Dostawa roślin od Jungle Boogie pod znakiem kruka, ostatnia przed świętami.

No video

Dostawa roślin od Jungle Boogie pod znakiem kruka, ostatnia przed świętami.

Рет қаралды 53,645

3 жыл бұрын

Oto co szykujemy dla Ciebie w najnowszej dostawie roślin (ostatniej przed świętami, następny raz widzimy się 10.04). Na pierwszy ogień idzie magnetycznie piękne Caladium Bubble (na zdjęciu newslettera), a także po długiej przerwie ponownie zawita Cyperus alias Papirus. Bardzo aranżacyjna roślina, idealna dla tych, co lubią obficie skropić doniczkę 😅 Papirus naturalnie rośnie na bagniskach i lubi mieć stale mocno mokre podłoże. Jest dość elastyczny jeśli chodzi o warunki świetlne, a wakacje chętnie spędzi na balkonie lub w ogródku 😎
Znowu będzie okazja, by złowić pięknego Hibiscusa, Calatheę Zebrinę lub majestatycznego, ogromnego Skrzydłokwiata (Spathiphyllum Sensation). Z debiutujących w naszym sklepie nowości czekamy na takie cuda jak Muehlenbeckia Complexa i Lepismium houlletianum. Pierwsze to bardzo gęste, nowozelandzkie pnącze, o uroczych, maleńkich listkach. Ma pokrój płożący, ale może się piąć jeśli tylko zaoferujemy jej odpowiednią podporę. Kwitnie pachnącymi, drobnymi kwiatkami; potrzebuje sporo światła i regularnego przycinania, by zachować atrakcyjną, zwartą formę. Natomiast Lepismium houlletianum to rzadko dostępny, okazały epifit, którego pędy osiągają nawet 2 metry. W dodatku chętnie zakwita, nawet kilka razy w roku, kremowo białymi kwiatami 🌸 i wygląda to naprawdę oszałamiająco.
Z roślin nie do zdarcia będą wytrzymałe na wszystko poza przelaniem Zamioculcasy - Raven i Zamiifolia w różnych rozmiarach oraz smukła Aspidistra elatior - odporna, przyjazna początkującym hodowcom i zwierzakom. Jeśli masz już więcej doświadczenia z roślinami i nie boisz się nieco większych wyzwań to polecamy Calathee; oprócz wspomnianej wcześniej Zebriny oferujemy też lubianą przez naszych klientów White Star i Leopoardinę 🐆w pokaźnym rozmiarze. Warto zwrócić też uwagę na eleganckiego Ficusa benghalensis Audrey o żółtawej poświacie na liściach i Dischidię Oianthę variegatę.
Zachęcamy Cię też do poznania tajników dobrego nawożenia. Wiosna to idealny czas, by wzmocnić rośliny po zimowym letargu i cieszyć się z nowych przyrostów 👩‍🌾. Dlatego zapraszamy do obejrzenia najnowszego filmiku na naszym kanale YT, z którego dowiesz się jak i czym najlepiej nawozić zielonych domowników
• Jaki nawóz do roślin d...
Przypominamy też, że w naszej ofercie znajdziesz specjalistyczne nawozy, w tym organiczne cuda renomowanej, holenderskiej marki Biobizz.
To już wszystko na dziś. Życzymy Ci wiosennego, miłego weekendu 💐 i jak zwykle zapraszamy na godzinę 19.00 w sobotę na nową dostawę roślin w Jungle Boogie 🤩
Pozdrawiamy
Ekipa Jungle Boogie
Tu znajdziecie rośliny z nowej dostawy (od godziny 19 w sobotę 27.03):
www.jungleboog...
Lubisz nasze treści? Możesz wspierać nasz kanał! Zobacz na czym to polega:
/ @jungle_boogie
Jungle Boogie to butik z roślinami doniczkowymi z całego świata 🌿 Stacjonarnie jesteśmy na Prądzyńskiego 13 we Wrocławiu, ale wysyłamy rośliny na terenie całego kraju.
Strona naszego sklepu jungleboogie.p...
Mamy zarówno rośliny rzadkie i kolekcjonerskie, jak i proste w uprawie piękne roślinki dla początkujących w zielonym temacie 🍃 Służymy fachową radą, dobieramy rośliny do potrzeb i warunków, wykonujemy również aranżacje zielenią w biurach i domach. Oprócz tego prowadzimy warsztaty florystyczne i komponujemy zielone ściany. ☘️🍀 Nasza misja to zazielenić co się da 💚😍
Znajdziecie nas na fejsbuku:
jungleboogie.p...
I na Instagramie:
jungleboogie.p...
#DostawaRoślin #RoślinyDomowe #JungleBoogie

Пікірлер: 185

@Jungle_Boogie 3 жыл бұрын

Poniedziałkowy wieczór to czas na rozstrzygnięcie konkursu. Przypuszczaliśmy, że akurat ten będzie prawdopodobnie jednym z najtrudniejszym do wyłonienia zwycięzcy i tak też się stało. Był też jednak bardzo interesujący, często zabawny, no i nie ma co okrywać pouczający. Wiele zwyczajów, zabaw, i tradycji, o których nie mieliśmy pojęcia. Dziękujemy jak zwykle bardzo serdecznie za wszystkie Wasze komentarze, życzymy Wam wszystkich wspaniałych świąt Wielkiej Nocy! Konkurs wygrywa Emil G i jego opowieść o wyścigach po Rezurekcji. Do zobaczenia!

@ZuzkaMiluska 3 жыл бұрын

Czy jest tu ktoś jeszcze, kto ogląda filmy z dostawy po kilka razy 🤔🥰 Uwielbiam i dziękuję za kilogramy wiedzy! 💚🍀

@Clodi90lotv 3 жыл бұрын

Ja! 😁

@Karolina____25 3 жыл бұрын

ja tez :) masochistka :D

@joannakos834 3 жыл бұрын

Ja🤪

@kasiahrynowiecka2908 3 жыл бұрын

Ja też

@barbjot2430 3 жыл бұрын

I ja😊

@magdaw2713 3 жыл бұрын

U nas, w wiejskiej parafii, najciekawszy był zawsze powrót do domu po Rezurekcji. W każdej wsi urządzano praktycznie wyścig do domu, bo wiązało się to z tym, że pierwszemu, kto wjechał na podwórko z zieloną gałązką urwaną z ołtarza, najmocniej miała obrodzić pszenica. Ksiądz, miastowy, ale nauczony już doświadczeniem, zawsze pilnował, by wszyscy wychodzili dopiero z ostatnim dzwonem. Wtedy zaczynał się bieg. Całe rodziny, wystrojone jak korniki na święto lasu, zaczynały bieg do samochodów, często też wozów czy ciągników. Któregoś roku, jechaliśmy już z tatą na czele wyścigu, gdy zobaczyliśmy, że sąsiad rusza polną drogą na skróty. Bliższą drogą było tylko przez pole. Więc oczywiście wjechalismy swoim Fiatem na pastwisko. Z racji wiosennych podmoknięć, ujechaliśmy może z 300 metrów. Pchanie nic nie dało. Nawet widok sąsiada, zakopanego niewiele dalej na polnej drodze, nie był pocieszający. Z racji, że nie było jeszcze wtedy telefonów, wszyscy razem ruszyliśmy piechotą do domów. Gdzieś w połowie drogi wyjechał po nas kolejny sąsiad, który spokojnie, drogą, dojechał swoim wozem z konikami na pierwszym miejscu. I pszenica oczywiście wszystkim tak samo odrodziła.

