I tak trzymać! Ja mam tez pełno rowerów ze złomu i na takich jeżdżę,bo sa wytrzymałe na dłuuugie lata-czyli ROMET z Prl-u.

talko cena i ładny wygląd. Mozna sie z nim pokazać w towarzystwie 🤞 👩‍🦰 Walory praktyczne są niestety daaaaleko w tyle.

Błotniki są do niego za 120 zl

@@arek84 przecież te błotniki w ogóle nie zakrywają koła i nie będą spełniać swojej funkcji ,one są po to żeby tylko były... no po prostu jakiś debil musiał je zaprojektować który nigdy nie jeździł na rowerze dzięki za info i tak tego roweru nigdy nie kupię.

Maidler jest brzydki....

Do niedawna śmigałem na 1000W obecnie zrobiłem żonie na 250W,trocję go potestowałem i sobie też zrobię na 250W.1000W sprzedałem młodemu chłopakowi i też jest szczęśliwy.

Takie rowery są już przystosowane pod miskę ryżu.......dla właściciela.

nie.

jeszcze pare lat temu nikt nie wiedzial co to narrow i lancuch nikomu nie spadal.

Czy się nadaje? To jest rower typowo miejski do codziennego poruszania się po mieście, na wypady do parku, na działkę, do lasu na utwardzone ścieżki gruntowe, czy na drogi asfaltowe węższe, gdzie praktycznie nie ma ruchu w wioskach. Na drogę krajową takim rowerem nigdy bym nie wjechał, ze względu jednak na gabaryty, ergonomię, mniejsza trakcję i po prostu takim rowerem wyjechać na drogę o zbyt dużym natężonym ruchu wydaje się profancją. O bikepackingu można zapomniec, rowery są wyspecjalizowane od takich zadań. Do miasta i wycieczek do 50km czasem 100km po tych drogach co omówiłem, jak najbardziej powinien się sprawdzić.

@@kozonowiczpl9230 No dobrze

+ 65% wartości to Cło i dolicz VAT.

@Jędrzej Dittman w elektrykach z silnikiem w kole zawsze jest wolnobieg -nawet jak 20 tysięcy kosztuje.

@@grzegorzbrzeczyszykiewiczo3993 nie mam goldenpie jest kaseta. Dodatkowo z ali kupiłem do przodu zębatkę 54 zęby ( 4 śruby 104 bcd rozstaw)

dopłacasz 300 zl i masz xt ,ale co to zmienia?

Wysokie modele są rewelacyjnie wykonane i mają sensowne konfiguracje i spoko osprzęt w porównaniu do ceny

@@BIKE-PLUS interesuje mnie model SUPERIOR XC 879

@@PoProstu_Zurcio Jeśli możesz go kupić w naprawdę dobrej cenie i nie jesteś zbyt ciężki to będzie spoko. W przedziale cenowym do 4k większość marek oferuje podobny osprzęt ale pamiętaj ,że nie jest to wysoki model a osie QR raczej go definiują do typowej rekreacji.

@@PoProstu_Zurcio Ja bym poniżej modelu 909 się nie zdecydował ale ja robię spore dystanse w różnym terenie.

@@BIKE-PLUS no mogę go kupić nowego za 2500

Popieram to co napisał Lukasz, dodam tylko, że trening na siłowni jak zapewne dobrze się orientujesz wymaga regeneracji i z mojego doświadczenia przed dystansem 50 a tym bardziej na 100 km na rowerku to -powtarzam z mojego doświadczenia, min 1 dzień przerwy a najlepiej 2 i 8 godzin snu plus odżywianie, na rowerku sporo węgli, oraz elektrolity. Ja z powodu odrzywiania miałem problemy na górkach ale w końcu dostałem turbo po odstawieniu siłki w czasie sezonu rowerkowania i stosowaniu soków wielowarzywnych XD.

@@LukaszMielczarek Auto w Samsungu mi tak wrzuca.

@@LukaszMielczarek Jeżeli miał bym być bardziej drobiazgowy to nowe zdanie rozpoczynam dużą literą.

Manetka to tak jak byś jechał skuterem czyli jest tak zwana rączka "gazu"

twój rower jest legalny. Jazda bez pedałowania, tylko na manetce, jest niedozwolona w rowerach elektrycznych.

Są elektryczne i tym twój rower zjadają a Nie widziałeś tego roweru a po conie można Szybko przemyśleć

nie

no własnie, nie do miasta (!) bo jest nielegalny. Szaj wspomniał o tym bardzo krotko.

wszystko projektowane jest do 100kg. grubi mają siedzieć w domu.

Potrzebuje, baz przerzucania biegów bateria starcza na bardzo krótko. Silnik się grzeje

@@am-sp9wj Bzdura. HUB silnik moze nie miec nawet lancucha. Silnik mid potrzebuje przerzutek, bo uzywa lancucha i napedu.

@@Booyamakashi O czym kolego piszesz? O jeździe na samej manetce?

