Kana ł "Pierogi z Kimchi" prowadzi Polka. Mąż Koreańczyk. Rodzice podobnie jak u Was, rozmawiają po angielsku. Ale ojciec dziecko od początku uczy koreańskiego, matka polskiego a dziecko dodatkowo wsłuchuje się w rozmowy rodziców po angielsku. Chłopczyk cudownie już odpowiada w tych językach. Małe dzieci bardzo chłonne są fonetycznie. Więc teraz warto uczyć w ten sposób. Przepraszam, że zareklamowałam ten kanał, ale tam dziecko występyje w prawie każdym odcinku, więc można sobie zaobserwowac, jakie postępy językowe zaszly w tak krótkim czasie. Moje wnuki uczą się kilku języków na przestrzeni kilku lat, co nie przeszkadza im mówić w języku kraju, w którym mieszkają ani w języku polskim, choć nie urodziły się w Polsce i rodzice w domu mało rozmawiają po polsku. Warto poświęcić się i uczyć. Pozdrawiam.

Nie ucz jej polskiego, lecz mow do niej po Polsku.

z mojego doswiadczenia to jezeli chcesz zeby dziecko bylo kilku jezyczne to musicie do dziecka mowic w swoim jezyku. Moj syn ma 13 lat i bez problemu jest 3 jezyczne. ja rozmawiam z synem tylko po Polsku bo nie wyobrazam sobie mowic po angielsku jakos tego nie czuje. Moi sasiedzi robia tak samo mama rozmawiaja po hiszpansku, tata po portugalsku a w szkole po angielsku i naprawde dzieci nie maja z tym zadnych problemow. Oczywiscie kazdy robi jak uwaza ale dzieci dzieki temu maja ogromny benefit na przyszlosc😏

Moj syn jest urodzony i wychowany w Grecji . Mowi i pisze bardzo dobrze w trzech jezykach ,polski ,grecki ,angelski . Teraz jest juz dorosly i jestem z tego zadowolona ze udalo m i sie nauczyc syna mojego jezyka !!!

Madry chlopak jestes. Emilia cuuudo❤❤

Jestem mama nie mueszkajaca w PL i mimo to, że do 3rz do dwójki moich starszaków mówiłam tylko po polsku, to od czasu kiedy poszli do szkoly i tak wola odpowiadać mi/pytać mnie po angielsku bo poprostu tak jest im latwiej;). Nie poddaje się jednak i czytam im książki do usypiania po polsku I zaczęliśmy naukę z Libratusem w edukacji domowej, ale też bez spiny, że koniecznie muszą mówić po polsku perfekcyjnie. Raczej nie chce zabierać im możliwości rozwoju i dwujęzyczności.

Jak pojedziecie do Polski to córka wiele złapie. Mój syn świetnie mówi w 2 językach ( 3 latek). Natomiast odblokował swój polski na wakacjach u babci. Teraz uczymy się razem hiszpańskiego.

Kazdy jezyk plus to dobry dodatek do zycia.😃

Rafał, ale nie martw się o ludzi. Gdybyś się martwił o nich wszystkich i robił to, co chcą, przestałbyś być sobą i Twoje życie nie byłoby już Twoje. Przyjdzie czas na Emilie. Moja wskazówka. Puść jej polskie bajki... w końcu mamy piękne swoje z naszych czasow!! :)

Bardzo dobry odcinek pozdrawiam.

To wasza sprawa jakim językiem mówi wasza córka! Ja bym się nawet nie tłumaczył! Gratulacje fantastycznego dziecka!

Nie rozumiem problemu. Każdy rodzic mówi w swoim języku do dziecka. W mojej rodzinie jest para mieszana i dwójka dzieci mówi w trzech językach. Duński, polski i dodatkowo angielski. Bez problemów

Poczytałam sobie komentarze i aż mi słabo od niektórych... Rafał, róbcie tak jak Wy chcecie, a nie tak jak wypada, trzeba, co powie rodzina, jak się dogada ;) Żyjecie tam i dostosowujecie język do miejsca zamieszkania. A jak wpadniecie do Polski tak jak mówisz na kilka miesięcy, to będzie dla Emilii najlepsza nauka, wystarczy wyjść na plac zabaw do innych dzieci ;) Do zobaczenia gdzieś w Krzeszo na placu zabaw ;)