@mariolajagusiewicz 3 жыл бұрын

Kiedy byłam małą dziewczynką każde Święta Wielkanocne spędzałam u babci na wsi. Przed domem babci rósł spory krzew Wilczełyko, który kwitł pięknie bardzo wczesną wiosną, a nawet w marcu obsypywał się różowymi kwiatuszkami. W święta wszystkie dzieci dekorowały piękny różowy krzew malowanymi wydmuszkami, zajączkami ze słomy i kurczaczkami z pomponików włóczkowych, które same robiły. Kiedy babci zabrakło zaczęłam dekorować moje roślinki doniczkowe, bo mieszkałam w bloku i nie miałam żadnego krzewu. Nie chciałam nic wieszać na liściach, żeby ich nie obciążać, więc robię ozdoby haftowane na patykach, które wbijam w podłoże. Co roku przybywa pisanek, zajączków, gąsek, kurczaków na piku wbitych w doniczki filodendronów, palm, maranty, sansewierii, epipremnum, fikusów.....Od kilku miesięcy jestem babcią i czekam, aż mój wnusio podrośnie i będziemy ozdabiać krzew Wilczełyko, które mój mąż wsadził przed naszym domem. Pozdrawiam :)

@magdalenawilk4897 3 жыл бұрын

Boże jak ja uwielbiam patrzeć na Wasze kwiaty zdrowe piękne okazy 😍😍 moje ulubione calathe alokazje i maranty cuudne ❤️

@klaudiadebert6989 3 жыл бұрын

W mojej rodzinie najfajniejszą tradycją są gry. Raz karciane, raz planszowe, ale jeszcze nigdy się nie zdarzyło żebyśmy choć w jedną nie zagrali. W jedne święta wielkanocne parę lat temu nawet wymyśliliśmy własną grę karcianą , która teraz jest bardzo częstą atrakcją świąt. Gra nazywa się puk puk(chociaż czasem na potrzeby innych imprez z dojrzalszym towarzystwem przemianowana zostaje na Młota lub Jeb). Przez lata przeszła niesamowitą ewolucję i z gry wybrakowanymi kartami od Uno na nowych zasadach na dwie osoby stała się grą na dowolną ilość osób z kartami klasycznymi

@klaudiadebert6989 3 жыл бұрын

Jeśli ktoś chce zasady to można do mnie pisać to spróbuje wytłumaczyć

@kallax848 3 жыл бұрын

i znowu Mmój ulubiony zielony serial. Trochę dużo w nim bohaterów, ale za to jaka wartka akcja! ;-)

@roslinnoscdlakazdego3165 3 жыл бұрын

Ja gdy chce kupić rarytasa w JB Mama: w biedronce na pewno będzie to kupisz sobie 😆

@patroz9167 3 жыл бұрын

Hej, musze, musze bo pęknę:D "- O, właśnie. Powiedz mi, co to jest właściwie tradycja? On ciągle o to pyta, mówi, że to jest jakaś dziewczynka. - Debil! Tradycja to jest coś ekstra. - Ekstradycja! - To jest przy porwaniach samolotów. Jak bandyta porywa samolot, to możemy go żądać z powrotem właśnie na zasadzie tej tradycji. To stara tradycja, jeszcze od początków lotnictwa, ekstradycja!." Swoją wypowiedz wprowadzam kultowym tekstem z Misia. W dalszej części przechodzę do konkretów jednak nie mogłam się powstrzymać i musiałam to tu umieścić:D

@dobrewzory4300 3 жыл бұрын

W moim domu powróciliśmy do starej ludowej tradycji- czyli pająki. Pająki tradycyjnie mają przynosić szczęście i dostatek. Wieszane na środku głównego pomieszczenia, czyli u nas salonu, kręcą się wprowadzając ruch i pozytywne kolory. Pająk powinien być zrobiony ze słomy i papierowych kwiatów- kalinek, ale my pozwalamy sobie na nieco innowacji. Jest bardzo przyjemna zabawa, dla całej rodziny składanie tego pająka- taka wersja choinki- do tego ekologiczna. mam nadzieję że więcej osób wróci do tego pięknego i polskiego zwyczaju. Polecam gorąco!

@teresasutowicz8383 3 жыл бұрын

U mnie tradycją jest, że jak idziemy z koszyczkiem na poświęcenie pokarmów, to wspominamy co rok, jak mój starszy brat poszedł do kościoła w Wielką Sobotę z workiem śmieci, które zamiast wyrzucić po dordze, jak mama prosiła-zabrał ze sobą 😂

@annawiklo537 3 жыл бұрын

Niezłe giganty...🙉🙊🙈cudo..😘Aniu rośliny od Was to kwiatoterapia😍

@98gusia 3 жыл бұрын

Pierwszy raz udało mi się złożyć zamówienie w Waszym sklepie z roślinnymi perełkami z filmiku z dostawy 🥰 zamówiłam kilka roślinek ale chyba najbardziej cieszę się na zamiokulkas raven 😍 już nie mogę doczekać się paczki !!!

@ela357 3 жыл бұрын

Zawsze w Wielką Sobotę chodziłam z moją siostrą święcić potrawy w koszyczku. W naszym kościele zawsze robimy to poza świątynią, na przykościelnym placu. Nie raz zdarzał się dzień podczas którego padało, wtedy mieliśmy tyle szczęścia, że na czas ceremonii na chwilkę się rozpogadzało i mogliśmy i tak spędzać czas na dworze 😊 Nazywam to czasami,, Cudem Świąt", bo jeszcze się tak nie zdarzyło, abyśmy w ten dzień z rana weszli do kościoła 😂 Uwielbiam chodzić święcić potrawy, bo mieszkam w małej wsi i zanim wszystko się rozpocznie, jest bardzo miła, prawie rodzinna atmosfera. Spotykamy się z sąsiadami i przyjaciółmi i wymieniamy dobrymi słowami ❤️ I skoro mam okazję, to chciałabym Wam wszystkim życzyć Wesołych Świąt Wielkanocnych, aby mimo pandemii we wszystkich domach była przyjemna, ciepła 8 rodzinna atmosfera 😊

@nataliamaek8081 3 жыл бұрын

Mam dosyć sporą i zżytą rodzinę, więc gdy w śmigus dyngus przyjeżdżamy do siebie urządzamy tuż za drzwiami wielką bitwę. Mokre ściany gwarantowane :D Mój tata jest w tym zakresie mistrzem i zawsze wszystkich z rana zaskakuje prysznicem, więc parę lat temu moja młodsza siostra, żeby go zaskoczyć, weszła na szafę koło drzwi z miską wody i wylała ją na niego gdy wchodził do jej pokoju.

@oliwia6905 3 жыл бұрын

W moim rodzinnym domu zawsze tradycją było szukanie prezentów od zajączka, zawsze tata przez okno go widział jak rzekomo kicał a ja i siostra biegłyśmy do ogrodu szukać. Mieszkaliśmy naprzeciw dużego pola gdzie często polowały jastrzębie i pewnej Wielkanocy zamiast prezentów znalazłyśmy w ogrodzie dupkę i nóżki zajączka, który musiał prawdopodobnie wypaść jakiemuś ptaszysku podczas lotu, tata później musiał przekonywać że to nie ten zajączek który przynosi prezenty i że to wcale nie oznacza, że już nigdy Świąt nie bedzie 🤣 Wszystkiego dobrego !

