czy talerzówka jest bardziej uniwersalna? Pamiętaj że takim spec hd możesz wjechać i robić na 25cm jak zdejmiesz skrzydełka a talerzówką nie koniecznie, z drugiej strony talerzówką fajnie doprawi się glinki pod siew czego gruber nie zrobi. Jak dla mnie powinno się wszystko przeanalizowac i dobrze dobrać, bo jak nie mamy mocnego ciągnika i stosujemy klasyczną uprawę czyli orka to talerzówka będzie lepszym wyborem, natomiast jak mamy mocnego konia w gospodarstwie a swoją technologię uprawy powoli przekształcamy w bezorke to lepszym wyborem będzie kultywator

@@tiktokpoland kultywator 3-belkowy jest lepszy tylko pod tym względem, że można nim robić na głęboko. Pod każdym innym względem wygrywa talerzówka. Ściernisko uprawi bardzo płytko, orkę doprawi, lepiej poradzi sobie w dużej ilości resztek pożniwnych czy oborniku, potrzebuje mniej mocy przez co jest wydajniejsza i ciągnik spali mniej paliwa przeliczeniu na hektar. A jakby się uparł to i 20 cm talerzówką zrobi. Oczywiście jeśli jest to talerzówka z prawdziwego zdarzenia, o konkretnej masie i konstrukcji, a nie popierdółka która waży ledwo ponad tonę i ma rozstaw talerzy 80 cm. Ja mam Mandama KUS 3.0S i powiem szczerze, że to był chyba najbardziej nieudany zakup ostatnich lat, no ale to był nieprzemyślany kaprys ojca. Teraz chętnie bym to sprzedał i kupił Mandam TOP 2.5S, albo coś podobnego, żeby powoli wchodzi w bezorkę, chociaż Kusem tez jakoś się da, ale to za duże obciążenie dla 125 KM i nie ma tego efektu

@@Henius91 nie zgodzę się, dla mnie gruber jest nieodzowny, bie rozmnaża perzu, a dobrze wyregulowany na te 7-8 cm to i 2-belkowcem można wydajnie jecdzić mając 90 km. Jak słyszę, że panowie w teście nie zagłębiali 3-belkowca zbytnio i 165 koni claasa to było przymało to mi się śmiać chce, do uprawy ścierniska 120-130 koni na kultywator powinno być w sam raz, do uprawy na głęboko, to i 200 koni trzeba, ale głębokość wzrasta nawet 3-krotnie więc to zrozumiałe.

Dodam jeszcze, że u nas w gospodarstwie jest ten sam problem zamiast 2-belkoweho grubera 3 metry powinna być mniejsza maszyna 3-belkowa, dla mnie to 2,7 metra, bo 2 duże traktory mają powyżej 2,5 szerokości. Nawet patrząc po zagranicznych konstrukcjach sprzed kilku lat to nie potrzeba tych talerzy rozgarniających i wał będzie bliżej a przed wałem np zgrzebło i już mniej koni trzeba. Talerze w 3-belkowcach i 2-belkowcach są często montowane na sztywno i to jest straszna wada, generalnie są one średnio potrzebne i niestety wymagają osobnej regulacji przy zmianie głębokości pracy, pozdrawiam młody adept uprawy bezorkowej.

Dzisiaj wszystkie marki ciągników mają dpf tego już nie ominiesz

Koniecznie ! :)

Co z Ciebie za gospodarz skoro masz Perz na polu

@@m-gosc29 a czy ja napisałem że mam perz ? To jest opinia dużej większośc rolników , a po za tym sam widzę co niektórzy mają na polu i czym obrabiają.