Dziękuję! :)

Dziękuję bardzo! :)

Z pewnością. :) Dzięki za podpowiedź odnośnie tego odcinka. Przypominam, że chętnie przyjmę kolejne propozycje. :)

Super, dzięki! :)

Proszę bardzo :)

Czyli które spostrzeżenia?

Oj! Nie pamiętam, abym w materiale poruszył kwestię Pana Darka. Mam nadzieję, że nie pojechałem zbyt ostro. :)

Dzięki wielkie! :)

Witam. :) Oczywiście, że się da. Jak to mówią "dla chcącego nic trudnego". :) Niekiedy wystarczy pokombinować z oktawami i też się człowiek jakoś pomieści. Nie twierdzę, że na keyboardzie nie da się grać muzyki klasycznej. Nie wszystkie utwory fortepianowe zagramy, ale i tak sporo utworów spokojnie się pogra. Szanuję za wybór repertuaru, bo nie każdy sięga po takie utworki. Pozdrawiam i życzę jak najwiecej przyjemności z gry. :)

@@RafalPiwowarczuk Dziękuję, właśnie o tę przyjemność chodzi, nie jestem zawodowcem, bawię się. Ot, zajawka z dzieciństwa, jaranie się syntezatorami i key'ami. Kiedyś pianino czy fortepian to były be, bo nie mają możliwości komputera czy syntezatora lub key'a. Dziś odwrotnie, lewa ręka ma sama nauczyć się grać akompaniament i być niezależna od prawej, wyrażasz emocje grając i czując muzykę, a ile to połączeń między neuronami generuje... I to jest ambitne a nie na gotowcach lecieć że więcej sam instrument zagra niż ja. Aczkolwiek dane style są jednak napisane przez twórców instrumentów lub w lepszych sprzętach trzeba jak się chce trzeba napisać je samemu, jak w trackerach na Amidze, lub PC. Swoją drogą co do pisania muzy którą instrument/komputer odegra, pochwalę się: kzfaq.info/get/bejne/iq9xg7qW1tXad40.html tu akurat moja zajawka syntezatorami wylazła po latach i popełniłem cover'a pewnego utworu. A więc pianino czy fortepian to jest wyższa sztuka gry. Oglądając na przykład Vinheteiro, zapamiętałem jeden komentarz który ktoś napisał pod którymś z jego filmów: pianino jest najłatwiejsze z instrumentów muzycznych aby zacząć grać, ale cytuję bo to chyba odda sprawę adekwatnie: "it's hardest to master it"... I zgadzam się z tym. Co do pomieszczenia się, musiałem trochę inaczej zagrać na przykład Balladę dla Adeliny, ale spoko się da zaaranżować na key, czy też jest jeden moment w utworze Dla Elizy, gdzie nuta wybiega poza skalę keyboardu, powyżej wysokiego C na key'u ale raptem są to dwie nuty i da się to ogarnąć, jak piszesz, jak ktoś chce, to można kombinować, poza tym utwór jest utworem, a jego aranż czy też cover, nie musi być identyczny z oryginałem, hmmm, na tym polega zabawa :) Aczkolwiek, utwory klasyczne czyli fortepianowe staram się nauczyć grać tak jak są napisane i nie ułatwiam sobie, chyba że się nie "mieszczą" to jakieś uproszczenia idą. Gram poza tym ze słuchu, w trackerach pisałem ze słuchu, dawne lata to były, jeśli chodzi o pięciolinię to wiem że nuta C leży między czwartą a piątą linią od dołu... Wróć, czy między trzecią i czwartą, jakoś tak... Nie umiem grać z nut... Echhh, muzyczenie to temat rzeka... :)

Zgadza się, ale mimo wszystko mniejsza klawiatura ogranicza. Ja nawet jak się po prostu bawię na klawiszach to się "duszę" na małej, keyboardowej klawiaturze. :) Szczerze mówiąc to odczucia podczas grania zależą od mechanizmu (traktury). Pneumatyczne organy mogą dawać inne wrażenie gry niż np. mechaniczne. Moim zdaniem to jest coś pomiędzy keyboardem a pianinem. Twardsza keyboardowa klawiatura lub lżejsza pianinowa. Oczywiście w mechaniku będzie większy opór, ale to też jest zależne od "wyrobienia" samej klawiatury. :D

A także zupełnie inne czucie klawiszy, które wynika z zasady działania (w keyboardzie klawisz jest na sprężynce, a w pianinie jest obciążony z drugiej strony na zasadzie dźwigni)

Szczerze mówiąc to nie korzystałem z tych funkcji. Jedynie próbowałem kiedyś wgrywać dodatkowe rzeczy do Yamahy PSR S770, ale szczerze mówiąc jakoś mnie to nie wciągnęło. Z Casio nigdy nie miałem też jakiejś dłuższej styczności więc nie jestem w stanie ocenić czy polecić konkretnego sprzętu. Ja tworzę swoje brzmienia na komputerze i gram wykorzystując klawiaturę MIDI, więc w tej kwestii byłbym w stanie coś więcej powiedzieć.

