Neji: uratowałem was... Naruto: a nie mogłeś użyć obrotu na ośmiu filarach? Neji: cholera nie pomyślałem

Guy: dead Naruto: żyj Guy: O ja żyje XD

Naruto po śmierci jirayi: emo tensei

Tak naprawde Guy nie musiał używać osmiu bram,wystarczy że pozwoliłby Lee zdjąć ciężarki,i dać mu troche alkocholu,napewno by wtedy Lee wygrał

Ten uczuć kiedy w końcu umierasz i masz święty spokój od życia w beznadziei i depresji, i nagle jakaś stara baba cię ożywia.

W śmierci Hiruzena było też słabe to, że umierał przez kilka odcinków, gdzie w przerywnikach miedzy wydarzeniami jedyne co pokazywali to to, że miecz Orochimaru wbijał się głębiej i głębiej. Bardzo to rozcieńczyło odczucia związane ze śmiercią 3 Hokage

Jiraya - ten ci żył godnie, a zmarł godnie

Jiraya zawsze pokazywał jakąś nową technikę, a nie w kółko tą samą. I za to bardzo go lubię

7:45 Babcia Chiyo była jako starszyzna wioski(tak mi się wydaje bo byli zasłużonym rodzeństwem z Ebizo) i z tego powodu miała taki motyw poświęcenia się dla Gaary, osobiście początek jej czasu ekranowego mi się spodobał bo miała determinacje do uratowania Gaary oraz walczyła z swoim wnukiem i mimo to nie dała się ponieść emocją i poprostu nic nie zrobić :x może w Gaarze widziała swojego wnuka i dlatego tak to zostało rozwiązane w anime

Świetny odcinek ^^ Moja propozycja na kolejny odcinek to historia Saia. Moim zdaniem postać naprawdę ciekawa i silna, a zarazem bardzo niedoceniana

Imo szkoda że kiszimoto nie uznaje zasady a kto umarł ten nie żyje

Płakałem po śmierci Trzeciego. Taki klimat zrobili, choć to było 10 lat temu. Śmierć rodziców Naruto dobrze przedstawiona, ale nawijać tyle czasu będąc przebitym na wylot to xD

Wiele osób na yt zmienia się na gorsze ,czyli ma nudniejsze filmy a u cb jest na odwrót coraz lepsze filmy

Nie moge z tego jak powiedziałeś to z chiyo xddd

Zgadzam się ze wszystkim tutaj, ale brakuje mi Obito. Jedna z bardziej poruszających śmierci, która na pewno była na plus - dzięki temu lepiej wspominamy tę postać.

Nie no poprostu czekałam na to chyba wieki

"Se guy zginoł i se naruto przyszedł i go se ożywił" XDDDDD

Kiedy oglądasz całe anime tylko aby uszłysześ o śmierci Asumy a ona zostaje tak poprostu olana :'(

kozak filmik oby tak dalej

>postacie, które miały zginąć i zostało to sensownie wytłumaczone - żyją >Neji

a więc, jak ostatnio już pisałem, miniaturka piękna

0:23 mini neji

W Minato najbardziej lubie jego płaszcz hokage, najlepszy ze wszystkich, szkoda że Naruto nie ma takiego jak Minato czyli takiego luzackiego.

Mnie śmierć Hiruzena bardzo dotknęła,ale oglądalem na bieżąco jeszcze na wypalonych płytach od kumpla

8:35 o kurczaki jak tak teraz mówisz to faktycznie tak to wygląda XD

Fajny odcinek :P - Łapa leci

Co do śmierci i wskrzeszenia Gaary to mi to siadlo o tyle, ze babcia tam przez caly ten czas miala watek nienawiści miedzy wioskami, a widzac jak Naruto tam chce by Gaara wstal, zaciera sie ta granica miedzy wioskami. Wiec fajnie zakonczyli jej watek, plus Gaara potem ma jeszcze swoje momenty wiec mnie to nie bolało

1 ❤️ jedna [*] dla jiraiyi

F dla Jirayi

Co do śmierci Neji to ma ona jeszcze jeden wydźwięk, zginął z wyboru tak samo jak jego ojciec w celu ochrony brata zamiast oddać życie na rzecz głównej gałęzi rodu poprzez swoją pieczęć

Obecny

w sumie w seriach najważniejsze jest czy ta śmierć miała jakieś znaczenie i czy jest zgodna z światem przedstawionym czy charakterem postaci, uważamy przypadek guy-a, czy śmierć gaary za coś słabego bo po prostu nie pasuje do tego co nam wcześniej mówiono. Np w taka śmierć Jona Snowa nie razi widza no bo wiemy że w tym świecie istnieje opcja wskrzeszania, a dzięki temu że nie było nadużywana w serii zaakceptowaliśmy to. Tak samo śmierć vesemira byłaby o wiele gorsza jakby się okazało że tak naprawdę nie umarł albo wskrzeszamy go. (one piece ma z tym ogromny problem gdzie postacie powinny umrzeć 20 razy w ciągu jednego odcinka).

