Dokładnie - wszystko po kolei:) Nie polecam na dzień dobry wywalenia wszystkich podkładek spod mostka i odwrócenia go na negatyw, lepiej robić to stopniowo, przyzwyczajając się do tak niskiej pozycji, w której jest nam jeszcze wygodnie:)

i kości :-)... kręgosłupa

Przy -6 nic nie boli. Schodzę dziś na -17 w diverge. Mam 2m i mam dlugie ręce

Super, fajnie, że porady się przydają i działają:) Czasami naprawdę rozwiązanie pozornie skomplikowanych spraw jest w najprostszych metodach.

W sensie daleś niżej mostek i jest lepiej?

Dokładnie tak. Ja u siebie zmieniłem tylko podkładki bo miałem kierownicę dużo wyżej od siodełka i miałem uczucie na prostej, że przelece przez kierownicę. Tak naprawdę wszystko jest w głowie i nogach. Ostatnio podjeżdzałem pod nachylenie -28% na asfalcie i dawało rady i nic tu kiera nie pomoże jak kondycja w dupie

nie do końca tak jest. Wysunięty w przód o parę mm tak napradę

Brimstonee Nie palic wczesniej trawy, pic alkoholu i nie być idiota:)

Oczywiście na początku może boleć agresywna pozycja bo trzeba wzmocnić mięśnie core bo zaczną być wreszcie używane. Im bardziej wyprostowana pozycja tym bardziej obciążamy 4-litery. Więc agresywna pozycja to same plusy. Lepsza aerodynamika, rozłożenie obciążenia i punktów kontaktu z rowerem, niższy środek ciężkości wiec lepsze prowadzenie, hamowanie w ostrych zakrętach i na podjazdach, lepszy przekaz mocy na napęd. I wg mnie łatwiej zrobić prawidłowo wyciągniętą pozycje i o zachowanie prostego odcinka lędźwiowego. Rower też lepiej wygląda ;-). Natomiast obrócenie mostka z-6 na 6 to aż 2cm niżej i kierownica może to być dużo za dużo w zależności od pozycji bazowej i jeżeli mamy pozycje już w miarę sportową to schodzi się wyjmując 5mm podkładki.

Musisz znaleźć złoty środek między ciężarem opartym na siodełku, a na kierownicy :)

Bo jest wygodne, ale niekoniecznie zdrowe

Tę:)

Przeraziłem się jak zobaczyłem co producent odstawił. Mostek trzyma się na jednej śrubie. Masakra. Rower jak z marketu :)

Ale co ja mam mieć na swoją obronę? Czy ja sprzedaje rowery albo pracuję w sklepie rowerowym?;) Ja rowery testuje, recenzuję, przedstawiam - a w tym konkretnym przypadku pokazuję jak odwrócić mostek na negatyw w rowerze, który został dopiero co wyjęty z pudła, nie ma nawet napompowanych opon ani nikt nie ustawiał dobrze wysokości kierownicy czy mostka. Dziwi mnie osobiście, czemu Giant dostarcza do roweru zdecydowanie zbyt dużą ilość podkładek, ale liczę na to iż podczas przeglądu przedsprzedażowego zostanie to odkryte i ustawione właściwie. Ps. W sumie to nie wiem po co odpisuję człowiekowi który wyjeżdża na dzień dobry z cwaniaczkiem, ja się chyba nie nadaję do internetu...

Janek uspokój się :) Co ty sie tak przejmujesz tymi ludźmi

Ciarki przeszły mi po plecach jak to zobaczyłem.

Nie ukrywam ze pan prowadzacy powinien wziasc sprzedawce za kaptur i mu to pokazac zas ten powinien za kaptur i to grubo wziasc dostawce tych rowerow, zakladajac ze w pudle byly juz z zalozonym mostkie. TO JEST IGRANIE ZE ZDROWIEM I ZYCIEM. Na to nie powinno byc pozwolenia w srodowisku rowerzystow. Ludzie.... to jakas masakra jest. - "...ale liczę na to iż podczas przeglądu przedsprzedażowego zostanie to odkryte i ustawione właściwie. " Rozumiem ze w razie nie wykrycia liczy pan prowadzacy rowniez ze jak cos sie stanie to ten co kupil nie poniesie strat na zdrowiu podczas agresywnego zjazdu? Chcialby pan kupic taki rower? Sterowka to jedno a co z reszta? Tez tak fantastycznie zlozona? Generalnie na wszystkie te rowery powienien byc recall (ta sama dlugosc sterowki i ta sama ilosc podkladek) bo to jest potencjanle zagrozenie zycia.

