Siobhán Súilleabháin to jest absolutnie przepiękne imię i nazwisko.

O matko! Ciężki film. Momentami zabawny, ale ogólnie tragiczny. Nieustannie budził moją ciekawość, bo nie mogłem przewidzieć co się stanie dalej. Bardzo dużo dzieje się w sferze emocjonalnej. Świetny film. Wydaje mi się, że im bogatsze ktoś ma doświadczenia w sferze relacji międzyludzkich, tym bardziej do niego trafi.

Ten film wywołał u mnie oczywiste skojarzenie z grecką tragedią, a to z powodu niepojętego wręcz w XXI wieku determinizmu. Bohaterowie są właściwie od początku skazani na to, co ich spotyka. Niezdolni do życia poza wyspą, nie uciekną z niej, ale też nic nie zmienią ani w sobie, ani między sobą. Tak więc los zmienia wszystko za nich drogą eliminacji - bolesnej, obiektywnie bezsensownej, aczkolwiek w zamkniętym układzie ich charakterów i relacji najzupełniej oczywistej. Jak w greckiej tragedii, w której ani tyran, ani bohater nie ustąpią na krok, tak tutaj ludzka natura nie podda się rozumowi do samego końca. Oczywiście mam tu na myśli nie żadne maski, które ludzie nauczyli się przywdziewać, ale samo jądro człowieczeństwa, wobec którego kultura czy społeczeństwo jawią się jako całkowicie bezsilne. W gruncie rzeczy jest to film o bezradności człowieka wobec samego siebie.

W irlandzkim folklorze Banshee to duch kobiety zwiastujący krzykiem lub zawodzeniem śmierć kogoś bliskiego. Filmu jeszcze nie widziałam, koniecznie musze zobaczyc! Pozdrowiam z Zielonej Wyspy 🍀😉

To był geniaaalny film. Poszłam w ciemno do kina bez wcześniejszych recenzji. Coś pięknego

In Bruges jest jednym z moich ukochanych filmów, chętnie do niego wracam i zawsze mam na niego nastrój. Ten jest zupełnie inny, ale równie cudowny. Krajobrazy, bohaterowie, dialogi - wszystko świetne. A moja teoria co do tego, dlaczego wymyślona kara jest taka, a nie inna, idzie w tę stronę, że bohater, wiedząc, że pewnych rzeczy nie osiągnie, próbuje (podświadomie?) cudzymi rękami zamknąć sobie drogę i dać sobie wymówkę.

Najpiękniejsze ujęcia natury w filmie jakie widziałem od dawna, baśniowa, pozornie prosta historia o konflikcie i naturze człowieka, bliskość ludzi ze zwierzętami, pogoń za... nie powiem czym, bo trzeba to odkryć samemu. Nadfilm!

Po tym filmie McDonagh się stał moim ukochanym reżyserem. Uwielbiam jego humor, sposób w jaki opowiada historię, prowadzi narracje i pisze dialogi. Mistrz. A trzy Bilbordy to mój ulubiony film odkąd go obejrzałam.

Było i śmieszno, i straszno!!! Super gra aktorska głównych bohaterów..! Przerażenie,że człowiek ,to strasznie nędzne zwierzę w towarzystwie innych, tylko dlatego,że posiada tzw.wyższą inteligencję.... Myślę,że one,zwierzęta i cała przyroda są nam niezbędne ,bo nas uczłowieczają i leczą naszą samotność... Film bardzo dobry i bardzo trudny!👍

Dla mnie to był film o stracie. Bardzo mi się podobał szczególnie, że mieszkam w Irlandii i szczerze mówiąc niewiele się zmieniło.

Świetny film, niesamowite kreacje aktorskie i chemia między bohaterami. Film który po prostu trzeba obejrzeć.

Ciekawie opowiadacie o tym filmie. Czuję się zachęcony.

