W temacie tym zachęcam do przypomnienia sobie odcinka o gender: kzfaq.info/get/bejne/mdR_ZKyhmdOwj4U.html

Lubie, kiedy sklep z meblami mówi mi jak mam się wyrażać.

Nawet Orwell nie przewidział, że książeczki z nowomową będzie nam wciskać sklep meblowy.

Ja w imię równości dyskryminuję wszystkich. Za wszystko. Nie pozdrawiam! Nikogo.

W Ikei są toalety dla pań i panów. Jest to uproszczenie wielopoziomowego zjawiska jakim jest płeć.

Przekonali mnie, nie bedzię używał więcej określenia nielegalna w kontekście migracji. Od teraz będę mówił "dzika, niekontorolowana migracja".

IKEA to taka firma, która udaje fajną i troskliwą wobec wszystkich ludzi świata, a zapomina o pracownikach swoich dostawców, którzy za grosze produkują te wszystkie ramki, stoliki, półki i żarówki po 9.99. Fabryki uzależnione od iKEA są jednymi z najcięższych miejsc pracy jakie odwiedziłem w czasie swojej kariery zawodowej

4:40 proponuje w takim razie wszystkich imigrantów, których Polska uzna za nielegalnych, umieszczać w salonach Ikea. Wszakże nie ma nielegalnych ludzi

No proszę, Ikeowy słownik nowomowy. Tego jeszcze nie grali.

" Proszę pana, pewna kwoka Traktowała świat z wysoka I mówiła z przekonaniem: „Grunt to dobre wychowanie!” Zaprosiła raz więc gości, By nauczyć ich grzeczności..."

Jak w Orwellowskiej rzeczywistości. Słowa nie mają żadnego znaczenia, dziś czarne jest czarne a jutro czarne jest już białe. Nie ma faktów, nie ma obiektywnych prawd.

Elegancko! Będę oczekiwał, że pracownicy Ikei będą witać się ze mną ,,Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!"

Wpychanie równości i poprawności ostentacyjnie i na siłę tylko stworzy więcej homofobów, rasistów, antysemitów i innych osób dyskryminujących.

-Tato, skoro kobiety chodzą do ginekologa, mężczyźni do urologa to do kogo chodzą te pozostałe 150 płci? -Do psychiatry.

Uwielbiam kiedy sklep z meblami mówi mi jak mam żyć. Ciekawe czy istnieją ludzie, którzy wezmą leksykon na poważnie xD

"Czy nie rozumiesz, że nadrzędnym celem nowomowy jest zawężenie zakresu myślenia? W końcu doprowadzimy do tego, że myślozbrodnia stanie się fizycznie niemożliwa, gdyż zabraknie słów, żeby ją popełnić. (...) Z roku na rok będzie coraz mniej słów i coraz węższy zakres świadomości." Rok 1984 - George Orwell

"Żaden człowiek nie jest nielegalny. Nielegalny może być czyn", jak nielegalne przekraczanie granicy.

Jako gej mam bekę z tego słownika. To jest niewyrażalnie absurdalne jak korporacje widzą poprawność polityczną XDDD

Spojrzcie na to z troche dalszej perspektywy sklep sprzedający meble zamiast skupiać się na sprzedawaniu mebli próbuje jeszcze sprzedawać wizje swiata . Świat stoi na glowie .

Może ten leksykon jest do samodzielnego złożenia i coś się w montażu pokićkało? 😅

Dla kobiet jest lekarz ginekolog, dla mężczyzn lekarz urolog, dla pozostałych psychiatra

Bardzo pożyteczna broszura, powinniśmy naciskać na publikację także w Arabii Saudyjskiej

Orwell kręci się w grobie z taką prędkością, że zastąpiłby nam elektrownię w Bełchatowie.

Przed tym materiałem obejrzałem „Dlaczego Prawicą przejmuje Europę” na Nie wiem, ale się dowiem. Dlatego.

Ten moment, kiedy sklep meblowy mówi jak mam mówić

Jezyk inkluzywności to najbardziej marksistowski wymysł XXI wieku

Ten moment gdy poprawność polityczna uwłacza ludzkiej inteligencji

Biologia jasno wskazuje dwie płcie. Tylko tyle i aż tyle. A narzucanie zasad grzeczności jest niegrzeczne.