Kurwa ktos mogl sie zabic ja pierdole !!!

o co chodzi?

Problem polega na tym, że Epic z założenia nie powinien być maybachem tylko agresywnym rowerem do rywalizacji na trasach maratonów i XC:) Generalnie - każdemu pasuje co innego i czego innego oczekuje od roweru, niemniej jednak Twoje obserwacje są zgoła inne niż się powszechnie uznaje. W rowerze praktycznie każdego zawodnika znajdziesz mostek na negatywie właśnie ze względu na zwiększoną stabilność na podjazdach. Zastanawiam się czy w Twoim przypadku nie chodzi po prostu o zbyt dużą ramę, za długi mostek albo zbyt wysoko ustawione siodło (ewentualnie ustawione zbyt "płasko). Na to by wskazywał fakt dyskomfortu przy pochylonym mostku, który minął, kiedy "podniosłeś" przód tułowie nieco do góry.

to prawda,epic jak I inne rowery sportowe nie sluza do wygody ale wlasnie do szybkiej jazdy,czasami kosztem duzej niewygody.jednak..... tej niewygodzie trzeba w pewnym momencie trzeba powiedziec STOP!!!!Po pierwsze dlatego ze taka dlugotrwala niewygoda tez obniza osiagi sportowe a po drugie przy tak "chodzacej" kierownicy na boki nie da rady podjechac ani pod gore ani stabilnie trzymac kierunku jazdy.rozumiem oczywiscie potrzebe niskiego mostka przy wspinaniu jednak nie wiem jak jest w innych rowerach ale akurat w epicu niski mostek okazal sie nie do przyjecia.podkresle ze na rowerze nie jezdze tylko po bułki,wiec wiem od lat jak ustawia sie siodelko itd.pozwolilem tu sobie napisac dlatego wlasnie ze probowalem przeroznych opcji z mostkiem krotkim jak i dluzszym ,byly pochylania siodelka i proby z roznymi jego wysokosciami(chociaz prawidlowa wysokosc siodelka jest tylko jedna,wiec nie mozna go opuszcac ani podwyzszac).odwrocenie mostka spowodowalo podniesienie kierownicy o zaledwie 2-3 cm a problemy calkowicie zniknely.wiem doskonale tez ze zawodnicy usuwaja nawet miski przykrywajace lozysko zeby jeszcze nizej opuscic kierownice i to wlasnie w epicu ,dlatego po moich doswiadczeniach jestem bardzo zdziwiony.dodam ze sam lubie jezdzic na niskiej kierownicy i dlugim mostku.aha-rozmiar ramy to "L" wiec dla moich 182 odpowiednia a mostek 100 mm.

Mam Chesela bardzo podobna geometria do Epica. Fakt to nie są rowery "wycieczkowe" a do ścigania. Te XC lubią agresywną jazdę. Tylko że nie zawsze człowiek się ściga. Ja od razu przestawiłem mostek w dół i gęba mi się zaśmiała jak fajnie agresywnie się jeździło. Nie zauważyłem żadnej niestabilność. Jednak po jakimś czasie ( miesiącu-dwóch ) zaczęły boleć ( drętwieć/mrowić) nadgarstki. Naciągnąłem ścięgna ( te zewnętrzne dłoni ) po dłuższej jeździe. I zacząłem kombinować, obciąłem kierownicę do 690 z 720, grubsze gripy, potem gripy ESI. Nie za wiele to pomogło. Późniek kupiłem kierownicę ze wzniosem 20mm ( oryginalna 10mm ) trochę lepiej. Ale nie do końca. No i obróciłem mostek znowu na +. Już jest wygodniej i nie naciskam tak na kierownicę i komfort się poprawił. Jednak tego nie lubię, trochę czuje sie niepewnie no i w podjazdach lekko podrywa przednie koło. Wcześniej jeździłem na Giant MTB i tam miałem kierownicę ustawioną nisko i nic nie bolało. Pomierzyłem odległości od siodełka do kierownicy ( mostka ) wszystko bardzo podobnie. Jedynie jak była większa różnica to różnica między wysokością siodełka i kierownicy. Okazało się że w Cheselu ( Epic ) różnica ta wynosiła ok 2-3cm. Tzn. w nowym Cheselu kierownica była znacznie niżej od siodełka niż w starym Giancie, na którym jeździłem 15 lat. W nowym Cheselu nie pozostało nic więcej jak tylko podnieść mostek na +. Masakra !!! Jak tylko się przyzwyczaję będę próbował jednak mostek przestawić na "-". Muszę tylko wzmocnić ramiona i nadgarstki i znowu się przyzwyczajać do "-".

