Jako miłośnik Mercedesów i szczęśliwy posiadacz W124 z początku produkcji - łapa w górę. Piękny egzemplarz, świetne wnętrze...i ten dźwięk silnika. Cudo.

Przepiękny samochód, mój Tata miał taki troszkę nowszy, zwany "przejściówką", wtedy nie było fachowca- mechanika do tych samochodów, ale jeździło nam się super!!! No i ta ropa bez kartek...Ja miałem wtedy... 8 lat... pozdrawiam Pana Macieja, kapitalny test, materiał (jak zwykle) zarombisty, no i wspomnienie...

Jest w materiale kilka nieścisłości (pisze o tym MrLookmal) ale mimo to... genialnie się słuchało tej opowieści. W czasach mojego dzieciństwa to była popularna taksówka. Pamiętam dźwięk silnika, komfort tylnej kanapy. Przyspieszenia nie pamiętam, ale może go po prostu nie było. Więcej evergreenów poproszę!

Panie Macieju co za uczta! Kość słoniowa w środku na wiśniowo i Pana entuzjazm i banan na twarzy.....zaraźliwe to ,miałem kłopoty z przyjmowaniem śniadania dziś przez W115.Gargantuicznych rozmiarów i zasług motoryzacyjna legenda.Dziękuję za ten odcinek bardzo,bardzo.

Oj Panie Macieju jesteś Pan najlepszy w ględzeniu. Piękna historia i oby więcej takich historii. Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki

Przyszło człowiekowi żyć w złych czasach, taki wniosek z Evergreenów.

Dzieki za ten test. Dokladnie w W115 sie wychowalem P Maćku. Do mojego 10 roku zycia ojciec mial wlasnie takie auto. Jak sprzedawal auto mialo 25 lat i bylo w dobrym stanie.

Prawdziwy piękny cudowny Mercedes który wyznaczał standardy jakości samochodów wyrobił opinie jednego z najlepszych samochodów świata kocham samochody do 95 to była prawdziwa niemìecka jakość płaciłes i wiesz za co pozdrawiam fanów starej motoryzacji

Niebywale wspaniały egzemplarz... Do tego takie smaczki które niedługo później wyginęły - trójkątne otwierane szybki przy słupkach A i ,,biegi'' przy kierownicy, cudo...

Lubię odcinki z evergreenami. Podoba mi się, że są prowadzone z przymrużeniem oka. Widać, że ich kręcenie sprawia Panu sporo frajdy. Rzadko który nowoczesny samochód wywołuje taki entuzjazm. Pozdrawiam.

Pamiętam jeszcze te wozy na ulicach z bardzo wczesnego dzieciństwa :) Był taki czas, że były widoczne na ulicach wraz z beczkami, a potem zniknęły, zostały tylko W123 i zaczęły pojawiać się kliny i baby benz czyli W201:)

Miło było zobaczyć w115 i posłuchać ciekawych informacji. Szczególnie spodobało mi się podsumowanie. Było prawie o mnie - nie zarabiam fortuny ale na początku tego roku kupiłem sobie takie w115 200d. Auto jest wspaniałe, za dach nad głowa i dopieszczanie odwdzięcza się bezawaryjna jazda. Do tego każdy wyjazd to przygoda, bo zawsze ktoś zaczepi, porozmawia, mrugnie światłami czy pomacha z uśmiechem. Na pewno jest to auto dla ludzi, którzy lubią poznawać nowe osoby :) pozdrawiam

czemu nie można dawać dwóch kciuków w górę przy takich samochodach ?? :) jeden to za mało....

Nie ma jak dobry początek tygodnia ... kolejny cudowny zielony seans, dziękuję. Gratulacje dla właściciela i im podobnych, oby nie zabrakło takich pasjonatów.

Super historia nabycia tego auta od starszych ludzi prze aktualnego właściciela. Auto z klasą i ludzie z klasą.

Zakochalem sie w tym wnetrzu ! cudo !