@aneta5257 3 жыл бұрын

🌹U mnie w rodzinie zawsze każdy z domowników maluje po jednym jajku a potem przy śniadaniu stukamy się nimi i temu komu nie pęknie ma szczęście i przywileje na święta. 🙂

@annajaw5344 3 жыл бұрын

W dawnych czasach, kiedy byliśmy młodym małżeństwem, postanowiłam wykazać się jako "kapłanka domowego ogniska" I zaproponowałam wspólne malowanie pisanek. Los chciał, że w tym czasie pojawiło się na rynku piwo Heweliusz z charakterystyczną etykietą. Mój kreatywny mąż, lokalny patriota I smakosz Heweliusza pomalował jajka na granatowo z żółciutkimi gwiazdkami. Brakowało im tylko napisu 😀. Nie dość, że nasz "piwny" koszyczek ukradł show przy święceniu koszyków, to jeszcze skonfundowany ksiądz zakończył mszę: "rozejdźmy się teraz do domów, aby spożyć pokarmy w rodzinnym grobie, yyyyy... gronie." Na tym skończyły się moje próby podtrzymywania tradycji

@kacperjakubek6118 3 жыл бұрын

W mojej rodzinnej wsi Święta były zawsze tradycyjne i nie wyróżniały się niczym śmiesznym ani szczególnym, natomiast Prima Aprilis, w czasach kiedy jeszcze byłem maluchem to był dzień, który co roku wszystkim zapadał w pamięć, można powiedzieć, że przy żartach nikt nie miał hamulców. Nie raz jakiś sąsiad budził się lub wracał z własnych żartów bez bramy wjazdowej w zawiasach, a znajdywał ją dwie wsie dalej zawieszoną na drzewie przez mojego tatę i jego znajomych, czy ciągnikiem i samochodem stojącym na cegłach a kołami czy to w rowie czy na dachu domu. Rabatka mojej babci też ucierpiała parę razy, przez poprzesadzanie roślin w taki sposób aby tworzyły różne nieprzyzwoite obrazki. Drogowcy również tradycyjnie 2 kwietnia zawsze przyjeżdżali i patrzyli, które znaki mieszkańcy obrócili, które kompletnie przestawili, a które kompletnie zniknęły z dróg. Niestety nowi mieszkańcy, którzy później się w naszej wsi osiedlili nie mieli takiego poczucia humoru i wizyty policji z pouczeniami zniszczyły coroczne prześciganie się na żarty.

@asylka7 3 жыл бұрын

U nas tradycją w każde święta taķże wielkanocne jest zatykający się zlew. Jak w zegarku, zawsze wtedy gdy jest najbardziej potrzebny, wszyscy się śmieją że to już tradycja 😅🌿☘🌺🌷🎋

@katarzynamosur5149 3 жыл бұрын

Ja mam tak w Wigilię, wtedy kiedy najwięcej mycia garów

@aniaa295 3 жыл бұрын

Wielkanoc w moim domu to szczęśliwy przepełniony tradycją i radością czas. Szczególnie na jedna z tych tradycji odkąd byłam małym dzieckiem czekałam z wypiekami na policzkach. Co roku w Wielką Niedzielę mój tato organizuje tzw. strzelanie z worków na cześć Zmartwychwstania Jezusa. Przy zachodzie słońca i śpiewie wiosennych ptaków rodzina i znajomi zbierają się w umówionym miejscu. Na puszkę z karbidem i wodą nakłada się worek wypełniony słomą. Echo wystrzału niesie się po całej okolicy. Uwielbiam ten dreszczyk emocji, który towarzyszy oczekiwaniu czy nastąpi wybuch, czy pojawi się smutna świeca i worek po prostu się zapali. Po wszystkim urządzamy ognisko z pozostałej słomy i wspominamy dawne czasy. W rodzinnym albumie mamy zdjęcia, na których jako kilkuletnia dziewczynka maszeruję przez pola z wielkimi workami. Niestety tradycja, kiedyś kultywowana w całym moim regionie powoli zanika. W Wielkanoc rzadko słychać już wystrzały z oddali. Mam nadzieję, że mój tato będzie ją podtrzymywał dopóki starczy mu sił, a kto wie, może to ja kiedyś przejmę pałeczkę.

@ewamichaek2797 3 жыл бұрын

Uwielbiam filmiki o dostawach 😘

@annavoncilli3054 3 жыл бұрын

Może nie zwyczaj świąteczny, ale miłe wspomnienie do którego wracamy pamięcią co roku :) Moja córka w tym roku kończy 10 lat. Pamiętam, że długo wraz z mężem, wtedy jeszcze narzeczonym, nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego sposobu jak podzielić się nowiną z rodziną. Tak spontanicznie wyszło, że informacja o ciąży została przekazana bliskim w Prima Aprilis :)

@margaretstrzalkowski5988 3 жыл бұрын

Jak zwykle cudowny filmik ,Aniu jesteś taka cieplutka w tych opowiadaniach o roślinkach , czekam z utęsknieniem na każda sobotę ❣️😀👏🇨🇦

@martynasito2817 3 жыл бұрын

U nas jak byłam miejsza to w lany piniedziałek jeździliśmy z tatą ( samochodem ) do domów naszych rodzin . W bagażniku miałam kilka jajek /pistoletów wypełnionych wodą . Wchodziłam do ich domu i oblewałam wszystkich 😅😅. Potem uciekałam ale z racji tego , ze bylam mała to sie aż tak na mnie nie denerwowali . PS: Co raz lepszy montaż i przebitki , świetnie się ogląda.

@Asiula33Havaii 3 жыл бұрын

Moją tradycją w Śmingus-Dyngus jest oblanie dużą ilością wody na szczęście. Oblewają mężczyźni u mnie w rodzinie do suchej nitki.Taka dziewczyna ma powodzenie i zachowane zdrowie na cały rok. Pozdrawiam serdecznie Joanna Karolina Wesołego Alleluja!!!

@paulinaprzedwolska9047 3 жыл бұрын

W moim domu rodzinnym zawsze jedliśmy dwa śniadania Wielkanocne, jedno o 4 rano na remizie wraz z całą załogą, drugie już w domu koło 9. Całe święta zawsze chodziliśmy w mundurach (w sumie jest tak do "dziś") koszyczki święcone były praktycznie przez jedną osobę, która akurat miała chwilę przerwy. Bardzo dobrze to wspominam, pomimo braku czasu na ozdabianie domu w króliczki i kurczaczki.

@agnieskabiaa4916 Жыл бұрын

Po takich filmach choruję na jeszcze więcej kwiatów 😢😢🤩😍🤩🤩❤

@annadr8760 3 жыл бұрын

Naszą wielkanocną tradycją jest rodzinna gra w podchody :) Polega to na tym, że całą rodziną wybieramy się na wycieczkę do lasu i dzielimy na dwie grupy - pierwsza jest poszukiwana, druga poszukująca. Poszukiwana grupa wchodzi pierwsza do lasu, rysując na piasku strzałki, w którą stronę iść, żeby ich znaleźć, po drodze zostawiając też liściki z różnymi wskazówkami i zadaniami (np. żeby zrobić zdjęcie jakiemuś ptakowi, znaleźć i sfotografować jakąś roślinkę itd). Poszukująca grupa musi iść po wskazówkach i wykonać wszystkie zadania, tak, żeby znaleźć grupę poszukiwaną ( czasem są to odległości nawet kilku kilometrów ;)). Jeśli pogoda pozwala, grę kończymy zawsze wspólnym ogniskiem.

@brokenmoon666 3 жыл бұрын

Ale fajnie! 🥰

@karolina6346 3 жыл бұрын

Widzę, że dużo osób ma tu wiele ciekawych zwyczajów wielkanocnych. My nic nie mamy odkąd pamiętam i nie narzekam z tego tytułu 😉 u nas jedyne co robimy to dzielimy się jajkiem ugotowanym na twardo, pokrojonym w ćwiartki i posypanym mieszanką soli i pieprzu, która była „chrzczona” dwa lata temu jak nie było wirusa

@abababab3491 3 жыл бұрын

Moim takim corocznym zwyczajem wielkanocnym jest to że co roku oprócz lania się wodą o 4:00 rano i udawaniu że się śpi kiedy druga osoba się przebudzi ta która była lana 😂 co roku jajka na Wielkanoc malujemy na angry birds .a to o której będzie najpiękniejsze to jego wykonawca wybiorę którą część i angry birds oglądamy💛🧡❤️💜💙💚🍀🌱

@barbjot2430 3 жыл бұрын

Naszą tradycją wielkanocną jest to, że zawsze ktoś w święta pracuje😒. Śliczne roślinki🍀 uwielbiam dostawy💓.

