...że co) i klimat robiły robotę. Ale z gier Piranii pochwaliłbym szczególnie chyba Risena, który zaznaczę, nie był jeszcze taki piracki, a był wariacją pewnego skoku, którym był Gothic 3, a od tego drugiego był znowuż bardziej dopracowany i mądrzej ściśnięty, gdzie projekt wyspy autentycznie kusił co chwila przytrafiającymi się miejscami do których byśmy chcieli się udać, ale nie można na łeb skoczyć ze 100-metrowego klifu. Zaś po 5 godzinach rozgrywki okazywało się, że "ach, to teraz udało mi się tu dotrzeć, a tam z góry patrzyłem". Ogółem klimat też jest bardzo na plus, choć nie tak brudny i gęsty jak w Gothic. Od Risena 2 odbiłem się jak od Morrowinda przez dziwaczny start i bezsensowne nowości w systemie walki (w pewnym momencie dotarło do mnie, że strzał z pistoletu skałkowego to taki cooldownowany glory kill z DOOMa na zawołanie, a to było to co w DOOMie mi strasznie przeszkadzało), co mnie rychło wymęczyło, więc w Risen 3 i następne gry już nie grałem, jednak zaryzykowałbym stwierdzenie, że pierwszy Risen jest właśnie tą grą, którą bym polecał, żeby liznąć tego drewna, ale jednocześnie spędzić najmniej czasu wyrywając sobie drzazgi z języka.

Po przeczytaniu tytułu myślałem że będzie o polskiej reprezentacji w piłkę nożną ;D

Ja Gothica przechodziłem 5 razy. Raz na pałe, drugi raz ze wszystkimi zadaniami przed dołączeniem do konkrtenej frakcji. 3 - 5 już aby grać konkretną frakcją. Z kolei 2 i 3 tylko raz przeszedłem. Nie miałem już chęci robić tak jak w jedynce.

Kuchnia Snafa!

TO NIE DREWNO TO ZŁOTO

Pokaż mi swoje towary

Ja zacząłem swoją przygodę z grami piranii od pierwszego elexa i uważam że pomimo wielu wad ( na które ja nie zwracałem zbytnio uwagi ale wielu mogą przeszkadzać) są to jedne z najlepszych gier wszechczasów. Jak skończę Elex 2 to pewnie zabiorę się za Gothic/Risen

Gothic 1 znajduje się w moim top 3 gier wszechczasow. Gram od 2001 roku do dziś żadna gra RPG nie zbliżyła się klimatem do przygód bezimiennego. Nie wspominając że znam każdy zakątek tej gry na pamięć.

Typowy tekst fanów gier pirani, gdy siadają sobie ograć jakąś z gier od nich: "No, to czas rozpalić w kominku :3"

*BANG* Witamy w koloni!

Przyznaję się - od 2006 po szkole na 1 u szybko do kafejki zachodziłem aby pograć w Gorhica I tak dzień w dzień kiedy jeszcze własnego kompa nie miałem. Nie Złoczew ile godzin spędziłem przy tej grze.

6:06 oo Horizon z Apex Legends

Ja tam lubię gry Piranii. Fajna odskocznia od tych wszystkich nowoczesnych rpg

Przejście gothica 3 razy dla fabuły nie ma sensu wystarczy raz całość plus 2 razy pierwszy akt. Poza tym Gothic jest prosty jak się ogarnie machanie mieczem lewo prawo

Zamiast Gothica 1 lepiej ograj Kroniki Myrtany, są one po prostu genialne 🙂 PS taka mała podpowiedź: w Gothic trzeba rozwijać postać w odpowiedni sposób niejako samodzielnie tworząc klasę postaci. Gra nigdy nie mówi, że robisz coś źle, więc kiepskie decyzje powodują, że kopiesz pod sobą dół 😉

No ja przeszedłem kilkanaście razy :D Ale oprócz 1 i 2, oraz pierwszego Risena, pozostałe produkcje PB mnie nie porwały.

