Jejku zdałam dziś za 7 razem ,dziękuję za wszystkie rady 😊🚘 Grunt to aby się nie poddawać !!!

Panie Grzegorzu robi Pan bardzo dobrą robotę obśniając to wszystko, w dużej zasłudze dzięki Pana filmikom udało mi się zdać prawo jazdy za 1 razem

Witam, chciałam bardzo podziękować p.Grzegorzowi za udostępnienie filmików. Wszystko wyjaśnione krok po kroku, ze spokojem i uśmiechem ;) Myślę, że bardzo mi to pomogło w wyciszeniu się i poukładaniu wszystkich informacji w głowie. I doprowadziło mnie do pozytywnego wyniku na egzaminie :D Jeszcze raz dziekuje i poleeecam z całego serca :)

Dołączam do grona szczęśliwców, którzy zdali egzamin. Miałam dwóch fantastycznych instruktorów - jednego na żywo a drugim był Pan. Wszystkie Pana filmy są tak niesamowicie pomocne, że aż brak słów. Oglądałam je już po zakończonym kursie, w czasie oczekiwania na egzaminy (zdałam za trzecim razem) - dzięki nim nie zwariowałam ze stresu😉 oby nigdy się Panu nie wyczerpała chęć do dzielenia się swoją fantastyczną wiedzą 😊 dziękuję i pozdrawiam serdecznie🤗

Pan Grzegorz wspaniały człowiek.

Jejku. Jak przyjemnie i z lekką głową ogląda się już po zdanym egzaminie 🚘💪🏼

Kiedy ja zdawałem, mój instruktor powiedział mi, że najlepiej jest ruszać z użyciem gazu, czyli od razu wcisnąć pedał gazu(oczywiście bez przesady) i powoli opuszczać sprzęgło. Do dzisiaj mnie to nie zawiodło i ruszanie obcym autem nie jest żadnym problemem. Szczególnie na egzaminie, gdzie sprzęgła nie są wysokiej jakości:) Dziękuję też za wszystkie filmiki, bardzo mi pomogły uporządkować wszystko w głowie! Powodzenia dla zdających:)

Ale Pan mnie uspokaja.... Cóż mogę powiedzieć, Konkretnie jak zawsze ! A ten podkład muzyczny pasuje mi tu idealnie 😁 pozdrawiam Pana! 😊

Ja dzisiaj miałem piąte podejście. Dwa pierwsze to łuk w żenujący sposób, trzeci raz to górka, za czwartym razem w ruchu drogowym po prawie 40 minutach...Za każdym razem niszczy mnie stres, jeszcze nigdy nie pojechałem na spokojnie, tak jak na kursie. Z pomocna dłonią wyszedł instruktor, który zaproponował, żebym pojechał na jego samochodzie. Wszystko ogarnięte, spotkaliśmy się rano, przećwiczyłem sobie plac, pojeździłem po mieście. Jak nie teraz, to kiedy? No i chuj...Tym razem górka. Nawet nie wiem, jak to wytłumaczyć, pomimo tego, że 30 minut wcześniej robiłem to bezbłędnie, dwa razy zgasł mi silnik i egzamin niezaliczony...piąty raz. Nawet nie wyjechałem na miasto, to już trzeba być naprawdę udany, żeby mieć "swoj samochód", jazdę próbną na rozgrzewkę chwilę przed i oblać na placu...Nie mam pojęcia jak w ogóle temu zaradzić, w momencie przekroczenia bramy wordu dzieje się ze mną coś dziwnego, co zauważają sami egzaminatorzy (bardzo sympatyczni ludzie mi się trafiali, pewnie jeszcze kilku poznam...) że u mnie winna jest wyłącznie glowa, a nie brak jakis umiejętności. Jak ktoś doczytał, to pozdrawiam. W sobotę szósta próba :)

O tak filmik o ruszaniu na górkach !! Mój instruktor przy górkach często przytrzymywał mi sprzęgło gdy były górki

Najmilej oglądać takie filmiki już po zdanym egzaminie 🥰

Pana filmiki są najlepsze !

