Рет қаралды 12,274
„Bywam szczęśliwa. Głównie kiedy planuję. Niespecjalnie umiem żyć tu i terz, choć miewam takie incydenty" - pisze Dorota Szelągowska. Dodaje też:
„Smutek interesuje mnie dużo bardziej niż cokolwiek innego. I jakoś mi specjalnie nie przeszkadza. Choć wiem, że gorzej się sprzedaje".
W środę porozmawiamy o poczuciu niedopasowania, presji, stanach lękowych, ale też o uśmiechaniu się do życia. Pogadamy na smutno i na wesoło. Szczerze. Szybko się okaże, że „pani z telewizji" mierzy się z tym samym, co wszyscy. Do zobaczenia!