Z gier piranha bytes grałem kiedyś w risena 3, gra była trudna i siermiężna i jak się łatwo domyślić odinstalowałem. Co ciekawe wiedźmina 3 miałem na premierę i jakoś mi nie podszedł. Kupiłem z nowu po 7 latach z dodatkami i gram jak głópi już z dwa tygodnie ale ta gra jest bardzo dobra. Minus jeden jak na razie szybko się ekwipunek przeładowuje i Geralt idzie jak staruszek.

Ja czekam jak omówisz gre z 2000 r ,,Heavy Metal: F.A.K.K.2" Jak dla mnie mocno nie doceniona . Ciekawe lokalizacje , duzy wybór broni, seksowna główna bohaterka i fajna muza .Nikt tego na pl youtube jeszcze nie omówił . Były plany na kontynuacje gry kilka lat temu.

W tej grze nawet drewno jest bardzo drewniane😂

Heh... To przechodzenie Gothica można by już liczyć w dziesiątkach. W tym roku także przewiduję przynajmniej kilka powrotów :D. Sam się przekonasz jak jest to wciągające, gdy pierwszy raz zobaczysz napisy końcowe. Trzymam kciuki ;)

Tak to już jest z tym drewnem. Zapachu dymu nie jest przyjemny ale jednak rozpalenie ogniska ma swój klimat.

Jakby to powiedział Hashirama: Mokuton jukai kotan!

Jeśli odbiłeś się od Gothika to może spróbuj mod Kroniki Myrtany. Wyciąga to, co najlepsze z oryginału, dodając też dużo od siebie. Ten mod to praktycznie pełna gra na silniku Gothika. Nadal czuć drewno, ale nie jest tak toporne jak oryginał.

Przeszedłem wszystkie 3 gothici ile wspomnień eh 🙂

Czemu ludzie kochają Gothica? Ponieważ mimo że skandalicznie zabugowany i niedopracowany zwłaszcza na premierę był po polsku i ruszał na słabej konfiguracji sprzętowej. Do tego był tani na premierę i reedycje zwłaszcza jako dodatek do czasopism sprawiły że ma go każdy. Jedna z wielu słabych gier które w naszym kraju cieszą się kultem i doprowadzają do ukrzyżowania każdej osoby która powie na ich temat jedno złe słowo. Taka gra 6/10. Potencjał był spory, ale brak doświadczenia i nieumiejętność mierzenia sił na zamiary stworzył potworka pełnego karygodnych niedoróbek.

Kochane drewienko

No to tak:.... Gothic 1 (podstawka) chyba 3 razy przeszedłem Gothic 2 raz podstawka a potem noc kruka z 5 razy. Gothic 3 raz No i mody wiadomo. ....Ej może ja stolarzem powinienem zostać jak tak mnie drewno kręci xd And also: Korona mnie dopadła...

Gothika przeszedłem kilka razy, 1 i 2. Ale nie wiem, czy chciałbym teraz do niej wracać. Niestety, mocno te gry się zestarzały. Ciekaw jestem jak wypadnie remake.

Super pomysł na tytuł odcinka.

Miniaturka - Drewno z fortnite Tymczasem odcinek - W pełni poświęcony gothicowi.

Grałem nie raz nie dwa w 1 i 2 ale zaraz wchodzi Kroniki Mertany :P Przyznam że odwykłem od tego topornego sterowania ale i tak będzie miło grę ukończyć.

Teraz bardzo ważne pytanko mianowicie Kiedy najlepsze gry 1997 roku?

Kto z premiery

Nie przeszedłeś Gothica? Bluźnierco!!! Módl się o łaskę Innosa.

