Z czym miałaś_eś największy problem na 1 semestrze studiów? :) Pogadajmy w komentarzach! No i mam nadzieję, że film pomoże osobom, które chcą iść do pracy, zrezygnować bądź tym, co po prostu nie udało się zdać

Zarządzanie finansami oraz profesjonalizm w pracy. Czekam na odcinki cos innego niż szkoła i studia!

To może odcinek o szukaniu pracy właśnie po 1 semestrze? I o irracjonalnych wymogach pracodawców (poszukiwany student do roznoszenia ulotek albo stażysta z kilkuletnim doświadczeniem w zawodzie)?

powiesz cos o strachu przed podjęciem pracy?

31:32 A propo doświadczenia. -Pan tu pisze że ma 30 lat doświadczenia. -No tak. -A ile ma Pan lat? -28. -To jak to jest możliwe? -Nadgodziny. -No wsumie...

Profesjonalizm w pracy! Mega ciekawy temat, czekam na odcinek!

Pierwszy semestr w miarę spokojny, z każdym kolejnym wszyscy tracą motywację/wpadają w ogromne zaległości aż na ostatnim semestrze zostaje 5-10 osób (chiński)

Dla mnie najlepsze są studia zaoczne + praca na pełen etat = wykształcenie + doświadczenie. Fakt faktem czasem ciężko i musiałam brać L4 bo doba ma tylko 24h. No i czasem w weekendy się było na uczelni od 8-21 jak nie było zdalnych. Ale uważam że warto było. Wczoraj się obroniłam i czuje dumę :D 💪

Dziękuję Emil za film :-)Gdy tylko zobaczyłem tytuł od razu poczułem całym sobą że właśnie tego było mi trzeba...Zakończyłem pierwszy semestr i aktualnie czekam do jutra na początek zapisów na kolejny (choć nie ukrywam mam ciągle duże wątpliwości co do sensu tego całego studiowania, mam wrażenie że narasta we mnie pewnego rodzaju konflikt wewnętrzny).

Czuję się bardzo zachęcony, dzięki. Pracuję i studiuję zaocznie. Dodatkowo poświęcam się swojej pasji 12h w tygodniu. Jest ciężko ale coś czuję że będzie warto. :) !!!

Emil wcześniej: >"Mamy masowo produkowanych magistrów od niczego" Emil teraz: >"Studia zawsze fajnie mieć" Pogubiłem się 😳

Zanim zrezygnujecie ze studiów po 1. semestrze czy roku sprawdźcie, jakie są przedmioty na drugim roku. Studiuję fizjoterapię i w pierwszym semestrze miałam w sumie 3 przedmioty które są związane z pracą, warto wykorzystać to, że obecnie pierwszy rok (wypełniony jakimiś niepotrzebnymi przedmiotami-w moim przypadku np. filozofia) jest w trakcie pandemii i sporo zaliczeń (właśnie tych zapchajdziur) jest online i jest dużo łatwiej je zaliczyć małym nakładem pracy

Ja zaczęłam w pracę w wieku lat 16 i nie żałuję. Aktualnie jestem W drugiej liceum i cieszę się,że wtedy zaczęłam - dobrze organizuje czas, mam własne pieniądze i zdobywam doświadczenia 😊🙈

Odnośnie warunku jeśli chcesz być sam z siebie na danym kierunku i masz jakąś podstawową wiedzę to warto brać. U nas na ekonomii na matematyce w pierwszym semestrze odpadło aż połowa studentów, a na statystyce kolejne osoby. Ale wiele zadań przeciwocznych, jeden warunek i w tym roku już licencjat. Odnośnie pracy to przez plan i dużo czasu na naukę to jest ciężko znaleźć, ale udzielam korepetycji online i w mieście którym studiuje i sama sobie jestem szefem i ustalam godziny ;)

czekam na podcasty :))

Dla mnie jest właśnie super to ze zaczynam sobie o 9:30 lub nawet później i koncze max o 13 haha Mialam tylko jedna mysl żeby rzucić jak juz po pierwszych zajęciach z logiki uznałam że to nie logiczne i nie ogarnę tego nigdy haha, owszem napisalam poprawę ale przeżyłam i lecimy dalej. Bo to tylko jeden semestr z ta logika i tak to bym moje marzenie przekreśliła (a co ważne,, teraz wydaje mi się ze mam w tym semestrze ciekawsze zajecia!) (praca na studiach :p)