@Asiaimpalarules 3 жыл бұрын

Dziękuję za umilający tradycyjnie weekend filmik z dostawy :) Życzę całej ekipie Jungle boogie wesołych, spokojnych Świąt Wielkanocnych 🐇🐥 W mojej rodzinie przed Wielkanocą jeździło się zawsze na groby, często gdy byłam dzieckiem robiłyśmy z mamą samodzielnie wiązanki albo koszyczki do postawienia na nagrobku: z forsycją, baziami i bukszpanem, na koniec ozdabiając to małym, sztucznym kurczątkiem. W samą Wielkanoc znajdowało się, najczęściej pod poduszką drobny prezent w postaci słodyczy od zajączka wielkanocnego. Na śniadanio -obiad, bo często trwał parę godzin jadło się tradycyjnie barszcz biały z kiełbasą i jajkiem a na drugie danie kaczkę z jabłkami. Do tego były rzecz jasna zimne przystawki z wędlin, chrzan, pasztet domowej roboty, sernik, itp. W dzień śmigusa dyngusa zaś rodzice budzili mnie opryskując wodą i życząc wesołego jajka lub wesołego kurczaka. 🐰

@marianizioek1118 3 жыл бұрын

My zaczęliśmy świętowanie już dzisiaj rosołem z kulkami macowymi, bo dzisiaj jest pierwszy dzień żydowskiego święta wolności - Pesach, które upamiętnia wyjście Żydów z Egiptu. Zdrowych, bezpiecznych świat wszelkich wszystkim ❤️

@mariolaksiezopolska5432 3 жыл бұрын

Świąteczne tradycje :) Kiedy 19 lat temu przeprowadziliśmy się do domu z ogrodem, po 48 metrach w bloku, oczywiście wiadomym było, że Wielkanoc u nas :) Ja jako perfekcyjna pani domu ;) szalałam z dekoracjami, przystrojeniem stołu, menu ( choć kucharka ze mnie marna), ale od czego półprodukty:). Kolejny rok i.... oj, u Was tak fajnie, taka przestrzeń:) A na trzeci rok i kolejne, nikt już nikt nie pytał: czy u Was? tylko, na którą śniadanie ? :) I tak zrodziła się tradycja :) Nie powiem, w sobotę do późnych godzin dekorowałam stół, dom, dopieszczałam żurek, żeby nikt nie poznał, że znana firma zup w proszku miała w tym gotowaniu udział , w niedzielę wstawałam wraz z kurami.....Ale wartość dodana do tej tradycji bezcenna :) Moja Teściowa i siostra to świetne kucharki. No to jak już przyniosły swoje specjały, to wiadomo, czego nie zjedliśmy, .zostawało w mojej lodówce, bo u siebie już miały :) I tym sposobem mogłam zachwycać nowych gości w lany Poniedziałek nowymi, wyszukanymi smakami. Nawet przez moment mówiono o mnie perfekcyjna :) póki w któryś poniedziałek wielkanocny do grona gości nie dołączyła siostra z rodziną i jej córeczka rozwiała wyobrażenia znajomych o moich talentach kulinarnych....."o te jajka faszerowane to mama robiła, o i tą sałatkę" . Mam nadzieję, że po pandemii tradycja powróci :) Bo o ile zakochałam się w grzebaniu w ziemi i roślinach, to gotowanie ......Heh

@Zielonecudaki 3 жыл бұрын

Święta wielkanocne zawsze spędzaliśmy u prababci, zmarła 4 lata temu. Od tamtego momentu co roku wszyscy umawiamy się na dana godzinę ( wujkowie z rodzinami, ciocie, kuzyni) na cmentarzu. Każdy przynosi swoje jajko z koszyczka poświęcone i się nim dzielimy, zostawiając babci na grobie kawałek.

@solcaroline1 3 жыл бұрын

Święta są dla nas taką odskocznią od codzienności. Dobrze, że w tej ciągłej bieganinie, znajdujemy taki czas, że możemy pobyć razem. Tak po prostu. Zwykle każdy ma coś na głowie - dorośli pracę, dzieci szkołę i nawet po powrocie do domu wciąż wynajdujemy dziesiątki prac, bo przecież czasem trzeba umyć okna, wypolerować motocykl, spotkać się ze znajomymi, obejrzeć odcinek ulubionego serialu czy choćby ułożyć kolejną kompozycję roślinną bo w domu już wieje nudą 😉 a czasu spędzanego razem jest niewiele. Dni świąteczne dają nam szansę to naprawić, nie trzeba za niczym biegać. Można w końcu się zatrzymać. Co odróżnia te dni od zwykłego weekendu? Właśnie takie nasze małe tradycje, bo bez nich byłoby trochę jak w każdą niedzielę. Przed świętami skrobiemy więc jajka - kraszanki. Potrafimy wyczarować z nich prawdziwe cudeńka, aż szkoda że do komentarza nie można dodać zdjęcia 😉 To tak jak z dekorowaniem pierniczków na Boże Narodzenie - i bez pierniczków i bez ręcznie robionych pisanek świąt nie będzie! Zawsze po święceniu zbieramy bazie i wiosenne kwiaty aby wprowadzić wiosenno-świateczną atmosferę. Po dotarciu do domu trzeba obejść dom trzy razy z koszyczkiem. Po co? Nie mam pojęcia! Podejrzewam, że ma to zapewnić szczęście i dobrobyt😉 Po śniadaniu wielkanocnym, sól wyrzucamy do studni (aby woda była czysta i by było jej dużo), przy śniadaniu stukamy się jajkami. Odkąd mamy dzieci to doszła nam nowa tradycja - chowanie czekoladowych jajek na podwórku, które dzieciaki muszą znaleźć - to lepsza zabawa niż nos w telefonie!😂 Lany poniedziałek oczywiście musi być lany. U nas chodzi o to, kto pierwszy obleje innego domownika z zaskoczenia. Zwykle ja wygrywam 😉 Mam nadzieję, że te tradycje przetrwają i że zawsze święta będą dla nas czymś więcej niż tylko dniami wolnymi od obowiązków.

@etropikalny 3 жыл бұрын

U mnie w rodzinie tradycją się już stało, że święta rok w rok okraszone są krwią z palca wskazującego. Ojciec w trakcie drobnych napraw, bo akurat wtedy ma czas naprawiać, siostra podczas krojenia chleba, mama podczas robienia bigosu, ja podczas robienia sałatki. Co roku można już obstawiać na kogo wypadnie tym razem, bo już od paru lat nie zdarzyło się, aby święta nie obyły się bez tego przypadkowego rytuału

@klaudiadebert6989 3 жыл бұрын

O hej kocie. U mnie też się trafia!

