Tu mam jeszcze lepszy kzfaq.info/get/bejne/iZeWebVjx7zem40.html Dodatkowo można bujać autem na boki żeby sprawdzić luzy stabilizatora i łącznika stabilizatora

no dobry kanał fakt a trafiłem czytając o ściągaczach do Macphersona co robić aby sobie nie zrobić sobie krzywdy. Za łysym stoją fajne akcje marketingowe itd a przede wszystkim promowanie Kościerzyny.

cześ wszystkim, bojkopisarz pyerdolloni m4k

Cieszy mnie gdy komuś pomagają. Pozdrawiam 😉

Cieszy mnie to. Działaj kolego 👍

Hehe ja też baran 😉😉

Fakt. Każdy samochodem jeździ ale tak naprawdę ludzie nie znają nazw poszczególnych elementów, i technicznych terminów. Cenna uwaga. Uwzglednię ja w następnych filmach.

😘 dzięki

Tak to prawda, jak robić to wszystko, ale nie zawsze. Czasem warto zrobić tylko 1, np. Łożusko koła, szkoda grzebać odrazu 2 jak wyje jedno. I inne podobne. Często niestety warto wymieniać parami, lub kompletami co powoduje kolejne koszty.

To napewno. I tak jest ze wszystkim, nie tylko w motoryzacji.

i Jak pomogło?

@@Matti95PL pomogło oczywiście.

@@kuczysDR też mam stukanie skracając w lewo lub w prawo podczas hamowania itd golf 4 1.6 podejrzewam drążki kierownicze na przeglądzie nic nie wyszło.A gdy Ci stukało to miałeś delikatny luz na kierownicy bo u mnie jest dzięki za odp

@@patriota4444 żadnego luzu nie miałem. Tzn ludzka ręka nie była w stanie go wyczuć. Najlepiej podnieść auto aby koła przednie wisiały oba i wtedy można sprawdzać bo jak auto jest dociążone to też i mniejsze luzy ma. Wspomaganie kierownicy mam elektryczne.

Wina raczej napewno w maglownicy

Bęszie filmik z wymiany. Raczej napewno w tym tygodniu.

Zerknę na półoś, ale raczej to gdzieś wyżej i sobie odrobinę ściekło. Ale przyjrzę się temu bliżej. Jeżeli będzie mnke nke pokoić, to zrobie to napewno. A jeśli bym robił to i materaiał wideo będzie

a moze wiesz co bedzie nie tak z szarpaniem przy zmianie biegow? Dzis sprawdzilem wspornik silnika ten na dole i jest w dobrym stanie wszystkie gorne wymienione w tamtym roku. A przy zmianie biegow 1,2 szarpie jak cholera jakbym sie uczyl zmieniac biegi.. przy ruszaniu to samo. caly silnik czuje jakby sie przesuwał i stukal lapy silnika tez nie maja luzow wszystko wydaje sie sztywne. Podpowiadali mi ze to lozysko krzyzakowe w polosi ale nie umiem tego sam sprawdzic. W dodatku lewarek zmiany biegow lata sobie na nierownosciach. Czy zuzyte sprzeglo moze tak szarpac silnikiem? Mam na pewno mocno zuzyte 250 tyś przebiegu oryginalnego i sprzeglo nigdy nie wymieniane i zeby ruszyc to musze dosc mocno przygazowac. zawieszenie silnika jak i zawieszenie przednie robione wszystko niedawno i na 99% odpada jedynie luz na tulejach san ale no nie wierze ze to z tego ze az tak by szarpalo. wiec chyba sprzeglo lub polos mnie mecza od dluzszego czasu

Raczej sprzęgło. A jak się rozpędzasz, to przyspiesza tak jak dodajesz gazu? Czy najpierw wkręca się na obroty a potem dopiero nabiera prędkości?

Tutaj akurat luz na maglownicy czuć jak ruszasz drążkiem, więc jest wyraźnie wyczuwalny na połączeniu między maglem a drążkiem

Raczej takiego warsztatu nie znam.