Mam wrażenie że tego typu rzeczy są tworzone na zasadzie "dobra, łatwiej dostaniemy finansowanie od amerykańskich gigantów, a tych bazgrołów i tak nikt nie będzie przecież czytać"

Jak biały się skrzywi na czarnego, to jest mikroagresja, a jak czarny na białego -- to już nie.

Czołem Uśmiechniętej Polsce, Czołem Inkluzywnej Ikei, Niech żyje Nowomowa!!!!!

Nikt nigdy nie uraził mnie nazywając homoseksualistą. O co chodzi? Te tak zwane przebudzone płatki śniegu (woke) tylko niszczą nam opinię 💀 Do tego obracają kota ogonem. Poruszam się po zagranicznej stronie youtube i to właśnie te 'uciskane' z każdej strony płatki śniegu używają takich określeń jak "brzmisz jak biała osoba" do czarnoskórych osób, którzy ośmielili się twierdzić, że mają bardziej konserwatywne poglądy lub nazywają ich zdrajcami czarnej rasy i nieświadomymi swojego własnego "victimhoodu".

Dzięki politycznej poprawności SYSTEM znakomicie poradził sobie z wrogiem, który były wszelkie ruchy socjalistyczne i rewolucyjne. I cel lewicowego buntu, jakim wcześniej były elity i kapitalisci, skierował na inne sfery, tak by "lewicowośc" nie oznaczała już walki o pracownika i walki z kapitalizmem, tylko walki o prawa LGBT, feminizm czy prawa mniejszości rasowych. Jednocześnie wielki biznes chętnie utożsamia sie (oczywiście tylko werbalnie) z tymi ideami, tym sposobem będąc chronionym od ataków przez znakomitą większość lewej strony.

"Słuchaj co do Ciebie mówię" na koniec to idealne podsumowanie. Uśmiałem się nawet choć temat jest tak naprawdę poważny.

Bedziemy tolerancyjni dla ciebie, jesli tylko przyjmiesz jedyny poprawny sposób myślenia

To ja już rozumiem dlaczego na zachodzie prawica wygrywa

ech, ostatni krzyk "Lewactwa" na tonącym okręcie Unii Europejskiej, gdzie frakcje prawicowe zbierają coraz większe poparcie.

Nie jest możliwe, by każdy czuł się dobrze. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie z czegoś niezadowolony.

Ikea: wszyscy macie czuć się dobrze Jeden pracownik Ikea cytujący Biblię: *istnieje* Także Ikea: We don't do that here A w ogóle to identyfikuję się jako Markus, krzesło biurowe Markus

Oferta IKEA dawno przestała mi wystarczać (podobnie jak tandetnej Biedronki, Empiku, czy Lidla), bez żalu pożegnam się z przeciętnymi mebelkami i niezdrowymi daniami kuchni w IKEA.

Szacunek dla kierowcy autobusu 107❤

Ikea straciła klientkĘ. Czuję się dyskryminowana, jeśli nie potwierdza się mojej kobiecości zwracając się do mnie.

Inkluzytor XD! Nikt nie spodziewał się IKEowej inkluzycji...

Jako osoba niedosłysząca powiem, że dziękuję każdej osobie, która stara się wyraźniej mówić w moją stronę. Tak, to jest szczególne traktowanie ale ułatwia mi życie. I dzięki za to, że ktoś wymyślił aparaty słuchowe.

Potop szwedzki 3.0 Kiedyś protestanci, dziś woke-gender.

Dlatego nie kupuje w Ikea i warto zagłosować nogami i portfelem by uprzejmie zmienili ten katalog „uprzejmości”.

Szymon, zgadzam się z Tobą. Dzięki za ten głos. To o czym mówisz to jakieś szaleństwo.

IKEA to firma niepełnosprawna. Kupując ich towary pomagamy, a oni nie chcą by im pomagać. No więc nie będę im pomagał.