Bardzo dobra decyzja w języku angielski rozmawiasz na całym świecie Przyjdzie czas to się nauczy i mówić w języku besija i po polsku oczywiście jak zawsze serdeczne pozdrowienia nie przejmuj się takimi negatywnymi komentarzami👍

jeszcze przed obejrzeniem filmu ale już po "zajawce"... mieszkam w UK od parunastu lat, jest tu także moja córka z wnuczkami i młodsza wnuczka (urodzona już w UK) także słabo mówi po polsku ale jest to spowodowane tym, że dziewczyny chcą już zostać na stałem w UK i język angielski będzie językiem, który będzie im bardziej potrzebnym do życia niż język polski. W domu mówi się oczywiście po polsku ale wszelkie kontakty z rówieśnikami i z nauczycielkami (80% wszystkich kontaktów i znajomości) odbywają się tylko po angielsku. Jest opcja, aby wysyłać dziewczynki do polskiej szkółki weekend`owej ale językiem podstawowym niezbędnym do życia będzie język angielski i nie ma tu miejsca na sentymenty 😞 boli mnie trochę, że łatwiej dogadam się z wnuczką po angielsku, ale co? Mam się popłakać??? Kolejny przykład: przyjeżdżali do nas synowie moich współlokatorów (wszyscy Polacy) ale chłopakom (urodzonym w Polsce ale wychowanym od najmłodszych lat w UK) łatwej było dogadać się po angielsku niż po polsku, chociaż próbowałem wprowadzać zasady, że "w tym domu mówimy po polsku" ale nie będę się "kopał z koniem"! Lecimy z filmem 🙂 pozdrowienia z Bicester!

Ludzie chyba mają za mało własnych problemów, a Ty kolego nie musisz tłumaczyć takim osobom jak wychowujesz własne dziecko. Pozdrawiam z UK, mama trójki dzieci rozumiejących po polsku i mówiących po angielsku 👍

Wszystkiego Najlepszego z okazji 3 urodzin Emilki Happy Birthday 🎼🎂🍰🎅🏻😃😃

👏👏👏❤️🇵🇱❤️🏡❤️🤗Pozdrawiamserdecznie!!!

Moja znajoma mowila do dzieci po polsku zyjac w Austrii i to funkcjonowalo dopuki nie poszly do szkoly, potem przewazyl jezyk niemiecki i odpowiadaly po niemiecku .

Komentarz dla Rafała !

Ja jestem Polakiem,żona obca,dzieci od dziecka mówią w czterech językach,jeśli się chce to łatwe,to jest gąbka wszystko wciąga

Masz sluszna racje co do nauki Emilki. Tylko rodzice wiedza co dla dziecka jest dobre w danej sytuacji.Pozdrawiam Was serdecznie.👍❤

Uwielbiam Was oglądać,bo jesteście cudowna Rodziną.Sliczna jest Twoja Żona i córeczka ❤❤❤❤

Cudowna dziewczynka, pozdrawiam serdecznie ze Szkocji życzę wspaniałości i sukcesów.

Fajnie ..jak na akademii , była część oficjalna a potem już tylko " fiesta " :) 😀 Pozdrawiam

Po co uczyć języka polskiego? Choćby po to żeby dziecko miało ten język "w zapasie" bo nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać. Wystarczy żebyś do niej mówił codziennie przez godzinę w j.polskim a zobaczysz ile to daje. Nie powinno to przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu rodziny a może przy okazji i żona się go trochę nauczy. Pozdrowienia dla całej uroczej rodzinki🍀

Jak to wyglądało u mnie, moja Natalia ma juz 11lat i mówi w dwóch językach po angielsku i po polsku z różnymi akcentami, dodatkowo cos tam powie po hiszpańsku i francusku bo to były języki ojczyste jej koleżanek w primary school i dla zabawy się wzajemnie uczyły. Jeśli pójdzie do przedszkola, szkoły gdzie język angielski będzie językiem podstawowym i w nim będzie się kontaktować z rowieśnikami to w wieku 6lat będzie mówić po angielsku "lepiej od Was" nawet jeśli mówicie po angielsku bardzo dobrze ale nie jest to wasz native language. Dlatego uważam, że w takim wypadku nie ma sensu poświęcać zbyt dużo czasu na naukę angielskiego po za poziom, który wystarczy aby porozumieć się w pierwszych tygodniach szkoły. Dzieci wchłaniają wiedze jak gąbka wodę i uczą się bardzo szybko jeśli mają tylko do tego okazję. Rolą rodzica czy nauczyciela jest uporządkowanie tego chaosu informacji, które docierają do dziecka i przypisanie pewnych zachowań do konkretnych sytuacji np: bawiąc się klockami z tatą mówimy po polsku, gotując z mamą mówimy w jej języku. Ważne jest , żeby dla dziecka to była zabawa a na nauczanie przyjdzie czas jak skończy 5-7 lat.