Da się. Tylko najpierw musisz się upewnić, czy da się jerazem rozkręcić, bo drążek kierowniczy z końcówką drążka potrafią się tak bardzo ze sobą zapiec że bywają nie do ruszenia, i wtedy z pomocą przychodzi palnik, lub szlifierka kątowa, ale w tym drugim przypadku musiałbyś zamontować też nową końcówkę drążka. A więc, jeżeli da się je normalnie po poluzowaniu nakrętki kontrującej rozkręcić (wykręcić drążek z końcówki drążka) to wykręcisz jedno z drugiego i możesz wymienić sam drążek.

Tak zgadzam się, niema sensu pakować się w koszty. Jak opada a nie ma luzów to jest sprawny.

@@warsztatpodchmurka Dokładnie. Ogólnie drążki są dość trwałe, końcówki dużo szybciej lecą...

@@warsztatpodchmurka Ja dzisiaj będę przekładał drążki do "nowego" używanego magla. Jak mocno dokręcać? Samochód to Chevrolet Evanda.

Takie chrupanie i strzelanie w układzie kierowniczym można wyśledzić łapiąc za różne elementy. I w czasie trzymania za elementy układu kręcić kierownicą. Napewno wyczujesz. Jeśli wali w maglu, to kiepsko, być może so wymiany. Ale moze jedynie drążki lub końcówki.

Jak najbardziej taka praca jest wykonalna. Nie jest to żadna bardzo skomplikowana praca. Dobrze jakbyś miał kawałek blatu na który deszcz nie pada żeby można było na spokojnie go rozłożyć i złożyć. Nie, takie usterki to wielka rzadkość

Ta tuleja plastikowa to ślizg listwy i jest to spokojnie samemu do zrobienia, wystarczy odkręcić jedna srube że sprężyna inten ślizg wymienić.

Pewnie gumy stabilizatora lub łączniki stabilizatora, one pukają tylko przy "podskakiwaniu samochodu". A można to sprawdzić w bardzo łatwy sposób. Jedna osoba łapie za karoserię w okolicy dachu i energicznie buja samochodem na boki. Powinno zacząć słychać stukanie. Druga osoba w tym czasie łapie za elementy które mogą stukać i szuka winowajcy

Tak i to bardzo często. I doskonale o tym wiedziałem kręcąc ten materiał, ALE.... łącznik stabilizatora to element zawieszenia a nie układu kierowniczego, więc celowo o nim nie mówiłem. Fakt mogłem wspomnieć o zerknięciu na same gumy (tuleje) stabilizatora i łączniki, ale skupiłem się tylko na układzie kierowniczym. Ale dzięki za czujność, jak będę robił materiał z wymiany tych drążków i końcówek to wspomnę o przyjrzeniu się stabilizatorowi

Możesz jeździć bardzo długo i szczęśliwie, pod warunkiem że nie przeszkadza ci stukot w układzie kierowniczym. No chyba że już wali jak szalony jakby zaraz miał odpaść, to strach jeździć. A jak jest niby luz, a nic nie stuka to nie wymieniaj, szkoda kasy, poczekaj aż zacznie być go słychać.

@@warsztatpodchmurka akurat przed wczoraj wymieniłem opony zimowe i wulkanizator zauważył, że koło lata i on powiedział, że jest luz na drążku kierowniczym. Wczasi3 jazdy nic nie czuje żeby z autem coś się działo tylko właśnie delikatne pukanie czasem na nierównościach ale to delikatne pukniecie tylko, że koło jak robił prawo i lewo to jak by koło było odkrecone a mechanik ma czas dopiero w czwartek 😒

CzadziakSS łożysko, łącznik kulowy wahacza, zawiasy wahacza

Obstawiam opony, albo klocki hamulcowe

MrKrzysztofix Może łozysko

opony i klocki raczej odpadają, może to być łożysko półosi? jak to można sprawdzić?