Ministerstwo Edukacji też naucza razem z meblami! Już nie ma uczniów już są osoby uczniowskie! Cytuje: „Gratulujemy wszystkim osobom uczniowskim oraz życzymy bezpiecznych i niezapomnianych wakacji” ⛱️

A ciekawe dlaczego akurat IKEA się na to zdecydowała?

no i elegancko, wlasnie wykanczam mieszkanie. Teraz mam dodatkowa motywacje aby nie korzystac z oferty ikei.

Empatia jest najbardziej szkodliwą emocją nie można czuć empatii do wszystkich i w każdej sytuacji dalej jest jeszcze gorzej trzeba będzie czuć empatię do zwierząt i i przyrody nie ożywionej jeśli ktoś się źle poczuje przez to co mówię to jego problem ja mam gdzieś czyjeś uczucia na szacunek zawsze trzeba sobie zasłużyć! pozdrawiam normalnych 👋👍

Nawet nie wiem co powiedzieć... Ręce opadają, wszystko opada ...

Pod pięknymi hasłami kryje się złowroga treść

Żyliśmy do tej pory w społeczeństwie o zasadach demokratycznych gdzie liczy się zdanie większości a tu nagle przychodzi ktoś tam i plując zawoalowaną w uprzejmość śliną na większość domaga się praw i przywilejów w imię idei sztucznie wykreowanych gdzie jakakolwiek krytyka i polemika jest z automatu nazwana "językiem nienawiści"

pracuje w korpo i mam prawie to samo w co drugim korpo-spamie mailowym... rzygam już tym...

Lektura "Rok1984" przewidziała przyszłość! Pierwszy słownik "nowomowy" powstał!

17:45 najlepsze "Tak" na tym kanale.

Czemu firma sprzedająca meble oraz klopsiki udziela mi wskazówek jak się mam wypowiadać?

Prawdę mówiąc pierwsze skojarzenie mam z wartościowaniem ludzi przez kosciół. Duchowni, którzy z ambony pouczają o moralności i stygmatyzują osoby, które nie wybrały właściwej ich zdaniem drogi. To również najprostsza i najbardziej pierwotna kategoryzacja.

Ikea: nie można mówić że są dwie płcie też Ikea: zatrudnimy: Pracownik/Pracowniczka Działu Przepływu Towaru (pełny etat), Kraków

Mam złą wiadomość. W większości dużych firm są wymagane tego typu "szkolenia" i pranie mózgu. Co mamy robić? Godzimy się na to, bo inaczej nie dostaniemy pracy... Anna, 44 lata.. Za to świetnie się ma dyskryminacja ze względu na wiek. Ja dwa lata temu musiałam zamknąć firmę, którą prowadziłam ponad 13 lat. I natknęłam się na mur "młodego, dynamicznego zespołu". Moje długoletnie doświadczenie się nie liczy... Liczy się to, że mam 44 lata...

Pracownik IKEA: On nie jest nielegalny! Nikt nie jest nielegalny! Imigrant: Allah akbar! *Zabija pracownika*

Skrecam jednak do leroya po tę nową kuchnię

Polonista powinien wiedzieć, że słowo "płeć" pochodzi od starosłowiańskiego słowa, które wyglądało jakoś tak: "pъl" i oznaczało "połowę"(tak jak zachowało się w rosyjskim). Ale to już może być zbyt zaawansowana matematyka.

Jesteśmy bardzo wdzięczne, że mogłyśmy posłuchać tego jakże wartościowego komentarza. Robicie świetną robotę, Szymon. Czekamy na wasze kolejne produkcje. 😊

i ta okładka, gdzie kobieta w miękkich kształtach i ciepłych kolorach wyciąga faceta z dołu, klasyka