@@RafalPiwowarczuk Dziękuję za odpowiedź. Kupiłem korg pa300. Wprawdzie wydatek większy niż zakładałem, ale spodobała mi się jego ogólna barwa dźwięków, funkcje nie odstające od reszty i wyświetlacz.

Dokładnie tak. :) Ja mimo wszystko i tak jestem zwolennikiem pianin, zwłaszcza akustycznych. Jak czuję te fale dźwiękowe z żywego instrumentu, wibracje pudła, wagę klawisza i młoteczka pod palcami... Nie ma lepszego uczucia. :) Wtedy można grać Chopina. :) Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że nie każdemu taki sprzęt zmieści się w domu. Nie mówiąc już o kosztach utrzymania akustycznego instrumentu w dobrej kondycji.

Pedał sustain, dodanie efektu reverb (pogłos) lub zmiana parametru "release" jeśli jest taka możliwość. :)

A ile to "nie za drogi"? Bo moim zdaniem minimalnie za nowy to okolice 1000 zł, czyli coś typu Yamaha PSR E363 itd.

No to ja z kolei wolę pianino. :D więcej możliwości ekspresji daje. :)

@@RafalPiwowarczuk Panie Rafale jak ja bym nazywał się Rafał to też bym tak pięknie grał

Haha :D każdy się tak może nauczyć. Wystarczy tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Inni grali w piłkę a ja siedziałem przy pianinie. Coś za coś. Musiałem trochę dzieciństwa poświęcić aby się nauczyć grać. Mimo wszystko nie żałuję. :)

Nie pamiętam co dokładnie mówiłem w tym filmie, ale pewnie chodziło mi o to, że pianinko nadaje się bardziej do klasyki niż keyboard. Nie mówię przecież, że tylko i wyłącznie do klasyki... Wiem, że pianina były i są w barach itd. Zatem to był zapewne skrót myślowy więc proszę się nie czepiać słówek... :)

Dziękuję, nie masz za co przepraszać. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. :) Fajnie gdybyś jeszcze użył jakiejś argumentacji abym wiedział co poprawić w przyszłości. :)

@@RafalPiwowarczuk Dla osoby która ma jakieś pojęcie o muzyce i grze na fortepianie i keyboardzie Pana filmy wydają się strasznie infantylne i niezwykle mało przydatne. Może całkiem początkujący coś interesującego w nich odnajdzie. Z mojego punktu widzenia to kompletna strata czasu. Można nagrać film w którym powiemy że śnieg jest biały, słońce wschodzi na wschodzie, a zachodzi na zachodzie. Ale czy to będzie dla kogoś przydatne?

@@plastikowabiedronka3509 No właśnie kieruję filmy do osób, które są początkujące. :) Raczej zaawansowany muzyk nie będzie oglądał filmów jak czytać nuty, czym się różni pianino od keyboardu itd. Planuję zacząć właśnie od kwestii, które wydają się banalne dla osób, które coś już umieją i wiedzą. Dopiero po zbudowaniu fundamentów można stawiać kolejne piętra. Takie jest moje zdanie na ten temat i tego póki co planuję się trzymać. :)

@@RafalPiwowarczuk To właściwa droga, Rafał. Choć w zasadzie chyba nie ma wielkich przeszkód aby prowadzić dwa kanały równolegle. Jeden na niższym poziomie, a drugi na wyższym. Kwestia wyboru... Ja, co prawda, mam za sobą wiele lat grania (głównie na pianinie), ale zdaję sobie sprawę że są ludzie którzy stawiają pierwsze kroki. A jak ktoś ma taką potrzebę, to przecież może sobie znaleźć na YT taki poziom jaki mu odpowiada. I krytyka jest tutaj nie na miejscu...

@@Mario-xr3jo Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, także krytyczne. Na szczęście tutaj była dyskusja a nie wyzywanie się, więc jest dobrze. :) Dzięki za poparcie, ponieważ to mnie utwierdza, że warto kontynuować dalej moją małą "misję". :)