Prędzej normalne łożysko koła.

No ale to było by możliwe że hałasowało by tylko przy skręcie a na prostej było by cicho? jak sprawdzić tę łożysko w piaście?

Jeżeli nie słychać wewnątrz auta stkuków i jeżeli auto jedzie prosto i niema prolemów ze zbierznością, to niema potrzeby wymieniać jeszcze drążków. Z tego co piszesz można łatwo wywnioskować, że maglownica jest sprawna i niema luzów. Luz jest jedynie na jednym z drążków od strony kierowcy, reszta podzespołów jest sprawna

Słychać stuk jak wjadę na nierówność, nie zawsze, ale jak już słychać to konkretnie głuche pukniecia. Oczywiście diagnosci niczego nie potrafią znaleźć. Samochodu nie ściąga, brak bicia na kierownicy, ale jest minimalnie skrecona w prawo.

Minimalne skręcenie kierownicy może świadczyć o nie do końca idealnie ustawionej zbieżności lub nie równo toczących się oponach. Polecam zmienić koła przednie z kołami tylnymi i sprawdzić jak zachowuje się kierownica. Co do stuków, zrób tak; jeden luz już znalazłeś, teraz znajdź lub wyklucz pozostałe, jedna osoba kładzie się na ziemi i łapie po kolei wszystkie połączenia ruchome, np sworzeń wahacza, łącznik stabilizatora, tuleje wahacza, tuleje stabilizatora, itp. A druga osoba w tym czasie po odblokowaniu kierownicy, lub na odpalonym silniku rusza energicznie kierownicą, w lewo i prawo krótkie ruchy, raz za razem, pod różnym kątem skrętu kołami. Jeżeli jest jakiś luz w poziomie to tak można go łatwo znaleźć. Następne badanke polega na tym, że jedna osoba kładzie się przy kole i łapie za te same połączenia ruchome podwozia, z tym że druga osoba, a najlepiej dwie stają przy samochodzie po bokach i łapią auto gdzieś przy dachu, następnie z całych sił bujają autem na boki, tym sposobem zasymulujesz jazdę po nierównościach i jak gdzieś będą luzy to je wyczujesz, lub nawet zauważysz gołym okiem. NAJLEPIEJ mieć w takim przypadku do dyspozycji kanał. Wtedy można spokojnie obserwować i mieć do wszystkiego niczym nieskrępowany dostęp

Resztę podzespołów zawieszenia już sprawdzałem, luzów brak... Tak reasumując, jeżeli szarpie lewe koło i lata drążek, a prawe koło ani drgnie to czy ta metoda eliminuje maglownicę? (mowa o luzie wzdłuż listwy maglownicy, która jest jednym kawałkiem stali) więc gdyby był luz na zębate to z obu stron by latalo tak samo? P. S. Jakiej marki części polecasz? Preferuje lemfordera, a co sądzisz o np. Mapco?

Jest dokładnie tak jak myślisz, zębata listwa w maglownicy to jeden kawałek metalu. Czyli jeżeli miałaby wzdłużny luz z jednej strony to miałaby taki sam luz po stronie drugiej. Czyli w twoim przypadku luz maglownicy możesz wykluczyć. Luz masz tylko na jednym drążku kierowniczym. Nie wiem jak z żywotnością części mapco, ale zdaje się, że to niezbyt wysoka półka. Ja osobiście stosuję, części TRV, bistein, febi i innych pewniaków. Chodź nie zawsze, to zależy akurat od elementów. Np. klocki hamulcowe nawet bardzo tanie są równie dobre co drogie i zalecane marki. Ale tarcze na przód lepiej kupić dobrej marki. I tak zależne co do czego. Jeżeli chodzi o drążki, ja osobiście kupiłbym coś z wysokiej półki

Nie koniecznie. Może to być luz na drążkach, końcówkach drążków, tulejach sanek, tulejach wahaczy, sworzni wahaczy. Można to skontolować na stacji diagnostycznej za jakieś 20-30zł

@@warsztatpodchmurka No będę musiał coś z tym zrobić bo lubię mieć wszystko na tiptop w aucie 👌

Jak luzu brak, to nie problem. Jakby już stukał, no to można myśleć o wymianie, a jak nie stuka, to się nim nie przejmuj, jeszcze posłuży.