Pana filmy pomogły mi w zdaniu egzaminu, dziękuje za wiele cennych wskazówek 👌🏽👍🏽

Tego mi nie tłumaczono tylko jedz nie denerwuj się jest Pan mega instruktor dobrze spokojnie tlumaczy

Dzisiaj po dwóch latach zdałam BEZBŁĘDNIE za siódmym razem, filmiki z tego kanału naprawdę bardzo mi pomogły więc na pewno będę dalej oglądać 💪😎

Codziennie pana oglondam....Super pan...Za dzień mam egzamin,🤦🤦

Po 14 latach przerwy wrocilam i zdalam i dużo pomogły mi pana filmiki 😊 dziekuję i wiadać że uczy pan z pasja ! A i jeszcze jak jest mozliwość to wynajać sobie plac tam gdzie zdajemy !kosztuje to pare zł. I.od razu lepeij się idzie na egzamin

Świetne filmy, łatwo czytelne ze słów, mozna rozwiać własne niedogodności naukowe. Naprawdę oglądam od początków teorii i dalej się nie nudzą. Teoria już zdana, została praktyka, ale w Olsztynie (Patrząc na inne miasta, to jest to jedno z łatwiejszych). Pozdrawiam!

Egzamin zdany Dziękuję za pomoc filmiki się przydały 🙂

Na egzaminie z wrażenia przy wyjeżdżaniu z bramy zgasł :) ale szybko odpaliłem i pojechaliśmy dalej :) Też zazwyczaj ruszam z gazem, już taki nawyk :)

Ja też byłam uczona przy ruszaniu od razu, że sprzęgło płynnie do góry i za chwilę gaz, w sensie, że pedały razem chodzą, a nie samo sprzęgło tylko. Sama sobie też wyrobiłam nawyk, że stopy chodziły jak na huśtawce, wtedy ruszało się delikatnie ale pewnie/zdecydowanie. Dzięki temu od razu opanowałam sprzęgło - bo sama je trochę testowałam od początku aż do końca kursu. Przede wszystkim też słuchałam co instruktor mówi na tej pierwszej godzinie o sprzęgle, a nie sama kombinowałam żeby robić "cokolwiek" w stresie i na szybko. Dopiero później sobie sama kombinowałam 🤣 A innym, polecam też pobawić się trochę tym ruszaniem, bo bez tego... to słabo na egzaminie. Cokolwiek się zadzieje, trzeba ruszyć szybko, a tu problem.

Dziękuję za filmik, bardzo fajny, dużo informacji. Ja już z ruszaniem na płaskim terenie nie mam żadnego problemu, jazda po mieście ładnie, fajnie, ale normalnie... prześladuje mnie ta górka, jeszcze nigdy nie wyjechałem na miasto z placu manewrowego - albo na łuku, albo na górce oblewałem. Próbowałem na różne sposoby ruszyć na górce - i nic... :(

Mi zgasł raz przy wyjeździe z ośrodka i raz gdy skręcałem w lewo i przepuszczałem. To było jakieś pierwsze 10 minut egzaminu. Potem do końca już ruszało mi się dobrze i egzamin poszedł niemalże bezbłędnie :D

Dokładnie tak oblałam za pierwszym razem, auto zgasło mi na skrzyżowaniu, jak już udało mi się za trzecim razem ruszyć to sytuacja na drodze się zmieniła, byłam na podporządkowanej i... koniec egzaminu :) dziś zdane za drugim razem, dzięki Pana wskazówkom 😀 super kanał, będę śledzić w dalszym ciągu, pozdrawiam!

Super duzo mi to pomaga suchając tego instruktora

Mimo niezdanego egzaminu to i tak przydaly sie notatki z Pana filmikow . Juz kończyłam egzamin ale przy parkowaniu pomylilam pedały i zamiast hamulca wcisnelam gaz i samochod wjechał kolem na chodnik . Reszta szła dobrze.

Mistrz!