A gdzie Haku z Zabuzą, Oro czy Kimimaro?

Dokladnie tak. Śmierć Nejego była zła, ale potrzebna (?) Mam na myśli to, że no... ktoś na wojnie musiał zginąć i nie mam na myśli tysięcy randomów. Natomiast na wojnie była też śmierć ojców Ino i Shikamaru. To były znane, lecz nie rozbudowane fabularnie postacoe. Nie mniej jednak ich śmierć była naprawdę emocjonalna, a przekazanie wszystkim strategii chwile przed śmiercią pokazało, że to byli mistrzowie w swoim fachu.

Eliasz nie ma dobrych śmierci. To dokładnie tak jakbym powiedział, że śmierć wszystkich bliskich nam osób jest dobra. I zanim mnie zaczniecie chejtować, to oznajmiam iż nie jestem debilem i wiem , to tylko anime, ale sam mówiłeś iż dla innych było to poprostu smutne

Zgadzam się w 100%! Jak zawszę. :)

Złą śmiercią była śmierć nejiego naprawdę nie mógł nwm zrobić tego swojego kręcioła czy nwm odbić jakoś te cosie czy nwm odepchnąć Naruto i hinate?

jak sasuke wspominał śmierć itachiego po tym całym przedstawieniu jego prawdziwej historii to przyznam,łezka się w oku zakręciła

Witam w tą nudną niedzielę dziękuję eliaszku za urozmaicenie tego dnia 🙌🏻

Co sądzisz o śmierci asumy według mnie była fantastyczna walka z hidanem też

uwielbiam twoj glos, milo go sluchac w każdym odcinku

Neji

Ogólnie się zgadzam. Jednak nie uważam by śmierć Gaary a raczej jego ożywienie było złe. Nie porównywałbym tego do "śmierci" Guya z którym było jak mówisz. Właściwie to nie nazwałbym tej sytuacji złą śmiercią Gaary a raczej dobrą śmiercią Chiyo. Sens tej sceny był taki, że ona poprzez poświęcenie się powierza losy wioski w ręce młodszych(bardzo popularny wątek w naruto) i liczy, że młodzi nie popełnią błędów starych(między innymi jej) i zbudują świat w którym wioska liścia i wioska piasku oraz w dalszej perspektywie inne wioski, będą współpracować zamiast walczyć. Myślę, że nie tylko sam Naruto, ale i sama walka w ramię w ramię z Sakurą sprawiły, że Chiyo zmieniła się diametralnie i zechciała poświęcić się dla przyszłych pokoleń i współpracy liścia z piaskiem, którą symbolizowała by przyjaźń między dwoma jinchuriki, w przyszłości dwoma kage. No i akurat ja polubiłem tą postać, w tamtym momencie bardziej niż Gaarę do którego się przekonałem bardziej w czasie zjazdu kage i 4 wojny. Dla mnie to była zdecydowanie dobra śmierć shinobi jeśli chodzi o Chiyo jakkolwiek też nie jestem fanem wskrzeszania w anime. A co do Sarutobiego to jego śmierć była zła z jeszcze jednego powodu. Ostatecznie byłą bezsensowna. Nie zabił Orochimaru tylko uśmiercił mu ręce. Co i tak było tylko niewielkim utrudnieniem bo mógł przejmować inne ciała i nowe ciało po przejęciu( miał być to Sasuke) było by już w 100% sprawne i dalej mógł kontynuować plany zniszczenia wioski. Już nie mówiąc o tym, że ostatecznie w sumie dzięki Oro, madara i Kaguya mogli zostać pokonani, więc z punktu widzenia dalszej fabuły to również było to niepotrzebne.

neji mial najgorszą smierc to kazdy chyba wie XD

A Sasori to gdzie? Nie chcesz chyba mi powiedzieć że śmierć od Sakura jest dobra, zwłaszcza jak na kogoś kto pokonał najpotężniejszego Kazekage

4:46 - złe jest to że wskrzesili też martwe memy. (nie wiedziałem co wpisać, sorry.)