Ja będąc na drugim roku nadal nie wiem co robię na moim kierunku i przez cały czas mam myśli, czy aby zrezygnować z tych studiów. Ale jakoś nie chce mi się tego robić :D

Jestem w 2 technikum i chętnie sobie to posłucham

Ciekawy materiał ^w^ (Jestem z powiadomień hah)

Pozdrawiam😊

Po pierwszym semestrze największym problemem było przestawienie się z nauki z podręczników itp. na szukanie jakichkolwiek szczątków informacji z wielu różnych książek. U mnie na kierunku (chemia) wiele osób nie było sobie w stanie tym poradzić, co niejednokrotnie kończyło się ledwo tróją. Edit. 19:21 ta pewnie, zwłaszcza jak plan rozwalony jak ZSRR na mapie.. w taki poniedziałek np. pierwsze zajęcia o 8:00, a ostatnie się kończą o 21:00 :) i tak co tydzień

Witam z powiadomień❤️

Jeszcze nie oglądałem, ale kozacki podcast

Ustne egzaminy na sesji, mnóstwo kucia na pamięć (prawo)

Witam z instagramka 💕

Studiuję dziennie budownictwo - inżynier europejski w Szczecinie. W ciągu pierwszego miesiąca studiowania borykałem się z myślami, aby porzucić ten kierunek. Te uczucie dosyć często wraca, a czas leci. Chciałbym załapać jakąś pracę, lecz pracy studenckiej jest na tyle dużo, że nie wiem czy dam radę to pogodzić. Zastanawiam się obecnie nad podjęciem pracy z biura pracy tymczasowej, aby chociaż raz na jakiś czas wyskoczyć choćby na inwentaryzację czy rozkładanie towaru. A wracając do studiowania to zupełnie inaczej to sobie wyobrażałem. Dodam jeszcze, że jest ciężej tym bardziej, że do czasu studiowania to nauka, oceny etc szło bardzo gładko, a teraz to już niestety schody haha

Ja jestem po liceum, poszłam na analitykę chemiczną i pracuje na weekendy. I ja się nie wyrobiłam ze wszystkim. A to obiady robić, pranie, sprzątanie uczenie się... Jest tak, że robię obiad na następny dzień do 00.00 dla mnie i rodziny muszę wstać o 4:30, No trudno. Wracam do domu i wszystko zjedzone, nic nie ogarnięte. A ja zostałam z dwoma przedmiotami do zaliczenia. Aktualnie muszę zaliczyć tylko matematykę (dumna jestem z siebie). Tylko nie ogarniam jak to jest, że egzamin poprawkowy jest w trakcie trwania 2 semestru. I No niestety... ja wole pracować. Studia to porażka, ale bez nich lepszej pracy nie będę mieć. Wiec muszę rzucić moją prace (a lubię ją) aby ogarniać studia.

Studiuję na UJK Kielce i na nic nie narzekam. Jestem tym typem studenta który kierunek upatrzył sobie o wiele wcześniej, jeszcze w gimnazjum.

Witam ja opowiem o mojej sytuacji chodzę na studia zaoczne na UP w Poznaniu studiuje rolnictwo w ciągu tygodnia prowadze gospodarstwo rolne mam czas na naukę prace i jeszcze czas dla znajomych polecam. Poznałem bardzo wielu ciekawych ludzi z którymi mam świetny kontakt mimo ze się nie widzimy. Polecam każdemu spróbowania nic nie szkodzi a warto na pewno :D

Ja jestem w 3 klasie technikum, niedawno obczajałem sobie kierunki informatyczne na AGH i plany lekcji, jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłem WF, ja myślałem że oni tam traktują studentów jak ludzi dorosłych a zmuszają do uprawiania konkretnych sportów, których akurat nie lubie..., argumentują to tym że chcą zachęcać do uprawiania sportu, ja to odbieram dokładnie na odwrót, oczywiście są na AGH sekcje sportowe ale nie będę mieć 2000 elo w szachach żeby grać w szachy na poziomie światowym, całe szczęście są "alternatywne formy zaliczania WF-u", więc najwyżej wykupie sobie wyjazd w beskid śląski, pochodze troche po górach, albo popływam kajakiem na mazurach i z WF-em będę mieć spokój.