@annaana2452 3 жыл бұрын

Gdy żyła moja Babcia wszystkie święta były "na wsi", cudowny wiosnny czas, jedną z tradycji było stukanie się pisankai. Wygrywała osoba, której jajko najdłużej wytrzymało. Kiedyś moj Brat wygrał ze wszystkim dziećmi, był niepokonany i dumny.. do czasu aż okazało się, że jego pisanka była drewniana. Jesteśmy już dorośli, mamy własne Rodziny ale zawsze w Święta urządzamy bitwę na pisanki sprawdzając czy nikt nie ma drewnianego jajczka

@mateuszpieczarek9145 3 жыл бұрын

Moją tradycją wielkanocną jest również robienie różnych ozdób wielkanocnych, w których występą elementy roślinne np. doniczki do kwiatków czy stroiki z mchem w tym roku zainspirowalam się motywem wielkanocnym w sklepach, a dokładniej kolorami Wielkanocy, które tam występują. Nie dawno zrobiłam 3 stroiki 1 dla mojej mamy na stół ( bardzo się ucieszyła 🙈 ) 2 dla mojej babci i dziadka ( również się ucieszyli, babcia od razu postawiła na stół✨). Natomiast 3 zrobiłam dla siebie 🌷. Każdy wypełniony żywym mchem i ładnie przyozdobiony. Ciekawa jestem czy następnym razem wy nagracie film z ozdobami roślinnymi, który zainspiruje kolejne kilka tysięcy osób, chętnie zobaczyłabym taki film w waszym wydaniu🥰. Życzę całemu zespołowi Jungle Boogie wesołych świąt wielkanocnych 😄. Pozdrawiam. Ps. Moja mama bardzo chciałaby tego kwiatka, ale nie może zebrać się do zakupu.

@aleksandraleszczynska8418 3 жыл бұрын

W pierwsze święta wielkanocne, które spędziłam u rodziców męża, wtedy jeszcze narzeczonego, po raz pierwszy stukałam się ugotowanym na twardo jajkiem. Byłam troszkę zestresowana jedną z pierwszych wizyt i troszkę zdezorientowana, bo nie znałam takiego zwyczaju, za to totalnie rozbawił mnie fakt, że wygrałam to stukanie jajkiem 😂 Ono chyba pancerne było! Wszystkim popękała skorupka, a moje nawet ryski nie miało 🙈 ot, takie jaja 😉 zdrowych wesołych świąt dla całej ekipy Jungle Boogie 🙂

@popiatkaczur7379 3 жыл бұрын

Najlepsze filmy ever🤩🤩🤩 dziękuję Aniu ślicznie 😊 pozdrawiam cieplutko 🤗

@aldonaaldona5416 3 жыл бұрын

W naszej rodzinie smarujemy nogi skorka z swieconej kielbasy - a to po to aby nas zmija w lesie nie ugryzla

@joannakartusz1664 3 жыл бұрын

Uwielbiam wasze filmiki! :) ja tradycyjnie na święta będę jadła sałatkę jarzynową z dużą ilością majonezu :) Pozdrawiam i Wesołych, Zdrowych Świąt.

@Jungle_Boogie 3 жыл бұрын

Mniam !

@ewaka80 3 жыл бұрын

Jak ja czekam na te filmiki😉 Pozdrawiam.

@anettakazan3642 3 жыл бұрын

Na te filmiki z dostaw czeka się jak na najlepszy serial 😉ps. na dostawę też czekam 💚

@ewajanowska231 3 жыл бұрын

Będę oglądać i oglądać uczyć się nazw kwiatów i Będę marzyć o zamiolkasie

@maerude2258 3 жыл бұрын

Moja rodzinna ulica była kiedyś osobną wsią, ale mimo włączenia jej lata temu w granice miasta- wiejska tradycja przetrwała! Rzecz w tym, że nikt z całej ulicy nie chodzi święcić koszyczków w kościele. W starym, drewnianym domu mojej cioci od lat, z pokolenia na pokolenie panuje tradycja, że całą rodziną przychodzimy, zestawiamy stoły na środku salonu, ściany przyozdabiamy puszczającymi zielone listki gałązkami brzozy i gałązkami z baziami, a na stołach rozkładamy świąteczne obrusy. W dzień święcenia z każdego domu przychodzi ktoś z koszyczkiem (najczęściej najmłodszy domownik z babcią lub mamą) i wszystkie koszyczki ustawiane są na przygotowanych przez nas stołach. Kiedy stół zapełnia się przepięknymi święconkami, rozpoczyna się oczekiwanie na księdza, który rok w rok przyjeżdża święcić koszyczki u cioci! Niestety nigdy nie jest znana dokładna godzina, dlatego podczas oczekiwania każdy podziwia święconki, trwają dyskusje na temat technik zdobień, ale nie tylko ;) dzieciaki mają ogromną frajdę z oglądania tylu kolorowych kompozycji w międzyczasie pałaszując świąteczne smakołyki, które przynoszą dla nich "ciocie i babcie" z całej ulicy. Mogłabym to opisać jako najbardziej rodzinne święta pod słońcem bo między wieloma domami jest większa lub mniejsza nić spokrewnienia, a ponadto nowi mieszkańcy mogą się zintegrować z nami i stać częścią rodzinki :) później przyjeżdża ksiądz, święci koszyczki i wszyscy rozchodzą się do domów. Oczywiście nie może zabraknąć poszukiwań jakiegoś koszyczka bo któraś z babć bez okularów pomyliła święconkę :D

@roksanakocioek8552 3 жыл бұрын

Zawsze całą rodzina stykamy się jajkami. Używamy do tego obu stron jajka. Po koleji trzeba pokonać każdego członka rodziny.

@maszape 3 жыл бұрын

Znowu dostawa na bogato. Nie wiem jak Ty Aniu to robisz ale wydaje mi się,że przez Ciebie zaczynam chcieć mieć rośliny, za którymi wcześniej specjalnie nie przepadałam. Zamiokulkas to była ostatnia roślina jaką chciałabym mieć u siebie w domu ale na jednego już dałam się skusić i....zakochałam się w nim bezgranicznie. W tej chwili wypuszcza 13 nowych pędów . Wariat po prostu. A jeśli chodzi o tradycje wielkanocne to oczywiście sporo ich jest ale ja napiszę o czymś co jest związanie z roślinami i co raczej nie tyle jest tradycją a przesądem i nie wiem jak bardzo znanym w Polsce bo poczytałam trochę komentarzy i nie zauważyłam ,żeby ktoś o nim wspomniał. Chodzi mianowicie o skorupki z pisanek . Były one w moim domu na wagę złota ,bo mama zawsze rozdrabniała je na bardzo drobno i posypywała nimi inspekt , w którym rosła rozsada kapustnych. Pamiętam ,jak kiedyś mama przygotowała taki wielki kosz do święcenia i było tam bardzo dużo jajek i pytam ją dlaczego aż tak dużo a ona na to ,że wysiała dużo kapusty w tym roku i potrzeba dużo skorupek. Oczywiście mogłyby to pewnie być zwykłe skorupki z jajek ale ponoć te święcone mają magiczną moc. Przyznam ,że też nie potrafię ich tak po prostu wyrzucić tylko zawsze do czegoś wykorzystam. Z domowych roślin to hoje i cissusy lubią wapienne podłoże więc wysuszone dodaję do ziemi. Nie wiem czy dlatego ,ale ładnie mi rosną.

