Na garażach ćwiczył pewnie :D

Haha dobry żart

@@CarsCrashEU Co?

On nie umie jeździć, powoduje zagrożenie w ruchu ulicznym

Xddd

+Ewelina Drozdowska Mi tak samo mówiono

+Ewelina Drozdowska Również mnie tak uczono. Niektórzy jednak twierdzą (i pewnie po części mają rację), że to taka sama sytuacja, jakbyś na zakręcie włączała kierunkowskaz. Jak mówi kodeks, trzeba sprawdzić. Pan Michał elegancko jeździ, aż przyjemnie popatrzeć, pewnie za 1. razem się udało zdać. :)

Tu jest pokazany pewien wyjątek. Pasy ruchu są określone przez znaki pionowe i poziome.Gdyby dał kierunek w lewo oznaczałoby, że będzie zjeżdżał na pas do lewo skrętu a nie do jazdy na wprost. Natomiast gdy jedziemy drogą z pierwszeństwem i z naszego pasa ruchu mamy więcej niż jeden kierunek jazdy (np skrzyżowanie) wówczas dajemy kierunkowskaz.

Mi nic nie mówiono o skrzyżowaniach łamanych. Spotkałam się z nimi dopiero tutaj. W moim mieście- Piotrkowie Tryb. nie ma takich. Dobrze, że postanowiłam sobie pooglądać dla relaksu takie filmiki i się doszkalać :)

Tu instruktor ma rację.

Spoko, nabierze praktyki chlopak i bedzie smigal fajnie. ;p

On nie umie jeździć, powoduje zagrożenie w ruchu ulicznym

@@xconnor8182 Coś jeszcze masz do powiedzenia?

lel ele pan Franciszek to już dawno zrobił zawodową karierę driftera

Ale o co chodzi? O te mówienie co się robi? Bo ogólnie wyjechał dobrze, bezbłędnie

na filmiku widac, ze w lewo skreca

A no widzisz, jesli chodzi ci o ten samochod z lewej ktory nagle pojawil sie blisko samochodu egzaminacyjnego to sa takie skrzyzowania jak to ze egzamin dojezdza do drogi glownej i nie ma drogi na wprost tylko lewo/prawo, ale kilkanasice metrow od tego skrzyzowania jest dojazd czy tez skrzyzowanie z drugiej strony drogi i tak wlasnie bylo w tym przypadku co gorsza tam akurat w lewo wyjezdzal samochod ktory przecinal tor jazdy egzaminu. Generalnie to oba samochody wjezdzajace na droge glowna maja ustap pierwszenstwa, tutaj liczy sie generalnie to kto jest szybszy, jesli tamten szybciej wyjechal na droge glowna to egzaminowany musi mu ustapic. Wygladalo to troche tak jakby Pan Michal go nie widzial ze on tam z drugiej strony stoi i czeka na wyjazd, wyszlo tak ze on pierwszy wyjechal bo kierowcy jezdza bardziej dynamicznie niz egzaminowani i on mogl sprawic ze o malo co egzaminator by nie przerwal egzaminu gdyby to byl rgzamin moglby mu nawet przerwac tak mysle. Pan instruktor nic nie powiedzial bo to egzamin wewnetrzny i chcial kursanta do konca przeegzaminowac ale to byla taka sytuacja jakiej nikt nie chce na egzaminie. Cos ci nagle gdzies z nikad wyjedzie, masz wymuszenie i koniec egzaminu. Tamten samochod tez wyjezdzal na glowna wiec nie mial duzej predkosci ale w koncowym momencie widac w kamerze jak blisko znalazl sie samochodu nauki jazdy. Nie jestem instruktorem tylko kierowca ale mysle ze przez tego kierowce kursant moglby to oblac. Na pocieszenie mozna dodac ze pozniej kierowcy po zdanym egzaminie juz widza takie rzeczy, kiery juz technika prowadzenia auta wjedzie w krew i gaz sprzeglo hamulec i biegi wrzuca sie tak latwo jak zmienia kanaly pilotem w telewizorze to kierowca automatycznie widzi wiecej na drodze. Powinien widziec wszystko. No ale to nauka i egzamin, trzeba troszke szczecia chociaz moim zdaniem to troche niesprawiedliwe ze sie oblewa za takie wymuszenia bo to jest kwestia doswiadczenia a nie umiejetnosci. No ale tak jest. Egzamin trzeba jakos zdac ale jak ktos potrafi jezdzic to zda jak nie za pierwszym to za drugim.

Normalnie się minęli, lewymi bokami. Obaj skręcali w lewo. Można się mijać prawymi bokami lub lewymi. Nie ma tu bezwzględnej zasady, ważne, aby nie przecinać sobie torów jazdy. Ten z naprzeciwka wyjechał daleko na skrzyżowanie, więc Michał zrobił to samo. Według mnie bardzo dobrze zareagował i instruktor to potwierdził.

marcin popiolek 1

marcin popiolek no te 45-50 km/h to stanowczo za szybko xD

Taaa 80/h

Ja bym powiedział, że jeździ za szybą a nawet szybami, a nie za szybko 😜