Pan Maciej znowu w "gazie". Kolejny mega klasyk. Zasiadam wygodnie i oglądam. Miliona subów i samych sukcesów!!!

W zamierzchłych czasach kiedy baleron był wyznacznikiem prestiżu i luksusu a o okularze nikt jeszcze nie słyszał pewien znajomy mojego ojca przerobił sobie puchacza na beczkę ;-) Nie wiem w jaki sposób wszystko zostało spasowane ale bardzo dobrze pamiętam, że przód był "nowego" typu ale z tyłu małe światła i wlew obok rejestracji. Kierownica z charakterystycznym ringiem jak w starym dużym Fiacie. W sumie był to wtedy jedyny Mercedes, w którym mogłem sobie posiedzieć czy z bliska mu się przyjrzeć.

Samochód jak prawie każdy stary Merc rewelacyjny! Pertyn jak zawsze rewelacyjny! Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka abyśmy mogli oglądać jak najwiecej evergreenów :)

Trójkątne szyby to fletnerki o ile mnie pamięć nie myli. Samochód bajka nawet bez wspomagania. Pozdrawiam.

Kultowy Puchacz, pamiętam jak jeszcze jeździły na taryfie w mniejszych miastach a nawet w Gdańsku. Później stały się holownikami przyczep i dawcami silnika [który zwykle przeżywał budę] do Warszaw i Uazów.

Legenda. Dziękuję za film.

O - widzę, że Pan Pertyn tym razem przyjechał do tarnowskiej ziemi, aby przejechać się pięknym i niezniszczalnym klasykiem. Fajna trasa - z tego co zauważyłem, to przebiegająca przez miejscowości: Radłów, Niwka, Wierzchosławice, Ostrów, Tarnów-Mościce i docelowo - Tarnów. Akurat - na przejażdżkę - udała się taka pora dnia, że nie było wzmożonego ruchu i korków - zarówno w Mościcach, jak i w samym Tarnowie ;) A co do samochodu - no cóż - auto legenda, razem z modelami W123 i W124. "To se ne vrati pane Havranek"... A szkoda... Pozdrawiam serdecznie.

Piękny klasyk 👌👍ten klekot to jest to stary dobry diesel

Kocham motoryzacją z tamtych lat, jest taka prawdziwa. Dzięki Panie Macieju za kolejny fantastyczny film👍

Po poprzednim materiale jak usłyszałem z jaką beztroską sobie sprawił Pan Konrad Porsche miałem odczucia graniczące z pogardą, ale po tym materiale przerodziło to się w uznanie a wręcz szacunek. Niech mu Mercedes jeździ po wsze czasy.

Ależ piękne wnętrze! Jak zawsze świetnie się słucha!

Piękne auto i kolejna mistrzowska recenzja.Czekam na Pana własny program telewizyjny.

Jak zawsze - dla mnie BOMBA:-)))

Mój Tarnów kochany i Mościce :) Mercedes cudo!

W115 / W123 / W124 - najwspanialsze auta mercedesa klasy średniej jakie tylko Matka Ziemia wyprodukowała ....

Piękny samochód,miałem takiego przez krótki czas pod koniec lat 90-tych.Bajka.

Miło zobaczyć, że wozi się Pan po naszym Tarnowie :D

Maćku piękne auto! Zawsze o takim marzyłem. Klasyczny mercedes z najlepszych lat. Styl, solidność, komfort resorowania - bajeczny. Dobrze, że opisałeś sprawę tylnego zawieszenia - po osi łamanej z W110 to był faktycznie postęp. Pozwolisz, że jak zwykle coś wtrącę - ale tym razem sprostuję tylko drobiazgi - W115 220D: silnik 2197 cm3 pojemności (200D miał 2 litry), moc 60KM, ma zaledwie 126 Nm momentu (z tymi 150 Nm to "zaszalałeś", nawet 240D wzmocnione do 72KM w W123 miało tylko 137Nm). Nie spotkałem się również z informacją, że do W115 szły 3 biegowe automaty (takie były w modelach z silnikami V8 w R/C107 i W116 (722.0) oraz w W108 450SE - ale nie we wszystkich bo np. V8 W108 i W111 w wersjach 350SE oraz W100 (600) miały 4 biegową 722.2 ze sprzęgłem hydraulicznym...). Mam wrażenie, że wszystkie W115 miały tylko skrzynie 4 biegowe - faktycznie we wczesnych modelach ze sprzęgłem hydraulicznym 722.2 a potem już nowsze, z wandlerem z serii 722.1 - ale tu mogę się mylić bo to czasy zamierzchłe..... Pozdrawiam!