Pan ma piękną Żonę, a Państwo macie uroczą córeczkę. Wszystkiego dobrego.

Język dzieci w rodzinach mieszanych to zawsze temat rzeka. Akurat w naszej szersze i bliższej rodzinie jest wiele mieszanych par. U mnie też. To co zauważyłem, co do zasady jest tak że pierwsze dziecko i czasami drugie mówi dość dobrze w językach rodziców ale kolejne już coraz gorzej. Rodziców lub rodzica, to zależy, bo czasami obydwoje rodzice są obcokrajowcami. Jest też druga zasada że jak by rodzice się nie starali to dziecko i tak "wybierze język kolegów. Taki wybór z zasady jest na początku dojrzewania. I wydaje się to naturalne. A co do nauki języka rodziców to myśmy podpatrzyli i skopiowali od innych. Każdy mówi do dzieci we własnym języku i to działa dość dobrze. Inna sprawa że w waszej sytuacji angielski by odpadł. Tu raczej nie ma dobrych rozwiązań. Wiadomo jedno że im więcej języków dziecko zna biegle tym lepiej dla niego i nie tylko o pracę chodzi ale też o życie towarzyskie. A co do prywatnej edukacji to jestem wielkim jej przeciwnikiem. Przynajmniej w na początku ale nawet studia też preferuję publiczne. Wiem co mówię bo troszkę w życiu się "pouczyłem".

Wysłuchałam Twego planu i rozweselił mnie. Czy widziałeś, żeby polskie maluchy uczyły się języka z książek? Języka ojczystego uczy się z .. życia. Po prostu trzeba w nim mówić. Mam taką sytuację w swojej rodzinie. Głównym językiem dzieci był ten, co w domu. Potem zdominował ten, co w szkole. A domowy jest dla nich do słuchania, ale nie do mówienia. Bo jest to kłopot i dodatkowe obciążenie oprócz nauki szkolnej. Rezultat: polska rodzina jest od dzieci odcięta. Spotykanie się z nią jest dla nich po prostu nudne, bo nie można porozmawiać, poznać się, nawiązać relacji. Nawet jeśli niektórzy jej członkowie znają języki obce. A im dzieci starsze tym jest gorzej, bo liczą się niuanse w wypowiedziach. Dwujęzyczne osoby pochodzą z rodzin, w których każdy rodzic używał do dziecka swojego języka. Przy tej okazji współmałżonek też się nieco osłucha. A angielskiego przecież Emi będzie się uczyć w szkole, bo chyba jest to na Filipinach język urzędowy. Masz zdolną córeczkę.

Jest tez kanal polska mama w usa dobrze ze.dziecko umie kilka jezykow od najmlodszych lat ale jak pracujesz to niestety, zona zajmuje sie Emilka wtedy wiecej czasu spedza z nia i raczej wiecej w jej jezyku pewnie uczy ❤rozumiem to doskonale ❤córeczka jest bystra i ładna wiec nauczy sie oredzej czy pozniej wiecej slow polskich a to trudny język ❤pozdrawiam całą rodzinke z wielkopolski

Jest kilka metod, ja uzywam po prostu tej ze kazda osoba mowi do dziecka tylko w swoim jezyku (no niech bedzie 90%). Wiec zona mowi do dziecka zawsze w swoim i ja mowie w swoim. Nawet jak jestesmy razem w 3 to ja w swoim do dziecka, a zona w swoim. A ty miedzy soba z zona po prostu po ang i wtedy dziecko zlapie 3 jezyki. Wiadomo mowic dobrze bedzie w 1 albo 2 ale bedzie rozumiec 3 wszystkie.

