🔴Uczę rysunku i malarstwa na swojej stronie: kardisart.pl/ 🔴

Zdecydowane TAK na serię filmów o tym jak postrzegają świat artyści 🙂

Tak, istnieje coś takiego, jak talent. Jednym osobom pewne umiejętności przychodzą bardzo naturalnie, spontanicznie postrzegają rzeczy w odmienny sposób i potrafią uchwycić rzeczywistość, czy też wykreować ją na nowo niemal bez wysiłku, podczas gdy innym dojście do takiego samego poziomu zajmie lata. I nie chodzi o magię, ale o... genetykę! Inne mamy typy inteligencji i inne wrazliwości. Jedni w sposób naturalny wskoczą w rysunek, malarstwo, czy rzeźbę, inni w poezję, czy prozę, jeszcze inni w matematykę, muzykę, czy sport. Każdy z nas jest inny zarówno pod względem fizycznym, psychicznym, intelektualnym oraz temperamentalnym. Te nasze specyficzne wrodzone cechy określają pułap naszych możliwości. Podczas, gdy rzeczywiście wielu rzeczy może nauczyć się każdy i kluczem jest nie zrażanie się, ćwiczenie i powtarzanie (matematyka nawet na dość skomplikowanym poziomie, czy w miarę realistyczny rysunek), to ta "iskra boża" przekracza techniczną biegłość i sprawia, że dzieła w jakiejkolwiek bądź dziedzinie są wyjatkowe, łamią bariery i otwierają przed nami nowe horyzonty. Świetnym przykładem może być "Madonna przy schodach” Michała Anioła. Pełne głębi dzieło piętnastolatka, który kilka lat później wykona Dawida. Michał Anioł nie był jedynym ciężko pracującym uczniem w warsztacie Ghirlandaio. Było ich wielu. Tym, co go wyróżniało nie była ponadprzeciętna pracowitość, ale właśnie wrodzony zestaw zdolności. Wielu ludzi latami kształcących swoje rzeźbiarskie umiejętności nie będzie w stanie dorównać tej wprawce genialnego nastolatka z Florencji. Myślę, że masz rację mówiąc o tym, że wielu rzeczy można się po prostu nauczyć. Prawda! Ale negowanie istnienia talentu i wrodzonych predyspozycji i różnic między ludźmi jest po prostu błędne. P.S. I tak, bez żmudnej pracy i doskonalenia umiejętności talent można po prostu „zmarnować”. Posiadanie talentu nie oznacza braku potrzeby rozwoju, nie oznacza tworzenia rzeczy bez przygotowania i nauki. Nie oznacza napisania przez Mickiewicza „Stepów akermańskich” w dwie minuty, czy namalowania „Szkoły Ateńskiej” w rok i bez szkiców przez Rafaela... Chodzi o posiadane bardzo specyficzne cechy psychiczne, fizyczne i intelektualne, które poetycko można nazwać właśnie „iskrą bożą”, a nie o magiczny ekwiwalent alchemii. Talent talentowi nie równy. Tutaj pokazałam przykłady prac geniuszów w swoich dziedzinach. Jednak to one właśnie najdoskonalej obrazują istnienie talentu

Dziękuję pięknie za te lekcje, naprawdę mi pomogłeś, i mam nadzieję że że będę progresował coraz bardziej coraz lepiej, jesteś super

Ja gdzieś słyszałem, że talent to tylko 10% i ze bez talentu owszem mozna dobrze cos robic ale nie będzie się w tym arcymistrzem. Mega motywacyjny filmik

Co za innowacyjne podejście do sprawy! Tak jak wspomniałeś nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim stosunkiem do danego zagadnienia.

Już nieraz to pisałam, ale potrzeba takich filmów jak Twoje. Twój kanał jest naprawdę jednym z niewielu treściwych i merytorycznych- no i co najważniejsze, słuchając tych wykładów mam poczucie kontaktu z nauczycielem :) co do pomysłu na cykl filmów odnośnie widzenia "więcej"- pomysł petarda :)

Tak ,tak 👏 chcem się nauczyć i czekam z niecierpliwością 😉pozdrawiam.

Bardzo motywujący film :) Gdy byłam mała zainteresowałam się rysunkiem, trochę się tego nauczyłam ale dość szybko opadł mi zapał gdy rodzice twierdzili że i tak nie mam talentu, więc po co to robię. Jakiś czas temu znowu naszła mnie ochota na sztukę, tym razem malowanie ale rysunek w pewnym sensie też. Patrzenie jak inni malują jest dla mnie głęboko relaksujące a sama z powodu własnych problemów, nabrałam chęci by w ten sposób oderwać się od natrętnych myśli. Niedługo zaczynam :) Trochę się obawiam ale dam z siebie wszystko, a dzięki temu filmikowi już wiem, że nie mogę się zrażać :)

Dziękuję za ten film.