@ewa_z_kaszub 3 жыл бұрын

Tradycją w naszym domu to robienie gniazdek z siana przez dzieci w ogrodzie i w niedzielę Wielkanocną rano szukanie i zbieranie prezentów 🐰🐇 Smacznego jajka dla całej ekipy Jungle Boogie 😍

@heartstudio877 3 жыл бұрын

Moją tradycją od dziecka jest wyjadanie lukrowanych jajeczek ze święconki. Wracają z kościoła spacerkiem dziwnym trafem zawsze zniknęły 🙈 Robię to do dzisiaj i mój syn też się tego nauczył 🙈😅 Przepiękna dostawa 🥰🐰

@kamilamankowska9065 3 жыл бұрын

Moja świąteczna tradycja może być dla niektórych dosyć nostalgiczna i smutna Ale dla nas jest czymś niesamowicie radosnym. Za małolata mieszkaliśmy razem z prababcią. To była kobita nie do zdarcia, pomimo sędziwego już wtedy wieku codziennie jeździła rano na działkę doglądać jabłonki, grusze, agrest, chodowała też świnie, kury. Jednak jej ulubionym warzywem i największą dumą była zawsze dynia. Dynia, która rosła na kompoście do niewyobrażalnych rozmiarów. Babcia zawsze sadziła ów dynię w okolicach świąt, więc kiedy odeszła postanowiliśmy kontynuować tradycję robimy tak co roku właśnie w święta Wielkanocne. Niestety dynia średnio nam wychodzi ale chociaż babcia tam na górze ma z nas niezły ubaw jak marnie próbujemy odtworzyć jej sztukę 😅

@agnieszkadomanska2207 3 жыл бұрын

Takiego filodendrona z czerwonawym spodem niedawno kupiłam pod nazwą Little Phil

@Kacper-xw8kq 3 жыл бұрын

Wyjadanie święconki w drodze do domu🤣. U mnie jeszcze spotykamy się całą wsią przy kapliczce. Zawsze chodzę z moim młodszym bratem 😇

@zanetag821 3 жыл бұрын

W mojej rodzinnej miejscowości tradycją w śmigus dyngus zawsze było oblewanie wodą ale przez strażaków. Zawsze z samego rana (6.00-7.00) w poniedziałek jadą na sygnale i wpadają do każdego domu i polewają wodą wszystkich domowników. Zawsze najgorzej mają młode panny, nie pozostaje na nich żadna sucha nitka i nie ważne czy śpisz i jesteś w łóżku czy czekasz na nich ze swoją amunicją wody. Im bardziej zmoczona tym lepsze powodzenia na znalezienie męża. Wszyscy mieszkańcy zawsze chętnie wpuszczają strażaków. Szkoda, że nadeszły teraz takie czasy, że przez pandemię został wstrzymany taki fajny zwyczaj ale jak tylko się skończy to z pewnością tradycja powróci :)

@ewenementka8766 3 жыл бұрын

A u mnie w domu mamy taki zwyczaj, ktory zawsze odprawiala moja babcia, ktorej juz z nami nie ma, ale ja co roku robie to samo, czyli jak wracamy ze święconką do domu w Wielką Sobotę, to trzymając w ręku koszyczek ze święconką zatrzymujemy się w progu domu i machamy tym koszykiem w stronę domu i na ppdwórko i mówimy :'Święcenie do domu, a robactwo z domu'. Trzy razy tak powtarzamy. Nie wiem skąd taki zwyczaj, ale babcia mówila, ze jeszcze jej babcia tak robiła. I szczerze mówiąc nigdy żadnych robaków w domu u nas nigdy nie było. I oczywiście w wielką sobotę nie jemy żadnej rzeczy, która była święcona w koszyczku, tzn nie jemy mięsa, jajek i ciasta.

@kadehti 3 жыл бұрын

Pani Aniu, marzy mi się, żebyście chociaż podłoża i nawozy wysyłali paczkomatem. Niestety nie wszyscy są w stanie siedzieć w domu i czekać na kuriera. Pozdrawiam

@aleksaa7122 3 жыл бұрын

U mnie w rodzinie wynieśliśmy pewną tradycje od naszych pradziadków. Robimy tak zwaną święconkę, która nie jest dodatkiem do barszczu, lecz pokrojonymi składnikami z koszyczka z dodatkiem słodkiej bulki i octem. Najlepiej smakuje oczywiście tylko w święta Wielkiej Nocy. Gromadzimy się wszyscy przy jednym stole i daje słowo pałaszujemy aż się uszy trzęsą. Kocham to

@magdamrozinska1491 3 жыл бұрын

U mnie w rodzinie dziadek zapoczątkował tłuczenie jajek przy śniadaniu Wielkanocnym 😄 każdy dostaje gotowane jajka i musi nimi stłuc się z innymi domownikami i czyje jajko pozostanie nienaruszone ten wygrywa szczęście na najbliższy rok. Tylko wiadomo, dzieci oszukują, bo daje im się drewniane jajka, ale czego się nie robi dla widoku radości z wygranej 😅

@sylwiaosolinska6899 3 жыл бұрын

Hej. Jak zwykle wspaniały filmik Dzięki państwa pomocy uwierzyłam w sobie i zaczęłam właśnie swoją przygodę z roślinkami. 😉 U nas w domu tradycją wielkanocną jest stukanie się jajkami. Mamy przy tym dużo frajdy. Zapoczątkował ją mój dziadek (niestety jest już Ś.P.

@joannaz6185 3 жыл бұрын

To co od dziecka kojarzy mi się z tymi Świętami to oczywiście sobotnie farbowanie i zdobienie jajek do święcenia, wyjście do kościoła z przygotowanym, ustrojonym koszyczkiem( jak byłam mała to podobno trzeba było mnie pilnować, bo wyjadałam kiełbasę) .W niedzielę oczywiście śniadanie, zajączek ( słodycze i drobne prezenty) , a na poniedziałek to już się dziewczyny szykowały. Od rana w domu wszystko mokre , bo albo ojciec albo ktos z rodziny przyszedł polać wodą, w podzięce kiedyś te malowane jajka, potem słodycze, mandarynki, czekoladki, a starsi chodzili z małymi, tandetnymi perfumami bez atomizera w typie "być może " i za spryskanie dostawali po kielichu. Za to na dworze potem to już czyste szaleństwo. Z Kościoła strach wyjść ( ale kazda dziewczyna wiedziala ) bo straź stała pod kościołem i w którymś momencie po prostu puszczała wodę i był jeden wielki pisk. Chłopaki latali z wiaderkami i butelkami z wodą , a dziewczyny tylko do domu przebrać się i z powrotem na dwór, bo przeciez tylko raz w roku taka zabawa. Oczywiście chodniki, klatki schodowe i piwnice mokre , bo trzeba było się chowac gdzieś i uciekać przed nimi . Kupę śmiechu i zabawy , zwłaszcza jak lali fajni koledzy ( bo i wolniej się wtedy uciekało) .Teraz to wszystko wydaje się zanika , ale wspomnienia zostają. Oczywiście przy tym wszystkim mama ( której nie ma już z nami) spędzająca w kuchni tyle czasu , jakby wojsko na śniadanie mialo przyjść. Wszystkim życzę Spokojnych Świąt w gronie najbliższych.

@paulinamod6640 3 жыл бұрын

Tradycją w moim domu rodzinnym jest to, że kot zawsze nam zżera święconkę z koszyka🐈🤷 takim sposobem my nie mamy czym podzielić się przy świątecznym śniadaniu a kot chodzi święty całą niedzielę 🤗🤷🤦😽😽

@magdalenajakoniuk5993 3 жыл бұрын

U nas co roku jest konkurs pisankowy. Każdy z rodziny musi przygotować pisankę, zazwyczaj wygrywa wujek, który przygotowuje piękne pisanki bo jest architektem... ale próbujemy z nim walczyć każdego roku :D

@patrycjakoptyra6159 3 жыл бұрын

Wielkanocna tradycja u mnie w domu to stukanie się pisankami. Dwie osoby biorą swoje pisanki i "stukają" się nimi ( uderzają pisanka o pisankę). Czyja pisanka pozostanie cała ten wygrywa, a jego pisanka okazuje się szczęśliwą. Zawsze jest przy tym wiele emocji, najpierw napięcie i ciekawość, później radość albo trochę smutku. :-)

@Aaxy5698 3 жыл бұрын

Dziekujemy Ci Aniu za odcinek 🥰🤗

@dorotakudlicka3520 3 жыл бұрын

U mnie tradycją Wielkanocną jest zawsze bitwa w lany poniedziałek. Nie jest to jednak zwykłe symboliczne oblewanie. O nie nie... Po powrocie z mszy, każdy z ulicy biegnie jak najszybciej się da do domu. Przebiera się w "bitewne" ubrania. Każde domostwo wyznacza swojego lidera, który dyktuje po kolei co należy przygotować. Kiedy kubły, pistolety, węże ogrodowe i miski są przygotowane, zaczyna się bitwa. Lider napełnia broń, podaje dalej aż do najmłodszych, którzy toczą bitwę na ulicy. Zasady są proste: przeciwnika nie można dotknąć, ale trzeba go jak najbardziej zmoczyć haha. Wszystko to się niestety kończy kiedy mamy wołają na obiad.