Bo Gothic tak ma ;p Też się od niego odbiłem z początku, a później spróbowałem jeszcze raz i… wsiąkłem ;d

To jest słabe, to jest złe, to niedopracowane a to sztuczne. Ale cud, miód, malina. Reklama sponsorowana w opór :P

Zastanawiałem się czy aby na pewno olać tą grę czy może jednak zagrać Twój film rozwiał wątpliwości. Na pewno ją sobie podaruję. Dzięki

To drewno to już tylko dobre wspomnienia przez sentymentalne szkło 👌

Gothic mnie nie wciągnął ale miał swój klimacik. Risen 1 i 2 super mi się grało. Seria Elex :) - wciągnęła mnie jak diabli (świetnie wykreowany świat gdyż łączy gatunki fantastyki, czyli postapo-science fiction-fantasy i to mnie w dużej mierze kupiło)

Gry Piranha Bytes mnie odrzucają, od pierwszego gothica odbiłem się już po godzinie przez sterowanie od drugiego po ok dwudziestu przez toporny model walki połączony z wysokim poziomem trudności i brakiem celu który mógłbym wykonać gdyż po pewnym czasie (głównie kręcenia się w kółko) zauważyłem że wszystkie zadania w tym wątek główny oraz same lokacje są wypełnione przeciwnikami tak silnymi że zmiatają mnie z planszy jednym pierdem. Jedyne rozwiązanie jakie widziałem to farmienie expa na wilkach i innych prostych mobkach które w grupie dalej stanowiły śmiertelne zagrożenie więc jedynym sposobem było cheezowanie wrogów poprzez agrowanie tylko jednego z nich do walki. Podobał mi sie natomiast projekt questów gdyż kilka było ciekawych - np proste przyniesienie topora który można było znaleźć w jaskini zamiast walczyć z orkiem no ale to za mało bym dalej grał. Do tych gier już nie wróce ale pare miesięcy temu zrozumiałem gothicowy fenomen kończąc Greedfall od studia spiders. Tytuł był dość podobny do gothica z unikatym kolonialnym klimatem fantasy. Gra miała swoje problemy niektóre dość duże ale była na tyle ciekawa bym spędził z nią czas. Nie zamęczyła mnie też przeciwnikami zabijającymi mnie na hita i miała w miare fajny model walki - jakby dali tam wydawanie rozkazów drużynie jak w mass effect to w ogóle było by super ale i tak szlachowało się całkiem przyjemnie.

Kiedy wy wreszcie zrozumiecie że "drewno" w grach Pirani to przeszkoda po mimo której tak wiele osób pokochało te gry. Gothic potrzebuje następcy, który powtórzy najlepsze cechy zostawiając całą toporność za sobą.

Ja grałem równolegle w morrowinda i gothiczki i mimo że jestem fanem TES'a to morrowind jest dla mnie dużo gorszy od gothica, więc dziwi mnie zawsze ten hejt na produkcję piranhi xD (a oblivion i gothic 3 w obu przypadkach były dla mnie porażkami po których chciałem się zabić) Morrowind jest nawet bardziej drewniany niż gothic, zwłaszcza animacje postaci ale jakoś nigdy nie słyszę by ktoś na morrowinda mówił, że to drewno, lol. Morrowind nie umiał nigdy zbudować wiarygodnego świata. W gothicu postacie rozmawiały, wykonywały rózne czynności itd. a w morrowindzie mieliśmy do czynienia z manekinami bez życia, co to przeszedł sobie z punktu A do punktu B i tyle. W gothicu ludzie potrafili iść się nawet odlać. Kiedy rozmwiasz z NPC w gothicu, to mówią do ciebie i gestykulują. To wszystko naprawdę dawało poziom immersji który w morrowindzie nie był nawet w połowie tak dobry jak w gothicu. To samo ze światem. Świat w morku był ogromny, ale pusty i po pewnym czasie powtarzalny, kiedy po raz enty wchodziliśmy do kopalni czy deadrycznych ruin. W gothicu mimo że świat był mniejszy, to był bardziej skondensowany, i miał więcej wyjątkowych lokacji. Stara kopalnia, nowa kopalnia, forteca, cmentarzysko orków itd. Każda lokacja była bardzo osobliwa i wyróżniała się na tle innych i bardziej zapadała w pamięć a odkrywanie nowych zawsze było bardzo emocjonujące, bo nigdy nie wiedziałeś czego się spodziewać. System walki. Ja się zgadzam, że w gothicu jest dziwny (zwłaszcza w przypadku broni dystansowych dziwnie on wygląda). Ale mieliśmy dwa rodzaje ataku i blok bronią białą. System walki był bardzo timingowy i wymagał od gracza wyczucia, dzięki czemu walka była skilowa i dużo zależało od samego gracza. W morrowindzie jak sobie przypomnę tą drewnianą animację wymachiwania bronią gdzie od trafienia zależał rzut kością to parskam ze śmiechu xD Nawet mając tarczę nie można było wykonać bloku samodzielnie a był to element również zależny od rzutu kością. Z jednej strony to rozumiem, bo morrowind to prawdziwe RPG więc i z ich mechanik korzystał, ale moim zdaniem takie mechaniki jednak lepiej sprawdzają się w grach izometrycznych pokroju baldury a nie w grze TPP/FPP. Mimo wszystko morrowind też jest moją grą dzieciństwa. Jednak to gothica przeszedłem większą ilość razy i wracałem do niego po latach zdecydowanie częściej.

