dokładnie chora cena do tego bardzo wysoka waga jak na sztywniaka

Ktoś chce więcej zwiedzić to niech kupi skuter w tej cenie ! Żartuuuje jak kogoś stać to wiadomo że fajna sprawa .

No niekoniecznie. Bólu doopy elektryk nie wyeliminuje. Od razu uprzedzam, że doopo fitting miałem, siodło speca za dużo monet kupiłem, pieluchomajty też za min 200 plnów i po 50 km na singlach kakao parzy a w drugi dzień krwawi. Więc argument odległości taki sobie, biorąc pod uwagę że na zwykłym mtb po Karkonoszach też 70 km pyknąć można.

O ile jest ;)

Pytanie też co dla kogo oznacza pojęcie dłuższa trasa. W Gorcach w zeszłym roku zrobiłem traskę na elektryku z shimano e8000 i aku 504 Wh z przełęczy przysłup lubomierski przez Jaworzynę Kamienicką na Turbacz, potem przez Tobołów do Koninek i z powrotem innymi szlakami bardziej od północy. W sumie wyszło 55km a bateria padła po 40km. Jakbym nie używał trybu boost to by starczyło do końca. W Beskidzie Niskim przejechałem 70km i jeszcze zostało, ale na eko od początku. Po mieście w trybie boost - 60 km. W trybie boost po asfalcie, po płaskiej trasie bez zatrzymywania min 80 km z blokadą fabryczną. Na tej samej trasie w trybie boost ze zdjętą blokadą i śred av 36km/h prądu starczy do 30km. Generalnie jak ktoś robił na zwykłym rowerze wypady po 100 km i wiecej to te przebiegi szału nie robią, ale i tak polecam każdemu kto się jeszcze zastanawia. Można robić maksymalnie hardcorowe podjazdy takie, które pokona jedynie bardzo dobrze wytrenowany kolarz z odpowiednią małą masą ciała i roweru.

@@gvertm3158 Wyraźnie napisałem, że kilku, a nawet kilkunastodniową wycieczkę.

@@gvertm3158 To co przejechałeś w Gorcach to akurat mało wymagająca trasa. Długa, ale i bez większych stromych podjazdów. W sumie chyba tylko pod Przysłopkiem jest ostry podjazd, a reszta bardzo przyjemna do jazdy.

@@azwgd Ludzie tak podróżują, ale muszą planować trasę, gdzie podładować czyli dzikie tereny odpadają.

@@azwgd Wliczasz spanie w namiocie czy w hotelach?

Bartek R. Ci którzy organizują te „eventy” tak je nazywają, dla nas to idealna okazja do potestowania w srogim terenie nowych, dobrych maszyn. Spotkanie takie, No! ;)

@@sprint-rowery_pl Coś na temat silników marki panasonic i rowerów Flyer, jakiś ciekawy materiał, da radę ?

Dobre opony, bardzo ważne. Jeżdżę na 2,35 x 27,5 Maxxis Forekaster. Korzenie, kamienie, piach. Są jak dla mnie super. Do tego niskie ciśnienie 1,8 - 2,0. Na pewno macie swoje ulubione opony.

Wydaje się być normalnym, bo to przecież wspomaganie, ale jeśli wolisz być pewny: udaj się do dobrego mechanika. Na odległość, nie widząc tego ciężko jest to nam ocenić :)

Co to znaczy podobno? Sprzedajemy je i wszystko z nimi jest w jak najlepszym porządku :)

Na Boschu 1 generacji zrobiłem 23000 km teraz mam 3 generacji i stuknelo już 7000km.

