Małe sprostowanie od licencjonowanej w Holandii dealerki - na ulicy można posiadać 5g przy sobie, ale w gospodarstwie domowym można mieć 25g. Właściciele coffeeshopów nie mogą hodować, ale normalny obywatel może hodować, jedynie przy świetle naturalnym, do 5 roślin na gospodarstwo domowe. Jednak sąsiedzi nie mogą mieć nic przeciwko, gdyż jeśli mają, zgłaszają na policje i rośliny są konfiskowane bez żadnej konsekwencji prawnej. Szara strefa powstaje gdzie coffeeshop nie może kupować, a nikt nie sprzedaje ilości z 5 roślin i światła naturalnego, lecz sprzedaje zazwyczaj powyżej kilograma i z hodowli pod lampami (więcej THC). Prócz tego, jako ciekawostka, w coffeeshopie może znajdować się maksymalnie 500g marihuany we wszystkich produktach (zioło, hasz, jointy, resin, ciastka etc.). Palenie jest legalne na ulicach, ale nielegalne jest skręcanie jointów. A gdzie możesz wypić kawę bez marihuanowego dymu? W koffiehuisie :-) Pozdrawiam! A dla poczatkujacych - lepiej zapalić niż zjeść ciastko ;-)

Hola muy bueno.

To nieprawda że konopie fenotypu indica mają więcej THC. "Najmocniejsze" odmiany Haze to niemal 100% sativa. Indici (w uproszczeniu) zawierają więcej CBD/CBG w stosunku do THC niż sativy i mają działanie bardziej usypiające. Podejrzewam że to uproszczenie bierze się od konopi przemysłowych, które były selekcjonowane z sativa, ale pod kątem jak najniższej zawartości THC. To nie znaczy że rosnące dziko w Polsce sativa / ruderalis nie mają właściwości psychoaktywnych - w sprzyjających warunkach mogą.

Brujerii to się nie spodziewałem

O co chodzi z tym ucięciem w 14.38 ?

po wtóre proszę o info ws muzyki, dziękuję:) p s jednak shazam podołał:)