Ja podczas oglądania odcinków zamachu na hiruzena: JA***RDOLE A CI SIÓDMY ODCINEK W TYM SAMYM MIEJSCU

No ja właśnie zawiodłem się śmiercią Minato i Kushiny. Choć sama chwila śmierci jak chcieli wszystko od razu przekazać Naruto z rad na życie łapała za serce. Śmierć Kushiny jeszcze byłem w stanie zaakceptować sposób w jaki nam to ukazali i motywy samej bohaterki to z Minato już nie. Oglądałem wiele razy ten odcinek i widziałem że nie musiał zginąć. Technikę teleportacji wymasterował do chyba nieograniczonych możliwości i co nagle o tym zapomniał? Dlaczego technika która jest ostatecznością (pieczęć żniwiarza) wpada mu do głowy jako najlepsze i jedyne wyjście skoro dał się poznać że jest świetnym taktykiem. I to rzucenie się pod PAZUR kybiego... Ok tu już był po użyciu pieczęci więc i tak by zginął ale nie rozumiem tego wcześniej. Może patrzę na to zbyt subiektywnie gdyż to moja ulubiona postać z całego uniwersum ale przyznaj że coś w tym jest

Mi w śmierci hiruzen przeszkadzało jeszcze to że przez kilka odcineków pokazywali jak ten siłuje się z mieczem orochimaru, rozumiem chcieli zrobić napięcie ale kiedy pięć odcinków z rzędu wiedzisz tą samą scenę to na koniec już po prostu chcesz żeby to się skończyło nie ważne jak

kurde oglądam poprzednie odc i bawię się świetnie

Ja akurat mam ciekawy pomysł na odcinek: Najlepsze i najgorsze zastosowania Talk no Jutsu.

Super odcinek 🙂 Ale brakuje mi tu strasznie śmierci Asumy...

Eliasz w odpowidziach w komach: NOM TAK BYŁO, OJ TAK TAK, NOOM

Kozak Odcinek !

❤️❤️❤️ Jej odcineczek ❤️❤️❤️

No średnie takie no

Mogłeś jeszcze coś powiedzieć o śmierci Obito.

Ja bym tak pół na pół dał śmierć Madary, do której mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony ta śmierć jest zła pod tym względem, że sam sposób pokonania Madary był mega naciągany i wyciągnięty prosto z tyłka, jakby to było wymyślone na ostatnią chwilę. Z drugiej strony jednak podobała mi się ostatnia rozmowa Madary z Hashiramą. Była ona nawet w pewnym stopniu poruszająca, bo mimo tego, że Madi raczej nie czuł wyrzutów sumienia za czyny których dokonał, to jednak mógł ostatecznie pożegnać się z Hashiramą nie jako wróg, lecz jako stary przyjaciel.

pierwszy raz zgadzam się w 100% we wszystkim co powiedziałeś. no w 100% identycznie to czułem oglądając obie serie naruto. like jak c§uj sie należy!!

Chiyo:wynalazłam technikę która oddaje życie Kakashi:jak mogłaś ją wynaleźć a żyjesz Sakura: zaraz zaraz no tak jak mogłaś Naruto:o kurwa Chiyo: a bo ja ją tak nie dobracowalam tylko teraz jak zobaczyłam kazekage to się nauczyłam bo by mnie zabili Xd

Ale fajny filmik

Mogłeś dać śmierć Haku bo była nawet wzruszająca

To jakaś śmierć jest wgl dobra?

Ja bym tutaj dodał złą śmierć Deidary, która sama w sobie była sensowna, ale ostatecznie nic z niej nie wynikło, bo Sasuke został uratowany przez plot armor.

kakashi:ded naruto:zapraszam na ślub kakashi:idziemy

nieukrywam ze ten ocinek przedluzyl mi sie bardzo gdyz specjalnie po kazdej smierci musialem jak jeszcze raz obejrzec na yt i musze sie zgodzic z twoim zdaniem na i temat ale teraz siedze zaplakany przed kompem bo przypomnialem sobie wiele smunych urywkow

Czy tylko ja w cholere ryczałam jak ta babcia z wioski piachu zginęła? Serio kochałam tą babunie

Bardzo fajniusi odcinek i zgadzam się praktycznie ze wszystkim

3:47 ja tez a teraz to moja ulubiona

Zgadzałbym się z większością argumentacji, jedno małe ale: Dla mnie śmierć Minato i Kushiny była zła, bo można jej było uniknąć na wiele sposobów (mimo iż na scenie spotkania Naruto i Kushiny ze wzruszenia wyłem jak bóbr) ponadto: Dobra śmierć Obito, moim zdaniem także Hidana, Sasoriego, Kisame, Deidary (ponieważ były zgodne z ich przekonaniami) Śmierci Kakuzu i Nagato, które bym powiedział były takie pół na pół Złe Śmierci: Danzo, Hashiramy, Tobiramy, Konan, Shisuiego, klanu Uchiha

W zasadzie zgadzam się co do guy nic dodać nic ująć. A co do reszta śmierci bądź wskrzeszeń była dobrze przestawiona nie ma tam monotonii każda śmierć jest później dobrze wyjaśniona a napięcie zachowane. Dużo by pisać dlaczego tak myślę ale merytorycznie filmik spoko po mimo innych odczuć.