Ciężko znaleźć prace... a dodatkowo rozstrzelony plan zajęć tak ze np tylko jedne zajęcia (ćwiczenia obowiązkowe) któregoś dnia od 12 do 14 🤦🏼‍♀️ a innego do 19 od rana

Czy studia w mniejszym mieście są gorsze niż w większych miastach? Jak rekruter patrzy na takie uczelnie?

wyjeżdżam do Londynu na studia za rok

Emil jak się nauczyć angielskiego na poziomie b2 ja się najbardziej obawiam tego że za rok nie dam rady to zaliczyć sesji z angola

Emil co myslisz o stazach w IT finansowanymi z UE, czy oplaca sie brac w tym udzial czy mozna sie nauczyc czegos ciekawego, czy bedzie to jedynie zmarnowany czas? Pozdro

Z wykształcenia tech wet, aktualnie studentka behawiorystyki. Ciekawostka: nikt nie chce technika, który nie może siedzieć 12h w robocie a potem zostawać po godzinach, bo pół godziny przed zamknięciem gabinetu akcja porodowa. Ogólnie technicy to takie pielęgniarki wety. Zajeżdżają nas jak stare konie w szkółkach. Uczelnia dodatkowo nie pomaga. Zajęcia niby przez cały dzień, ale tak naprawdę jest ich 3-4, a pomiędzy nimi 1,5-2h przerwy. Zostaje mi tak naprawdę wyłącznie praca na wakacje i niestety poza wyuczonym zawodem, czego żałuję

Niektórzy już od początku studiów stacjonarnych pracowali hahaha, narazie praca nie jest kompletnie powiązana z kierunkiem, a pracuję tam gdzie było miejsce:) Na szczęście wszystko zaliczone w 1 terminie więc zaraz zaczynam drugi semestr. Wykłady to jest jakaś magia, bo wychodząc z wykładu jestem czasem bardziej zgubiona niż przed nim.

A może nagrał byś film jak w ms forms znać odpowiedzi nie wiedząć nic 🤣

Problemy z pracą :( studiuję dziennie, miałem w pierwszym semestrze zajęcia pon-czw, chciałem pracować, do grudnia miałem spoko pracę, ale od stycznia dość słabo :/ mam dwie umowy zlecenie i zero godzin prawie w lutym, co za tym idzie, zero dochodu :/ oferty pracy niby jakieś są, ale mało ofert żeby pracować na pół etatu, na wieczory czy weekendy... zastanawiam się czy przenieść się na zaoczne, ale wiecznie zajęte weekendy przez całą młodość (studia jednolite magisterskie) dla mnie to trochę zbyt duże poświęcenie :/ bo znajomi tylko wtedy maja czas na spotkanie się, tak samo druga połówka...

Praca na studiach 😇

Pierwsza sesja była easy, gorzej ze znalezieniem pracy :(

Jakby coś sie szykowało bardziej promedycznego, to pomogę.

Ogólnie pisałem tą wiadomość w poprzednim filmie sry , ale liczę też, że Pan Emil odpisze mi coś hehe :) "Jestem po szkole średniej i potrzebuje zarobić swoje pierwsze bardziej poważne i większe pieniądze (około 3000zł) . Mieszkam w małej miejscowości i dojazd do pracy gdziekolwiek dalej stanowi lekkie wyzwanie, ponieważ nie posiadam jeszcze prawka, a autobusy z mojej miejscowości kursują bardzo rzadko. Wiem, muszę zrobić prawko i sprawa załatwiona, lecz prawko też kosztuje swoje (chyba z około 2000 zł) zależy też gdzie. I dlatego też nie wiem co zrobić, bo moja mama nie ma tyle kasy żeby mi dać tak po prostu. Dodam też, że studia finalnie nie zdecydowałem się podjąć również z tego powodu (ale nie głównie). Szczerze to już nie mam pomysłu jak zacząć mieć swoje pieniądze i się usamodzielnić. Myślałem też nad przeprowadzką do miasta po prostu, ale jak wiadomo to też są koszty :(. Mam nadzieję, że ktoś to chociaż zobaczy i coś doradzi, bo ja już nie mam pomysłu.

