Też zapisuję 😀

Nie brakuje takich filmów ;)

Biotad Plus jakie recenzje?💪

Ja tez tak mam i ponoć to jest niedobór żelaza.

Pon mowil ze wapn rozchodzi sie powoli to mysle ze czym prędzej tym lepiej. Oceywiscie jezeli są braki. Przepraszam ae sie wtrącam.😁

Czym pryskane na zarazę

Aby zwiększyć szansę na zawiązywanie owoców, najlepszy będzie oprysk z borem.

Taka prawda, że dużo osób pracujących w ogrodniczych, nie zna zna się na niczym. Co jest smutne.

@@luanam2621 zgadzam się bo nie dość ze pojechałam specjalnie do miasta do ogrodniczego to i tak ten Pan mi aby podniósł ciśnienie, teraz muszę czekać przez cały weekend na przesylke i jeszcze niepotrzebnie płacić za dostawę a koniecznie oprysk chcialam wykonac dzisiaj, No ale trudno

@@nikolasobecka1585 Miałam podobnie. Także rozumiem.

I jaki Pani zamówiła?

@@natalinakurowska1424 Zamówiłam z firmy Agraplant. Mają tam coś jak Calcium Plant. Ale może ten suminu lepszy, bo zapobiega pękaniu owoców itp.

Trzeba usunąć wszystkie wilki i liscie od dołu, żeby na ziemi nie leżały . Nadmiar lisci wogole usuwamy, żeby był większy przewiew

Podlewane regularnie?

@@alojzypopiolek tak

@@mariusztrzeciak3783 Najczęściej pomidory spadają przez dużą różnicę wilgotności lub temperatury. Druga sprawa to za dużo azotu - w fazie owocowania nie podlewamy już gnojówkami, ani nie nawozimy obornikiem, czy saletrą. Warto skupić się na uzupełnianiu fosforu oraz potasu. Jeśli to szklarnia, to bardzo możliwe, że nie dochodzi do zapylenia. Warto trzymać uchylone okna oraz drzwi, żeby mogły wlecieć owady, które się tym zajmą, lub ewentualnie samemu zapylić. To bardzo proste, wystarczy lekko pstryknąć palcem w żółty kwiat i wydobędzie się z niego dużo pyłków.

Zapylałem betoksonem, pomidorów mam pełno na krzakach. Drzwi i okno cały czas otwarte już bardzo długo. Nawoziłem nawozem wieloskładnikowym

Jeśli masz już owoce to nie polecam. Każdy obornik/gnojówka ma bakterie gnilne, chyba nie chcesz mieć ich na swoich pomidorach. Spożycie takiego owocu może skończyć się bardzo źle dla zdrowia.

@@alojzypopiolek dziękuje za szybką odpowiedz

@@olunia716 Nie ma za co, pozdrawiam

@@alojzypopiolek 😏

Wapń jest antagonistą większości składników odżywczych. Zadbaj też o odpowiednie nawożenie.

obawiam się chlorków, są toksyczne dla roślin, ja mam mrówczan wapnia.

Daje 30ml na 5 litrów co około tydzień

U mnie też zielony. Wszystko zielone i to się nie zmienia. 😢

Owoce pomidów jak już osiągną właściwy rozmiar dla danej odmiany są zielone tak ze 3 tygodnie, później kolejno zaczną się czerwienić co też będzie trwało ze 2 tygodnie

nie robić

Nie sądzę... Na bazarakch kupisz warzywa pryskane kilkukrotnie chemia, możesz nawet trafić na takie co nie odbyły karencji po oprysku. Ja pryskam chemia i wiem że to jest zdrowe bo zachowuje umiar ( to co musze). Po za tym świeżo zerwane warzywa i owoce mają dużo witamin i minerałów a te że sklepów kilku dniowe coraz mniej.

Jak zaraza to " dithane " chemia ale innej rady nie widze. 👍🏿

Nie, wręcz jest wskazane. Ale w proporcjach opisanych na opakowaniu. I zadbaj, żeby twój nawóz miał odpowiednie proporcje N-P-K dla fazy tworzenia owoców. Najlepiej ok. 10-10-35

O tej porze roku saletra nie jest wskazana, bo zawiera głównie azot. Teraz pomidory potrzebują głównie potasu.

@@alojzypopiolek to ja juz oszalalem kazdy mowi, pisze co innego... 🙃 Najwazniejsze ze na moje potrzeby po te 10 pomidorkow z krzaka mam

@@matys6132 Saletra wapniowa, to inaczej azotan wapnia, czyli jak nazwa wskazuje, związek azotu i wapnia. Azot stymuluje przyrost masy zielonej - łodyg i liści. O tej porze roku pomidory potrzebują dużo fosforu i potasu, a nie azotu. Drugi składnik to wapń - zbyt duża jego ilość blokuje pobieranie przez roślinę fosforu i potasu oraz mikroskładników - magnez, cynk, żelazo, itd. Radziłbym zaopatrzyć się w dobry nawóz PK, a roślina się odwdzięczy.

@@alojzypopiolek dziekuje za super informacje👍 nurtuje mnie tylko jedna rzecz... Czemu tylko 2 dolne grona przy moich pomidorach sa w pelni zaowocowane a gorne licho albo wcale...

@@matys6132 Nie ma za co. ;) Jeśli są kwiaty, ale nie ma owoców, to może oznaczać niedobór boru. Wskazany jest oprysk borem wprost na kwiatostany. Jeśli kwiaty nie tworzą się w ogóle, albo jest ich mało, to może oznaczać, że roślina jest "głodna" i trzeba nawozić.

Dokładnie tak, poza tym gnijący banan wytwarza związki zagrażające korzeniom.

Amoniak​@@alojzypopiolek