Pozdro Rafal! Robcie jak uwazacie za sluszne. Mi bardzo zalezy zeby moj syn mowil po polsku a on mowi wszystko w jezyku otoczenia i taty. Mimo ze tata mowi troche po polsku a w domu 3 jezyki to rozmowy mamy takie : ja: oni tam dają prezenty... syn: pour nous cadeaux? (Dla nas prezenty? )Ja: nie, prezenty nie sa dla nas. Czeski film :D

Mieszkalem kiedys z rozdzina Francuska &Hiszpanska tu w Nowym -Yorku .Rodzina ta ma troje dzieci ,I kazde z nich mowi po francusku ,hiszpansku ,i angielsku ,I nawet troche po polsku :)Pozdrawiam Mark

Mimo wszystko jest to w pewien sposób smutne, ze dziecko nie uczy się ani w rodzimym języku na Filipinach ani w języku polskim.

Chyba źle do tego podchodzicie. Już wyjaśniam, co mam na myśli. Mówisz, że uczysz córkę polskiego a to tak nie działa. Musisz po prostu mówić do niej po Polsku. Żona też powinna mówić do niej w swoim języku. Dlaczego tak uważam? Mam znajomą, która wyszłą za Włocha, mieszkają w Danii. Mówią do dzieci każde w swoim języku. Między sobą mówią po angielsku. Dzieci płynnie mówią w czterech językach: Polskim, włoskim, duńskim i angielskim. A wszystko bez żadnego dodatkowego wysiłku. Każdy po prostu zwraca się do dzieci w swoim języku. W przedszkolu, szkole, na podwórku dzieci muszą się dogadywać z lokalsami po Duńsku. Umysł dziecka jest nastawiony na naukę języka i chłonie tę umiejętność jak gąbka.

Moi znajomi mieszkają w Hiszpanii. Ona Polka, on Hiszpan. Podobnie jak u was, ona słabo w języku męża, głównie angielski. Do dziecka od urodzenia mówi po polsku. On - po angielsku. W przedszkolu - hiszpański. Mała ma teraz prawie 5 lat i mówi w trzech językach niemal tak samo. Ma hiszpański akcent nieco, wiadomo, ale jest jeszcze malutka. Przez to, że od urodzenia słyszała polski, nie "uczyła się" go. Na początku języki jej się plątały, teraz trochę też, ale to normalne na tym etapie. Natomiast rozumie doskonale wszystko w 3 językach. Moim zdaniem, szkoda marnować takiej szansy na bezwysiłkową naukę :)

Ja specjalne wyjechałem do Anglii by nauczyć się angielskiwgo bo anglik to podstawa i mimo iż mam 52 lata a w szkole był tylko ruski to bez angielskiego dziś już się poprostu nie istnieje . POZDRO .

Ładnie mówi po polsku oby dalej szlifowała polski jako 2 język może kiedyś się przyda jej .

Nie mam doświadczenia wychowania dwujęzycznego czy więcej, ale z doświadczeń innych osób wiem, że najlepsze efekty nauki języka rodziców maja ci, którzy po prostu porozumiewają się w tym języku z dzieckiem. Np matka mówi po polsku, ojciec po koreańsku a w szkole czy na podwórku wpada kolejny, np angielski język jeśli mieszkają w anglojezycznym kraju. Opcje celowego uczenia jak np pójdzie do szkoły, są trudniejsze oraz za bardzo obciążają dziecko, które i tak ma wtedy dużo nowych rzeczy do opanowania. Tak robiła moja ciotka - że w wieku szkolnym zaczęła. I teraz jej dorosłe dzieci po polsku bardzo słabo mówią, a przez wiele lat po prostu nie chciały zupełnie uczyć się polskiego.

Hej Rafał,to jakiego języka(języków)będzie się uczyło Wasze dziecko jest wyłącznie Waszą decyzją.Życzę wszystkiego dobrego

Ja też uważam Język podstawowy powinien być Angielski dla twojej córki . A j. polski przyjdzie z czasem . Pozdrawiam z Śląska :P

Ja uważam ze tata powinien uczyć córkę mowy swojej ojczyzny ❤

Cieszę się, że Emilia uczy się j. Polskiego. To też jej ojczysty, piękny język. Mam nadzieję, że pokocha naszą Polskę, pozna naszą historię i tradycje. Wszystko oczywiście w swoim czasie. Na pewno dziadkowi, babci zależy na tym żeby swobodnie rozmawiać z wnuczką. Dobrze jeśli dziecko znałoby oba ojczyste dla niej języki. Natomiast, co do tego w jaki sposób i kiedy uczyć dziecko, to tylko i wyłącznie Państwa sprawa i decyzja. Należy to uszanować. Dzieci są chłonne i łatwo się uczą, ale i tu występują różnice. Mój syn do 4 roku życia mówił tylko kilka słów, pomimo że codzień czytałam mu i był ,,otoczony" językiem. Późno się odblokował. Teraz mu się buzia nie zamyka. Pozdrawiam serdecznie 🙋😊