Jesteś takim wewnętrznym głosem rozsądku w tym pokręconym świecie, dziękuję❤

a propos chowania torebek przed sądeckimi latynosami, czytaj romami, odruch łapania się za torebkę albo kieszenie nie bierze się znikąd, na sądeczczyźnie jest problem z przestępczością zorganizowaną ludności romskiej, będąc w pociągu czy też autobusie nie raz zostałam zmacana po kieszeniach albo odwróciłam się jak jakieś cyganiątko grzebało mi plecaku; nie raz na plantach w Nowym Sączu byłam zaczepiana przez zgraję cyganów, jedną kobietę i hordę nastolatków, szarpano mnie za ubrania gdy chciałam się oddalić, wyzywano od polskich świń i macior, gdy nie chciałam dać pieniędzy. Moje uprzedzenia, zresztą nie tylko moje, nie wzięły się z kosmosu, każdy kto mówi, że zwiększona uważność w obecności cyganów to rasizm, jest odklejony od rzeczywistości i nigdy nie miał przyjemności z tego typu zachowaniem. Pragnę przypomnieć, że pobity został strażak na służbie, podczas gaszenia wznieconego przez romów pożaru. I jeśli ktoś się nie zgadza z moim zdaniem to zapraszam do Nowego Sącza na wzbogacenie kulturowe, poczucie na własnej skórze uprzejmości romskiej.

Mam wrażenie, że nieopatrznie pozwoliłam mojej wyobraźni na próbę przepięcia się do równoległej rzeczywistości, ale coś zawiodło i zamiast do fajnego, ciekawego fantasy z elfami i smokami trafiłam do tej absurdalnej parodii normalnego świata. Skąd to się w ogóle wzięło, że sklepy meblowe próbują nam "naprawiać" język? Czy ludzi się tak samo łatwo składa w nowe moduły wg piktograficznej instrukcji? Co w sumie jakoś się wiąże z planowaną reformą języka polskiego, która usuwa pewne jego niuanse...

Paranoja. Nie długo człowiek będzie na początku jakiej kolwiek randomowej rozmowy będzie musiał zadać pakiet dodatkowych pytań (jak się zwracać, czy patrzeć prosto w oczy, czy może w ogóle mówić) aby zacząć rozmawiać. Idąc dalej przeproszę niektórych że jestem biały i przeproszę że kiedyś czarni byli dyskryminowani w USA.

Nie lubię gdy *sklep z meblami* próbuje uczyć mnie poprawności politycznej.

Kto kontroluje słowa, ten kontroluje myśli.

Panie Szymonie, jeżeli na początku zdania to mówi się „mnie” a nie „mi” bo jednosylabowe zaimki osobowe są enklityczne. Pozdrawiam z rodziną

Słowniczek nowomowy, pod przykrywką dobrych intencji. Śmieszne tylko, że zajmuje się tym sklep meblowy.

Spoko, są osoby które nie potrafią się zachować w stosunku co do osób z niepełnosprawnościami. Uwaga prelekcja i nudzenie: Nie pomagamy jeśli ktoś nie wyraził zgody Nie łapiemy za wózek inwalidzki bez pozwolenia Nie zachodzimy osób niewidomych od tyłu, nie dotykamy bez pozwolenia, te osoby zwykle nie mają problemów z słuchem ani z przetwarzaniem słów, mówimy normalnie. Nie dotykamy laski, psa przewodnika (dzieci też) Osoby z niepełnosprawnościami to nie eksponaty żeby pokazywać na nie palcami. Jeśli widzisz dziecko zniekształcone lub niepełnosprawne to nie dotykaj, nie podchodź z składanką "o jakie biedne/chore(....)", po prostu nie komentuj

Przecz z nowomową!

1:55 "Agesim" dyskriminacja na podstawie wieku: U mnie w corpo jedna Pani na klika lat przed emeryturą została oddelegowana przez uśmiechniętego managera do roboty w ktorej z jakiegoś nieznanego powodu pracują same młode byki po minimum 90kg. Ktoś niespełna rozmumu mógłby pomyśleć że miało to jakiś związek z rodzajem wykonywanej pracy (wymiana części w maszynie o trudnym dostępie, sporej wadze itp). Każdy od razu widział że to jakiś żart, Pani nie miała szans wykonywać tej pracy. Nikt nie poruszał tematu bo to jest Ageism...na spotkaniu z managerem zapytałem czy planuje do pani dostosować miejsce pracy? Może jakiś mały dźwig do pomocy.... popatrzył na mnie jak na czarownice i zapytał o co mi chodzi? Pani oczywiście nie pracowała, ale do pracy przychodziła na czas. Po kilku miesiącach przenieśli ją do innego departamentu.... Postęp 🎉

*LEWACKĄ IDEOLOGIĘ ODDAJE HASŁO : "MILCZ KIEDY DO MNIE MÓWISZ".* 😉

Czy ludzie nie mają co robić?