Jakbyś jeździł to byś wiedział, że bez dobrego smarka i plujka nie ma jazdy. Nikt nie będzie się zatrzymywał, aby wyjąć chusteczki i się wysmarkać. Powiem więcej. To jest sztuka tak się wysmarkać jadąc na rowerze, aby się nie osmarkać :)

@@ng19011 jeżdżę dużo, używam chusteczki, co do reszty to wszystko mi opadało do samej ziemi :-(

Znam takiego co po większej sempertynie puszcza pawia a jak wywinoł orła to aż mu gile wyszły😉

Może nie ma czasu, a jakby mu zapłacili, to mnie to nie obchodzi, ważne, że dobry film.

nic, wyrzucasz.

Bardzo uzasadnione pytanie.

Sa serwisy ktore sie tym zajmuja (acz kolwiek raczej smodzielnie ludzie to robia), jezeli chodzi o serwis producenta raczej zapomnij.

Nie takie drogie jeśli masz odrobinę umiejętności i chęci.

Po wypadku już nie będzie działać Po drugie, wspomniał co w takim przypadku 😉

wspomniał o tym, ale zbyt słabo, a szkoda. Problem legalności wystąpi nie tylko przy kolizji, ale każdej kontroli na ulicy. Nie warte ryzyka.

@@Bigos12 ja tego nie wyłapałem, że wspomniał :). Jeżeli tak to super. Tak naprawdę wystarczy usunąć/uszkodzić manetkę i wtedy byłby zgodny z przepisami. Nie mówię, że to jest źle. To jest odpowiedzialność i decyzja każdego. Ważne by takie zdanie padło.

@@inGameBlog ja to wyłapałem dopiero po drugim obejrzeniu filmu. Specjalnie tak mówił szyfrem.

@@Bigos12 a ja wylapalem oglądając za pierwszym razem i gotując obiad jednocześnie

Chłopie nie porównuj konwersji do gotowego różnice są bardzo durze ram koła szprychy opony specjalne itp

@@zBorsuk Różnice są owszem ale chcąc tanio szybko i mocno to jedyna opcja.

@@woronek leniwi w ogóle nie jeżdżą na rowerach

@@woronek To rowery dla tych, którzy w gronie znajomych chcą się pochwalić sportowym trybem życia, bo wiesz "jeździ na rowerze" :D

Bez urazy, ale widzę, że same chłopy a pitolenia tyle. A bierzecie pod uwagę możliwości zdrowotne rowerzysty, a konkretnie ich brak, droga młodzieży. 6 krzyżyk na karku i dokumentacja medyczna grubości 2-3 encyklopedii i coś o tym mogę rzec. Trochę empatii chopy.

Dla mnie to są melexy, które wyglądają tylko jak rowery! No, ale co kto lubi!

@@woronek nazywaj jak chcesz 99.9% z nich koło doopy to lata

Ktoś, kto nie jest w pełni sprawny może przebyć dystans taki, jaki kiedyś robił na Wigry 3.

@@RafiXX Wigry byl popularny bo był tani, dzięki prostocie budowy niezawodny, no i lekki. Ten tutaj to dokładne przeciwieństwo. Nie da sie zrobić Wigry w wersji elektrycznej bo traci sie podstawowe zalety oryginału.

@@Bigos12 A jaki ma to związek z moim komentarzem? Przecież pisałem o osobie z urazem, która ma możliwość przejechania dłuższego dystansu jako o jednej z idei składanego elektryka.

@@RafiXX dla seniorów są rowery elektryczne o typowych rozmiarach. Jest to bardziej komfortowe rozwiązanie. Ten tutaj jest proponowany dla przeciętnej osoby na dojazd z parkingu do pracy w centrum miasta.

@@Bigos12 Nie pisałem o seniorach.

daj se spokój-jak wszystko

a ty pracujesz za darmo ?

@@bobson5125 1 chodzi mi o średnią przejazdu 2 to się przebierzesz . 4 ale fitnessem zrobisz całą trasę rowerem

@@bobson5125 Tak słaby elektryk nie ma sensu

Zwłaszcza kiedy ma wiatr w twarz 50km/h xD

Nie wszyscy mogą sobie pozwolić na śmierdzenie w pracy. To nie jest do sportu. To jest do transportu.

@@xeno982 Świeży pot wystarczy spłukać choćby z pomocą umywalki .To jest już twoja wina jak nie umiesz się odświeżyć w toalecie

przecież za klikniecie na link pod filmem leci honorarium...

To nie jest do końca tak. W pewnym sensie to oczywiście jest chiński badziew, ale trzeba brać pod uwagę, do czego ma być stosowany. Jeżdżę normalnie na karbonowym twentyninerze i robię kilka (4-5) tysięcy kilometrów w sezonie (od maja do października - jak pogoda pozwala). Swoje lata mam i pracę za biurkiem... No raczej nie zamieniłbym na Fiido D11 :). Ale właśnie kupiłem dwa takie rowerki - do kampera. Owszem przez pierwszych 100 metrów myślałem, że się zabije, ale to tylko kwestia przyzwyczajenia. Po kilku kilometrach było już zupełnie normalnie. Kamperem jeżdżę z żoną, a ona zwykle robi 0 km rocznie, więc nie ma szans, żeby na normalnym rowerze pojechała znaczące odcinki. Natomiast takie rowerki po złożeniu nie zajmują wiele miejsca, a korzystając z dużej baterii możemy razem jechać dalszą wycieczkę. Mając na uwadze, że ja raczej w ogóle nie będę używał baterii, to nawet jak się jedna wyczerpie możemy się zamienić i jechać dalej. Ma sens? Ma. Poza tym wożenie porządnych rowerów na zewnętrznym bagażniku kampera jest krótkotrwałe - w nocy znikają, albo trzeba je upychać do środka...