@ilonaswiatek1854 3 жыл бұрын

Moją tradycją od dzieciństwa jest wstawanie w sobotę o 7 i strojenie koszyczka wielkanocnego. Robie to gdzieś juź 12 lat, zawsze w koszyczku poza obowiązkowymi składnikami znajduje sie wiele kwiatków jadalnych - bratki, bukszpan, bazie kotki. Po pośwoęceniu koszyczka jak wracam z nim do domu to obowiązkowo trzeba się z nim przed drzwiamy obkręcić 3 razy przez lewe ramię, żeby mrówki do domu nie wchodziły xd Niby człowiek nie wierzy w takie zabobony a i tak się okręci xd Uwielbiam wielkanoc właśnie za to że u mnie w domu są to takie bardzo rodzinne święta i jest już ciepło :D

@blondynkaopowiada 3 жыл бұрын

Moją rodzinną tradycją świąteczną są przypalone ziemniaki. Zdarzają się tylko raz w roku, właśnie w Wielkanoc 🤷🏼‍♀️

@dariagwiazdowska-mazurek6301 3 жыл бұрын

Piękny brzuszek 🤰❤️

@user-vq5tg8kp2f 3 жыл бұрын

Jezu, chciałabym tyle roślin od was 😍😍😍😍 Ale funduszy obecnie brak, miejsca też już mało 🤣 Także tylko czekać na kolejne dostawy 😅

@TheMartula133 3 жыл бұрын

U mnie co roku DZIADEK budzi każdego szklaneczką wody w twarz 😂👴🏼

@wacawsylwan2029 3 жыл бұрын

Super prezentacja

@monikajezak7676 3 жыл бұрын

Cóż wielkanocna tradycja, u mnie na wsi święcenie było w domach, co roku u innego sąsiada, ja jako najmłodsza zawsze chodziłam z koszykiem i tak póki człowiek młodszy to czekał na przyjazd księdza. Czuć było klimat, a lany poniedziałek to lanie wodą ile wlezie :) W Tym roku pozostanie lanie wody do doniczek

@mateuszpieczarek9145 3 жыл бұрын

Moją tradycją na lany poniedziałek jest oblewanie każdego z rodziny bez wyjątku wodą i robimy to razem z moim bratem rano😂

@anettaj5006 3 жыл бұрын

taa... najwspanialszym zwyczajem świątecznym jest chyba... spotkanie się z najbliższymi... ale jakoś ostatnio jest to niemożliwe... chciałabym wyściskać syna... ech! wiem, miało być zabawnie, bo wszyscy trochę dość mamy... pozdrawiam gorąco

@domzielona221 3 жыл бұрын

Tradycyjnie staramy się nie rozmawiać o polityce przy stole oraz uciekamy od tematów pt. kiedy dzieci, kiedy ślub :D

@rosieblvck6892 3 жыл бұрын

U nas najciekawsza tradycja w ostatnich latach jest coroczny remont w tym okresie 😂 zawsze ale to zawsze w bałaganie 🐰🐣

@martabaranska2647 3 жыл бұрын

U mnie myśle, ze jest dość ciekawa tradycja. Panowie biorą młode gałązki z listkami i biją po nogach wszystkie kobiety w Domu 😀 na wiosce u mojej babci obchodzi się każdy dom

@Klaudia2242 3 жыл бұрын

Zawsze w poniedziałek wielkanocny dziadek zbierał wszystkie dzieci, rozdawał nam koszyki i wysyłał na wielką działkę niedaleko domu gdzie wcześniej chował mega dużo jajek, zwykłych czy też czekoladowych i mieliśmy zawody, kto zbierze ich najwięcej. Teren był spory więc mieliśmy zabawy na pół dnia ☺️😅🙃

@kasial9828 3 жыл бұрын

U nas zawsze lany poniedziałek był bardzo mokry. Pewnego razu zaczął się minutę po 24:00. Jak zaczęliśmy się oblewać wszyscy wzajemnie, to w końcu utworzyły się dwie drużyny: męska i żeńska. My zamknęłyśmy się w łazience i przy próbie otwarcia drzwi z zewnątrz przez facetów uruchamiałyśmy wąż z prysznica, natomiast faceci otwierali te drzwi i wlewali do łazienki wiaderkiem wodę. Po wszystkim zbieraliśmy wodę z podłogi w łazience i przedpokoju szklankami do wiaderek i misek, a wszyscy byliśmy przemoczeni do cna. Działo się to wszystko w bloku z PRL-u i sąsiedzi dwa piętra w dół odczuli ten lany poniedziałek na ścianach we wtorek :) :):) Łazienka było świeżo po remoncie, a po naszych zabawach nowiutkie drzwi spuchły i do dnia dzisiejszego jest ślad po pamiętnym lanym poniedziałku, a było to już z 15 lat temu :):):)

@gramwtocaisimsy3658 3 жыл бұрын

Gdy byłam mała (mniej więcej 6 lat), zawsze w śmigus dyngus, gdy cała rodzina spała oblewałam wodą z plastikowego jajeczka brata lub rodziców i szybko uciekałam do łóżka, a gdy rodzice wstali z łóżka, udawałam że śpię. Ale pewnego razu mój brat postanowił sprawdzić, kto jest "oblewaczem". Poszłam do pokoju brata żeby go oblać, ale gdy podeszłam do łóżka, okazało się, że pod kołdrą jest piłka zamiast głowy, a zamiast ciała poukładane dwa koce. Gdy się odwróciłam brat stał za mną😂 . I wtedy skończyły się moje psikusy. Zawsze, ale to zawsze moi rodzice opowiadają to gdy przyjeżdżam do nich na Wielkanoc. Wszyscy z rodziny słyszeli tą historię z 500 razy, ale mój tata będzie to powtarzał chyba do końca życia 😂

@olak7509 3 жыл бұрын

U mnie jest zwyczaj, że przy stole przy śniadaniu każdy wybiera jedno jajko pisankę, a następnie stukamy się czubkami jajek. Osoba, której jajko przetrwa wszystkie bitwy, nie pęknie - czyli będzie miało najmocniejszą skorupkę, wygrywa. Zabawa jest cudna. Samo stukanie się jajkami jest śmieszne, ale wybór z koszyczka jajka, potencjalnego zwycięscy, to jest wyzwanie.