Przy maglownicy? To może wcale nie jest to żaden element maglownicy. Góra, dół? Chodzi o poruszanie się samochodu do góry i na dół? Jeżeli tak, to elementem przy maglownicy który stuka przy poduszaniu się auta do góry i na dół są gumy (tuleje) stabilizatora. Łatwo to sprawdzić, wystarczy skręcić kołami, jedna osoba kładzie się na ziemi i łapie za stabilizator stosunkowo blisko tych gum, a druga zaczyna bujać tym autem mocno na boki, jeżeli gumy będą miały luz to będzie to odczuwalne na tym drążku stabilizatora, może to też być widoczne gołym okiem, trzeba się im przyjrzeć podczas chwiania tym autem. Można też tak sprawdzić stan łączników stabilizatora zasada taka sama, ale trzeba złapać je ręką w miejscu ich łączenia (przegubu) ze stabilizatorem a następnie w miejscu łączenia z amortyzatorem

@@warsztatpodchmurka chodziło mi jak ruszam osiowo to nie ma luzu tylko jest luz w samej maglownicy góra dół to co ramię wychodI od strony pasażera nie ma luzu w drążku i końcówce ani na zębatce tylko na końcu siłownika co się łączy z drążkiem.. w środku na łożysku czy co tam jest...jak masz emaila to wyśle ci zdj z zaznoczonym luzem w którym miejscu jest...

Wyślij na agataoleksak@wp.pl A olej z maglownicy już wycieka? Czy elektryczna?

Niekoniecznie. Często w maglownicy jest specjalna śruba do "zerowania" tego luzu. Taka śruba do regulacji luzu. Ale zależy od modelu auta

@@warsztatpodchmurka Witam, zapomniałem napisać, Daewoo Matiz bez wspomagania jest na tym drążku od maglownicy luz, jak ręką ruszam góra dół to jest luz, dzięki za odpowiedź i pozdrawiam.

Kurcze, nie jestem pewien czy w matizie taka regulacja była, musiałbyś zerknąć lub gdzieś poczytać, może gdzieś znajdziesz odpowiedź, lub nawet instrukcję

@@warsztatpodchmurka Szukam i dzięki.

Da się, naprawdę. Wystarczy poluzować nakrętkę kontrującą o ok. 1/4 obrotu i potem przykręcając tą samą końcówkę drążka upewnić się że przy skręcaniu nie przesunęła sie ani odrobinę. Ale tak, nie jest to takie proste, zawsze może odrobinę uciec, i opony zedrzesz. Zdecydowanie lepiej jest odkręcić końcówkę drążka od zwrotnicy, tam przynajmniej nic wymiaru nie ucieknie

1. Nie równo podjechany bierznik na oponie(ach) 2. Luz na jednym z elementów widocznych na filmie 3. Uszkodzona (pływająca) poduszka amortyzatora 4. Pęknięta sprężyna (i ubytek kawałka tej sprężyny) 5. Wybita tuleja lub sworzeń wahacza 6. Wybite tuleje sanek. Innych opcji niema, tylko jedna z wymienionych, lub kumulacja 2 albo więcej na raz z wymienionych

Warsztat pod chmurką Dzięki. Punt 5 nie ma luzów ale jeden diagnosta mówił właśnie o punkcie 6. Cała reszta jest nowa. Wymienię punkt 6 i sprawdzimy. Pozdrawiam.