Ja mam dwie córki jest różnica pięciu lat i tak samo Dbałem traktowałem obydwie uczyłem podstawowych słów języka angielskiego jedno i drugie

Rafał czy możesz polecić jakiś mieszkanko bo wybieramy się z żoną na koniec listopada 🥰

beize dobrze!! nie martw się

Bardzo szkoda, że marnujesz szansę i te pierwsze,, najważniejsze lata, , aby nauczyć dziecko bez stresu i zbytniego wysiłku drugiego języka. Mamy identyczną sytuację. Mama - Polka mówi do synka TYLKO po polsku. Tata Hiszpan mówi i rozmawia z synkiem TYLKO po hiszpańsku. Mieszkają w UK i jak są razem, to rozmawiają po angielsku. Synek - 3 lata i wszystko to ogarnia i bardzo szybko się przestawia. Jestem przekonana, że nie nauczysz córki swojego języka jeżeli nie będziesz z nią rozmawiał po polsku. Jak jesteś sam z córką, to powinieneś ZAWSZE rozmawiać z nią po polsku i to wystarczy, aby się nauczyła języka bez stresu. Na książki przyjdzie czas jak będzie nieco starsza 5-6 lat. Wtedy musisz znaleźć 1 godzinkę CODZIENNIE, aby bawić się z córeczką i rozmawiać i uczyć ją literek, ale wszystko w formie zabawy. Gdybyś był konsekwentny, to ona z tobą by już swobodnie rozmawiała po polsku. To są ostanie lata , aby wykorzystać szansę. Pozdrawiam i zachęcam do konsekwencji, bo w ten sposób bezstresowo kształcisz i uczysz ją, oraz inwestujesz już w przeszłość twojej córeczki. Pozdrawiam 💕😍

Moja bratanica wyszła za Szweda. Mają 3-letniego synka, który posługuje się bez problemów językiem polskim, szwedzkim i angielskim. Kriss bardzo poważnie podchodził do nauki polskiego, żeby móc rozmawiać z rodziną żony, kiedy przebywają w Polsce. Wszystko to jest kwestia chęci. Z całą sympatią

program super! nie tlumacz sie prosze na temat jezyka Twojej corki.. to jest wasza rodzona,to sa wasze wspole rodzinne decyzje.. wszystkiego dobrego dla Was! pozdrawiam

Myślę ,że swojego języka ojczystego nie zapomnisz i wcześniej czy pożniej będziesz uczył córkę a dlatego aby kiedyś mogła sie porozumieć z Twoją rodzina

Panie Rafale pozdrawiam serdecznie 🫶 Jeśli chodzi o naukę języka polskiego czy innego jest nie tak prosto jak dużo ludzi sobie wyobraża 😌 Język którego się nie używa na codzień tak jak w przypadku Emilki nigdy nie będzie płynnie mòwić po polsku!. Nawet jakby obydwoje bylibyście z Polski dzieci i tak nie będą za granicą płynnie mówić po polsku! Wyjątki się zdarzają ale to nie jest reguła! Proszę sobie nie zawracać głowy takimi komentarzami! Emilka i tak pięknie mówi 👏👏👍👍👍 Pozdrawiam 🙋‍♀️

👍👍👍💓

Nie dziwię się, że wasza córka nie mówi po polsku. To bardzo trudny język. Radzę jednak uczyć się języka polskiego, bo w niedalekiej przyszłości będzie to drugi język, poza angielskim, w Europie. Nawet na Kremlu wkrótce będą mówić po polsku😎😎😎

Moje młodsze dzieci rozumieją jeszcze trochę polski ale mówia ciężko najstarsze po 20 prawie wogole. Mieszkam całe dorosłe życie w Azji większość w Japonii ale rodzinę na Filipinach też mam

