Jeżeli możesz, wesprzyj kanał na Patronite:
🔥 patronite.pl/porucznikpiotrpo...
Zapraszam do grupy na FB:
✅ / 533506941909774
Mój profil na FB:
✅ / porucznik-piotr-powa%c...
Jak chcesz, możesz docenić moją pracę i postawić mi kawę 😉
☕️☕️☕️ buycoffee.to/porucznikpiotrpowalka
📧 kontakt do mnie:
📧 piotr.powalka@wp.pl
Inne moje filmy:
▶️ Wraca Obowiązkowa Zasadnicza Służba Wojskowa: • Wraca Obowiązkowa Zasa...
▶️ Kto zostanie powołany do wojska w 2023?: • Kto Zostanie Powołany ...
▶️ Szykujemy się na wojnę?: • Szykujemy Się Na Wojnę...
▶️ Wojskowe absurdy cz. 6: • Wojskowe Absurdy, Głup...
Ile dostałem kasy od wojska po przejściu na emeryturę?
Wojsko pozwala odchodzić po 15 latach.
Warto zwrócić uwagę na to, że wojsko pozwala żołnierzom odchodzić po 15 latach na emeryturę. Czy to jest coś złego? Nie, ale gdyby ta instytucja była normalna, to zdecydowanie mniej osób by odchodziło. A tak niestety niektórzy decydują się skończyć karierę po 15 latach i w wieku na przykład 36 lat (tak jak ja) pobierać wojskową emeryturę.
I ja teraz do końca życia będę brał od państwa niecałe 3100 zł.
I teraz proszę tylko nie hejtować, bo to nie moja wina, że ja w wieku 36 lat mam 3100 zł emerytury a ktoś po 45 latach pracy ma niecałe 2000 zł.
Czy w ogóle chciałem odchodzić na emeryturę?
Ja tak naprawdę nie chciałem odchodzić na emeryturę. Zmusiło mnie do tego głupie postępowanie moich przełożonych. Miałem szefa, który p prostu blokował mnie z awansem i wystawiał ocenę 4 z opinii. Czyli jest to jasny sygnał, że jesteś debilem i źle wypełniasz obowiązki.
Tylko co ciekawe byłem wynagradzany co 2, 3 miesiące nagrodą pieniężną, byłem chwalony za uczestnictwo w ćwiczeniach, poligonach i innych fikołkach.
Czyli coś tutaj się nie zgadza. Z jednej strony nagrody a z drugiej blokada awansu. No to niewiele myśląc odwołałem się od opinii do wyższego przełożonego. Zanim się odwołałem poszedłem do pana pułkownika na rozmowę i mówię jak jest. Gram w otwarte karty:
- mówię, że się odwołuję, bo nie będę zapierdalał jak niewolnik z porucznikiem, a awans mi się należy skoro jestem wyróżniany,
- jeżeli jednak rzeczywiście uważają mnie za debila, to przenoszę się do innej jednostki, bo do tamtej miałem 80 km w jedną stronę. Wstawać o 5 rano i wracać o 17, to można o ile jest jakaś motywacja. Brak awansu = brak motywacji.
- w przypadku braku możliwości przeniesienia się, odchodzę na emeryturę.
No i odwołałem się. Pan pułkownik nie zmienił oceny. Czyli następny krok wniosek o przeniesienie. W drugiej jednostce etat był wolny, więc co za problem. No ale nie do końca.
Czyli sprawa wygląda następująco: W macierzystej jednostce uważają mnie za debila, który nie zasługuje na awans. W drugiej jednostce witają mnie z otwartymi rękami. No ale przeniesienie mi blokują, bo niewolnik musi być. Gdzie tu sens, gdzie logika?
No to ja zgodnie z tym co postanowiłem, napisałem wypowiedzenie i odszedłem.
I teraz kto na tym zyskał?
Wydaje mi się, że na odejściu z MON-u zyskałem tylko ja. MON stracił oficera, który spokojnie mógłby służyć w innej jednostce. I oczywiście chyba ministerstwu nie w smak niektóre moje filmy.
Ok, to teraz wam powiem ile jeszcze zyskałem i za co MON płaci po odejściu po 15 latach:
W sumie odprawy dostałem około 60 000 zł na rękę. Co się na to składało:
No i jeszcze odprawa mieszkaniowa prawie 200 000 zł.
I to po 15 latach jako porucznik.
To teraz pomyślcie sobie jakie odprawy biorą pułkownicy i generałowie z pełną wysługą. I nie są tacy starzy. Bo po 28 latach i 6 miesiącach służby masz pełną emeryturę. Czyli masz niecałe 50 lat i jeszcze kupa życia przed tobą.
Każdy może przyjść do wojska i zobaczyć jak jest i korzystać z dobrodziejstw MON-u
I wiem, że niektórzy mówią, że w tym wojsku jest tak dobrze, tyle dodatków. Że tam się tylko siedzi albo leży i nic się nie robi. No to ja tylko mogę powiedzieć tak: zapraszam do MON-u, nikt nikomu nie broni.
Chcesz mieć 13-stkę, mundurówkę, emeryturę, gratyfikację i jakieś inne dodatki to przychodź do monu a nie marudzisz, że wojsko ma za dobrze.
I tak samo niektórzy gadają, że nauczyciele mają tak dobrze. Wakacje, ferie, święta, krótki czas pracy i jakieś tam inne przywileje. No i kto komu broni zostać nauczycielem, górnikiem albo kimkolwiek innym