Na próbę zamieniłbym miejscami koła przednie na tylne. Jeżeli problem zniknie to masz przyczynę. Nic nie kosztuje a przynalmniej będziesz pewien że nie opony

Warsztat pod chmurką Koła raczej odpadają bo na nowych letnich się tak dzieje. Zamieniałem. Po założeniu nowych zimowych zrobiło się to samo. A ostatnio po wymianie łożyska w przednim kole kiera przekręciła się w drugą stronę

Wymiana łożyska nie powinna mieć na to wpływu, ale może podczas montażu został źle ustawiony kąt koła. Niektóre samochody mają taką możliwość regulacji również w pionie. Polecałbym wykonać nie zwykłą zbieżność a zbieżność 3D Jest wiele dokładniejsza i reguluje się koła nie tylko w pozimie ale i w pionie. Co do punktu 6 z mojej listy, to wybite tuleje sanek mają tendencję do stukania, więc jeżeli nie masz żanych stuków na nierównościach, to możliwe, że te tuleje są sprawne, a przyczyny trzeba by szukać gdzie indziej

Maglownica zawsze stoi sztywno, jedynie wysuwa się lub wsuwa. Czy tam powinno tak być? Raczej wątpię. Chyba że, ten typ tak ma?

@@warsztatpodchmurka no i mam stuki z prawej strony a wahacze swoznie i inne gumy jak też amortyzatory są ok

Wałek na maglownicy powinien stać sztywno zębami skierowanymi w jedną stronę, chyba że o czymś nie wiem i w tym modelu zamontowali jakiś wynalazek gdzie można obracać wałkiem maglownicy. Ale raczej wątpię.

@@warsztatpodchmurka oki tylko mi chodzi o luz w "jabłku" drążka kierowniczego który przykręcany jest do maglownicy. Teraz stąd to pytanie czy drążek w tym "jabłku" ma prawo obracać się względem własnej osi lewo i prawo??

Aaaaaaaa, czyli nie luz na maglownicy, tylkp luz na drążku kierowniczym. Tak tam musi obracać się do okoła własnej osi. Nie 90° tylko całe 360° Nie może być luzu gdy go wpychasz lub ciągniesz, ale obracać się musi cały, inaczej nie ustawisz zbierzności.

Drążki rzadziej się zużywają, prędzej padają końcówki drążka. Przy ruszaniu (szarpaniu) kołem na boki można wyczuć luzy; drążków, końcówek drążków, sworznia, tulei wahaczy, tulei sanek, listwy maglownicy. Najlepiej sprawdzić to jak samochód stoi normalnie na kołach. Jedna osoba siedząc w aucie przy uruchomionym silniku kręci lekko kierownicą, takie krótkie szykbie ruchy. A druga osoba w tym czasie leż przy aucie i łapie za np. końcówkę drążka w miejscu w którym przykręcona jest do zwrotnicy. Potem za sworzeń wahacza, itp. I jak będzie jakiś luz na tych elementach, to tym sposobem go napewno znajdziesz. Jedynie żeby sprawdzić maglownicę, to trzeba zdjąć osłonę z drążka i złapać za listwę zębatą czy nie stuka i się nie kołysze. Resztę elementów sprawdzisz w 5 min. Już po samych szybkich ruchach kierownicy powinno dać się wyczuć to na trzymanej kierownicy właśnie. A jak złapiesz ręką za elementy to już bez problemu. Najwygodniej na kanale, ale bez też się da, tylko trzeba chwilę przy aucie poleżeć i się pogimnastykować

@@warsztatpodchmurka hmm. Wahacze razem ze znitowanymi sworzniami i gumami były wymieniane jakieś pół roku temu na firmie febi, więc chyba bym to wykluczył, łączniki stabilizatora również, podpowiem, że czasem sobie gdzieś tam stuknie, ale tylko przy zjezdzaniu np z ronda, bo na innych zakrętach czy tym podobnych brak stukow. Kiedyś z ciekawości koplem koło o dziwo również usłyszałem taki metaliczny stuk jak gdybyś kluczem puknal delikatnie w tarcz hamulcowa.. Kurcze muszę to jakoś zdiagnozować. A jakbym podjechał gdzieś na oskp bądź skp i poprosił o wjazd na szarpaki, zgodzili by się? Jak to wygląda mniej więcej cenowo.. Tak czy siak dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam, wzystkiego dobrego 🙂