Heyka, prosiles o komentarze to proszę. Z doswiadczenia. Moja siostra ma męża z Brazylii, mieszkaja w polsce. Ona mowi do małego (ma juz 5 lat) po polsku a on po portugalsku ( siostra też zna postugalski ale w domu rozmawiaja oo angielsku) Mały bez problemu mowi po polsku i portugalsku a angielskiego nauczy sie z czasem. Gdy by uczył sie ang to w zadnym jezyku nie mówił by dobrze. Pozdrawiam

Pięknie że uczysz córkę języka polskiego ale powinieneś mówić do niej jak najwięcej po polsku. Dziecko w tym wieku szybko chłonie. Wiem na początku zawsze jest trudno ale z czasem obie twoje dziewczyny będą więcej rozumiały i same mogły komunikować się z dziadkami i tesciami. Pozdrawiam cieplo

Hej Rafał, a jak wygląda kwestia obywatelstwa Emi? Czy ma podwójne czy nie, i czy po przylocie do Polski możesz jej takowe załatwic.

Inna you tuberka (pierogi z Kimchi) mówi do syna wyłącznie po polsku a jej mąż po koreańsku. Dzieci łapią najszybciej i bezproblemowo, naturalnie im to przychodzi. Im później tym trudniej. Znajomi z Niemiec najstarszy syn totalnie dwujęzyczny, to jest super, młodsze już słabo po polsku. Trzeba mówić po polsku, później będzie trudniej. Oczywiście to tylko moja opinia, bez hejtu i spiny🙂

Pozdrawiam

Panie kochany,wystarczy że pan mówi do dziecka po polsku,mama po filipińsku a między sobą rozmawiacie po angielsku i dziecko się szybciej nauczy tych trzech języków niż pan się nauczył angielskiego,zaręczam że tak będzie,bo znam wiele rodzin których dzieci tak się same nauczyły o ile rodzice nie ingerowali tak jak pan to zrobił.Niestety ale taka jest prawda,będzie pan do dziecka mówił po polsku nawet teraz i choć nie zrozumie to się nauczy szybko z ciekawości nawet.Gdyby nawet teraz poszła do przedszkola to za rok by płynnie po polsku mówiła a do pana żony po filipińsku.Bo dzieci zawsze się dogadają między sobą i szybko się uczą gdy potrzebują się dogadać z innymi dziećmi,rodzicami i tak dalej.

NIE MARTW SIE BO MOJE 2 DZIECI Z NASZEGO MIESZANEGO MALZENSTWA NIE CHCIALY MOWIC DO MNIE PO POLSKU MIMO ZE DO NICH CALY CZAS MOWILAM.WSZYSTKO ROZUMIALY ALE ODPOWIADALY W JEZYKU MEZA.TAK JAK TOBIE CALY CZAS MNIE PYTANO DLACZEGO NIE MOWIA ALE JA SIE NIE PRZEJMOWALAM BO Z LATAMI NAUCZYLY SIE 5 JEZYKOW I TERAZ SAME SA W MIESZANYCH MALZENSTWACH I HISTORIA SIE POWTARZA HA HA HA.WYBIERAJA SOBUE SAMI JEZYKI ALE PODSTAWOWYM JEST JEDNAK J.ANGIELSKI.POWODZENIA ZYCZE I SIE NIE TLUMACZ NIKOMU BO ZAWSZE BEDA PYTAC TACY SA POLACY WSCIPCY.A SZKODA.

Oczywiście, że zasłaniasz się wymówkami i z Twojej strony to jest zwykłe zaniedbanie i zaniechanie. Może nie masz świadomości, że właśnie w tym czasie, w najwcześniejszych latach kształtuje się u dziecka budowa krtani i strun głosowych i jeśli TERAZ nie zacznie PRAWIDŁOWO wymawiać polskich słów, nie posiądzie tej umiejętności nigdy. Będzie coś tam bełkotać niby - po polsku zwłaszcza, że dziecko jest pół krwi żółtej rasy i stale przebywa w otoczeniu osób rasy żółtej, a oni mają przecież zupełni inną intonację i inny tembr głosu niż osoby z kręgu języków indoeuropejskich.Te jej "umiejętności" w języku polskim zaprezentowane w tym odcinku to prawdziwa porażka. Nie leń się!

Lepiej znać więcej języków niż mniej.