Ja mam coś takiego z grami Piranii, że zaczynam je i nigdy ich nie kończę. Jednak co zabawne, jedynym wyjątkiem jest ich pierwsza gra, którą jakimś cudem ograłem i nie zamierzam wracać. Mimo to Elex mnie w jakiś sposób intryguje i w niedalekiej przyszłości wypróbuję go, a nóż widelec uda mi się dotrwać do końca

Przechodziłem Gothica wiele razy, najwiecej grałem w Noc kruka. Natomiast Kroniki Myrtany: Archolos, to taka wisienka na torcie i sama esencja Gothic :D

Zawsze wolałem gry od bethesdy, od Gothicków się odbijałem, ale podobał mi się Risen 3, lubię klimaty pirackie i nowożytne wszelkie flintlock fantasy itp. Eleksa może spróbuję jak będzie na premiery. Jednak wolę jak action rpg jest typowym sandboxem.

Jeśli dasz szanse gothic i go ukończysz to proszę film

Pierwszy Gothic to gra mojego dzieciństwa, pierwszy RPG za pleców bohatera :) Zgadzam się toporna to była gra i brzydka nawet jak na tamte czasy ale grafikę czy animacje, nadrabiała fabuła, postacie i ogólnie klimat ❤️ Drugą cześć ominąłem, bo mnie nie wciągnęła.. głównie dlatego, że znowu trzeba było zaczynać od "zera". Gothic III za to już mnie "kupił" całkowicie, mimo problemów technicznych i fatalnej optymalizacji! Gothic 4 Arcania to "no comment", nawet stary Diego nie pomógł.. Cała trylogia Risen mnie ominęła.. zupełnie mnie nie interesowała. Elexa dostałem jako prezent na święta i pograłem trochę, chociaż nie wciągnął mnie na tyle, żeby skończyć;) Zgadzam się grajowy, Elex II zadebiutował w trudnym czasie, za dużo dobrych premier, zbyt duża konkurencja.

Waaait czy w polskiej wersji językowej główna postać ma głos Kratosa D: (teraz dopiero to ogarnąłem)? Totalnie reszta głosów jest spartolona swoją drogą :/ (przynajmniej tyle z streamów wiem) btw 10:02 mówisz o błędach krytycznych i taki chochlik z cieniem po lewej się pojawia XD ohhh ironio

Oy opie chyba czas żebyś znów spróbował podejść do goticzka

*Ręka w górę*

3 Gothic 3, tego Gothica najlepiej zapamietalem tylko ze wzgledu za soundtrack, dwójka była też zajebista bo to byl moj pierwszy rpg w zyciu ❤

Dla mnie to jest nieprzyjemne i po prostu nie fajne. Za to dla mojego przyjaciela Przemka, to najwspanialsze arcydzieło, od najmłodszych lat zawsze się tymi grami jara i do każdej mnie przymusza. Próbowałem każdej gry od piranii ale nie lubię i pewnie nie polubie, ale cóż, nie każda gra jest dla każdego. BTW mam to samo ze skyrimem, dla mnie totalna nuda i drewno, a dla wszystkich jest to dzieło i wzór rpg

10:41 Dendromancja ;]

