Szczerze myślałem że w scenie gdzie wóz ugrzązł w kałuży myślałem że głowa odpadnie i potoczy się po bruku. 🐺

Ten odcinek powinien nosić tytuł,, Alicent ch****was matka" 1.Syn cierpi , a ta zamiast go przytulić idzie do kochanka" 2.Corka cierpi , a ta zmusza ją do udziału w tym cyrku. 3.Aemond znajduje figurę matki i jej ciepło u prostytutki.

Da się srobić dobrą adaptację z nutą inkluzywności? No pewnie że się da! Tylko trzeba chcieć

Mimo lekkiego rozczarowania ostatnią sceną z 1 odc, to po tym odcinku jestem bardzo zadowolony i nie mogę się doczekać następnego :DD

Największą wada tego serialu to 1 odc na tydzień

Istotnym szczegółem jest Dearon 😉

" A bez pałacu, nie ma pałacu" xD xD xD

Kiedy omówienie 3 i 4 odcinka ? :)

I po tym odcinku wiadomo, że Daeron istnieje w wersji serialowej i może go nawet kiedyś ujrzymy.

Widzę ze odpowiadasz w filmie na mój komentarz z przed tygodnia. To że powiedziałeś o tym kowalu ze będzie miał smoka i jest to wiedza z książki to jedyna rzecz o jak się można przyczepić i skąd miałem wiedzieć tydzień temu że będziesz spoilerowal książka? Mogłeś powiedzieć sorki a nie teraz zgrywać na początku filmu mądrego( chociaż strasznie głupio to brzmi). Logiczne że spodziewamy się spoilerów jak wchodzimy w omówienie ale nie spodziewamy się że będziesz mówił o czymś co będzie w kolejnych odcinkach. Równie dobrze jak wiesz możesz odrazu powiedzieć kto zasiądzie na tronie. A tak po za tym to super filmy robisz oglądam Cię od ponad roku

Po poprzednim odcinku spodziewałem się, że w tym odcinku całość już przyspieszy i zapowie konflikt w kolejnym. Nie wiem, czy to kwestia właśnie mojego nastawienia, czy faktycznie ten odcinek tak wyszedł ale mam wrażenie, że narastające przez ostatnie kilka odcinków 1 i drugiego sezonu napięcie, spadło w tym odcinku, a całość uspokoiła się. Odcinek solidny aczkolwiek mam wrażenie, że pod kątem ostatnio budowanej dynamiki, nie pasuje tu trochę.

Odcinek bardzo mi się podobał. Czekam na kolejny

będziesz omawiał cały sezon? a po za tmym to kolejny świetny materiał na kanale😀😀

Walić spojlery, lecim z odcinkiem

Bardzo dobry odcinek. Pojedynek braci, wynagrodził część gadaną. Która też była bardzo dobra. Za to kocham ten serial, a nie plastikowe i płytkie Pierścienie Władzy

Łapka w góre za AiO: Misja Kleopatra 😆

Omawiasz to jak rozprawkę na maturze, niespecjalnie jestem fanką tego co mówisz, no ale głos masz piękny i to Cie ratuje 😂

Hej, a gdzie reszta reakcji? Ja chcę!

Zajebista Rodzinka 🙂

Bardzo podobał mi się odcinek, choć nie zgadzam się z decyzją o romansie Alicent z Colem. Jasne, w książce Sir Cristoff miał więcej złych cech niż dobrych, ale tutaj robią z niego typowego złola który jest hipokrytą. Szkoda, ale tak to już jest z adaptacjami.

UWAGA SPOILER! Gotri odpala się na ser Krystynę jak nigdy 🤣😂❤

Szcerze mówiąc mój jedyny komentarz po tym odcinku, po ostatniej scenie z ser Przystojniakiem, było "co za patologiczna rodzina". Generalnie świetne omówienie 👍

7:04 HAHAHAHAHA

Dzień dobry 😊

Co do Cristona... No trzeba pamiętać że twórcy serialu postanowili mieć jakiś dziki ból dupy do frakcji Zielonych. I wiele robią żeby te postacie zgorszyć. Cristone Cole nie był nie wiadomo jak dobry w książkach, ale nie był takim gburem i dzbanem jak w tym odcinku. Wiem że to są niby kroniki, ale no nic nie było tam o tym że Larys za bardzo lubi stopy... Jakby, mocno widać że specjalnie to zrobili w pierwszym sezonie żeby go zgorszyć. Ogólnie nie podoba mi się także zbytnio zakończenie braci, przyśpieszone i w ogóle nie tak mocne i smutne jak było w książkach. Nie było złe, ale kurde książkowo wyszłoby to niebo lepiej, i właśnie większy tragizm wtedy byłby. Jakby dla mnie to kolejna powtórka z pierwszego odcinka. Zmieniają niepotrzebnie już dobre sceny. I robią z Zielonych jakiś ultra tych złych, kiedy to sami Czarni byli w mocny sposób nienormalni pod wieloma względami. No i zresztą Rhaenyra wiedziała doskonale o tym że Daemon zabije któregoś z synów. Dostała od niego list. - Oko za oko, syn za syna. Lucerys zostanie pomszczony.

❤

Dla mnie szkoda że nie zostało napomknięte już teraz o smoczych bękartach, widz zwłaszcza niezaznajomiony miałby dodatkową zabawę w rozkminianie kto to może być... No i łatwiej byłoby przywiązać się do pokazywanych bohaterów którzy są nam pokazywani, a tak wyglądają na zapchajdziury...

W którym momencie spojler?

liczyłem że będzie jakiś komentarz o aemondzie XD miałem mniej więcej taką minę 🤨

Criston nie znęca się nad podwładnymi tylko urabia ich by zrobili to co chce mimo, że nie muszą. Może nie jest w tym tak subtelny jak Strong ale działa. Bliźniak mógł mu odmówić a tak za szantażowany emocjonalnie tego nie robi.

Aha dzięki za spojler

CZEŚĆ 👍👍👍👍

a czemu miało by być lepiej jak i tak jest już super

Dobrze zrozumiałem słowa bliźniaka, który wygrał? Przeprosił królową i popełnił samobójstwo czyli był to Eryk tak?

Cóż, ser Crunchips Kurwistan to wypisz wymaluj największą menda serialu

Mnie brakuje lekkich i ciekawych postaci jak Tyrion, Ogar czy Brona. Larys to chyba najciekawsza postać w tym mało porywającym obrazie

Jak dla mnie słabo to wygląda

pierwszy!

ten serial to jedna wielka porodówka......

Slabiutki był ten 2 odcinek.... zaczyna mi ten woke wychodzić bokiem🤮

Podobaja mi otwarte uda Allisente

Jak zwykle dobry opis ale...Musze się nie zgodzić z tym że walka góry i ogara miała "większy ładunek emocjonalny" Tam był dobry ogar i zły zepsuty( w przenośni i dosłownie) góra. Tutaj natomiast mamy dwóch "fajnych" honorowych i do bólu rycerskich braci co szczerze się kochają ( w przeciwieństwie do Cleganeów, którzy się nienawidzili "od dziecka") Z tego powodu moim zdaniem ładunek emocjonalny był znacznie większy w Rodzie Smoka. Aczkolwiek to moja subiektywna opinia i rozumie że ktoś inny może widzieć to w odmienny sposób.

Czy ja dobrze rozumiem, Helena i Eagon to brat i siostra i oni się razem grzmocą i mają dzieci?