Potwierdzam, że samochód może zgasnąć i egzaminator nie wywoła błędu, najważniejsze żeby nie panikować, odpalić i robić wszystko dalej tak jakby nic się nie stało. Ważne też, jeśli jesteś przed skrzyżowaniem na górce, żeby hamować gdy wam zgaśnie, żeby samochod się nie stoczył, wtedy nie myśleć o biegu czy innych samochodach, tylko delikatny hamulec, żeby egz nie zareagował pierwszy. Od siebie dodam, że jeśli masz problem z gaśnięciem, nie podjeżdżaj do samej linii na skrzyżowaniu, daj sobie ten metr czy dwa na wypadek gdyby Ci zgasł, żebyś nie został "na środku", bo to wtedy koniec No i uważajcie na tą 3kę mi się to zdarzyło, były 2 próby ruszenia i wywołany błąd, ale dzięki temu filmowi ogarnąłem co jest nie tak To był mój pierwszy egzamin, zdany , "niestety" więcej doświadczenia co do egzaminu nie mam

Dziękuję 😊

Najważniejsze jest wyrobienie nawyku, żeby zawsze dodawać lekko gazu, bo jak będzie górka, to benzyniakiem raczej nie ruszymy bez niego ;p

Fajnie się ogląda takie rzeczy po zdanym egzaminie xd

swietna nauka

Do dzisiaj pamiętam, że Punto II na którym zdawałem egzamin ledwo trzymało wolne obroty... nie było szans ruszyć bez gazu, podczas gdy w innych egzemplarzach tego modelu nie stanowi to problemu. Ciekawe czy specjalnie nie odłączali regulatora wolnych obrotów (bo tak to wyglądało) w samochodach egzaminacyjnych ;)

Mi właśnie instruktor (też akademia prawa jazdy) mówił żeby szybciej dać gazu, bo miałam problem :P

Mi na kursie zawsze gasł samochód, ale na egzaminie ani razu mi nie gasł 😂😂😂💪💪💪

Problem polega na tym, że jeżdżę na jazdach na nowym samochodzie. Idę na egzamin a tu grat, z drążkiem jak kij i chodzi jak traktor. Szukalam szkoly, ktora mialaby takie graty ale nie ma opcji, każdy inwestuje. Pozostaje opcja w samochodzie z kursu

Mi zgasł 5razy na lewoskręcie na skrzyżowaniu, gdy ustępował mi autobus. Zdałem za 1 razem :p

Do jakich obrotów powinniśmy dokręcić silnik pedałem gazu, gdy ruszamy popuszczając sprzęgło? Albo ile powinien wskazywać obrotomierz, gdy zaczynamy ruszać?

Mam obecnie dziwną sytuacje oblałem jeden raz ale wiem, że stres mnie zżera i choćbym nie wiem jak był przygotowany przed to u mnie głowa odmawia posłuszeństwa niestety:( I to własnie przez samą otoczkę egzaminu bo na jazdach wszystko fajnie szło nie stresuje się sytuacjami na drodze bo lubię jeździć autem. No ale co próbuje dalej mam nadzieje, że się uda.

Mi na egzaminie zgasł silnik 3 razy, pierwszy raz jak egzaminator mi o tym mówił, drugi raz jak zaparkowałam a trzeci raz jak jak zawracałam tyłem na miejscu parkingowym. Dlaczego? Bo wydawało mi się, że wrzuciłam na luz.

Ruszanie na górkach jest najgorsze

Ja nerwowo podchodzę za bardzo się spieszę ciągle mnie poucza wolniej bo egzaminator wszystko widzi

Mi raz zgasl na światłach na egzaminie , bo 1mi nie siadla, ale egzaminator tylko powiedzial 'błąd' gdzie takiego nie ma oficjalnie w karcie

Właśnie dzisiaj oblałam egzamin bo mi zgasł silnik zanim w ogóle zaczęłam jakikolwiek manewr, ze stresu nie włączyłam świateł i zakończyłam egzamin przed jego właściwym rozpoczęciem... Nie trwał nawet 3 minut. Zdawałam pierwszy raz. Na śląsku jednak oblewają za to już na placu..

Moja zmora

Właśnie mi zgasł dwa razy na egzaminie gdy miałam zawrócić na skrzyżowaniu. Egzamin przerwany z powodu stworzenia zagrożenia

Ja się stresuje a dopiero się uczę 😩😩

W niektórych szkołach jest możliwość żeby egzamin zdawać właśnie na ich samochodzie , ja należę do takiej szkoły i swój egzamin będę zdawał na samochodzie na którym obecnie się uczę .