Ja jestem wielkim fanem Gothica, aktualnie ogrywam Kroniki Myrtany. Jednak bardziej przekonują mnie gry z serii Gothic niż Elex, ale zrobię sobie jeszcze 1 podejście, a potem zasiądę do 2. Moim zdaniem Gothic ma właśnie to, czego brakowało mi w Morrowindzie czy Skyrimie ( fani tych gier, nie bijcie ;) ). Ciekawa i wciągająca historia, żyjące postacie do których się przywiązałem, a także zintensyfikowany odpowiednio świat i wymagający, aczkolwiek momentami bardzo irytujący system walki. Dla mnie Gothic 1 i 2 z Nocą Kruka, a aktualnie Kroniki Myrtany również, to jedne z najlepszych gier, jakie grałem. Pozdrawiam. :D

Ja do Gothic'a przekonałem się za trzecim podejściem, daj mu kolejną szansę, na spokojnie ogarnij system walki i zatrać się w klimacie jaki emanuje od tej gry :)

Jedynka ograna z 5 albo 6 razy, dwójka to samo (zawsze przechodze je jedna po drugiej). Tròjka ze 3 razy - zwykle zaczynam po dwójce ale jakoś nie kończe. Risena skonczylem tylko jedynke a teraz walcze z Elexem :) Wniosek mam taki, ze w rodzinie "gothicowatych" nic nie ma podjazdu do oryginału ;)

Czyli premierę miał Elex 2 i jakiś tam 5 tytułów ponoć dobrych. Biere Elexa :D

u mnie drewienko w górę masz przed odpaleniem filmu

Jatpack w Elexie jest tylko po to zeby nie trzeba bylo korzystac z drabin

Jako osoba, która gothica 1 i 2 nk ma ograne łącznie ponad 10-15 razy mogę dodać, że fabuła nie odgrywa większego znaczenia przy dalszych podejściach. Jasne, za pierwszym czy drugim razem jest ciekawa ale potem to tylko skipujesz wiadomości. Fajnie też jest patrzeć na mordki postaci pobocznych, którzy są przyjaciółmi beziego. Więc gdzie jest sens ogrywania gothica nasty raz? A no rozwój postaci. Jest to prosty, wręcz banalny rozwój, gdzie otrzymujesz expa za zabijanie mobków na mapie. Każde 5 pkt siły wzmacnia Cię potężnie. Każde dodane hp pozwala na trudniejsze starcia. Jest to najbardziej satysfakcjonująca gra od zera do bohatera gdzie na początku kładzie Cię więcej niż jeden ścierwojad a za paręnaście godzin klepiesz sam cały obóz. Jest to fajna odskocznia od tych bardziej rozbudowanych systemów gier rpg gdzie poznanie całej mechaniki zajmuje parę godzin szukania po necie. Prosta dawka dopaminy do mózgu.

Miesiac bez gothica 1 i 2 oraz kronikami to miesiac stracony

Cholibka, dopiero TERAZ widzę jak bardzo jetpack jest podobny do latania w gothichach po mapie za pomocą F8 na marvinmode.😯 Ciekawy przykład jak z cheatów można zrobić normalną mechanikę.

Gothic, Risen ❤️

Imo fabuła Gothic 1 była bardzo przemyślana i można było ją głęboko interpretować

Nad tą walka naprawdę mogliby popracować... I nie obchodzi mnie to że mają tylko 30 osób, walka w tych grach to totalna męczarnia. I mówię to ja, ktoś kto na wszystkich trzech gothicach się wychowal, nigdy jednak nie uważałem ich za drewniane. Od Elexa się odbiłem po zaledwie dwóch godzinach, i raczej szybko nie wrócę. Ale nie tylko walka mnie zraziła, też dziecinne dialogi i nieprzekonujący świat.