Ależ obecną inbę na naszej wschodniej granicy jak najbardziej można nazwać kryzysem polityki migracyjnej... Państwa Białorusi xD

I właśnie za takie materiały uwielbiam Twój kanał!

Czy można powiedzieć, że dany mężczyzna ma zakola, czy lepiej powiedzieć, że jest w spektrum zakoli?

Kiedyś wydawało mi się, że starasz się usiąść po dwu stronach barykady. Ostatnio zgadzam się z Tobą, Szymonie.

Gmeranie przy języku to stary numer."A nade wszystko słowom naszym, zmienionym chytrze przez kretaczy jedyność przywróć i prawdziwość..."

W zasadniczej większości zgadzam się z Szymonem. W nagraniu pojawiły się jednak elementy wobec których mam pewne wątpliwości. We fragmencie o mikroagresji 13:24 Szymon, powołując się na Leksykon, opisał mikroagresję jako nieintencjonalne ZACHOWANIE osoby uprzywilejowanej wobec odbiorcy, KTÓRE MOŻE ZOSTAĆ ODEBRANE jako deprecjonujące, wykluczające, krzywdzące. Fakt ten ma prowadzić do wniosku, że o byciu osobą uprzywilejowaną nie decydują materialne, mierzalne czynniki, które stawiałyby ją "wyżej w hierarchii", a to jak inni się czują przez tę osobę. 1. Skąd taki wniosek? Może to źle rozumiem, ale czy według takiego znaczenia mikroagresji, czy bycie uprzywilejowanym nie pozostaje nadal definiowane przez te właśnie, wcześniej ustalone mierzalne parytety? To sam akt mikroagresji staje się zależny od uczuć odbiorcy, ale nie status "osoby uprzywilejowanej" która się tej mikroagresji dopuszcza. 2. Skąd w zasadzie taka definicja mikroagresji? Leksykon podaje takową: Mikroagresje (lub mikronierówności) to przekazy, werbalne i niewerbalne, które - wyrażone w pozornie pozbawiony znaczenia i nieszkodliwy sposób - NIOSĄ ZA SOBĄ uprzedzenia i dyskryminację. To drobne, często nieintencjonalne zachowania lub komunikaty prowadzące do wykluczenia osób, które w danym środowisku stanowią mniejszość, wyróżniają się, posiadają mniej władzy. Mikronierówności dotyczą cech, na które osoba nie ma wpływu np. płeć, kolor skóry, pochodzenie, orientacja psychoseksualna. Nadawcami mikroagresji są osoby uprzywilejowane, które często usprawiedliwiają się brakiem złych intencji, umniejszają znaczenie sytuacji, tłumacząc, że to tylko żarty lub nieistotne uwagi. Chodzi mi konkretnie o to założenie, że mikroagresja jest definiowana w jakikolwiek sposób przez uczucia odbiorcy. Jak się nad tym zastanowię, to brzmi to nawet zabawnie, ale wydaje się nie być definiowana. Ja to widzę tak, że najpierw analizujemy, czym jest osoba uprzywilejowana (i jej przeciwieństwo), potem czym jest przekaz niosący uprzedzenia i dyskryminację oraz uderzający w osobę nieuprzywilejowaną; i na tej podstawie dochodzimy do wniosku czy dane zachowanie było przejawem mikroagresji, czy nie. (Poniżej już nie do końca odnosząc się do treści "Leksykonu dobrego języka") Może wydawać się to zagmatwane, ale celem walki z mikroagresją, jest chyba ochrona uczuć "tych niżej w hierarchii", ale wyłącznie(!) przez ograniczenie sytuacji, w których te osoby zostały faktycznie urażone (fakt zostania urażonym opieramy na rozumowaniu, nie emocjach), a nie ma słuszności w tym, by zostały urażone. Według zasady: zwracaj się do innych, tak jak ty chciałbyś, żeby oni zwracali się do ciebie, gdybyście się zamienili miejscami. Dochodząc do meritum, wydaje mi się, że nawet jak nikt się nie czuje urażony, to mikroagresjami nazywamy wszelkie zachowania, które podkreślają przewagę jakiejś grupy nad inną i przez to (co może nawet nie mieć znaczenia) dają logiczne powody do bycia urażonym. Zdaję sobie pełną świadomość, że dla niektórych brzmi to absurdalnie. Osobiście mam wobec samego terminu i powiązanego aktywizmu wiele wątpliwości, ale dostrzegam też wartość w pewnych próbach choćby podkreślenia logicznych konotacji słów, z jakich korzystamy. Mogę się mylić. Prosiłbym kogoś o wytłumaczenie, gdzie popełniam błąd. TLDR: Nie wydaje mi się, że Szymon dobrze odczytał definicję mikroagresji z Leksykonu. To czy ktoś jest uprzywilejowany oraz samo zaistnienie mikroagresji nie jest według tekstu zależne od uczuć odbiorcy komunikatu, a od wcześniej zawartych założeń definiujących dynamikę pomiędzy poszczególnymi grupami, a co za tym idzie jednostkami. Moim zdaniem najlepiej by było gdyby w walce z mikroagresjami chodziło wyłącznie o podkreślenie logicznych konotacji słów, z jakich korzystamy. Ograniczenie negatywnych uczuć ma drugorzędne znaczenie.

