Bardzo pozytywni ludzie ! miło słuchać i miło wiedzieć że jeszcze tacy są....

Ave Maryja

Jesteście niesamowici, dajecie świadectwo wiary i zawierzenia Panu Bogu. Moim wielkim pragnieniem jest piesza pielgrzymka do Santiago i nawiedzenie Fatimy. Jeśli Pan pozwoli pójdę po waszych śladach 🙂

Jesteśmy pod wrażeniem - i tak 3mać, kochani!

Piękne cuda. Dobrze widzieć człowieka który otwarcie mówi o Bogu. Ja tak jeździłem na stopa i też się cuda działy że aż się śmiać chciało.

Wiele razy słyszałam: zwariowałaś, nie idź, nie jedź... ale najczęściej od ludzi, którzy nie wyjeżdżają dalej niż poza swoje osiedle i nie zbaczają z utartych szlaków, a jak już raz się wyskoczy poza ramkę, to trudno do niej wrócić ;)

Piękna wędrówka, jak się to ogląda, aż samemu chciałoby się włożyć plecak i wyruszyć w drogę... Polecam też posłuchanie mojej znajomej, która opowiada jak ta wędrówka pomogła jej wyjść z kryzysu i co to znaczy, że "droga troszczy się o Ciebie" w serii podcastów "Historie bez puenty" . kzfaq.info/get/bejne/f6xnaKSb07LaZXU.html

Laudetur Iesus Christus in Secula Seculorum, Amen

W Santiago nie otrzymujesz Credencial tylko Compostelkę :)

Przeszliście z wawy do Fatimy ?

Czechów się bałeś? Serio? To tacy sympatyczni ludzie, chyba najbardziej rubaszny i wesoły naród na świecie!