Super material Dziekuje

Właśnie skończyłam filmik. Dzięki. Ja byłam tą, która porzuciła rysowanie na długie lata, bo "nie mam talentu". Teraz po 20 latach odkrywam, że może jednak moje marzenie o tym, że będę umiała rysować się spełni

Talent to umiejetnosc robienia czegos bez wczesniejszego uczenia sie tego i doskonalenia. Talent wynika z glebi z wrazliwosci jaka dany czlowiek juz ma. Talent jednak mozna " dogonic" poprzez raczej ciezka ,mozolna i systematyczna prace. Poprzez wiedze co i jak powinno byc i co z czego wynika . Wtedy tez mamy poczucie , ze jesteśmy wyjątkowi i kto wie moze nawet bardziej zasługujemy na pochwale bo wszystko zawdzięczamy swej determinacji... Jednak talent pochodzi ze sfery naszego ducha z glebi , ktora bez wzgledu jak jest interpretowana jest dla wielu z nas tajemnica. Pawelku to piekne, ze odczarowijesz sztuke tworzenia i pokazujesz ludziom , ze każdy moze doskonalić sie i osiągać sukces w tym temacie i kto wie moze kiedys tam w innym zyciu urodzi sie z talentem ,,, ale to juz inna bajka.😎👍

Świetny materiał! Od razu rośnie motywacja 🙂

Dziękuję

Gratuluję Panu, bardzo interesujące, autentyczne, merytoryczne "wypowiedzi". Pozdrawiam serdecznie

Tak poprosze! Ja chcę się nauczyć!

Mi od młodych lat mówiono że mam talent a ja po prostu rysowałem, rysowałem i nadal rysuje. Poświęciłem na to bardzo dużo czasu dlatego w miare dobrze to robię. Predyspozycje do na przykład dobierania kolorów czy spojrzenie artystyczne istnieją ale to nadal niewielka cześć sukcesu. Przy odpowiedniej ilości czasu i zapału każdy może dobrze rysować. Tyczy sie to również wielu innych dziedzin.

Dziękuję za pomoc

Pewnie, że chce się nauczyć :)

masz naprawde porzadne filmy, jestem laikiem i zaczynam rysowac.przez 24 lata mojego zycia rysowalem jak kura pazurem,ostatnio wzilem sie za moje malarsko rysownicze umiejetnosci by wykonac piekny portret mojej zony a twoje filmy dodaja mi otuchy i sil dziekuej

ale ty motywujesz dziękuję ci

Ja mysle ze jest cos takiego jak talent do tworzenia przeciez istnieje inteligencja przestrzenna kazdy psycholog moze to powiewiedziec rozwija sie ja juz we wczesnym dziecinswie np jesli dziecko duzo rysuje ale sa tez takie talenty osob z zaburzebiami psychicznymi gdzie ta umiejetnosc tworzenia jest znacznie szybsza i bardziej ekspesyjna oczywiscie praca nad soba jest wazna i to tak naprawde rozwija dlatego czemu nie

oczywiście że chce takie filmy , są wspaniałe .. czekam za następnymi odcinkami . ale ten odcinek jeszcze ze sto razy obejrzę , i posłucham , jesteś wspaniałym człowiekiem takich brakuje

Super fipm jak zawsze :)

Super !

Rysuję 5 lat ,i wydaje mi się że kompletnie nie robię postępów. Chciałabym mieć kogoś takiego jak ty, żeby mnie zmotywował do dalszej pracy. Ręce opadają a dusza woła rysuj dalej Dziękuję za ten filmik.:)

Ja dopiero zaczynam rysować chciałam znaleźć na yt kanał który by mi pomugł w ty zakresie ale nie mogłam znaleźć żadnego kanału dla mnie i w końcu trafiłam. na ten film

Tak.bardzo bym chciała,mimo tego że mam już swoje lata i do tego nigdy nie rysowałam. Może nie nic .ale tylko próbowałam, nie mniej nigdy nie miałam odwagi

Zawsze wkurzało mnie to jak ktoś mówił mi że mam talent patrząc na moje rysunki , po prostu byłem uparty jak osioł i cały czas rysowałem , czułem się jak by mi ktoś powiedział " no masz szczęście że masz umietność rysowania ale to tylko przypadek że umiesz rysować " nikt nie widział mojej cieszkej pracy

ja w sumie gdy idę to widże lampe albo np jabłko z prostych linii. Rysuje od roku i w sumie ćwiczę szraf. Aktualnie rysuje martwą nature a potem skocze pewnie do ludzi i postaci. Na pewno nauczyłem się proporcij i patrzenia i odwzorowywania obiektu na kartke :

tak

❤

Po sobie wiem, że uczenie się spostrzegawczości jest jakimś procesem i wymaga czasu. To, że w pierwszych etapach nie dostrzegamy tak jak powinniśmy nie jest czymś dziwnym. Przecież tak jak z widzeniem subiektywnym też jest i w innych dziedzinach życia gdzie się popełnia błędy. Dlaczego między ludźmi dochodzi do konfliktów, nie zrozumienia? Bo każdy ma swój sposób patrzenia na dany problem nie dostrzegając spektrum 360 stopni obiektywności. Błędy w rysunku są trafną analogią do błędów popełnionych w innych dziedzinach życia, ponieważ jesteśmy ograniczeni w swojej subiektywności.