Miałem podobnie z Archolos - kroniki myrtany,(mam już 38 godzin i naprawde ta gra mnie wciągneła) gothic 1 przeszedlem kilkanaście razy, gothic 2 kompletnie mi sie nie podobał. Polecam do Gothica, zainstalować mod direx 11, woda cienie niebo są bajecznie piękne wtedy.

gothic jak i inne gry tego studia maja jakąś swoja magię. warto pograć i dać im szanse. szok jest nie ukrywam jak się patrzy na tle innych gier. po prostu zacofanie. kupiłem elexa 1 i 2 ,gothic oczywiście też risen ale jak nie byłeś nigdy fanem raczej się nie przekonasz. pozdrawiam

Grajowy może jak nie Gothic to Risen? Będzie trochę mniej archaiczny

Ja raz do roku przechodzę Gothica w wigilię

Ja bym dał szansę gohticowi, ale tylko gdyby istniał mod uwspółcześniający sterownie i gui.

Is that osadnicy z katanu reference

Elex jest super, ale kochani gracze nie róbcie tego błędu co ja przy Elexie 1, bo ja go kupiłem na premierę za pełną cenę a niespełna po 2 miesiącach był za 40 % ceny? Poczekać!

ja tez nigdy nie grałem w gothica i gdyby nie materiały takie jak ten to pewnie bym nie wiedział co to jest :D w sumie w wiedzmina, skyrima i heroisy3 tez nie grałem...

Szczerze, aby móc przekonać się do Gothica dzisiaj warto pogrzebać przy modach, aby dodać masę dodatkowej zawartości oraz usprawnić drewniane mechaniki. Wtedy gra stanie atrakcyjniejsza i zyska nowe grono fanów.

Tym komentarzem, dając łapkę w górę, możecie zostawić drewno w górę pod filmem. ⬆️🌳⬆️

🤚 wczoraj przeszedłem część pierwsza na silniku drugiej części

No cóż, gry Pirahnia Bytes mają swój urok. Oferują porządny wątek główny i zadania poboczne, polski dubbing zawsze stał na wysokim poziomie, poza tym do drugiego Gothica powstają dalej fajne mody, jak Kroniki Myrtany i Ucieczka jako ostatnie przykłady, a przecież w produkcji są jeszcze Dzieje Khorinis, Złote Wrota 2, czy też Żeglarze Mórz. Co do premiery Elexa 2, jaki termin to by nie był to nie ma sensu porównywać gry do wysokobudżetowych produkcji, gry Pirahnii są skierowane do określonego typu odbiorców i dzięki temu tak długo utrzymują się na rynku. Sam niemiecki zespół liczy 32 osoby, zaś ekipa Techlandu to ponad 400 pracowników, które dłubało przy Dying Light 2. Poza tym gier podobnych do Gothica nie ma wiele, bo mi przychodzi do głowy jedynie seria Two Worlds, pierwszy Fable i tyle.

Ja ograłem Gothici I-III, Risena 2 i Elexa. Nadal muszę kupić w końcu Risena 1 i 3 hahah

Jeszcze nie obejrzalem odcinka a dzis zagrałem poraz pierwszy w elexa 2. I tak moze sie wydawac toporny drewniany ale wydaje mi sie że mi sie podoba bo mam to same odczucia co dawno temu przy innych grach tego studia... swiat i fabuła jakos wciagaja mnie niczym bagno. Oraz to że w tych tworach nie jest sie wielkim herosem/wybrańcem tylko na poczatku robactwem ktory dostaje tegi wp******** co uczy pokory... wiec uczymy sie byc ostrozni, sprytni i wiemy co mozemy a co nie.

Boję się tego elexa

W mojej opinii najlepszą grą PB jest Risen 2. Nie ujmuje nic Gothicom, bo te uwielbiam, ale klimat Risen 2 jest jednak lepszy.

20 miejsc na save, w czasach gdy pojemność twardych dysków liczy się w TB. Skandal i hańba.

Ja nie mogę zaakceptować w elex I tej mieszanki strzelanie, miecze, magia. W dwójce podobno jest mniej takich kontrastów. No ale granie w 2 bez przejścia 1 mija się z celem

Ocenianie wszystkich gier piranii przez pryzmat elexa 2 to wielkie "xD", piranha bytes to już zupełnie inne studio niż kiedyś a elex ma już nie wiele wspólnego z serią gothic

wytłumaczy mi ktoś dlaczego tyle osób gra w genshin impact ?