@certusc tak powinni zerknąć i "może" zdiagnozować bez problemu. Często niczego nie widać i jedynie ruchy kierownicą pozwalają wykryć luzy. Co do ceny, to byłem jakieś 3 lata temu na takiej diagnozie na stacji diagnostycznej i zapłaciłwm aż 20zł

Dziękuję. Podjadę przy wolnym czasie, zaktualizuje po diagnozie Ewentualna naprawę

Raczej mało prawdopodobne że maglownica pp takim czasie stukocze. Może to być co innego. Trzeba zrobić test. Najlepiej wjechać na kanał i kręcić kierownicą a druga osoba łapie za różne elementy i "na czuja" powinna wyłapać winowajcę. Druga opcja, jeden siedzi w kanale i łpie za elementy, a drugi lib nawet dwie osoby bujają energicznie autem na boki, powinno stukotać. Trzecia opcja, najeżdżasz kołem na zgiętą rurkę i tą rurką ruszasz na boki a koło pracuje przód-tył, lub na boki w zależności czy na rurkę najedziesz wzdłuż czy w poprzek. Wyśledzisz tym sposobem WSZYSTKIE LUZY. No prawie wszystkie, bo luz na poduszce amortyzatora sprawdza się trzymając za sprężynę najwyżej jak się da kręcąc kierownicą lub bujając autem na boki.

@@warsztatpodchmurka myślę tez, ze może to być luz z tulei slizgowych, które po tym czasie się ułożyły, dotarły i przez to trzeba luz skasować, co myślisz? dzięki wielkie za sugestie, sprawdze po kolei wszystko (zaczynając od sprawdzenia czy luz jest na maglu) oraz to co napisałeś i napiszę jak się temat rozwiązał. Pozdrawiam :)

Musisz sprawdzić gdzie stuka i dopiero wtedy "kasować" gdzie trzeba. Nie ma co wymieniać wszystkiego po kolei bo tylko kosztów można sobie narobić.

@@warsztatpodchmurkato wiadomo. Jak pisałem o kasowaniu to myślałem o śrubie od kasowania luzu na maglu, jeśli taka będzie potrzeba oczywiście a to akurat jest bezkosztowo :)

Dokładnie

Na postoju nigdy się to nie zdarzyło? Jak dajesz na gaz na postoju i wkręcasz na obroty to nigdy tego nie słychać? Jest sposób na sprawdzenie tego stukotu. Zaciągasz ręczny, zabezpieczasz (podkładasz) pod tylne koła, podnosisz przód auta i stawiasz przód na kobyłkach, potem lekko podlewarowujesz wahacze aby koła tak nie zwisały. Tak, żeby półosie były w miarę prosto w stosunku do zwotnic (kół). Zdejmujesz osłonę pod silnikiem, uwalasz się wygodnie pod samochodem i obserwujesz. Druga osoba siedzi w samochodzie i "jedzie", rozpędza auto do magicznych 60km/h i puszcza gaz, jak zacznie na spadku stukać, to na słuch odrazu wysłuchasz co jest winowajcą. Tak na oko, może to być wina sprzęgła lub może półoś ma bicie i przy określonej prędkości obrotowej i częstotliwości wpada w drgania. Jak nie sprawdzisz to sięnie dowiesz

@@warsztatpodchmurka nie. Jedynie to słyszę łożysko amortyzatora na górnym mocowaniu. I to nie jest stukot który pojawia się na dziurach. Bo takowego nie ma . Tylko przy prędkości jak wyżej. I muszę przejechać dobre 30 km żeby się zaczęło . Dosłyszałem tylko że z prawej strony się to dzieje