Obejrzalem na D+... za pozno. Alez film. Strasznie rozrywa emocjonalnie. Daje tyle pytan, na ktore widz sam sobie musi odpowiedziec - o relacje w zyciu, o swoje miejsce w zyciu, o to, ktora droge w nim obiera. Czy osoby, ktora chce robic w zyciu to co jej sie podoba i jest gotowa do poswiecenia dla tego wszystkiego. Czy moze takiej, ktora chce, zaczyna, ale 1 noga stoi dalej w przeszlosci. A moze takiej, ktora chce cos w zyciu zmienic, ale przy 1 porazce sie poddaje. A jeden bohater nie wie czego chce, podoba mu sie gdy jest jak jest. Bardzo przypomina mi tragedie greckie i postaci, ktore obrazuja pewne archetypy. Strasznie duzo w glowie robi zmian. A tylko 100min... Wyborne i wybitne 10

Wyszlam z kina, w*urwiona. Tak mnie ten film przejął,zdenerwował. Weszłam tak mocno w ten film.

Wojna domowa miala dosyc krwawy epizod w tym czasie (jak na Irlandie) ale dobiegala juz konca. Przyjemnie sie ogladalo recenzje, jak zawsze.

Totalnie dla mnie, muszę się wybrać 😊

Bardzo ciekawa relacja sztuki ze światem została w tym filmie zarysowana. Mroczny humor Martina bardzo mi podchodzi. Super było :D

A ja właśnie jestem po seansie świeżo i z początku spodziewałem filmu na takie 8-9/10 i choć McDonagha za Bilbordy i In bruges uwielbiam od nie dawna ale mimo to spodziewałem że film będzie ciut gorszy. MÓJ KURKA WODNA BOŻE!! jak żem się mylił . Fantastyczne zdjęcia, reżyseria, Scenariusz, główny duet, Muzyka, klimat i sama wyspa piękna aż chciałoby się tam osiedlić no i Fabuła która niby Prosta się wydaję to im dalej tym jeszcze bardziej WTF! I jeszcze dodam film nie dla każdego klasycznie. Moja ocena 10/10 Mój drugi film roku 2022 (mimo iż u nas wyszedł w styczniu 2023) Pozdrawiam

Niesamowity film.

Filmu jeszcze nie widzialem, ale duet gleeson/ farrell pod opieka mcdonagha sprawdzil sie juz raz rewelacyjnie w in bruges, ktore pokochalem od pierszwego wejrzenia, wiec i tutaj jestem spokojny. A do waszej recenzji wroce za dwa dni jak sam bede po seansie :)

Akurat przed obejrzeniem Banshees przeczytałam ostatnia z trylogii sztuk "wyspowych" McDonagha "The cripple of Inishmaan" i tam tez pojawia się w tle wątek dwóch najlepszych przyjaciół, którzy nagle przestają ze sobą rozmawiać. Wprawdzie zakończenie ich wątku poszło w komlpetnie inną stronę ale jakoś wydaję mi się że to był zalążek tej historii. Kocham McDonagha od kiedy zobaczyłam u nas na scenie "Porucznika z Inishmore".

Kompletny offtopic, ale ilekroć widzę na ekranie Barry'ego Keoghana, to nie mogę się oswoić z tym, że gość jest ode mnie 7 lat starszy. Ze swoimi rysami twarzy wygląda jakby wiecznie miał te 20 lat

Film udało mi się obejrzeć gdzieś w necie i było warto! 😀Poprzedni film McDonagh'a była wybitna, a ten jest świetny! Momentami zabawny i momentami przygnebiający. Mój pierwszy kandydat do filmu roku 2023.

Długo nie widziałam lepszego filmu!

Wczoraj z narzeczoną byliśmy, świetnie się bawiliśmy, o ile można tak powiedzieć. Z ciekawości, będzie recenzja Gry Fortuny Guy'a Ritchiego?

Czy będzie może recenzja "Niebezpiecznych dżentelmenów"?

Ja się popłakałam w kilku momentach w jednych ze smutku w innych ze śmiechu. Fantastyczny film ❤

Dla mnie rewelacyjny Barry Keoghan. Ich dialogi z Pádraic'em to perełki, oraz jego rozmowa z Sioban :-)

Świetny, mądry film😊

Przewidujecie jeszcze recenzję Grę fortuny albo rankingi najlepszych filmów?

Genialne kino. 10/10

Hej 😊 a będzie podsumowanie pazdzierzy z ubiegłego roku?

Naprawdę nowy smak elementów komediowych. Ciekawe; ja nieprzygotowana historycznie zinterpretowałam film jako widok na depresję i działania autodestrukcyjne (społeczne i, cóż, dosłowne), a w końcu przełamywanie tego (Colm nie został w domu, wyszedł z niego), jednak z kosztami, których się już nie odwróci.