@martynamiodynska4535 3 жыл бұрын

Wielkanoc nieodzownie kojarzy mi sie z sytuacja powtarzana kazdego roku w moim rodzinnym domu. Tradycyjnie przy sniadaniu wielkanocnym pojawial sie chrzan tarty ktory jak moze niektorzy kojarza spozyty na raz w zbyt duzej ilosci powoduje uczucie jakby "palenia" w nosie, zatokach az do samego mozgu 😉😆 Mojej mamie zdazalo sie to co roku i za kazdym razem zza kurtyny plynacych z oczu łez padaly slowa "Łooooo, ale mi komin przepucowało" 😂😂 Bez tego nie bylo Swiat 😜 Dzis mieszkam za granica i zwykle w swieta pozostaje nam Skype ale rozmowa w tym dniu zawsze zaczyna sie od pytania "A komin dzis przepucowany?" 😜😂 Pozdrawiam w tym miejscu moja mamusie 🥰❤️ Calej ekipie Jungle Boogie oraz wszystkim roslinomaniakom zycze spokojnej Wielkanocy 🐣🌿🐥🌿🐇

@mariolacygan9336 3 жыл бұрын

U nas co roku jest konkurencją, że "bijemy" się jajami. Każdy losowo wyciąga jajko ze święconki i przy życzeniach uderzamy się z każdym jajkiem. Ten kto będzie mieć całe jajko, bez pęknięć szykuje się na udany rok ; D

@igorrajewski2691 3 жыл бұрын

Zawsze stukamy się jajkami i te które nie pęknie wygrywa! ;D i szukamy tez paczek

@katarzynakocur5675 3 жыл бұрын

Moja rodzinna tradycja od kiedy pamiatam jest robienie gniazdka dla zajączka. Nigdy nie znajdowaliśmy z bratem tam drogich prezentów a raczej jajka czekoladowe i list z dobrymi uczynkami jakie zrobilismy w ciągu całego roku 😊 A w smingus dyngus to oczywiście trzeba udawać że nie jest się świadomym że zostaniesz obudzony wiadrem wody o 5 rano 😂

@justynaw.7538 3 жыл бұрын

No cóż, rodzinę mam zewsząd, więc i tradycji dużo, ale chyba nam się rozwija nowa: śniadanie świąteczne na whats upie. Jajkiem się może nie stukniemy i nie porównamy wykonania sałatek jarzynowych. Ale w dalszym ciągu możemy się pośmiać z nieudanych prób wyhodowania rzeżuchy (za to pomidory idą!) i pochwalić się kolorami jajek :) ten sensation jest nieziemski! Raven też niczego sobie :P Czy zdobedziecie moze kiedys malutkie, ukorzenione listki Filka melanochrysum? Bardzo koło diabła chodzę, ale czekam na zaufane źródło :D

@annannowak 3 жыл бұрын

U mnie w domu żadnych śmiesznych tradycji nie ma, ale u ojca moich dzieci grają w jajka :D kazdy uiszcza wpisowe (zazwyczaj jakąś monetą), wybiera sobie jajko z malowanych do święconki, najpierw eliminacje, stukasz sie jajkiem osobą siedzącą obok, wygrywa tenz którego jajko po tym stuknięciu hest całe;) i tak do momentu w którym zostaje tylko jedno jajo. W zeszlym roku zrzutka była po złotówce, wygrała tesciowa i kupila za wygraną rzeżuchę i zonkile, chociaz chciala co innego, ale za 10 zl nie mogla poszalec ;) moze jakbym wygrala Ravena, to zamiast wkupnej monety weszłabym w stawke nim i ktos miałby kwiecistą nagrodę 😉

@katarzynamosur5149 3 жыл бұрын

Nieodłącznym dodatkiem do śniadań świątecznych jest ćwikła z dużą ilością chrzanu, tego własnoręcznie utartego😁, mój mąż ściera go w okularach do pływania a i tak łzy lecą mu z oczu

@jacquespaw4411 3 жыл бұрын

To, że calathee kocham, to wiadomo (tylko one nie kochają mnie), ale skrzydłokwiat sensation po raz kolejny wbił mnie w ziemię :-o Begonie są cudowne - można się zachwycać bez końca. Niestety moim wysychają liście.

@tomaszwinogradow6450 3 жыл бұрын

U mnie na Wielkanoc w rodzinnie jest taki nasz rodzinny zwyczaj dotyczący mojego dnia urodzin. Urodziłem się 1 kwietnia :-). Jak się urodziłem, moja babcia postanowiła zrobić żart mojemu tacie. Oznajmiła jemu, ze urodziły się dziewczynki, bliźniaczki. Mój tata ze szczęścia i rozpaczy w jednym bo miał być pierworodny syn poszedł w długa i opijał swoje nowo narodzone dziewczynki. Po tygodniu jak wrócił do domu na własnych nogach, nastąpił następny strzał. Okazało się ze w pokoju leży baby Tomek, czyli ten pierworodny, wymarzony syn. I co? Był następny miesiąc świętowania i opijania tylko tym razem syna :-))) Co roku podczas śniadania Wielkanocne moim rodzice wspominają ten fakt. Wesołych Świat :-)

@patrycjapado1812 3 жыл бұрын

U nas jest tradycja, że podczas powrotu z mszy rezurekcyjnej można robić sąsiadom, i nie tylko, różne psiukusy. Zazwyczaj jest to ściąganie bramki/ bramy wjazdowej i zostawienie jej np. w pobliskim rowie, ale zdażył się i wóz (stary, drewniany) na jakimś płaskim dachu :)

@martanadolska1625 3 жыл бұрын

U nas tradycja wielkanocna zaczyna się od... ubrania drzewka wielkanocnego🌲. Tak, nie ograniczamy się w tym tylko do Świąt Bożego Narodzenia😉. Zazwyczaj są to gałązki z baziami (sami je znajdujemy, starając się przy tym nie obrywać ich z drzew), które dekorujemy pomalowanymi wydmuszkami czy figurkami zajączków🐰, kurcząt🐣 oraz kolorowymi "palmami" z niedzieli palmowej🌾. Po skończeniu śniadania odbywa się konkurs toczenia jajek. Kto najszybciej przetoczy łyżką jajko, oczywiście bez uszkodzenia go, ten wygrywa jajko... niespodziankę! Zabawy i śmiechu jest co niemiara - szczególnie patrząc na zaangażowanie najmłodszych krewniaków! 😄

@annapittner7629 3 жыл бұрын

Najciekawszą tradycją u mnie w domu jest.. trzykrotne obiegnięcie domu z poświęconym koszyczkiem! 🐑 Czy pada czy świeci słońce - bieg obowiązkowy 🏃🏻‍♀️. I to nie ma obijania się! Trzeba biec, a nie spacerować 🌿🐣 Tradycja, która dziwi większość (jak nie wszystkich) moich znajomych, ale u nas co roku 😂 Człowiek odświętnie ubrany, a biega wokół domu usilnie uśmiechając się do sąsiadów i przechodniów, którzy patrzą raczej dziwnie.. Ale czego się nie robi dla szczęścia w rodzinie przez najbliższy rok?

@monikamazurkiewicz6794 3 жыл бұрын

Wesołych Świąt dla wszystkich :)

@zielskoodstarej 3 жыл бұрын

bitwa na jajka! - tzn. jajka na twardo (kolorowe oczywiście) i się uderzamy nimi. Komu skorupka pęknie odpada :)

@majahodaa4375 3 жыл бұрын

U mnie w domu tradycją jest zawieszanie gałęzi wierzby nad stołem przy którym jemy śniadanie Wielkanocne, plus dekorujemy te wierzbę piórami! więc badyle zawsze i wszędzie nawet na Wielkanoc :D

@kajetankrzysko1116 3 жыл бұрын

Nasza tradycja jest taka że przed wielkanocnym śniadaniem każdy maluje pisanki kto namaluję najbrzydsze szykuje śniadanie. Każdy się stara ale jest tylko jedna próba.

@ewe1388 3 жыл бұрын

Moją coroczną tradycją jest wydrapywanie wzorów na jajkach ugotowanych wcześniej w łupinkach z cebuli. Łupinki z cebuli zbiera się już na miesiąc wcześniej, tak żeby było ich dużo a jajka wyszły intensywnie bordowe. Tradycję tą mamy w rodzinie od pokoleń, a że mamy rodzinny zmysł artystyczny to nieskromnie powiem, że wychodzą nam całkiem nieźle, tak że na śniadaniu wielkanocnym żal rozbijać jajka. Rozbijać, bo mamy tradycję też takiego stukania się jajkami i wygrywa ten któremu nie pęknie. Na koniec skorupki lądują pod krzewy w ogrodzie.