Może łożysko zaczyna się kończyć. Jeżeli łożysko to za kilka tygodni powinno dawać już o sobie znać od samego ruszenia samochodem. Najbardziej prawe łożysko słychać przy pokonywaniu zakrętu w lewo na rozpędzonym aucie, gdzie na prawą stronę przerzucany jest ciężar samochodu samochodu i prawe koło jest dociskane

@@warsztatpodchmurka ma Pan na myśli to amortyzatora czy w kole ? I druga sprawa po wyczyszczeniu odmy auto ma wyższe obroty

Łożysko w kole. Wyższe obroty mogą występować gdy przepustnica się rozreguluje, dziwne bo powinna się sama przyuczyć

Nie powiedziane, że jest to tylko jedna przyczyna. Powodów może być nawet kilka. Można to łatwo sprawdzić. Podejrzewam, że problem może leżeć po stronie drążka kierowniczego lub końcówki drążka, może to być też sworzeń lub tuleja wahacza. Ale nie jest to pewne, bo stukać może też na gumie stabilizatora, łączniku stabilizatora, tulejach sanek i poduszcze amortyzatora. Szarpanie kierownicą może być spowodowane np. Brakiem odpowiedniego wyważenia opon. Dość łatwo to sprawdzić. Mi pukało przez ROK i sprawdzałem wszeklimi sposobami, byłem też na stacji diagnostycznej i u mechanika. Każdy mówił mi tylko, że samochód do góry nogami przewalił a i tak nikt źródła stukania nie znalazł. Więc trzeba było coś wymyślić. Na myśl przszła mi taka właśnie kontrola stuków jak na tym filmie. Ale to nie wystarczyło. Więc postanowiłem zrobić coś co pozwoli na lokalizację niemal każdego luzu. Postanowiłem zasymulować jazdę po nierównościach, z jednoczesną kontrolą. Najlepiej robić taką kontrolę na kanale. Czyli, stajesz autem na na kanale, jedna osoba wchodzi pod auto aby je kontrolować (trzeba zdjąć osłonę pod silnikiem) a druga osoba (najlepiej mężczyzna, trzeba trochę siły) łapie za dach samochodu (można otworzyć okno żeby lepiej złapać) i buja całym autem na boki, naprawdę mocno. Druga osoba w tym czasie, łapie za wszystkie możliwe miejsca gdzie może występować jakikolwiek luz i je poprostu sprawdza. Można taką kontrolę kontrolę robić też bez kanału, ale trzeba się położyć przy jednym a potem drugim kole i wkładać ręce pod podwodzie. Niestety bez kanału jest trudniej i mniej bezpiecznie. Luzy na drążkach i końcówkach wypatrzysz łapiąc za łączenie końcówki drążka i zwrotnicy a druga osoba wykonuje ruchy kierownicą. Jak znajdziesz już luzy i się ich pozbędziesz a kierownica będzie miała dalej bicie to na próbę możesz zamienić koła tylne na przód, jak bicia nie będzie, to jasnym będzie, że winę miały opona lub felga.

Hubert Pawelski próbuj sprawdzić łomem wszelkie łączniki na górze kolumny mcperson są np łożyska ktore mogą łapać luz

Jestem tego samego zdania. Wszystko co jestem w stanie zrobić sam, robię samodzielnie. Czasem brak jedynie odpowiednich warunków, to jadę do warsztatu i palcem pokazuje co mają zrobić, czasem nawet mówiąc jak to zrobić, żeby nie było fuszery. Można w ten sposób zaoszczędzić górę pieniędzy, szczególnie teraz gdy za robotę liczą sobie jak jubiler za szlifowanie diamentów

😱😜

Jak Cię to tak bardzo boli, to możesz odkręcić końcówkę drążka od zwrotnicy, i nie ucieknie nawet o ułamek milimetra. Swoją drogą 1/20 obrotu NICZEGO nie zmieni. NICZEGO. 1/20 obrotu to na takim skoku gwintu jakieś 0,12mm różnicy.