Czy pojawi się recenzja filmu " Plan lekcji " ? Zbiera dobre oceny, mi bardzo się podobał. Ogromnie ciekaw jestem waszej opinii ;)

👍

Może zrobicie recenzję "The Chosen" ,bardzo wysokie oceny na Imdb,Rotten Tomatoes i Filmwebie... Serial świetny i wizualnie,muzycznie i moim zdaniem pod każdym względem.

Dla mnie ten film był bardzo przygnębiający i zdziwiło mnie kiedy omawiałam go z przyjaciółką i ona powiedziała że co chwilę się śmiała. Obu nam się bardzo podobał ale jak widać odebrałyśmy go zupełnie inaczej.

*actually* polski tytuł In Bruges został podebrany słowo w słowo ze sloganu na oryginalnym plakacie. Dalej źle to brzmi, ale jednak źródłem był oryginalny dystrybutor

A w tym samym dniu Babylon kontrowersyjny. Jakie macie nastawienie?

Co do Trzech Billboardów... Mam nagrane z Cinemaxa czyli wciąż czeka... Nie wiem co mnie powstrzymuje. Cały czas ślinię się na ten film. Chyba czekam na właściwą chwilę, żeby być pewnym że nikt nie będzie mi przeszkadzał. W nocy nie chcę go oglądać, bo jestem pewny że to nie jest film, który się ogląda dobrze w nocy. Jestem pewien, że ten film jest idealny na równo południe w słoneczny dzień. Banshee Inisherin (przetłumaczyli Banshee na duchy, bo stwierdzili, że niektórzy nie wiedzą co to są Banshee, mimo że zazwyczaj to nazwa własna. Przypomina mi się Osa i Ant-Man. Może jeszcze Duchy z Wyspy jesteśmy w Polsce...) zapewne też będą czekać na właściwy moment. Ale czuję że Trzy Billboardy już niedługo będą grane.

Czy będzie może recenzja "Niebezpiecznych Dżentelmenów"? Zastanawiam się czy obejrzeć ich w kinie, z jednej strony fajnie by było zobaczyć film osadzony się w 1914, ale boję się że wyjdzie z tego polski paździerz 2k23

Zgłaszam wniosek formalny o recenzję filmu „Lombard”. buziaki 😘

Nooo, niestety byłem na owym filmie w walentynki. Sam. Tak wyszło. I na sali było z 6 par i jedna samotna osoba, prócz mnie. I nikt, absolutnie nikt się nie zaśmiał. Trochę dziwnie mi było, bo 1 akt był bardzo czarnohumorowy

O żesz, wyszłam z kina i aż musiałam przysiąść, jaka rewelacyjna rola Colina i reszty aktorów ❤ jak Colin nie dostanie Oskara to Oskary przestaną mieć dla mnie znaczenie 😊

Obejrzałem w nocy i powiem szczerze bez tej dawki komedii ciężko byłoby tę smutę na trzeźwo przetrawić.

czekamy na recenzje „Babilon”

Czekam na Waszą recenzje ,,w gorsecie"😊

Planujecie może obejrzeć i zrecenzować "The Whale? :D

Halo, halo, Sfilmowani! Poproszę recenzję Aftersun :)

Piękny film, bardzo poruszający. Nie śmieszył mnie, wprost przeciwnie to film który boli.

Podstawowe pytanie - CZY OSIOŁEK UMIERA?!

Może ktoś pamięta komu dedykowany jest ten film?

Watek Dominika był wstrząsający.

Na Disneyu jest, jakby co EDIT: ale jeszcze nie w Polsce 😢

Film bardzo dobry i kurde z pozoru powolny, wręcz nudny a wciąga do ostatniej minuty jak wartki kryminał.

SPOJLER DLA OSÓB WRAŻLIWYCH . . . . . . . . . . . . w filmie jest duża ekspozycja na ucięte palce. No i umiera zwierzątko (w sposób "łagodny"). Wiem, że dla większości osób to nie są straszne rzeczy, ale ja nie byłam na nie totalnie przygotowana i trochę mi to rozstroiło seans. Mimo, że film jest wart obejrzenia, wolałabym wiedzieć wcześniej co mnie czeka, więc może komuś ta informacja się przyda ;)

Ja od połowy filmu zacząłem mieć wrażenieni, że główny bohater nie żyje i nawiedza ludzi jako duch. Moje przeczucia tylko potwierdza postać babki, która zwiastuje śmierć.