Piękny. To były samochody!

Jak ja kocham Evergreena! I bez wyjątku każdego bohatera kolejnego odcinka :D Choć serduszko mocniej bije dla Bawarii ;)

Ten Mercedes jest tak szybki i dostojny jak proboszcz zmiatający liście.Istnieje realne zagrożenie,że na drodze będą nas wyprzedzać piesze pielgrzymki,ale jak mawiali starożytni :,,festina lente"(śpiesz się powoli). P.S.: Wlecze się jak smoła po piasku (,,wędrującej wydmie ").

Od razu przeniósł mnie pan w czasy filmu "Zmiennicy" i taxi 13 13 mimo iż tam f 125 jeździł :) świetny test dzięki;)

W Syrenie 104 tez są „trójkątne” i potwierdzam- fantastycznie chłodzą pasażera w środku

Gdyby rozwalcowac maskę z tego Mercedesa, to starczyło by blachy na kilka nowych samochodów :D

Pan Konrad musi byc utalentowanym mechanikiem :)

W takim wozie to czas płynie wolniej i wcale nie chodzi o przyspieszenie jazda to pełen luz taki sposób na uspokojenie nerwów .Kiedyś chciałem kupić sobie W123 coupe a kupiłem wołgę 24 i też jest fajnie

Mistrzostwo świata :) Łapka pozdrawiam

Jak zwykle u Pana - świetny film, świetny wóz. No i dodatkowy plus za Tarnów i okolice :). Pozdrawiam!

Raz takim jechałem z wujkiem jak miałem kilka lat. Mam przebłyski w pamięci. Pamiętam tą kierownicę i wajchę zmiany biegów. To chyba był ten osiołek właśnie, w kolorze białym. Lepiej pamiętam następcę tj. beczkę. Żółta.

Jednak pan Maciej nie ma sobie równych,wśród testerów.Dziękuję za ten test :)

Lapka w gore zanim zaczalem ogladac..Pozdro z Chicago :)

Wędrująca wydma... hehehehe - skończyłem się śmiać w połowie filmu. Genialny samochód, pamiętam go z wizyty u wujka w Braunschweig (koniec lat 80tych), nie do zajechania auto.

Szanowny Panie Petryn, ten cudowny samochód, to nic innego jak powrót do MŁODOŚCI ! To były cudowne czasy .😌 Serdecznie pozdrawiam.

Auto mojego dziadka - ta sama czerwona tapicerka. Zawszę siedzieliśmy z przodu ....walczyliśmy z bratem kto ma siedzieć ... Klimatyzacja była - nasze miało właśnie klimatyzacje i deskę w okleinie drewnianej.

...miałem coś takiego😁...miałem również w116 z takim silnikiem swapowany w Niemczech...to była rakieta🤣,ale to była motoryzacja totalnie bezobsługowa. Wystarczyło dbać o poziom płynów ustrojowych i to wszystko. Kupując wiele takich aut w niemczech ,do modelu w123 i w124, zwracało się uwagę czy auto się podoba i czy nie jest powypadkowe. Nad tym czy jest sprawne technicznie nie trzeba było się zastanawiać.👍

Też mi się gęba cieszy:). Mam ogromny sentyment do tego Mercedesa ponieważ poliftowy W115, którego miał mój ojciec, był pierwszym autem , którym zacząłem jeździć samodzielnie:) Tamten miał sinik 2.5 d pięciocylindrowy, który według mnie pięknie gadał...jak na diesla :).