Część Rafał natrafiłam na twój blog zainspirowałes mnie mam pytanie czy jest zima na Filipinach i jak ci się żyje jak tam dotarles jak się żyje

W USA język hiszpański jest bardzo ważny i wiele rodziców stara się, aby dzieci go się nauczyły. Moja znajoma kupiła specjalne dyski DVD zrobione dla dzieci, aby mogły się uczyć hiszpańskiego. Nie wiem, czy istnieją podobne produkty dla dzieci, aby uczyły się języka polskiego - na pewno byłyby pomocne. Absolutnie zgadzam się, że gdyby Twoja żona była Polką, to nauka języka polskiego przebiegałaby o wiele prościej. W USA czy Kanadzie bardzo dużo dzieci, których tylko jeden rodzic był Polakiem, generalnie nie mówiło tym językiem--chyba że corocznie spędzały kilka miesięcy w Polsce albo że z Polski przyjechali dziadkowie i je wychowywali. Zresztą w tych krajach są polskie szkoły i przedszkola, a nie przypuszczam, aby takie istniały na Filipinach.

A potem spotkanie z rodziną w Polsce i ani me ,ani be ,ani kukuryku.

Mam pytanie, czy przypadkiem Jarek Baran youtuber z Londynu, to twoja rodzina ? Pozdrawiam całą rodzinkę.

👌😎👍👍👍

Jak ja rozumiem te komentarze o dzieciach. Moje dzieci rozumieją polski, mowia z ciezkim akcentem, ale nie pisza, coz ich pierwszym językiem jest angielski, mieszkamy w USA to jest ich kraj. Mieszkamy, gdzie nie ma Polaków wogole, więc ciężko jest utrzymać j. polski...ale wszyscy są oburzeni, że oni nie mówią płynnie po polsku, nie da rady..to teoria , a w życiu cala trójka pomiedzy sobą grzeje po angielsku...bo tak im najlatwiej...z rowiesnikami rozmawiaja po angielsku, szkole poprostu wszedzie i tego jakos nasi znajomi w Polsce nie zrozumieją, i nie zrozumie chyba nikt, kto przez to nie przeszedl. Do tego jesli pracujecie nie ma szans byscie dali rade zapanowac nad wszystkim....wiem jak to jest...ja rozumiem Was doskonale i życie podyktuje Wam co bedzie dzialac,, w dodatku musisz pomyśleć o tym co naprawdę Twoja córka potrzebuje, czy j Polski będzie jej w życiu potrzebny poza Twoim sentymentem....lub naciskami ze strony Twojej rodziny i przyjaciół. Każdy wybiera dla swoich dzieci, czy rodzin to co jest w Twojej opinii najlepsze i co dziala...nie ma to jak zdrowy dystans i nie daj sie żadnym naciskom, to Twoje dziecko, Twoja rodzina, Twoj czas z dzieckiem i Twoje wybory....serdeczne pozdrowienia! Bardzo lubię Twoje filmy...

👍

Znam przypadek: ojciec Holender, mama polka. Mieszkaja w Polsce. Zona z mężem komunikuje się tylko po niemiecku, dziecko potrafi mowic tylko po polsku wiec tata mowi do niej tylko po polsku bo inaczej dziecko nie rozumie. 😮

Jakie miesiące spędzasz w Polsce?

Chłopie spoko. Nie przejmuj się tym co Ci inni piszą, to Twoje życie i twoja rodzina.

Są zawodowi czepialscy. Ciekawe ile i co robią sami dla Polski. Emi zna BABCIĘ i DZADKA, będzie poznawała Ojczyznę ojca i może być jej najlepszym ambasadorem. Na pewno nauczy się polskiego w odpowiednim czasie. Życzę państwu wiele dobrego🇵🇱

Mieszkay w kraju anglojezycznym i przyjelismy zasade w domu mowimy tylko po polsku (moi synowie maja polki za zony) . Nie przejmuj sie co pisza internauci bo kazdy ma swoje zdanie, a Ty postepuj jak kieruje Ci serce.Zycze powodzenia.

Wychowanie dziecka to tylko i wyłącznie decyzja rodziców.

Nie robić dramatu , co umie , co nie umie ....dzieci potrzebują uwagi , milości , a edukacja za bardzo zniechęci dziecko.... moja corka jest tezyjęzyczna ....ma bardzo dobry sluch ....mowilam do niej po polsku , po niemiecku nsuczyla sie w szkole i u mnie , a angielski jest wszechobecny.....nigdy nie robilam nacisku za bardzo na naukę, a dziewczyna tylko nauczyla sie nasladując .