👍

U mnie zupelnie odwrotnie. Na egzaminie nie zgasl mi ani razu, za to na jazdach ciagle. Okazalo sie, ze wina lezala po stanie technicznym auta. Kilka dni po moim zdaniu egzaminu w Wordzie, Panda, ktora jezdzilam w nauce jazdy sie rozsypala 🤭

Ja miałam dzisiaj egzamin i zgasł mi dwa razy na łuku masakra jakaś, wczoraj byłam na tym samym łuku i robiłam bez problemu. Dojechałam do koperty i chciałam jechać do tyłu, patrzę i mam zgaszony samochód i nawet nie wiem czy może ściągnęłam nogę ze sprzęgła ze stresu wcześniej czy co, dodam że to była druga próba bo za pierwszą chciałam powoli jechać ( bo zawsze łuk robiłam na szybko i się udawało) i bałam się że za szybko jadę na egzaminie i tak zwolniłam że się zatrzymał 🤣

Czy teorie zdaje się na wewnętrznym i zewnętrznych?

Mam egzamin w Czwartek :D myślę że filmiki pomogły. Pozdrawiam :)

Czekam na ten filmik o ruszaniu na górkach, mimo że wyjeździłem juz 20 godzin to nadal mam z tym problrm

Witam a ja mam pytanie czy w odległości corsa lusterka tez się powinno ustawiać tak samo jak w hundai i20 ja ustawiam tak samo jak jeździłem hundaiem i mi to pasuje

Auto gaśnie a) bo za szybko sprzęgło puszczone b) bo zły bieg

fajne butki lacoste :)

Mi nigdy nie zgasł na egzaminie

Brzmi pan jak mój nauczyciel od EDB z podstawówki, był moim ulubionym nauczycielem, a teraz w technikum mam samych nudziarzy 😞

Mnie w sobotę oblał egzaminator na placu bo zgasł mi, powiedział koniec egzaminu i tyle

Mam do Pana pytanie. Jako, że planuje się zapisać na kurs prawa jazdy i wiem, że niestety samochody z manualną skrzynią biegów mają setki wad m.in. to, że gasną to czy ominięciem tego niefortunnego problemu może być to że zapiszemy się na kurs prawa jazdy ale od razu z samochodami z automatyczną skrzynią biegów ?

Proszę powiedzieć lepiej jest na egzaminie jechać z asystentem ruszania czy bez ? Jeździłam na wielu autach i na każdym było inaczej, asystent jest super do miasta, ale zadania na placu chyba lepiej bez asystenta np górka. Nie wiem co zrobić idąc na egzamin.

Dzisiaj właśnie nie zdałam na placu bo zgasł mi przy ruszaniu chciałam na samym sprzęgle i pierwszy błąd a potem lekko najechalam na linie na łuku i koniec Jestem załamania bo nie zdarzało się to na jazdach

Mam jutro egzamin, na jazdach mam problem z gasnieciem samochodu przy wjezdzcie na ronda:((

Kurde jutro egzamin praktyczny, drugie podejście. Te yarisy egzaminacyjne mega mi się nie podobają jeśli chodzi o ich użytkowanie, jakieś takie ciasne I mała widoczność jest w środku

Ja egzamin zdałem za trzecim razem j dwa razy wyjechałem na miasto i za każdym razem kiedy wyjeżdżałem na miasto gasł mi trzy razy mimo tego że puszczałem sprzęgło powoli i dodawałem gaz. Czy jest opcja że samochodu egzaminacyjne mogą być a jakiś sposób ,,zajechanie''?

Mam do Pana pytanie, czy jeśli mamy już swoje auto i zdarzy się, że kilka razy zgaśnie silnik to czym coś się dzieje z autem? :)

Jak nie zapomnieć jak się jeździ po zdaniu egzaminu co robić jak najwięcej jeździć?

Czyli najpierw dodać gazu a później odpuszczać sprzęgło? Dobrze rozumiem?

Dźwięk jest kiepskiej jakości

Czy mega teoretyk jakim jestem ma szansę zdać część praktyczną egzaminu na prawko