Poszłam na kierunek, na który rodzice chcieli. Okazało się że jest strasznie ciężki, i myślę że to jest totalnie nie dla mnie. Nie wiem co robić - gdybym chciała go zmienić to by mnie zwyzywali że jestem nierób i leń, że to najlepszy kierunek pod względem pieniędzy jakie się zarabia, ale z drugiej strony nie wiem czy jest sens się męczyć skoro nie lubię tego kierunku?

Studiuuje zaocznie, natomiast w tygodniu pracuje w markecie, praca na pełen etat ale mi się podoba. Niestety nie zawsze jest tak kolorowo bo przeważnie pracuje od poniedziałku do czwartku po 9,5 godziny a w piątek po południu mam juz studia i potem cały weekend i od poniedziałku znowu do pracy. Na szczęście studia co 2 tygodnie ale bywa ciężko, czasem wpada się w taka pewna rutynę 😔

Ja od pierwszego semestru studiów pracuje na weekendach, da się jeśli się chce 😄

Praca na studiach

Kiedy kolejny odc. z serii Przemysław Cz. (bo RODO) - osąd bohatera???

Nwm czy brac warunek z anatomi ? Jest on tylko w 1 semestrze potem juz nie ale duzo osob na tym uwala ?

1 liceum po podstawie wita na odcinku dla studentów ;)

Moim zdaniem 2 semestry są najcięższe gdy jest matma i fizyka...potem już z górki (Mechanika i budowa maszyn)

Ja studiuje AiR, jestem na zaocznych pierwszy semestr i co do tego łączenia pracy z studiami, to moje zdanie jako osoby która już te pół roku sie w taki tryb życia bawi wygląda następująco. Generalnie pracuje w zawodzie, który studiuje, generalnie praca mało odbiegająca od pracy moich marzeń, czuje się spełniony zawodowo, pieniążki na tle kolegów i koleżanek bardzo fajne. Tak naprawdę spełniłem już chyba 50% moich marzeń czysto materialnych, jednak bardzo traci się na życiu, nie ma czasu na imprezy, na poznawanie nowych ludzi, na zwyczajne hobby. Jeśli chcecie podjąć takie życie to się lepiej zastanówcie, czy warto tracić ten czas wolności i beztroski. Niby fajnie bo jak skończę studia prawdopodobnie kupie swoje mieszkanie, a moi koledzy z dziennych będą dalej wynajmować albo wezmą ogromne kredyty, jednak no młodym się jest tylko raz, a jak się zacznie pracować to sie pracuje całe życie. PRZEMYŚLCIE DOBRZE SPRAWE ZANIM PODEJMIECIE DECYZJE, a i nie idzcie na AiR tylko na elektrotechnike jak chcecie być zajebistymi automatykami :D takie rady ode mnie poparte swoimi doświadczeniami ;D]

Czy da się ogarnąć w 1 semestrze przedmiot, którego nie uczyło się w liceum przez ostatnie 2 lata(Chemia)?

Emil, z ciekawości, jaki kierunek Ty studiujesz?

Lepiej iść na 3 lata studiów czy na 5?

Czy jest tu ktoś kto od początku studiowania dziennego pracowal w weekendy i starczyło mu to na utrzymanie się?

Nie polecam dietetyki na SGGW, jakbym wiedziała ile jest nauki z chemi to bym tu nie szła. Jeśli niezbyt sobie radzicie z chemią, to radzę się zastanowić. Rekrutujesz się tylko biologią a prowadzące tak wymagają z całej chemi organicznej i nieorganicznej, że maskara (prawie miałam warunek, ledwo zdałam na drugim terminie) + egzaminy mieliśmy stacjonarnie na auli ehh

Pierwszy

c0x

Praca na studiach