11:33 - i po co trzymać go na sprzęgle? Wiem, że tak uczą na kursach jazdy....a łożysko dociskowe cierpi

Fantastyczny odcinek

aż strach pomyśleć co jeszcze Konrad ma w garażu...

Na 115 stce z 3.0D tatowym uczyłem się jeździć. Kupiony bodajże w 90r z przebiegiem pół miliona, sprzedany po bodaj 5 latach z 700 tyś.... na taksówkę! Super wygodne auto, ale rdza go gdzie nigdzie zjadła. I klime miał.

A pod koniec filmu w tylnej szybie ukazuje się Mercedes Citan... i to chyba podsumowuje wszystko... jakie czasy taki Mercedes 😢

Jest gwiazda jest jazda :)

Niewiele brakowało, a bym się urodził w takim samochodzie. W styczniu '87 roku było poniżej -30 stopni i jak ojciec wiózł mamę do szpitala, to ropa w jego Mercedesie "zamarzła" w trakcie drogi do szpitala... Szczęśliwie wtedy przejeżdżał znajomy z "benzyniakiem". Tata do tej pory wspomina tę 115-tkę jako najlepszy samochód jaki kiedykolwiek miał.

Fajnie, že już wtedy pomyśleli o ladowarce indukcyjnej na telefon;)

Jak zawsze Maćku super opowiadasz o takim klasyku. A teraz sobie wyobraźmy, że topowe 280E z M110 na wtrysku pod maską miał 185KM, a po tunningu AMG (wtedy oczywiście niezależnym od fabryki) mógł mieć 215KM! To był wtedy "autobahn killer" i do 100kmh rozpędzał się w 8,2 sekundy (seryjne 280E miało 9,5s) i jechał maksymalnie 218km/h (seryjne 280E 202km/h). Pozdrawiam serdecznie!

SUPER AUTO -SUPER WYKŁAD.

Ja również dziękuję za świetny materiał, pełen ciekawostek i dotyczący niesamowicie ciekawego auta. Klasyczny niezniszczalny Mercedes który ma duszę ;) Pozdrawiam

Nie wiem na ile to zawieszenie auta zadziałało a na ile stabilizacja obrazu...ale jestem pod wrażeniem "płynięcia" tego auta po drodze. Świetny odcinek.

Fajny kolorek w środku

Witam, wspaniała ta wędrująca wydma :-), ikona motoryzacji, ikona niezniszczalności, kwintesencja klasyki. Miałem ostatnio ogromną przyjemność prowadzić takie auto, w dobie "plastikowych" aut niezapomniane przeżycie. Evergreen jak zwykle cudowny ale mam pewną uwagę i jestem zawiedziony, dlaczego nie pokazał Pan jak się odpala to auto ? :-) ( Wtajemniczeni wiedzą w czym rzecz). Pozdrawiam

I to jest prawdziwa gwiazda :)

Wcześniej Kraków, teraz Tarnów, coraz bliżej mnie, aż zacznę się baczniej rozglądać ;-)

Marzę o takim, i te czerwone wnętrze... 😍

Pertyn nie jedzie tym Mercedesem, On się nim wiezie,

Perynyn mistrz

zobaczył bym Pana w Pagodzie :)

Czy biegi w takim aucie zmienia się według takiego samego schematu litery H jak w zwykłym aucie?

Mialem w 123 - beczke z 1979 z automatem. Piekne auto. Pozdr.

Ahhh piękny ;)) chociaż myślałem że mój się załapie ;)) pozdrawiam ;))

Bardzo lubię Pańskie filmy. Szczególnie za język, czyli po prostu poprawną polszczyznę .Mam wrażenie że język polski staje się powoli "evergreen", czyli czymś nie używanym na co dzień, jednak ponadczasowym he he! Czyż nie?