Sama racja oprocz przenoszenia duzych obciazen. Akurat te srobki przenosza stosunkowo male, stad tylko 5Nm.

Jak najbardziej można.

Dzięki za pomoc. Prawdę mówiąc jedna podkładka nad mostkiem w niczym mi nie przeszkodzi. Nie liczę za bardzo gramów, a ze względów estetycznych, też mi to nie przeszkadza. Chciałem się tylko upewnić, że można bez przeszkód wyjąć wszystkie podkładki, które były pod mostkiem.

Pewnie, że można, byle by nie zdjąć pokrywki sterów:) Nie możesz odsłonić łożysk, a tak to nie ma znaczenia, czy mostek będzie na samej obudowie sterów, jednej podkładce, czy dwóch.

To osobny temat, ale bardzo ważna rada dla wielu początkujących - kupując rower mamy znacznie więcej możliwości dostosowania go do nas, niż tylko wybór wielkości ramy. Wiele osób ma autentyczny problem, bo dosłownie każdy nowy rower jest za duży, za mały, za krótki albo za wysoki. Wbrew pozorom są typy rowerów - np szosowe, gdzie wielkość ramy jest dość względna. Oznacza to, że dwie osoby o tym samym wzroście, mogą jeździć na radykalnie różnych rozmiarach ram - jedna osoba będzie preferowała dużą ramę z nisko ustawiony siodłem i krótkim wspornikiem kierownicy (taki rower jest bardziej stabilny, dla niektórych wygodniejszy, lepiej się na nim ułożyć np. do jazdy na czas) a inna małą ramę z wysoką sztyca i długim wspornikiem kierownicy (tak robię np ja - mam długie nogi, krótszy korpus, w efekcie mam bardzo wysoko ustawione siodło, a na dużych ramach miałbym problem z komfortowym dostaniem do kierownicy).

Jak jest, to zależy od tego, jaki on ma kąt i jaki kąt ma rura sterowa względem ziemi. Przy różnych geometriach będzie różnie.

Obniżyć, tzn? Przełożyć podkładki spod mostka? Mówimy tutaj cały czas o rozwiązaniu dla rowerów ze stałym mostkiem w systemie a - head, gdzie regulacji wysokości kierownicy możemy dokonywać poprzez odejmowanie podkładek spod mostka, albo odwrócenie mostka na negatyw.

Przy future shock nie mam podkladek

Mateusz Pączek 2cm niczego nie zmienią .lepiej za dlugie niz odwrotnie

Zależy. U mnie obrócenie mostka wydłużyło linki na tyle, że jazda była problematyczna. Na pewno nie było to 2cm, tylko więcej.

To jest rower przed przeglądem jeszcze niegotowy do jazdy:)

Zacznij od kroków najmniejszych, czyli podkładek (jeśli masz zapas rury sterowej), do tego ustawienie samej kierownicy. Dalej odwracanie mostka, potem kombinowanie z jego długością, na koniec ewentualna zmiana kierownicy, albo zastanowienie się, czy masz rower w dobrym rozmiarze/z odpowiadającą Ci geometrią.

@@DobreroweryKZfaq Mam wlasnie taki problem ze rama 2XL w canyon grizl 7, kierownica jakby kilka cm za daleko juz nawet nie za nisko ale za daleko. Lepiej zatem skrócic mostek czy narazie obrócić tam jest +/- 10 stopni więc to raczej podniesie kierownicę o 2-3cm ale nie przybliży zbytnio. Wydaje mi się tak po sposobie jak wygodnie trzyma mi ise kierownicę układając dłonie tak, że dosięgam hamulca ale nie trzymam za klamkomanetki, że te 4cm powinny zrobić robotę. Może zamiast mostka +/- 10 kupic np +/- 7 stopni i skrócić do 60mm ? (mostek aktualnie ma 10cm)

Hej, oczywiście masz rację - jednak ten filmik tyczy się przede wszystkim samej idei odwracania mostka na negatyw, tego po co się to robi i jak. Nie był to w zamierzeniu film o montażu sterów - jednak oczywiście Twoje uwagi są jak najbardziej prawdziwe, można by też jeszcze dodać fakt, iż rurę sterową można przycinać, niekoniecznie trzeba zostawiać nad mostkiem milion podkładek.