🤝👍🇵🇱🇵🇭

Siostra mojej przyjacolki co roku przyjezdza na 2miesiace do Polski z USA i dzieciaki wyjezdzaja mowiac po polsku. (W USA nie maja kontaktu z j.polskim oprocz mamy). Tak wiec jezeli spedzisz w Polsce kilka miesiecy Emi napewno szybko zalapie, zycze powodzenia.

Angielski będzie dla niej bardzo ważny w procesie edukacji... W przyszłość język chiński i arabski będą bardzo użyteczne...

Wyślij córkę do polskiej babci i będzie umieć w mig bo żona nigdy nie będzie mówic po polsku .Co to znączy że nie masz czasu.Zona siedzi nie pracuje pewno i tez nie ma czasu .Nic nie dodać nic nie doradzić dlatego że takie dziwne podejście.🇵🇱🇵🇱🇵🇱

Znam w Anglii mieszaną parę,ona Polka,on Rumun.Mają syna ktory mówi po polsku i po rumuńsku,a po angielsku nie.Wytłumaczyli mi,że on musi dogadać się z dziadkami w Polsce i w Rumunii,zaś angielskiego nauczy się kiedy pójdzie do przedszkola.Drugi przypadek,ona Polka,on Brazylijczyk,mają dwoje dzieci,które mówią po angielsku i portugalsku,ojciec ich nauczył portugalskiego.Matce widocznie nie chciało się uczyć dzieci po polsku,ponieważ syn mówi słabo po polsku,a córka wogóle.Trzeci przypadek,rosyjskojęzyczni emigranci z Łotwy.Rodzice nie uczyli dzieci rosyjskiego,podobno obrazili się na Łotwę,tylko nie rozumię co miał język rosyjski do Łotwy.Dziadkowie mieszkali z nimi w Anglii,ale trudno było im nauczyć się angielskiego.Doszło do tego że wnuczki mówiły tylko po angielsku,a rosyjskiego nie chciały się uczyć.Dziadek z babką dogadywali się z nimi na migi albo rodzice dzieci służyły za tłumaczy.Byłem swiadkiem żenujących sytuacji w polskim sklepie kiedy to rodzice będący z polski rozmawiali z dziećmi po angielsku,a nawet czynili to w domu.Myślę że też pałali niechęcią do Polski,ale tego już się ich nie pytałem.

Model, który zazwyczaj sprawdza się najlepiej to rodzice mówią do dziecka w swoim języku, a w przedszkolu/szkole uczy się angielskiego i ewentualnie języka kraju w którym przebywa. Małe dziecko chłonie jak gąbka. Im wcześniej tym lepiej.

Ja kobiet w ogole nie rozumiem, niezaleznie od jezyka. 😃

Jak nie rozumieja, to trudno.😃

jednak corka to azjatka

Najszybciej to by sie nauczyla od innych dzieci w piaskownicy;D

jezeli mowilby pan po polsku do corki , to i zona by sie uczyla , zawsze by jakies zwrotu zalapala , a corka rowniez duzo by zakodowala.

Pierwszy

Ale tam jest mamą półka jest zupełnie coś innego. Oni bardzo często są w Polsce a Sinus ma trzy latka

Dlaczego nie ma Ciebie na KZfaq

Jesli Twoi rodzice mowia po angielsku, to nie widze zadnego problemu. Dziecko powinno moc sie dogadac z dziadkami.

Tego nie trzeba uczyc, wystarczy mowic po polsku, wlaczac bajki, potem czytac bajki, pozniej moze byc trudniej. Oczywiscie wiem, ze to nie moja sprawa, wiec z gory przepraszam za swoja uwage ...

fajny odcinek nie przejmuj się bo duzo troli jest

Uważam, że każdy rodzic wie kiedy! na pewno miło się słucha czy ogląda jak dziecko mówi w ojczystym języku rodzica, ale Emilka ma dopiero trzy latka i zdąży się nauczyć j. polskiego obojętne w jakim stopniu. Pozdrawiam

Moje dzieci też nie mówią po polsku i nie widzę nic w tym złego.

Ile masz lat?

5:00 dzięki będę wiedział żeby nie popełnić błędu jak Ty, do dziecka powinieneś mówić TYLKO po polsku reszta to wymówki