Zapisz się do darmowego szkolenia poprzez link
☑️ www.zostanpolicjantem.com
0:00 Wstęp MultiGuru
0:21 Czy dałbyś mandat swojej Matce?
1:30 Moja osobista historia
2:13 Scenka z pytaniem psychologa
3:27 Zatrzymujesz swoją Matkę za prędkość
3:43 Sugerowana odpowiedź
4:25 Uzasadnienie odpowiedzi
4:50 Dalsze uzasadnienie odpowiedzi
5:30 Szczerość jest podstawą
6:30 Czuły punkt odpowiedzi
7:03 Kto odpowie źle?
7:40 Podsumowanie pytań ze służby
8:30 Czemu nie dałeś Matce mandatu?
9:02 Naiwna autoprezentacja
9:37 Rola przygotowania w Rekrutacji
9:51 Zapowiedź kolejnego filmiku
Cześć, nazywam się Darek Kraśnicki i opowiem Ci dzisiaj o bardzo popularnym, ale złowieszczym pytaniu zadawanym przez policyjnych psychologów MS , a czasem później na wywiadzie zorganizowanym.
Oczywiście wariantów tego pytania może być wiele,
ale mają one wspólny mianownik.
Czy "wlepiłbyś" swojej Matce mandat, za rażące naruszenie
prędkości?
....
Pamiętam jak dzisiaj, że kilkadziesiąt lat temu, jakieś podobne
pytanie, ale dotyczące służby wartowniczej i postępowania
w przypadku naruszenia terenu posterunku przez bliską mi osobę,
zadecydowało,
że nie dostałem się za pierwszym razem
do Wojskowej Akademii Medycznej.
Przez parę minut "kombinowałem jak koń pod górę",
aby coś sensownego odpowiedzieć rekrutującemu,
lecz skończyło się to niepowodzeniem.
Po jego minie widziałem, że odpowiadam źle,
ale miałem totalną pustkę w głowie.
Ozłociłbym każdego, kto coś by mi mądrego podpowiedział.
Za rok, oczywiście byłem już przygotowany na podobne scenariusze
i przeszedłem psychologa celująco, a później spędziłem
ponad dwadzieścia lat w mundurze.
Obecnie biorę zasłużoną "mundurową emeryturę" od ponad 10 lat
i mogę mieć tylko nadzieję,
że władze nie będą przy niej "majsterkować".
Jeden rok doliczyli mi za pracę "w cywilu".
......
Odegram Ci teraz scenkę, kiedy ktoś mnie o to pyta,
a na samym końcu podzielę się z Tobą moimi uwagami.
.............
Pracujesz w drogówce i rano komendant zlecił Ci postawienie
radaru w pobliżu miejscowej szkoły.
Dyrektor tejże szkoły prosił go o to osobiście,
bo już kilka razy dzieci zostały tam potrącone,
przez szybko jadące samochody,
pomimo widocznych znaków ostrzegawczych.
Ostatnio był nawet wypadek śmiertelny.
.........
Twoja służba zaczęła się od złapania dwóch kierowców,
którzy przekroczyli prędkość o 30 km na godzinę.
Dałeś dwa solidne mandaty. Komendant pewnie będzie zadowolony,
statystyki do odprawy rocznej rosną.
...
Nagle zauważyłeś samochód jadący wyjątkowo szybko.
Na radarze widzisz 50 kilometrów ponad dopuszczalny limit.
Zatrzymujesz to auto, a w środku widzisz... swoją Matkę,
która pożyczyła trucka od sąsiada, aby zrobić większe weekendowe
zakupy w lokalnym hipermarkecie.
.....
Co byś zrobił w takiej sytuacji?
..............
Moja Odpowiedź:
................
Bardzo krótko, zwróciłbym jej uwagę, że przekroczyła prędkość,
być może wymusiłbym na niej obietnicę,
żeby więcej nie przekraczała prędkości w moim rejonie
i puściłbym ją po ustnym pouczeniu.
Na pewno nie wlepiłbym Matce mandatu!!
Potem wróciłbym do swojej pracy.
....
Aby nie było lekko, Psycholog ciągnie sprawę dalej..
...........
Jak uzasadniłbyś odstąpienie od mandatu,
kiedy dałeś już komuś wcześniej, za dużo mniejszą prędkość?
Czy istnieje dla Ciebie jakiś podwójny standard wobec prawa?
Są równi i równiejsi.
..........
Rozumiem bardzo dobrze,
że wszyscy są równi wobec prawa
i tą zasadą się zawsze w życiu kierowałem, ale wiedząc,
że mogę każdemu kierowcy dać „ustne pouczenie”
zrobiłbym to w stosunku do matki.
Niezależnie od mojej chęci dania Pani najlepszej odpowiedzi,
jeżeli taka w ogóle istnieje,
moją intencją jest chęć bycia szczerym.
Po prostu skłamałbym, gdybym powiedział,
że dam jej mandat za prędkość.
Zrobiłbym to samo wobec każdego,
kto zmieniał mi pampersy przez pierwsze dwa lata mojego życia.
Jestem po prostu z Panią szczery.
...........
I tutaj moja Uwaga!!
Uważaj z humorem u psychologa!
Jeżeli nawiązałeś jednak dobre relacje z tym Psychologiem,
uśmiechnął on się kilka razy, to nie znajdziesz lepszej okazji,
aby dodać odrobinę humoru i rozładować sytuację.
Jeżeli po jego wcześniejszym zachowaniu widzisz tylko
„owadobójcze spojrzenia” i zero uśmiechu,
to nawet nie myśl o komentarzu typu „pielucha”.
................
Czuły punkt w jaki trafiłeś tą odpowiedzią
jest twoja chęć bycia szczerym wobec rekrutującego.
Wie on bardzo dobrze,
że jeden policjant na milion dałby swojej matce mandat
i szczerze mówiąc, szukają w tobie szczerości.
Jak Cię przyciskają do muru, to powiedziałeś
o prawnej możliwości „ustnego pouczenia’.,
aby jakoś uzasadnić swoją odpowiedź, która ma głębszy sens.