Wskrzeszenie Guy'a było jeszcze gorsze niż wskrzeszenie Gaary, jeśli chodzi o gaarę, to tam było życie za życie, a z guyem było tak, że naruto podszedł do konającego/spalonego ciała guya, położył rękę i tyle.

neji w naruto dostal zlota strzala od jakiegos pająka i zyje, neji w shippundenie dostal drewnem w dupsko i umarl. To tworca tak jakby na sile chcial zabic jakas postac

Ja się cieszę bo Songa mi było szkoda. Dajcie like kto lubi dragon ball

Jak chodzi o dragon bolla to mnie rozbawiło to że krilan umarł z 15 razy xD

8:45 xd zawał śmiechu ja smierciom jiraiy się przejelem i muwilem że no sens straci ale minato bardziej mnie przejelo

Ja nawet nie zacząłem się że kakashi umarł xd

Zabrakło mi trochę Haku z Zabuzą. Co jak co ale to był pierwszy moment w którym kończą się sielankowe pierwsze odcinki, a zaczyna się prawdziwe Naruto

koks filmik

PoV: Znowu płaczesz kiedy słyszysz jak ktoś opowiada o śmierci Itachi'ego

Fajnie by było jakbyś zrobił filmik o śmierciach innych postaci bo w sumie fajny temat

9:00 nie wiem mi był szkoda starszej chijo bo te retrospekcje o jej przeszłości były naprawdę smutne i ciekawe, była też radosna jak na swój wiek o czym świadcząjej dziwne żarty i była jednak dobrą postacią bo gdy dowiedziała się, że jejwnuk jest w akatsuki odrazu się zaangarzowała w ratowanie gary i walkę z sasorim.

A to nie było z nejim tak że on już nie miał w ogóle chakry i dlatego nie mógł zrobić obrotu na filarach?

Ta babcia mnie rozwałiła XDDD

Eliasz zrób odc. O sprawiedliwej walce gaary z deidarą ( bo w anime gaara musiał jeszcze wioske chronić). (Znaczy wiesz symulacyjną)xd

Jak dla mnie to jedynie właśnie z martwych wstanie Guyu zjebało feeling z całego budowania napięcia na temat 8 bramy a zjebali to poprostu o tak .....

Teraz boruto chodzi mi o te odc na mandze sa zajebiste odc sa ciekawsze i niestety za szybko sie konczy eliasz zrob ciekawostki o kawakim jak mozeszz Kanony omijalem bo ku**a to

myśle że guy został ożywiony po to aby pokazać jaką siłę zyskał naruto dzięki mocy 6 ścieżek

zła śmierć = danzo

ja czekający na obito......

Co do dragon balla to po prostu jest to tak zrobione i już od początku było wiadome ze można kogoś wskrzesić, i walki były bardzo mocarne dłuższe i bardziej satysfakcjonujące niż w naruto, uwielbiam dwa te anime i ciężko wybrać lepsze bo tutaj są i minusy i plusy też przypominam ze to od dragon balla zaczęło się anime w Polsce

Tytuł przczytałem dobre i złe wieści z naruto xd

8:36-xdxd xdxd

Mi wsm było Chiyo nawet szkoda przez samą jej walkę z Sasorim

Udzielam się pierwszy raz więc na początku ... masz świetne filmiki. Więc Itachi i Jiraya też zgadzam się to dobre śmierci,dodałabym jeszcze Asumy. A ze złych Shisuiego..to jedna z moich ulubionych postaci,pojawia się dosyć późno i dużo o niej nie wiemy ale śmierć tej postaci była kompletnie zła..bezsensowna wręcz niepotrzebna.

Walka Deidary z Gara była idealna na początek naruto Shipudeen

Mimo, że PRZEZ ALGORYTMY YT przypadkiem zobaczyłam spoilery, to i tak płakałam jak Pain zabił Kakashiego (pomomo, że wiedziałam, że jakoś go wskrzeszą ale na szczęście jak to się stało nie zaspoilerowałam sobie) bo to była i jest moja ulubiona postać. Jiraya nie jest może dla mnie ulubioną postacią ale też łezka poleciała jak oglądałam. Wgl Naruto to chyba jedyny serial (nie piszę anime bo daje do ogółu i seriale i różne anime) jaki wyciskał ze mnie tyle emocji pozytywnych i negatywnych ( mam na myśli płacz czy śmiech, zażenowanie itp)

8:40 było podobnie w dragon ballu kiedy goku umarł chyba 3 raz (xd) i w zaświatach Elder Kai oddał życie aby go wskrzesić xd

jeżeli chodzi o śmierć Guya to jego śmierć byłą by bez wskrzeszenia super ale tylko wtedy jak by faktycznie zabił madare

dawno nie widziałam tak chamskiego spoilera w postaci miniaturki XD dayuum jak narazie film wydaje się być kozacki 👍