"Wędrująca wydma" naprawdę urocze określenie :)

Każdy teraz krytykuje stare Mercedesy, że wolne, mułowate itd. Tylko co z tego się pytam? Te silniki były nie do zarżnięcia i to nawet w rękach taksówkarzy. To nie jest samochód sportowy a do spokojnej jazdy wystarcza. Nie ma za to turbiny, EGR-ów, DPF-ów, PDF-ów czy miliona innych awaryjnych i kosztownych wspomagaczy. Poszedł na spożywczym, na opale, na ropie od Ruskich i na spuszczanej z kombajnów/ciężarówek, nie potrzebował żadnego AdBlue. Był prosty i niezawodny jak SW-400 Leylanda. Teraz to jest jakaś masakra, diesel bardziej wrażliwy na jakość paliwa od benzyniaka. Szczególnie do tych po 2000 roku wręcz boją się zalewać ruskiej bo im "silnik rozwali". Mój ojciec był taksówkarzem - przeszedł przez Poloneza Borewicza, VW Santanę diesla, Audi 100 2.0 w gazie, Toyotę. Do dzisiaj powtarza, że z nich wszystkich najlepszy był stary ropniak bo nie miało co się tam psuć i niepotrzebnie pospieszył się ze sprzedażą.

Czy Pan lekarz ma w swoim garazu cholernie dobre auto skode rapid 1.0 TSI?

Wędrująca wydma :-)

Piękne auto.

Dzień dobry. Jestem wielkim fanem Pana kanału. Od 2 dni posiadam mercedesa slk 5.5 amg 2005r czy chciałby Pan zrobić test mojego auta i wypowiedzieć się na jego temat ?:)

Miałem takiego "słoika" białego.z pięknym granatowym wnętrzem z weluru,był to egzemplarz na zamówienie.Byłem nim we Francji i to nie raz.

o Panie złoty, czapki z głow!

O kurna ale auto :)

Zajebista fura

To już wiem czemu ciąga moja Vw B2 na naszych PL drogach jak jest asfalt kiepski :D.Pozdrawiam

jechałem do chrztu takim ;))

Dobra, teraz już rozumiem dlaczego ten kanał nazywa się Pertyn Ględzi :D No nie mogę, wcale mnie to nie interesuje i samochód też bez szału(jak dla mnie), ale dla takiego epickiego "pierdolenia" warto było zostać do końca! Łapa w gorę i czekam na więcej ^^

Czy ja dobrze widze!!??, byl Pan w Tarnowie??!!

Daimler Mercedes Benz the best car of world

Moi rodzice jechali dokładnie tym Mercedesem do ślubu

Genialny człowiek w genialnym wozie

Witam serdecznie Panie Macieju☺ Miło zobaczyć klasycznego już dziś poprzednika popularnej "beczki"☺ Jeśli mogę się wtrącić mam tylko jedną wątpliwość: na początku materiału powiedział Pan, że w115 i w114 różniły się liczbą cylindrów. Proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę, ale wydaje mi się, że z zewnątrz te modele różniły się również nadwoziem. W115 był/jest sedanem, a w114 to coupe☺ Jeśli nie mam racji to przepraszam i poproszę o wyjaśnienie☺ Pozdrawiam serdecznie. A tak swoją drogą to chętnie bym takiego w115/w114 przytulił w swoim garażu...😉 Edit: faktycznie wzmianka o różnicy nadwoziowej pojawiła się pod koniec filmu☺ Nie mam więcej pytań😉

A może kolejny bohater Evergreen to SLK R170, dość mało popularne autko a również mające to coś

Kolejny pozytywny komentarz z rzędu.

Mega Mega Mega :)

Pamietam jak sasiad taksowkarz sprowadzil takiego z Niemiec. Mial chyba 600tys przebiegu. Dobil do prawie 1mln i sprzedal koledze taksowkarzowi . To byl mul niesamowity ale komfort jazdy pamietam do dzisiaj.

Piekny! to jest prawdziwa motoryzacja PS. Czemu nie jest na zółtych blachach?

Moje marzenie