Wystarczy spojrzeć na szlifierki Boscha 😅😅 syf i ja to potwierdzę , dalej hamulce system Bosch też syf , nie podniecajcie się bo coś jest niemieckie bo nawet niemiecke auta jak Mercedes to również syf ale wyrobił sobie prestiż .prestiż z silnikiem renault 😅

Można, napisz na maila proszę - ogarniemy :)

Łukasz B ja moge cos powiedziec bo po latach na rownych rowerach ( gravel, full sciezkowiec i all mountain) zaczalem jedziec na elektryku full, 150mm skoku i srednie tetna mam o 10 nizsze a nie o 40 czy 50, czyli zamiast 145 mam 135. Robie o polowe wieksze dystanse i ciagle jezdze w gory, ktore by mnie inaczej nieco przerazaly. Jezdze jednak glownie na eco medium (min 90% jazdy) i wysokich kadencjach

@@MaciekP2 w górach to jest inna sprawa teraz miałem wypżyczony ktm z silnikiem bionix z tyłu w bieszczadach i tętno wywaliło na 160 .ja się mimo silnika umęczyłem Żona na takim samym rowerze jechała na luzie ale jest o połowę lżejsza, Od tygodnia rozglądam się za fullem dla siebie testowałem ghosta z tym nowym boschem 4 generacjii z baterią 625 i dużym i normalną koronką z przodu.Ty na jakim modelu śmigasz??

Łukasz B Santa Cruz Heckler. Bateria 500 ale wyjdzie update za chwile na 630. Wystarcza mi to na gory na okolo 40-45km i na niziny ze wzniosem calkowity, okolo 300m na okolo 65km przy 20% aku w baterii. Jestem zadowolony, ale zawsze mialem SC....

@@MaciekP2 konkretna maszyna ,jak będzie wyglądał upgrade baterii? ja się zastanawiam nad haibike sduro 7lt z baterią 625 albo jeszcze myslałem nad bulls am 3 albo 4 z brose i nbaterią 750W

W płaskim terenie rzeczywiście trzeba by zrobić elektrykiem 60-80km, żeby się dotlenić i zmęczyć. Czyli codzienna jazda po pracy odpada przez brak czasu na takie przeloty. Dlatego myślę o elektryku w rodzaju Trek District +2, z boksami na bagażnikach, żeby zrezygnować z zakupów samochodowych. Tętno jest dobrym miernikiem - na płaskim, na dobrych piastach mam 115-120, a to jest zaledwie tętno rozgrzewkowe. Kiedy wjadę w pagórki to już 140-160 i wtedy czuję, że jadę :) .

Ja w 2 tygodnie 300 km zrobiłem

@@MDgameplayLive leca kilometry same heh

@@stefankardaszewski8025 Żebyś wiedział już mam 400+ :)

@@MDgameplayLive wiem od 2020 r jezdze na elektryku a jak sie nie ma blokady to juz wogle hhe

@@stefankardaszewski8025 Kupiłem sobie speed boxa max 47 km/h się rozpędziłem heheh na prostej rzecz jasna brakuje biegów mam 9 myślę o zmianie sprzdu jak i z tyłu na 12 biegową kasetę

Kupisz nowego :) to stary film już jest. Odezwij się na esklep@sprint-rowery.pl - coś znajdziemy

Masz jakąś manetke ??

Jak przestaniesz być wieśniakiem liczącym czyjeś pieniądze

Jeśli ktoś wyprzedza elektrykiem rower szosowy, to nie ma to nic wspólnego z dobrym elektrykiem w naszym mniemaniu. To są modyfikowane rowery, które jadą, ile fabryka dała. Legalny rower elektryczny, którego nie trzeba rejestrować i ubezpieczać, może mieć silnik max 250W i wsparcie silnikiem do 25km/h. I takie rowery wcale nie są dla cieniasów. Na takim elektryku zmęczysz się dokładnie tak samo, ale przejedziesz sporo więcej. Nie każdy jest sportowcem. Poza tym zabawa fullem elektrycznym po bezdrożach, to mega zabawa. 😁🤘

Są rowery ze wspomaganiem elektrycznym, a te co same jeżdżą to nazywamy motocyklami, a nie rowerami.

@@paolokos3283 Dokładnie. Te rowery ze wspomaganiem ludzkich mięśni mają nazwę pedelec. I tylko te są dopuszczone do ruchu. A te co same jeżdżą, z manetką gazu czy bez, wymagają rejestracji i ubezpieczenia i nie mogą korzystać ze ścieżek rowerowych . Tak mówi prawo.