@@MickeyMan1966 fajna relacja. Ale jak naładować baterie, kiedy robisz biwak w terenie? Poza tym konstrukcja tego własnie modelu jest z przeznaczeniem do miasta.

@@Bigos12 Prąd naprawdę jest na każdym kempingu. Obozowanie kamperem na dziko w głuszy, to marny pomysł. Zresztą są solary i przetwornica, więc na upartego jest czym ładować. Przeznaczenie właściwie się zgadza. Kamperem nie bardzo wjedziesz, a w szczególności zaparkujesz w mieście. Trzeba go zostawić gdzieś dalej i właśnie z pomocą takich rowerków miasto zwiedzić. Póki nie sprawdzę, to nie będę pewny, ale sądzę, że będziemy zadowoleni.

a może ktoś szuka takiego roweru i mu sie ten film przyda? nie kazdy jezdzi na szosie albo mtb

Jestem w stanie wyobrazić sobie dużo zastosowań dla składaka. Np moi znajomi spędzają urlopy przemieszczając się i wożąc ze sobą w bagażniku składane rowery, na których zwiedzają okolice. I to bardzo fajny pomysł. I dla niektórych 4 tyś to nie jest majątek. Każdy mój rower kosztuje ok dychy więc uważam, że te 4 tysiaki to nawet nie tak dużo. Ciśnie się na myśl, że trzeba być bezmózgiem aby nie móc sobie pozwolić na rower za 4 tysiaki - w dodatku ze wspomaganiem elektrycznym.

@@Seba7878 zle rozumiesz moj post. za 4k masz juz gorala, podstawowego czy nie, ale jednak gorala, mozesz tez miec calkiem ok szose, o gravelu nie mowiac.... po jakiego grzyba wiec skladak ?

@@ExcelInstructor Np moi znajomi kupili. Mają na co dzień normalne rowery (miejsko trekingowe) i dodatkowo składaki, które zabierają wszędzie na urlop. Pakują je w bagażnik i zawsze jak się gdzieś zatrzymują, wyciągają rowery i zwiedzają na nich okolicę. I nie muszą się męczyć z dodatkowymi bagażnikami, z pilnowaniem itd. Sam zawsze podróżuję z rowerami na urlopie i wiem jakie to logistyczne wyzwanie. Zostawienie gdzieś auta z zapakowanymi rowerami na haku do zawsze stres. I nie ma takiego zapięcia, które by powstrzymało zdeterminowanego złodzieja. Dwie gravelówki to był by łup za ok 20 tysiaków licząc za nowe. A moi znajomi mają swoje składaki po prostu w bagażniku lub... Np pokoju hotelowym. Jest sens? Ja widzę!

@@Seba7878 dla mnie zabranie gorala / fata / gravela gdziekolwiek i jakim kolwiek srodkiem transportu to absolutnie zaden klopot. to 3 minuty przemyslenia transportu i gotowe. "Wyzwanie logistyczne" by było przy zabieraniu więcej jak 3 rowerów jednym samochodem. aczkolwiek na pewno znajdzie sie rozwiazanie bagaznikowo przyczepkowe które to umozliwi. Skladak to taki rower pozbawiony celu i pozbawiony sensu w dzisiejszych czasach, a jedyne zastosowanie jakie ja widze to ozdoba retro na scianie pokoju czy ladnego garazu serwisowego, lub jak ktos kolekcjonure odrestaurowuje rowery to wtedy jako element kolekcji retro. Do jazdy jest to bezsens.

@@ExcelInstructor Problemem nie jest zapakowanie roweru na bagażnik a pilnowanie tych rowerów w czasie podróży. Mając je zamknięte w bagażniku w aucie nie musimy się przejmować rowerami. Możemy spokojnie zostawić samochód i się oddalić na kilka godzin. Dwa składaki akurat mieszczą się znajomym + normalny bagaż urlopowy. Jak podróżujemy z naszymi rowerami to ciągle się o nie martwię i nie ma opcji abym zostawił auto z rowerami na haku bez nadzoru. Podróżowanie, spędzanie urlopu to nie tylko podróż z domu do jakiegoś punktu. Dostrzegasz ten niuans czy będziesz palił głupa, że tego nie rozumiesz?

Ułomni też chcą jeździć ... tfuuu

@@Farmerownia od tego mają wózki inwalidzkie

@@valdii No czekaj czekaj, właśnie ustaliliśmy, że nie wózki inwalidzkie tylko rowery elektryczne :D