Można tylko to potwierdzić. Bóg zawsze odpowiada,gdy Go prosimy o pomoc. Czasami nie tak jakbyśmy chcieli ale patrząc wstecz widzimy,że wybrał lepsze rozwiązanie.

Dziękuję za Pani świadectwo 😀🙏

Piekne swiadectwo, cyt< przyszła do niej osoba wierząca> , przyjsc to jedno, ale nawazniejsze jest sie przyznac, ze sie jest osoba wierzaca i manifestowac swoja wiare, nie wstydzic sie swojej wiary, mowic jawnie, jestem Katoliczka, tak jak Ty to zrobilas, za to . Ja rowniez podziele sie swoim doswiadczeniem, sily modlitwy. Przed rozmowa o prace modlilam sie w aucie, probowalam odmawiac rozaniec, ale nie moglam sie skupic, bylam poddenerwowana, dojechalam i gdy stanelam przed drzwiami, wykonalam znack Krzyza i powiedzialam Panie Boze, Ty zdecyduj, czy otrzymam ta prace. Poczulam sie bardzo spokojna, dziwnie odprezona, podczas rozmowy, zostalam zapytana, czy moge pracowac w niedziele, odpowiedzialam, , dlaczego? zapytala, jak z pistoletu wystrzelilam , nastapila dluuuuuuga pauza, ta cisza nie wyglada dobrze, nie dostane tej pracy, pomyslalam sobie, i jakos mi juz, az tak nie zalezalo na tej pracy, jak 15 minut temu, w koncu odpowiedziala, < dobrze sie sklada, usmiechnela sie, bo malzenstwo ktorym bedziesz sie opiekowac, sa Katolikami, a niedziele to oni spedzaja u corki, ktora zabiera ich do Kosciola, uffff, odetchnelam w duszy. I gdy wracalam do domu, szczerze, lzy plynely mi po policzkach, lzy szczescia, bo zdalam sobie sprawe, ze tu napewno byla Boska interwencja, po raz pierwszy raz w zyciu, poczulam sie, wielce dumna z siebie, i czulam niebianska lekkosc na duszy, i niesamowity tryumf, nie, ze otrzymalam ta prace, tylko, ze dalam swiadectwo poszanowania Dnia Panskiego i, ze mialam odwage przyznac sie do swojej wiary. PS. Okazalo sie pozniej, ze osoba ktora mnie przyjmowala byla, ta, corka. Serdecznie pozdrawiam.✝🙏💓🕊🌹 przepraszam za pisownie, ale nie posiadam w klawiszach polskich znkow diakrytycznych.

👼❤

Gdy byłam mała znalazłam zgubę , której nie spodziewałam się znaleźć, a na której mi bardzo zależało . Modliłam do Matki Bożej 🌿 i cud się zdarzył 🌹.

Tak - to niesamowita postać świętego, ostatnio oglądałam o nim piękny film, posiadam również unikatową książkę pt. Sny Jana Bosko znalezioną na tzw. pchlim targu.

Mój Anioł Stróż ma na Imię Dawid i całe życie Czuwa nade mną Broni od nieszczesliwych wypadków i chroni od Zla Dziękuję Ci Mój Aniele Bozy

To prawda Anioł Stróż Jest naszym osobistym 💚Opiekunem i Przyjacielem❤Którego Nam Dał❤DOBRY BÓG❤Z MIŁOŚCI I OPACZNOŚCI💓Ze Swojego doświadczenia: poprosiłam mojego 💚Anioła Struża aby mnie Obudził punktualnie o wiadomej godzinie poczułam delikatne 2 krotne szarpnięcie za koszulę nocną zwykle po przebudzeniu nie chce mi się wstać natomiast wtedy doznałam stanu błogości i anielskiej radości zerwałam się natychmiast i cały ten dzień był bez złości i upłynął w atmosferze życzliwości💝KTÓŻ JAK BÓG I KECHARITOMENE AMEN❤💞💝

@@jadwigakuba7880 Szczęściara z Ciebie znasz imię swojego Anioła stróża!

​@@jurekjurekkowalski409 Tez tak uwazam, ale obawiam sie ze to herezja, nikt z Katolikow/ mistykow do tej pory nie znal imienia swojego A. S, wiec skad Jadwiga zna? obawiam sie, ze znajomosc imienia poznala przez szarlemana lub wrozki, ktore nam jest zabronione i niezgodne z nauka Kosciola.

A może strzeże Swoich Świętych!!!

Domyślam się co czujesz. Moja mama zmarła przez błąd lekarski. I też od tego czasu nie mam ani zaufania ani szacunku do lekarzy. Wierzę, że mame i tatę spotkam w tym lepszym, wiecznym świecie i nikt nas już nie rozdzieli ❤️

To nie był prawdziwy pies.To Anioł Stróż księdza przybrał postać psa,aby napastnicy się bali.On nim kierował. Dlatego gdzieś znikał,a pojawiał się w niebezpieczeństwie. Dlatego nie jadł.Zwierzę by jadło. Były podobne historie, opisuję fragment w drugim i trzecim komentarzu.

Tak- zwierzęta to są nasi Bracia Mniejsi jak mówił św. Franciszek z Asyżu i nam naprawdę pomagają

Bóg zapłać

Kiedyś czytałam w Detektywie czyli historia prawdziwa o maszyniście który jechał nocą prowadząc pociąg i nagle pociąg stanął i za nic nie chciał ruszyć więc maszynista wysiadł żeby obejrzeć lokomotywę a tam leżało niemowlę w beciku .Rano Policja w lasku obok znalazła powieszona młodziutka matkę dziecka.Po tym wszystkim lokomotywa ruszyła bez problemu.Pan Bóg chciał by to dziecko żyło.

@Jacek Odrowąż Żeby ktoś był naszym pośrednikiem, to najpierw musimy go o to poprosić, czyli najpierw musimy z nim o tym porozmawiać. Najprostsza definicja modlitwy to ta, że jest to rozmowa - modlitwa do Boga to rozmowa z Bogiem, modlitwa do świętych (w tym do Matki Bożej) to rozmowa z nimi, w której prosimy o wstawiennictwo do Boga w jakiejś sprawie. To kwestia słów, skrótów myślowych, definicji, nie ma się więc, mówiąc kolokwialnie, co czepiać 🙂

Slusznie. Swieci i osoby / postacie swietopodobne moga byc dobrym punktem pomagajacym skupic sie, dac fokus. Cos bardziej latwe do zrozumienia niz Bog. Modly jako takie sa do Pana Boga.

@@B_Z_ Takie pierdoły to proszę zachować dla siebie bo to zwykła herezja. Modlimy się tylko i wyłącznie do Boga dlatego wypowiadamy słowa: "Zmiłuj się nad nami" itp. Przy prośbie do świętych: "Módlcie się za nami." I nie musimy o to prosić bo to jest ich zadanie. Każdy z nas ma swojego Anioła Stróża, którego podstawowym zadaniem jest służyć człowiekowi, czyli go wspierać w każdej chwili czy człowiek tego chce, czy nie. Czy człowiek o nim wie, czy nie. Z tego będzie rozliczony. Taka jest nauka Magisterium Kościoła Katolickiego.

​@@jacekodrowaz5956 B Z nie napisał żadnej herezji. Stwierdził tylko prosty fakt. W Kościele jest wiele pięknych modlitw do świętych - patrz litanie. Do Matki Bożej - np; Pod Twoją obronę... czy chociażby do Anioła Stróża - Aniele Boży stróżu mój... Nikt tu nie mówi, że mają oni nam zastąpić Pana Boga. Po prostu pomóc. Pozdrawiam.