Usnąłem po 30 minutach…😂

mnie i bawił i smucił na przemian

Kochani! Kidy Pażdzierze 22??!

Zupełnie nonsensowna fabuła i świetna gra aktorska to doskonały przepis na entuzjastyczne uznanie krytyki, co najmniej od czasów Przygody Antonioniego, choć jeśli już porównać do pretensjonalnej Przygody, tutaj mamy przynajmniej jakieś emocje szkoda tylko, że na tle tak nieudanego scenariusza.

Zgadzam się, że film jest świetny, a rola Colina oskarowa. On jest bardzo niedoceniany jako aktor, więc chciałbym żeby w końcu się do zmieniło.

Zemsta tak zwanych "miłych" ludzi. Boję się zazwyczaj takich osób, bo najczęściej skrywają w sobie pokłady uraz, niskiego poczucia wartości i bardzo źle reagują na odrzucenie. Dziwię się recenzentom i widzom piszącym, że obejrzeli "niezwykle przyjemną komedię" Dla mnie to przeraźliwie smutny film, z którego wieje grozą niemalże w każdym kadrze. Colin Farrell i Brendan Gleeson pokazali kunszt aktorski, chociaż osobiście bardziej przekonujący był dla mnie Gleeson. Zdjęcia równie piękne jak przytłaczające.

Dla mnie to jest film z kategorii: cudowny, fascynujący, ale nikomu nie polecam oglądać. ;)

Nazywanie tego komedią jest nieporozumieniem. To film o tym że jedyną możliwością uniknięcia zła jest poświęcenie, na które nikogo nie stać. A zwłaszcza 70 letniego Brendana który odkrywa to pewnego dnia i jego celem nie jest nagle muzyka. Muzyka tylko symbolizuje jego (nasze) niespełnienie, a ponieważ miejsce na nią to pub on próbuje „wreszcie” narysować swoje granice wobec poczciwej głupoty „przyjaciela” której nie umie już dźwigać. Wtedy zza głupoty wygląda demon, bo na nią nie ma innej rady jak pokora i wzięcie na plecy krzyża. Bo film pokazuje dobitnie że uciec nie ma dokąd. Wojna domowa? Tak, toczy się w tle, nikt nie wie o co. Film pokazuje że początkiem zła jest brak pokory, ale takiej na najwyższym diapazonie - brak zdolności do umniejszenia siebie, determinacja do forsowania „siebie” nawet za cenę tego co w sobie uznajemy za największą wartość. Bo czym jest skrzypek bez palców… Egoizm kontra głupota - początek każdej wojny. Tyle że film właściwie nie oskarża, lecz raczej stwierdza przykry stan rzeczy.

Kiepski film

Śmierć, strażniczka czasu i wysłannik z "systemu" przychodzi wydać wyrok : oskarżony. Teraz każdy Józef K. niech się tłumaczy z życia. Kafka w nowym wydaniu i na ekranie.

Kurcze, z większością Waszych opinii się zgadzam, ale te 3 billboardy to był jeden z najgorszych filmów, jeżeli nie najgorszy, jakie w życiu widziałem... Dramat, ani razu mnie nic nie rozśmieszyło, totalnie irytujące flaki z olejem..Już nawet Vegę wolę! Do dziś mam ciarki wstrętu jak słyszę ten tytuł.

Szkoda że z filmu nie wynika że on był nękającym duchem, słabiutki film, szkoda.

Mi się ani trochę nie podobał. A momentami zbyt wulgarny jak na przykład scena z tym rozkraczonym facetem. Badziewie.

Czy zrecenzujecie polski film "pokusa"?

o czym jest ten film? obejrzalam i nie wiem

Obejrzałam ten film przedpremierowo jakiś czas temu i bardzo mi się podobał, choć mnie zasmucił, byłam trochę w szoku, że ktoś to opisuje jako komedię, bo ok, na początku trochę zabawnie, ale potem... Podobało mi się, że powrócił słynny duet z "In Bruges". Aha, i piękne krajobrazy! ❤️