Ogólnie wychodzę z założenia że jeżeli nie ma się talenty to można go nadrobić ciężka praca.Bo to nie jest tak że odrazu ktoś umiał rysować tylko spędził na tym skillu godzinny chol****j pracy

A ja się nie do końca zgodzę ... otóż nie wierzę w coś takiego jak talent, ale wierzę w coś takiego jak antytalent... Są osoby ewidentnie pozbawione talentu (a właściwie wg mojej terminologii : posiadające antytalent) na jakimś poziomie i choćby stanęły na głowie i na naukę poświęciły całe życie i tak z tego nic nie będzie... Osoba która nie ma zdolności manualnych (np. ma problemy nawet z przyszyciem sobie guzika) NIGDY nie będzie dobrze rysować. Błędem wielu coachów jest wmawianie ludziom, że mogą wszystko... Nie , nie mogą. Jak wspominałam nie wierzę w jakąś wybitną zdolność jednostki - bo powiedzmy, ze wszyscy mamy przybliżone zdolności ALE jest grupa ludzi, która ma je zaburzone z powodów psychicznych (np. strach - może nawet podświadomy), fizycznych (brak palca raczej uniemożliwi bycie standardowym łucznikiem) lub niezależnych od siebie (trudno zostać modelką jak człowiek rodzi się w islamskiej rodzinie na zadupiu Rosji). Ktoś mi da przykład baletnic tańczących bez nogi czy inny tego typu: a ja powiem na to, że pojedynczym osobom się udaje, ale tworzą wtedy coś w rodzaju cyrku dziwadeł - i wybaczcie, ale nie jestem tu złośliwa, ale raczej szczera: to jak ten słoń malujący swój portret: tak naprawdę nie portret ludzie podziwiają, a "dziwność". Ja na przykład pomimo, że od lat trenuję taniec i naprawdę go uwielbiam mam dalej beznadziejną kondycję, moje postępy są bliskie zeru bo choruję na tarczycę i choroba zjada mi wszelki postęp, choć na pierwszy rzut oka wydaję się osobą w pełni zdrową. Pamiętam też jak na pintereście ścięłam się z jedną dziewczyną, która od lat dużo rysowała i zaśmiecała pinterest swoimi koszmarkami - NIE, NIE BĘDZIE DOBRZE RYSOWAĆ, SKORO PO 10 LATACH POSTĘP JEST ZEROWY (i to naprawdę zerowy!!!) , a nawet mimo wieeelu prac widać pewien regres bo oczy postaci się powiększy do rozmiaru mangowatych (przy próbie malowania realistycznego), a postacie przypominające niegdyś ludzi teraz ... eee... stały się budyniem... Człowiek, zeby zajść daleko musi zaczynać od ZERA. Właśnie, zera, a nie minusów... Trudno jest nauczyć się języka obcego dobrze nie znając ojczystego... Taki przykład....

Ćwiczyłem 3 lata a moje najlepsze rysunki je aneks guwna😭😭😭

ja całkiem ładnie rysuję😜

Ja dostrzegam błędy w swoich rysunkach, tylko często jest to po ukończeniu pracy lub gdy obejrzę zdjęcie zrobione z oddali. Ciężko mi czasem wychwycić te błędy wcześniej. :)

Ja akurat jestem... W tym kiepska. Dlaczego tego nie robię, bo jeśli przez długi czas rysowałam jak dziecko... Btw. Talent księgowy? Hum... No ale o matematyczny czy językowy już tak

A maluje Pan pastelami suchymi?

Niech się niesie twoja sława w necie!

Dzień dobry ,czy prowadzi Pan jakieś kursy online rysunku pozdrawiam

Ja się uczę bo pan mnie w to wciągną

o film o mnie może się czegoś dowiem xD

w wieku około 10 lat dostałam od pani od plastyki komentarz że moja praca wygląda jak gówno :)) (Próbowałam narysować drzewa...)

Ależ oczywiście kto by nie chciał się nauczyć

osobiście uważam ze talent istnieje, ale masz trochę z nim rację. Szczególnie z mówieniem wybitnemu artyście że ma talent

Nie zgadzam się z Tobą. Jak będziesz chciał to uzasadnię.

Tak, mnie to strasznie wkurza z tym talentem, jak ja tyle godzin nad tym siedze. Wstaje o 3 czy 4 rano przed 4 moich malych dzieci zeby cwiczyc, o 20:00 ide spac. Charuje jak wół a oni ze mam dar. Strasznie mnie to wkurza.