-Ile jest płci? -Nieskończoność, możesz być kim chcesz 😊 -Super! W takim razie moja płeć to myśliwiec F22 Raptor -No nie akurat tym nie możesz być 😡 JA SIĘ PYTAM GDZIE TA INKLUZYWNOŚĆ?

Ja sie źle czuję, gdy budują mi popaprany świat, a jeszcze gorzej, gdy widzę, ze ludzie to łykają...

W świetle swoich własnych kryteriów, ta broszura to jedna wielka mikroagresja.

To jest tak niesamowite jak pewne środowiska (z obu stron) naprawdę są ślepe na to co robią - dyskryminują celem zniesienia dyskryminacji, prześladują celem zniesienia prześladowania, kolonizują moralnie celem uniknięcia dziedzictwa kolonizacji

I to tyle w kwestii radości ze "Szwecja wyciągnęła wnioski z błędów lewicowej polityki"

No cóż, traktują nas jak debili i chyba jako społeczeństwo takimi jesteśmy, skoro dajemy sobie wciskać tę ciemnotę.

To ciekawe że niektórym firmom nie przeszkadza jak szafy zabijają dzieci czy nielegalna wycinka drzew w parku narodowym w Rumunii na ich produkty ale za to ich klienci muszą być "mili"

Nie dyskryminujmy innych, nie traktujmy ludzi niepełnospawnych jakoś wyjątkowo, usuńmy podjazdy dla wózków już nie mówiąc o windach. W końcu to ich dyskryminuje. Oczywiście nie kończmy na tym, zabierzmy jeszcze więcej ułatwiaczy aby nikt nie czuł się urażony.

Ten leksykon to naprawdę zajebisty poradnik jak obrażać konkretne grupy krok po kroki i to z przykładami! :D

Nie ma to, jak zakazywać określenia, które sugeruje, że są dwie płcie, w tym samym słowniku, w którym napisane jest Nielegalny imigrant/imigrantka, które sugeruje, że są dwie płcie.

Co do "Słuchaj co do Ciebie mówię!", chodziło o ten niefajny kontekst jak np nauczycielka drze mordę na ucznia i próbuje usadowić się w pozycji władzy

Bardzo ładna klamra narracyjna ci wyszła z tym "Słuchaj co do ciebie mówią". Doceniam

Ikea niech zajmie się czymś w czym jest dobra.

Myślę, że określenie "pracownik" powinno być zastąpione zwrotem "osoba wykonująca pracę", ponieważ określenie "pracownik" może powodować dyskomfort, poczucie niższości i bycia pogardzanym wobec osób korzystających z urlopu lub niepracujących ze względu na swoją zamożność.