Geralt udaje się na wyspę Kłomnicę, aby dowiedzieć się, czego szuka tam Keira.
Zostaw suba i łapkę w górę! Komentarz mile widziany :)
Wpis w dzienniku
Mówią, że przysłowia są mądrością narodów. Różnie z tym po prawdzie bywa, ale akurat w kaedweńskim porzekadle „jak kto czarodziejce wierzy, jego głupoty się nie zmierzy”, jest wiele prawdy.
Geralt przekonał się o tym przy okazji kolacji z Keirą. Wpierw, w trakcie pozornie niezobowiązującej konwersacji, Keira wyciągnęła od wiedźmina informacje na temat plugawego laboratorium w wieży na Kłomnicy, a potem, kiedy najmniej się tego spodziewał, uśpiła zaklęciem, by nie przeszkodził w realizacji jej niecnych planów...
Geralt przyłapał Keirę na gorącym uczynku, gdy opuszczała wieżę z wynikami badań Aleksandra nad zarazą Catriony. Czarodziejka była zdania, że notatki te mogą posłużyć wynalezieniu lekarstwa na ową śmiertelną chorobę. Co więcej, miała nadzieję, że perspektywa uzyskania takiego remedium skłoni króla Radowida, by zapomniał o dawnych przewinach Keiry przyjął ją na swój dwór. Wątpię, żeby Radowid wykazał się taką wspaniałomyślnością - całe szczęście jednak Geraltowi udało się przekonać Keirę, by porzuciła te mrzonki i zamiast do Oxenfurtu, udała się do Kaer Morhen.
- Jaskier
Sprawdź też:
Twitch: / redenonlive
Facebook: / reden-269254638266839
Twitter: / officialreden
Instagram: / realreden
Discord: / discord
#witcher #wiedźmin #geralt #velen #dzikigon #keirametz