Ja mam Deore BR-M615 i skok obu klamek jest identyczny to jest kwestia długości przewodu i odpowietrzenia układu ;)

Oczywiście może być zapowietrzony, ale też sprawdziłbym stan klocków hamulcowych i tego jak ustawiony jest tzw. free stroke - czyli punkt początkowego docisku klamki (jeśli w tych hamulcach jest on regulowany - wybaczcie, nie pamiętam:)

Domcio 102 odkręć śrubki w klamce i sprawdź czy jest płyn.

Oczywiście, między innymi po to odwracamy mostek na negatyw, żeby zminimalizować zjawisko wyrywania przedniego koła do góry np. na podjazdach.

Hm, w jakim sensie? Żeby odwrócić mostek, musisz go zdjąć - a to wymaga odkręcenia kapsla który ściska razem mostek, podkładki i stery - siłą rzeczy na czas zdejmowania mostka stery będą poluzowane.

Dobrerowery.pl no właśnie tego nie do końca wiedziałem czy odkrecenie kapsla luzuje już stery. Dzieki

Kands to marka firmy TRANS - ROWER, czyli gotowe, najtańsze ramy z chińskiego katalogu (to żadna tragedia - i tak w tej cenie wszyscy producenci produkują na Dalekim Wschodzie) złożone na dość przypadkowych komponentach. Co do samego roweru - jest ok, ale nie potrafię nic o nim powiedzieć, bo się po prostu nie da. To po prostu ROWER - poskładany z w miarę znanych części, w którym nikt nie zastanawia się nad geometrią czy jakąkolwiek większą filozofią. Czy to dobry rower do jazdy? Jeśli szukasz sprzętu rekreacyjnego, który będzie się toczył - pewnie da radę. Może mnie za to zabijecie, ale ja rowerów od firm - krzaków nie lubię. Nie chodzi o to, że wszystko musi być drogie, czy markowe, ale nie cierpię tego poczucia jazdy na byle jak poskładany wozidle w warsztacie przez kogoś, kto handlował rowerami komunijnymi i nagle wpadł na to, że sam da radę ściągać części z Chin i sprzedawać jako gotowe rowery. Mam ogromny szacunek dla takich firm jak np Unibike, która chociaż też polska, od początku przynajmniej przywiązuje ogromną uwagę do jakości wykończenia, z której zrobiła swój największy atut. Kross jest jaki jest, ale nie można im odmówić aspiracji i ambicji na robienie rowerów coraz lepszych - trochę z tego spływa nawet na modele najtańsze. Jak dla mnie - rowery tego typu mają sens jeśli szukamy czegoś za 1000 zł, gdzie żaden większy producent nie oferuje po prostu NIC, a my chcemy rower który dojedzie do sklepu i spowrotem - jeśli szukamy roweru za 2000 - 3000 zł lepiej poszukać czegoś po prostu fajnego.

Warto:) Jeśli nie mamy klucza dynamometrycznego, potraktujmy 5nm jako OSTROŻNIE:) Taka wartość naprawdę oznacza, że trzeba dokręcić z wyczuciem.

Dobrerowery.pl kiedys myslalem ze mi kierownica strzela bo za mocno dokrecilem a okazalo sie ze to dzwonek dolegal do manetki i taki tego efekt byl

A jak miał być zamontowany mostek w fabrycznym rowerze stojącym w sklepie - sklep miał sobie na oko przyciąć rurę sterową w rowerze, który ktoś kiedyś kupi i będzie układał pod siebie:>

Hej, pewnie - praktycznie w każdym rowerze górskim z mostkiem a - head jest taka możliwość:)

XDDDDDDDDDDDDD

Masz specyficzne potrzeby w, jakiejś odmianie MTB. Ja na szosę kupuję zawsze ciut przymałą ramę i daję mostek minimum 100-110. A taki Sagan to chyba w nowym rowerze ma ze 120.

Dzięki, dużo w tym racji, mam nadzieję, że uda się przekuć w praktykę:)

Hej, z tego co pamiętam to Bontrager Quantum MIPS - www.dobrerowery.pl/kask-bontrager-quantum-mips-zielony-fluor?from=listing

Dobrerowery.pl dziękuję za odpowiedź